Liga Mistrzów 2012/13
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
W zasadzie to nie wiem już o co my się spieramy, bo napisałeś to, do czego starałem się Ciebie przekonać. Przecież ja nie postuluję żeby Barcelonie z automatu przyznać Pucharu Mistrzów za rok 2013, bo "jak są w formie to grają lepiej niż ktokolwiek inny". To jest właśnie cały urok pucharów, że trzeba utrzymać tę najwyższą formę w kluczowych momentach, że trzeba odpowiedniego dnia wstać prawą nogą z łóżka, bo jak nie, to wszystkie wcześniejsze wygrane biorą w łeb. Węgrzy w 1954 roku mieli zdecydowanie najlepszy zespół na świecie, być może nawet nikt wcześniej ani później nie miał reprezentacji, która o tyle przerastałaby całą konkurencję, ale co z tego? Zabrakło jednego, jedynego zwycięstwa. Wystarczyło że ten niezawodny mechanizm zaciął się w drugiej połowie finałowego meczu i cały ten potencjał nie przekuł się na złoty medal.dawid91 pisze:Dobra przegiąłem, ale tak celowo, bo ty od początku przeginasz w drugą stronę. Nie wiem, sugerujesz, że Barcelona zawsze walczy tylko ze sobą? To jak gra ich przeciwnik się w ogóle nie liczy?
Potrafili rozgromić Bayer 10:2 w dwumeczu, ograć 3:1 Milan, ale z Chelsea nie dali rady. To samo było w fazie pucharowej przed porażką z Interem, szli jak po maśle, a nagle ściana.
Niekiedy rywale założą tak wysoko poprzeczkę, że Katalończycy nie są jej w stanie przeskoczyć, a wtedy jest gadanie "że ten zespół rozwalił wcześniej Bayer, Milan, mogli spokojnie zagrać lepiej". No kurde, widocznie nie mogli, na więcej ich nie było stać, byli w słabej dyspozycji czy nie byli kogo to obchodzi, mówmy lepiej o faktach, a nie o jakiś wirtualnych możliwościach. Każdemu wielkiemu zespołowi zdarzają się gorsze dni i lepsze, i też kiedyś przychodzi ich wielkości kres, wiecznie na takim poziomie do którego Cię przyzwyczaili grać nie będą.
Ja po prostu napisałem że Barcelona zagrała słaby mecz. Słaby jak na siebie rzecz jasna, potencjalnie byli w stanie rozegrać to znacznie lepiej. Rewanż Juventusu z Celtikiem będzie formalnością, byłby nim nawet gdyby mecz skończył się 0:2 czy 0:1, bo tego zespołu po prostu na więcej nie stać. Pewnej bariery ci piłkarze nie przeskoczą, bo nie pozwalają im na to własne umiejętności. O Barcelonie tego już powiedzieć nie można. Są w stanie, jeżeli nawiążą do swoich najlepszych spotkań, wydrzeć u siebie ten awans. Ale jeżeli im się to nie uda, to rzecz jasna nie będzie żadną niesprawiedliwością że Milan znajdzie się w ćwierćfinale.
Aha, jeszcze takie pytanie - redaktor Szpakowski wczoraj powiedział że w 1994 roku, przed tym finałem w którym Milan wytarł Barceloną podłogę to zespół z Katalonii był faworytem. Nie pamiętam jak to było, zresztą wtedy byłem łebkiem i nie za bardzo się orientowałem, ale coś niespecjalnie chce mi się w to wierzyć. Milan w tamtych czasach był potęgą, nawet jeżeli był to już jej zmierzch, grał rok wcześniej w finale LM. Faktycznie Barcelona była wówczas taka silna, czy Szpakowski po prostu pieprzył bez sensu, jak to ma w zwyczaju?
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2013, 15:02 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Rany ; / Nie obejrzalem tego meczu. Bylem w kinie na Django (swoja droga, polecam). Ma ktos jakis pomysl w jaki sposob moglbym obejrzec spotkanie Milanu z Barcelona w necie?
Gratulacje dla Mediolanczykow! I pomyslec, ze duza czesc kibicow (w tym i ja!) spisywala ich przed tym dwumeczem na straty ; )
Gratulacje dla Mediolanczykow! I pomyslec, ze duza czesc kibicow (w tym i ja!) spisywala ich przed tym dwumeczem na straty ; )
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
http://allgoals.pl/f56/lm-2012-13-ac-mi ... -a-146550/jakku1 pisze:Rany ; / Nie obejrzalem tego meczu. Bylem w kinie na Django (swoja droga, polecam). Ma ktos jakis pomysl w jaki sposob moglbym obejrzec spotkanie Milanu z Barcelona w necie?
Gratulacje dla Mediolanczykow! I pomyslec, ze duza czesc kibicow (w tym i ja!) spisywala ich przed tym dwumeczem na straty ; )
tu masz caly mecz ale musialbys go sobie pobrac.
A co do Django to też "poluje" na ten film;)
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Dzieki za linka!; )Paweljuve2006 pisze: http://allgoals.pl/f56/lm-2012-13-ac-mi ... -a-146550/
tu masz caly mecz ale musialbys go sobie pobrac.
A co do Django to też "poluje" na ten film;)
Widzialem do tej pory tylko bramki na YT. Druga akcja bramkowa bardzo fajna.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
https://thepiratebay.se/search/barcelona%20milan/0/99/0 Na torrentach jest kilka źródeł, a jak nie to możesz korzystać z tego linka powyższego.jakku1 pisze:Rany ; / Nie obejrzalem tego meczu. Bylem w kinie na Django (swoja droga, polecam). Ma ktos jakis pomysl w jaki sposob moglbym obejrzec spotkanie Milanu z Barcelona w necie?
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Też wczoraj trzymałem kciuki za Rossonerich i wcale nie czuję się przez to gorszym kibicem Juve od tych "prawdziwych" co nigdy nie byliby za Milanem, ale akurat przykład który podałeś jest fatalny. Bo niby co ma piernik do wiatraka? Przecież Conte jak i piłkarze są jakby nie patrzeć pracownikami tego klubu i nikt nie ma prawa od nich wymagać ani nawet liczyc na to, aby byli jednocześnie kibicami tego klubu i kochali go miłością bezgraniczną, tak jak to właśnie robią fani.Vimes pisze:Chciałem to dodać w tym temacie, ale został już zamknięty, więc wrzucę tutaj.
Antonio Conte: "I always cheer on the Italians in Europe, so I am supporting Milan".
W niego też rzucicie kamieniem?
broń Boże nie bronię fanów barcy, ale mam rozumieć, że wg Ciebie ta sytuacja z 32 minuty była jedynie przypadkowa i nie powtórzyła się ani razu wcześniej i później w tym meczu? Jasne, że Milan postawił autobus, ale zrobił to na tyle świetnie, że Barca nie potrafiła sobie stworzyć żadnej dogodnej sytuacji bramkowej i za to należą się Milanowi brawa. Nagana natomiast należy się wszystki obrońcom katalończyków za drugą bramkę, jak dla mnie to po takiej sytuacji wszyscy czterej powinni poprosić trenera o zmianę.jsduga pisze:Na wielu forach da się wyczytać, że Milan postawił autobus Ten klub tak ma, że duża część "fanuf" nie potrafi przyjąć porażki na klatę.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Ktoś to już wrzucił wczoraj, nie mniej jednak niesamowita historia. Chłopak będzie pamiętał o tym do końca życia.Arbuzini pisze:Fajna akcja. Polecam obejrzeć do końca. Ma związek z LM i Juventusem: klik
Swoją drogą słyszałem, że w największych firmach lubią nietypowe rozmowy o pracę. A Heineken jak sponsor CL może pozwolić sobie na takie jasełka, nawet na Juventus Stadium.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Do Polski dopiero ta fala dociera. Na zachodzie od dawna można spotkać video CV. Oczywiście, nie we wszystkich dziedzinach jest atutem, głównie używa się ich tam gdzie, potrzebna jest kreatywność, otwarty umysł i zaskoczenie nie jest niczym złym.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2013, 18:27 przez wloski, łącznie zmieniany 1 raz.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Nie rozumiem niektórych z was za tak negatywne i krytyczne podejście do wczorajszego kibicowania Miilanowi przez dużą część kibiców Juve. Nikt z nas nie darzy wielką sympatią Milan w Serie A, mam nadzieję czysto sportowo, i to oczywiste, ale w LM wypada kibicować innym drużynom z naszego podwórka, dla dobra ligi. To miłe, że to ktoś z "naszych" dał w ucho Barcelonie, dzięki temu wzrasata prestiż ligi, w której to my jesteśmy nr.1! Podobnie ma się z reprezentacją Włoch - chcecie strzelać fochy, że obok naszych biegają nasi codzienni rywale? Chyba że ktoś ma głęboko ligę oraz reprezentację.
Są też tacy, którzy znów przesadzają w drugą stronę i wypisują tutaj hasła,które nie powinny się tutaj znaleźć, ale w większości są to zapewne pseudokibice,którzy nawet nie wiedzą gdzie ten cały Turyn leży.
Są też tacy, którzy znów przesadzają w drugą stronę i wypisują tutaj hasła,które nie powinny się tutaj znaleźć, ale w większości są to zapewne pseudokibice,którzy nawet nie wiedzą gdzie ten cały Turyn leży.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2102
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Bo część ludzi ma pretensje o takie gadki jak "Forza Milan" "Wczoraj miałem czerwono-czarne serce" albo "W rewanżach będę się bardziej emocjonował Milanem, niż Juve". Jak zwykle na tym forum, część osób przypisuje innym jakieś skrajności. Ja też wczoraj byłem z Milanem i cieszyłem się z kolejnych bramek, ale to tyle. Tak jak śmieszy mnie zgrywanie się na true tifoso przez kogoś kto nie dorastał w tej atmosferze, w Turynie, tak pewne zachowania - nawet dla zagranicznego sympatyka klubu - powinny być oczywiste. Chyba tylko Interowi nie potrafię dobrze życzyć w pucharach ( no chyba że na livescoresie, bo jak oglądam to podświadomie kibicuje tym drugim
).
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
gdzie jest opcja "lubie to" bo po przeczytaniu Twojego posta aż chce się ją "kliknąć"Marat87 pisze:Bo część ludzi ma pretensje o takie gadki jak "Forza Milan" "Wczoraj miałem czerwono-czarne serce" albo "W rewanżach będę się bardziej emocjonował Milanem, niż Juve". Jak zwykle na tym forum, część osób przypisuje innym jakieś skrajności. Ja też wczoraj byłem z Milanem i cieszyłem się z kolejnych bramek, ale to tyle. Tak jak śmieszy mnie zgrywanie się na true tifoso przez kogoś kto nie dorastał w tej atmosferze, w Turynie, tak pewne zachowania - nawet dla zagranicznego sympatyka klubu - powinny być oczywiste. Chyba tylko Interowi nie potrafię dobrze życzyć w pucharach ( no chyba że na livescoresie, bo jak oglądam to podświadomie kibicuje tym drugim).


- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nie wiem, czemu zamknięto temat o felietonie "forza milan". Dyskusja toczyła się całkiem sprawnie, bez jakiś podjazdów flame'owych itd. Natomiast komentarze ciężko się czyta, ciężko zachować tam jakiś porządek w dyskusji (cytowanie), no i zbyt dużo deszczowego. Szkoda.
Również mnie nie razi jak ktoś w jakimś małym stopniu "kibicował" Milanowi wczoraj, czy tam lazio dzisiaj czy nawet interowi, każdy ma swoje preferencje hejtu albo nie-hejtu, co nie znaczy że tak samo robię. Nie jestem też tru-ultrasem, a kibicowanie Juventusowi, oglądanie ich meczów czy bycie na bieżąco z informacjami o tym klubie to po trochę hobby, styl życia, rozrywka, a nie cel w życiu. Ktoś ma takie jazdy, kogoś rajcuje co innego, ktoś będzie zgrywał Włocha jedząc makaron z torebki winiary. Co kto lubi.
Ale
Jeśli ktoś to sobie prywatnie (na boku) kibicuje to jest ok, ale jak największa strona Juventusu w Polsce promuje to jako swój artykuł, to moim zdaniem coś jest już nie halo. Ktoś się pytał, czy acmilan.pl czy inne portale zamieszczają podobne przemyślenia. Sorry, ale jakie to ma znaczenie? Jeśli nie zamieszczają, to znaczy że wychodzimy na głupków. A jesli zamieszczają, to tworzy się jakas unia trzymających się za siusiaki zjednoczonych kibiców calcio, super słodki puder który nie musi się lubić. Niech acm.pl pisze o Milanie, asr.pl pisze o Romie, a JP niech pisze o Juve itd. Nikomu wtedy krzywda się nie dzieje.
Naprawdę ciężko się czyta "forza milan", "bramki milanu emocjonowały nie gorzej niż nasze z celtikiem" i to nawet dla takich sopcastowców jak ja, którzy stadion w Turynie traktują jak Mekkę - raz w zyciu tam byli i spokój .
Ja wiem, że każdy ma prawo wypowiadać własne zdanie, ale jaki jest sens umieszczania felietonu, który napisze zaraz jakiś gościu tytułując : "czemu nie powinniśmy żywić urazy do morattiego", albo "-39 kibiców Violi to świetny żart, więcej luzu chłopaki". Ktoś zaraz powie, że akurat tutaj granica jest przekroczona, ale dla jednego coś ejst podłogą, a coś jest sufitem, nie warto takie subiektywne rzeczy porównywać, bo to nie ma sensu. Zamieszczając coś na głównej w wydarzeniach promujecie coś, popieracie i nie można się od tego ucinać po prostu mówiąc "pokazujemy różne wymiary kibicowania".
Aha, ktoś powoływał się na Conte - to trochę nie w porządku. Antonio to Włoch, z krwi i kości, ma prawo czuć coś więcej niż my - kibice po drugiej stronie monitora. Po drugie, futbol to jego praca, w jego interesie jest by w jego kraju jak najwięcej drużyn grało w LM, oczywiście też jednocześnie nie poddaję w wątpliwość jego 100% Juventino, którym jest.
Tyle.
Również mnie nie razi jak ktoś w jakimś małym stopniu "kibicował" Milanowi wczoraj, czy tam lazio dzisiaj czy nawet interowi, każdy ma swoje preferencje hejtu albo nie-hejtu, co nie znaczy że tak samo robię. Nie jestem też tru-ultrasem, a kibicowanie Juventusowi, oglądanie ich meczów czy bycie na bieżąco z informacjami o tym klubie to po trochę hobby, styl życia, rozrywka, a nie cel w życiu. Ktoś ma takie jazdy, kogoś rajcuje co innego, ktoś będzie zgrywał Włocha jedząc makaron z torebki winiary. Co kto lubi.
Ale
Jeśli ktoś to sobie prywatnie (na boku) kibicuje to jest ok, ale jak największa strona Juventusu w Polsce promuje to jako swój artykuł, to moim zdaniem coś jest już nie halo. Ktoś się pytał, czy acmilan.pl czy inne portale zamieszczają podobne przemyślenia. Sorry, ale jakie to ma znaczenie? Jeśli nie zamieszczają, to znaczy że wychodzimy na głupków. A jesli zamieszczają, to tworzy się jakas unia trzymających się za siusiaki zjednoczonych kibiców calcio, super słodki puder który nie musi się lubić. Niech acm.pl pisze o Milanie, asr.pl pisze o Romie, a JP niech pisze o Juve itd. Nikomu wtedy krzywda się nie dzieje.
Naprawdę ciężko się czyta "forza milan", "bramki milanu emocjonowały nie gorzej niż nasze z celtikiem" i to nawet dla takich sopcastowców jak ja, którzy stadion w Turynie traktują jak Mekkę - raz w zyciu tam byli i spokój .
Ja wiem, że każdy ma prawo wypowiadać własne zdanie, ale jaki jest sens umieszczania felietonu, który napisze zaraz jakiś gościu tytułując : "czemu nie powinniśmy żywić urazy do morattiego", albo "-39 kibiców Violi to świetny żart, więcej luzu chłopaki". Ktoś zaraz powie, że akurat tutaj granica jest przekroczona, ale dla jednego coś ejst podłogą, a coś jest sufitem, nie warto takie subiektywne rzeczy porównywać, bo to nie ma sensu. Zamieszczając coś na głównej w wydarzeniach promujecie coś, popieracie i nie można się od tego ucinać po prostu mówiąc "pokazujemy różne wymiary kibicowania".
Aha, ktoś powoływał się na Conte - to trochę nie w porządku. Antonio to Włoch, z krwi i kości, ma prawo czuć coś więcej niż my - kibice po drugiej stronie monitora. Po drugie, futbol to jego praca, w jego interesie jest by w jego kraju jak najwięcej drużyn grało w LM, oczywiście też jednocześnie nie poddaję w wątpliwość jego 100% Juventino, którym jest.
Tyle.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1745
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Mądre słowa. Apeluję o zdjęcie tego felietonu z PIERWSZEGO OD GÓRY na głownej na 3-4 skoro już wspieramy publicystykę.pan Zambrotta pisze:Ale
Jeśli ktoś to sobie prywatnie (na boku) kibicuje to jest ok, ale jak największa strona Juventusu w Polsce promuje to jako swój artykuł, to moim zdaniem coś jest już nie halo.