Mercato (2012-2014)

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
rosomak

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 maja 2010
Posty: 377
Rejestracja: 16 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 listopada 2012, 23:07

Taaaaaa juz Borussia go sprzeda w styczniu.
Juz Lewy odejdzie z klubu zktorym walczy w lm i to z powodzeniem na klub wktorym nie bedzie mogl zagrac w LM.
Niektorych fantazja ponosi.
Moze Juve zlozylo oferte i pewnie tak bylo ale co do transferu w lecie.
Nie widze innej mozliwosci.
Marotta jezeli kogos chce w styczniu wyciagnac to Llorente ktory teraz bedzie wmiare tani.
Musimy sie pozbyc dwoch napastnikow do czerwca, na to wychodzi.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 29 listopada 2012, 23:08

baka pisze:Lewy ? Bardzo chętnie bym go w Juve zobaczył. Tak sobie myślę , że można nasz p. Marotta szykuję bombe transferową i chce za jednym razem zgarnąć Lewego i Llorente :)
Czy Llorente wogle gra? nie widac ze zdobywa gole w tym sezonie!
Po co nam kolejne napastnik bez formie


bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 29 listopada 2012, 23:20

juvemaroko pisze: Czy Llorente wogle gra? nie widac ze zdobywa gole w tym sezonie!
Po co nam kolejne napastnik bez formie
Gra dosc malo, bo nie dosc, ze odmowil podpisania nowego kontraktu, to jeszcze poklocil sie z Bielsa na jednym z treningow. Wchodzi zazwyczaj w okolicach 60-70 minuty i na pewno brakuje mu pewnej ciaglosci. Ogolnie, w tym sezonie caly Athletic prezentuje sie slabiutko, a wiadomo, ze Llorente jest raczej napastnikiem od wykanczania akcji i zyjacym z podan.


Obrazek
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 29 listopada 2012, 23:31

rosomak pisze:Taaaaaa juz Borussia go sprzeda w styczniu.
Juz Lewy odejdzie z klubu zktorym walczy w lm i to z powodzeniem na klub wktorym nie bedzie mogl zagrac w LM.
Niektorych fantazja ponosi.
Chyba rosomak najlepiej to ujął! Przecież ten transfer jest nierealny w okienku zimowym, bo jaki byłby sens? Borussia może zajść daleko w tej edycji LM, a on ma odejść do innego klubu?!
A do lata jeszcze wiele się może wydarzyć...

P.S. - tak mi się teraz nasz finał z '97 przypomniał. Moglibyśmy się wreszcie w maju zrewanżować :wink:


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 29 listopada 2012, 23:43

zahor pisze:Ofertę za Lewandowskiego mogą złożyć i Szombierki Bytom. Jest pierdyliard powodów dla których Lewandowski rozważa odejście z Borusii (gra w silniejszej lidze, kasa, większa rywalizacja w składzie)
Sory ale pierwszy raz słyszę, by zawodnik chciał odejść, bo gdzie indziej jest większa rywalizacja o miejsce w składzie :roll: Rozumiem, że Amauri nie poszedł do Marsylii czy Sieny czy gdzie indziej w 2011, bo nie chciał pójść na łatwiznę? Może prędzej się idzie tam gdzie ogólnie skład jest lepszy co daje większe szanse na wygranie czegokolwiek (i może o to ci chodziło a ja coś źle skumałem :) )?
Tak czy siak nie bądźmy tacy skromni, Juve to jednak marka. Prędzej te dwa mistrzostwa Borussi są wyjątkiem i dwa siódme miejsca Juve niż odwrotnie. Wprawdzie Bundeskopanka zaczyna trochę Włochom odskakiwać, ale według mnie gra w Juve czy nawet w Milanie to zawsze większy prestiż niż w Niemczech poza Bayernem... Jeśli nie chodzi mu wyłącznie o kasę, to nie widzę powodu by miał kręcić nosem na Juve: dobry projekt, świetny trener, przyszłość wygląda tu różowo. Problem jest taki, że Robert chyba nie przepada ogólnie za serie a i to faktycznie może być szkopuł...
iltalismano pisze:Czemu my nie mamy takiego farta jak Porto,Napoli czy Liverpool.
Liverpoolowi to chyba nie ma ostatnio czego zazdrościć. Niby Juve też miało dwa siódme miejsca, tyle że nam się z bagna udało wyjść a oni "formę" kontynuują, nawet "boski Suerez" ich nie ratuje. Z resztą, Juve nie ma farta do talentów? A Del Piero? Nie wychowanek, a jednak przyszedł na początku kariery i stał się legendą, czy to nie fart?
ewerthon pisze:Zresztą, każdą swoją cechą (cytując zahora) "nakrywa czapką" De Ceglie. Albo używając słownictwa z tygodnika "Piłka Nożna" można powiedzieć, że Kuczer to nie ten sam rozmiar kapelusza :-D
Ja bym się jednak czepił wrzutek. De Ceglie na linii pola karnego, gdy ma trochę miejsca, umie dobrze dograć. Niestety z resztą, z dryblingiem na czele jest słabo albo tragicznie. No może waleczny jest.
Marat87 pisze:Matri to nawet za 5 mln niech pójdzie ( tylko błagam, nie rzucajcie jakiś większych sum, bo za Melo też miało być dużo, a nikt za tego przepłaconego tytana nie chciał dać wielkiej gotówki... ).
Nie będę rzucał cenami, bo jak mało gra i jest bez formy, to jest to ciężkie, natomiast sprzedawać go na siłę za 5 mln jak dla mnie mija się z celem, możecie się nie zgodzić. No i Matri chyba nie dostaje nawet połowy z tego co miał Melo w kontrakcie. Taki szczegół.
ewerthon pisze:Te 5 mln to jedynie skutek tego, że facet jest w kadrze Juventusu. Gdyby grał teraz w jakiejś Sienie czy Genoi (a to są kluby na jego poziom), to byłby wart najwyżej 1-2 mln. Chociaż z drugiej strony może tam by czuł mniejszą presję i nastrzelał więcej goli.
No właśnie, tam miałby więcej szans i mniejszą presję no i rywali o skład słabszych. Coś jak (nie bijcie) Giovinco w Parmie (nie czepiam się go, tylko pokazuję różnicę między klubami).
Co do następnego twojego wpisu (już nie będę cytował), to nie wiam jak ktoś mógłby krzywić się na Dzeko. Nawet jak zaczyna na ławce, to potem wchodzi i strzela.
kuba2424 pisze:P.S. - tak mi się teraz nasz finał z '97 przypomniał. Moglibyśmy się wreszcie w maju zrewanżować :wink:
No za Real '98 to już zdązyliśmy się kilka razy odgryźć :D


Osmium

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 sierpnia 2012
Posty: 17
Rejestracja: 15 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 00:36

Pokryklało Juventus z tym Lewandowskim, przeca to szmaciarz. :roll:


"Vincere non e importante e l’unica cosa che conta"
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 00:49

@D@$ pisze:Sory ale pierwszy raz słyszę, by zawodnik chciał odejść, bo gdzie indziej jest większa rywalizacja o miejsce w składzie :roll: Rozumiem, że Amauri nie poszedł do Marsylii czy Sieny czy gdzie indziej w 2011, bo nie chciał pójść na łatwiznę? Może prędzej się idzie tam gdzie ogólnie skład jest lepszy co daje większe szanse na wygranie czegokolwiek (i może o to ci chodziło a ja coś źle skumałem :) )?
Człowiek codziennie dowiaduje się nowych rzeczy jak widać. Był jakiś czas temu news na JP, w którym Lewandowski (a właściwie to jego agent) mówił o tym że chce się ciągle rozwijać, a pomogłaby mu w tym większa rywalizacja o miejsce w składzie. Nie widzę powodu dla którego Robert miałby ściemniać że chce mieć rywala, stąd skłonny jestem w te słowa uwierzyć.
@D@$ pisze: Tak czy siak nie bądźmy tacy skromni, Juve to jednak marka. Prędzej te dwa mistrzostwa Borussi są wyjątkiem i dwa siódme miejsca Juve niż odwrotnie. Wprawdzie Bundeskopanka zaczyna trochę Włochom odskakiwać, ale według mnie gra w Juve czy nawet w Milanie to zawsze większy prestiż niż w Niemczech poza Bayernem... Jeśli nie chodzi mu wyłącznie o kasę, to nie widzę powodu by miał kręcić nosem na Juve: dobry projekt, świetny trener, przyszłość wygląda tu różowo. Problem jest taki, że Robert chyba nie przepada ogólnie za serie a i to faktycznie może być szkopuł...
Gdybyś zaczął swoją wypowiedź od tego zdania, które pogrubiłem, to wszystkie te wcześniejsze dywagacje byłyby zbędne. Robert Lewandowski od zawsze w wywiadach opowiadał że nie widzi mu się gra we Włoszech. To nie jest tak że raz coś kiedyś przebąknął - od kiedy pamiętam zawsze mówił że Niemcy OK, Anglia byłaby lepsza, Italia nie wchodzi w grę. Z tego co słyszałem to podobne opinie wygłaszał jeszcze grając w Lechu. Owszem, w Turynie powstaje pod okiem dobrego trenera z wizją naprawdę ciekawy zespół - ale czy aż tak ciekawy, żeby Lewandowski nagle zapomniał o tych swoich preferencjach i pobiegł grać w nim za, nie oszukujmy się, przeciętną kasę?
Osmium pisze:Pokryklało Juventus z tym Lewandowskim, przeca to szmaciarz. :roll:
Najlepszy piłkarz sezonu 2011/12 w Bundeslidze to szmaciarz? Mocne słowa jak na kibica zespołu, w którego ataku oglądamy takie tuzy jak Giovinco, Matri czy Vucinić.
SKAr7 pisze: Ale co do Twoich wątpliwości to ja takie powody widzę- po pierwsze gdzie ten Lewy ma iść? Tottenham? Liverpool? Arsenal? Nawet jeśli liga bardziej medialna, to będzie to zejście poziom niżej. Manchester, Chelsea, City? Nie potrzebują go, może Chelsea, ale oni zasadzają się na zawodników wyżej, Falcao i Cavani. Nie ma tam po prostu dla niego miejsca. To samo Barca i Real. Jest jakiś tam sens w zastąpieniu Falcao w Atletico, ale druga część Madrytu idzie po spokojne miejsce w LM, więc pewnie uda się im utrzymać swojego topa.
Mi się wydaje że jednak Lewandowski ma mniej więcej rozeznanie co do sytuacji angielskich klubów i skoro konsekwentnie deklaruje że chciałby trafić na wyspy, to wie w co się pakuje.
SKAr7 pisze:I tu pojawia się Juventus- klub który Lewego potrzebuje, dla którego jest brakującym ogniwem, ostatnim puzzlem do układanki Conte. To i entuzjazm Antonio jest sporym atutem w procesie przekonywania Polaka do spróbowania sił we Włoszech. W tym momencie na polu walki o Roberta widzę tylko dwóch graczy- Borussię, która najwyraźniej nie chce spełniać jego żądań finansowych i właśnie nas.
Jak wyżej - wydaje mi się że Lewandowski powtarzając konsekwentnie że nie po drodze mu do Turynu miał świadomość jak wygląda sytuacja Juve.
SKAr7 pisze: Jego powiedzenie raz, że wyklucza kierunek włoski nie spawia, że ten transfer to dla mnie absolutne mission impossible.
:stop:
Problem jest w tym, że jemu to nie wymsknęło się raz - on konsekwentnie od kilku lat pytany o ligę włoską powtarza że jemu to nie pasuje.
SKAr7 pisze: Szczególnie, jak przypomni mi się casus pewnego Bośniaka, który parę lat temu był wielką gwiazdą Bundesligi, powtarzał jak nagrany "solo Italia", a skończył u Szejków.
Tam sytuacja była nieco inna. Pierwotnie Dżeko chciał iść do Milanu, bo kibicuje temu klubowi od dziecka. Problem był taki że wówczas aktywność Gallianiego na rynku transferowym polegała na sprzedawaniu drogo, a kupowaniu szrotu za grosze (czyli mniej więcej tak jak teraz), przez co Bośniak z tymi 30 milionami które chciał za niego Wolfsburg w ogóle nie był brany pod uwagę. W takiej sytuacji Dżeko stwierdził że jak nie do Milanu, to ogólnie chciałby trafić gdzieś do Włoch (czytaj - do Juventusu). No ale wszyscy pamiętamy jak to wyglądało. Koniec końców żeby nie gnić w tym śmiesznym Wolfsburgu zdecydował się na transfer do City.

Czy wierzysz że teraz podobna sytuacja spotka Lewandowskiego - że będzie za drogi dla wszystkich zainteresowanych nim klubów angielskich, aż koniec końców chcąc czy nie chcąc będzie musiał przyjąć ofertę Juventusu - jedynego klubu który bez gadania wyłoży na stół żądaną kwotę?
Marat87 pisze:Mały kontrakt Matriego ma być argumentem na zostawienie go? Przychodzi dajmy na to taki Llorente, bądź właśnie Lewy, albo daj Boże Dżeko, w odwodzie ciągle jest Immobile i trzymać Matriego? Opchnąć go trzeba za jakikolwiek grosz, bo się skończy jak z Amaurim i Vickiem - jeżeli ktoś przyjdzie zimą/latem to gość jest całkowicie zbędny.
Kontrakt Matriego nie jest może najwyższy (2,2 mln netto na sezon), natomiast przeraża fakt że wygasa dopiero latem 2017 roku. Rachunek jest dość prosty. Roczny koszt utrzymania tego piłkarza brutto to koło 4 baniek, kontrakt ważny jeszcze przez 4,5 roku, wychodzi 18 baniek na piłkarza, który już w tej chwili jest niepotrzebny a obawiam się że lepszy już nie będzie. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości?
Bazyliszek pisze:ale jak mu Marotta zaproponuje 3mln € za sezon albo i więcej (w Borusii zarabia śmieszne pieniądze, bo 1,5 mln) .
Lewandowski NIE obślini się i rzuci na te trzy bańki jak wygłodzony kundel na surową polędwicę z jednego powodu - na stole leży dla niego gotowy kontrakt opiewający na 3,3 miliona. Powód dla którego go jeszcze nie podpisał jest taki, że chciałby dostawać 4,5. Nie sądzę żeby super-hiper oferta Marotty rzuciła go na kolana.
SKAr7 pisze: Mógłbym Cię prosić o sos? Bo sam, choć cenię Polaka od Lecha, jestem zainteresowany rozwojem jego talentu i jestem szczerze zdziwiony, jakoby od samego początku wykluczał S-A. Sam o tym usłyszałem dopiero w te wakacje (kiedy na radarze Europy nie było jeszcze takiego klubu jakim jest teraz Juventus) i mnie to dziwi, że dlaczego teraz. Wrzuciłem teraz kilka co lepszych pomysłów do googla i wujaszek też mnie zawiódł.
Na szybkiego starałem się znaleźć jakieś archiwalne (sprzed paru lat) wypowiedzi i akurat o wykluczeniu Serie A nie znalazłem (aczkolwiek pamiętam że coś kiedyś było), udało mi się co najwyżej znaleźć jakieś wypowiedzi na forach na ten temat. Natomiast pełno jest w internecie starszych i nowszych tekstów o tym jak to od zawsze jarała go liga angielska. Żeby było jasne - nie twierdzę że Lewandowski jakoś szczególnie hejtuje Serie A i w każdym wywiadzie zaznacza że prędzej będzie grać w Bangladeszu niż w Italii. Po prostu moim zdaniem przekaz w kwestii jego preferencji jest niezmienny i klarowny - przeprowadzka do Anglii albo pozostanie w Niemczech.
EDIT:
W międzyczasie przekopując newsy o Lewandowskim na JP znalazłem taką perełkę w komentarzach
De Rossi pisze: Ja go w akcji nigdy nie widziałem, więc o jego umiejętnościach nic nie powiem. Powiem natomiast coś innego. Pamiętam jak kiedyś oglądałem przypadkowo jakieś rozdanie nagród jak jeszcze grał w Lechu i Borek czy inny Kołtoń zapytał go, gdzie chciałby odejść. Włochy, Hiszpania, Anglia? Który kierunek, odpowiedział, że nie wie, ale na pewno nie Włochy, bo nie lubi włoskiej ligi. Tymi słowami chciałbym wstrzymać rękę deszczowego ;)
Czyli nie mi jednemu coś tam świta.
SKAr7 pisze: I tutaj też bym prosił o sos. Tym razem, kiedy ostatnio słyszałeś wypowiedź Roberta jednoznacznie wykluczającą Włochy. Bo znów, choć o zamiłowaniu do Anglii wiedziałem od Znicza, tak o niechęci do Włoch usłyszałem pół roku temu a od tego czasu cisza na "zostaję w Borussii", albo "jeszcze nie wiem co będzie po sezonie, proszę mnie o to nie pytać". A wybacz, ale nie jestem w stanie traktować poważnie oceny sprzed pół roku, bo wtedy mieliśmy do czynienia z kompletnie inną percepcją Juventusu i Serie A w ogóle wśród osób nią nie zainteresowanych.
Nie pamiętam, wspomogę się googlem.

Luty tego roku: Berater: Robert Lewandowski kann zum FC Bayern wechseln, nicht nach Italien [...] Einen Wechsel seines Schützlings in die italienische Seria A weiß Kucharski gänzlich auszuschließen. Selbst wenn die Interessenten Milan oder Juve wären, da ginge nichts, da die Serie A in Polen nur auf minimales Interesse stößt und diese Liga das Renomee Lewandowskis nicht positiv beeinflussen würde: „Noch attraktiver als die Bundesliga, in Hinsicht auf das Sportliche und das Marketing, ist nur England. Uns interessieren nur die Topklubs wie Chelsea oder Manchester United. Ich arbeite zusätzlich an Optionen in Deutschland, England und eventuell Spanien. Robert wird sich in jeder Mannschaft der Welt beweisen.“

Dobra, późna już pora, nie chce mi się dalej szukać, nie mam pojęcia kiedy ostatnio Lewandowski rzucił taką deklarację, w każdym razie mimo wszystko nie wydaje mi się żeby ostatnimi czasy dokonał się aż taki przełom jeżeli chodzi o postrzeganie włoskiej piłki w świecie.
SKAr7 pisze: Nie, natomiast wierzę, że Juventus, skoro Conte podobno ma być takim Robofapaczem, jest w stanie przeprowadzić na tyle szybką i skuteczną akcję, że nie aż tak nagrzane lędźwie i nadgarstki klubów angielskich nie zdążą zareagować. I że jeśli Robert stanie pewnego dnia nie przed dylematem pt. Juventus czy Arsenal, ale raczej tym 3,5 miliona w Borussii, czy 5 milionów w Juve.
To teraz ja poproszę o źródło - skąd stwierdzenie że Conte jest Robofapaczem? Po drugie, nawet gdyby był, to niespecjalnie chce mi się wierzyć że Marotta rzuci ot tak taką forsę na stół. Po trzecie, nawet gdyby był na to gotów, Kucharski to chyba nie jest człowiek który lubuje się w błyskawicznych negocjacjach.

Podsumowując - tak jak napisałem, przekaz jest dość jasny: Lewy zostaje w Niemczech albo idzie do Anglii, nawet jeżeli Kucharski nie zwołuje co miesiąc konferencji prasowej żeby potwierdzić że Włochy w dalszym ciągu Roberta nie interesują. Do tego sam zawodnik cały czas podkreśla jak ważny jest dla niego prestiż rozgrywek. A ten we Włoszech przez ostatnie 6 czy 12 miesięcy nie wzrósł (a wręcz przeciwnie), nawet jeżeli w międzyczasie Juventus puknął u siebie Chelsea 3:0.
SKAr7 pisze: Coś, gdzieś, kiedyś, ale ostatnie info na ten temat z lipca, kiedy Juventus był 12 drużyną u buka do wygrania CL, a nie 5 :stop:
Po pierwsze, tak jak piszę powyżej, dla Lewandowskiego ważny jest prestiż rozgrywek (co podkreśla non stop, bardzo łatwo to wyguglować). Skoro nie pasuje mu w Borussii, bo w Niemczech konkurencja jest mała, to czemu miałyby mu przypasować Włochy?
Po drugie, żeby być obiektywny, powiedz od razu jak od lipca do teraz zmienił się u bukmachera kurs na zwycięstwo BVB w Lidze Mistrzów? Bo wydaje mi się że skok zaliczył wcale nie mniej imponujący niż Juventus.

-----------------------------------------------
SKAr7 pisze: Wybacz, ale póki co brzmi to trochę niepoważnie.
Żeby zakończyć ten temat, napiszę w telegraficznym skrócie jak ja to widzę. Lewandowski pytany kilka lat temu (nie mogę się do tego dokopać, ale znalazłem tamten komentarz De Rossiego) powiedział że Włochy mu nie pasują. W lutym tego roku jego menedżer stwierdził, że Italia odpada, bo za mały prestiż. W wakacje ta sama gadka. W międzyczasie nie było żadnego zwrotu akcji, żadnego newsa typu "Lewandowski zmienił zdanie, chce grać w Serie A", w związku z tym dla mnie przekaz jest jednoznaczny - Lewandowski cały czas woli grać w Anglii, Niemczech czy nawet w Hiszpanii. I tak długo jak nie pojawi się informacja o tym, że jest inaczej, będę uważać tę wersję za obowiązującą. A kolejne newsy w których potwierdza że jego marzeniem jest gra w Anglii będą mnie w tym utwierdzać.

To co Ty starasz się nam zaprezentować to jest bardzo życzeniowa próba czytania między wierszami i interpretowania faktów i wypowiedzi w skrajnie naciągany sposób. To trochę jak amant który nie rozumie że kobita daje mu kosza i wychodzi z założenia że skoro w tym miesiącu jeszcze nie dała mu tego do zrozumienia, to a nuż zmieniła zdanie.

Przywołujesz fakt że obecnie Juventus cieszy się większym prestiżem niż pół roku temu czy rok, zapominając o tym że to samo można powiedzieć o Borussii, a także o tym że Lewemu chodzi o granie w silnej lidze, podczas gdy Serie A leci na ryj. I znowu - czy Lewandowski po każdym dobrym meczu Juventusu w Europie musi na konferencji powiedzieć "oglądałem spotkanie Starej Damy, fajnie zagrali, wiem że potrzeba im napastnika, ale ja w dalszym ciągu wolę do Anglii"? A jak takowe stwierdzenie nie padnie, to można się już zacząć jarać? Ja wychodzę z założenie dokładnie odwrotnego - nie ma się co jarać póki Robert (albo chociaż Kucharski) nie powie wprost "to co obecnie gra Juventus to jest kosmos, Borussia się nie umywa, ja chcę do Turynu". Skoro obaj panowie nie mają oporów żeby wprost mówić o tym, że Roberta interesuje Premier League, to jak Lewemu się odmieni to też nie powinni mieć oporów żeby poinformować o tym opinię publiczną wprost.
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2012, 02:21 przez zahor, łącznie zmieniany 10 razy.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2133
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 00:58

Mały kontrakt Matriego ma być argumentem na zostawienie go? Przychodzi dajmy na to taki Llorente, bądź właśnie Lewy, albo daj Boże Dżeko, w odwodzie ciągle jest Immobile i trzymać Matriego? Opchnąć go trzeba za jakikolwiek grosz, bo się skończy jak z Amaurim i Vickiem - jeżeli ktoś przyjdzie zimą/latem to gość jest całkowicie zbędny.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 01:10

zahor pisze: Robert Lewandowski od zawsze w wywiadach opowiadał że nie widzi mu się gra we Włoszech.
Mógłbym Cię prosić o sos? Bo sam, choć cenię Polaka od Lecha, jestem zainteresowany rozwojem jego talentu i jestem szczerze zdziwiony, jakoby od samego początku wykluczał S-A. Sam o tym usłyszałem dopiero w te wakacje (kiedy na radarze Europy nie było jeszcze takiego klubu jakim jest teraz Juventus) i mnie to dziwi, że dlaczego teraz. Wrzuciłem teraz kilka co lepszych pomysłów do googla i wujaszek też mnie zawiódł.
Znalazłem natomiast wypowiedź Kucharskiego, że Włochy to kierunek interesujący, który warto rozważyć.
zahor pisze: Mi się wydaje że jednak Lewandowski ma mniej więcej rozeznanie co do sytuacji angielskich klubów i skoro konsekwentnie deklaruje że chciałby trafić na wyspy, to wie w co się pakuje.

Jak wyżej - wydaje mi się że Lewandowski powtarzając konsekwentnie że nie po drodze mu do Turynu miał świadomość jak wygląda sytuacja Juve.
I tutaj też bym prosił o sos. Tym razem, kiedy ostatnio słyszałeś wypowiedź Roberta jednoznacznie wykluczającą Włochy. Bo znów, choć o zamiłowaniu do Anglii wiedziałem od Znicza, tak o niechęci do Włoch usłyszałem pół roku temu a od tego czasu w wywiadach cisza na "zostaję w Borussii", albo "jeszcze nie wiem co będzie po sezonie, proszę mnie o to nie pytać". A wybacz, ale nie jestem w stanie traktować poważnie oceny sprzed pół roku, bo wtedy mieliśmy do czynienia z kompletnie inną percepcją Juventusu (i Serie A w ogóle) wśród osób nią niezainteresowanych.
zahor pisze: Czy wierzysz że teraz podobna sytuacja spotka Lewandowskiego - że będzie za drogi dla wszystkich zainteresowanych nim klubów angielskich, aż koniec końców chcąc czy nie chcąc będzie musiał przyjąć ofertę Juventusu - jedynego klubu który bez gadania wyłoży na stół żądaną kwotę?
Nie, natomiast wierzę, że Juventus, skoro Conte podobno ma być takim Robofapaczem, jest w stanie przeprowadzić na tyle szybką i skuteczną akcję, że nie aż tak nagrzane lędźwie i nadgarstki klubów angielskich nie zdążą zareagować. I że Robert stanie pewnego dnia nie przed dylematem pt. Juventus czy Arsenal, ale raczej tym 3,5 miliona w Borussii, czy 5 milionów w Juve.

zahor najpierw pisze:Robert Lewandowski od zawsze w wywiadach opowiadał że nie widzi mu się gra we Włoszech
Italia nie wchodzi w grę.
Jak wyżej - wydaje mi się że Lewandowski powtarzając konsekwentnie że nie po drodze mu do Turynu miał świadomość jak wygląda sytuacja Juve.
:stop:
Problem jest w tym, że jemu to nie wymsknęło się raz - on konsekwentnie od kilku lat pytany o ligę włoską powtarza że jemu to nie pasuje.
zahor potem pisze: Żeby było jasne - nie twierdzę że Lewandowski jakoś szczególnie hejtuje Serie A


Wybacz, ale póki co brzmi to trochę niepoważnie. Coś, gdzieś, kiedyś, ale ostatnie info na ten temat z lipca, kiedy Juventus był 12 drużyną u buka do wygrania CL, a nie 5 :stop:


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 03:16

Przepraszam za podwójnego posta, ale za duży syf nam się tu zrobił.

zahor pisze: Dobra, późna już pora, nie chce mi się dalej szukać, nie mam pojęcia kiedy ostatnio Lewandowski rzucił taką deklarację, w każdym razie mimo wszystko nie wydaje mi się żeby ostatnimi czasy dokonał się aż taki przełom jeżeli chodzi o postrzeganie włoskiej piłki w świecie.
Czyli na dobrą sprawę- nie znalazłeś nic na potwierdzenie tego, że Twoje tezy są wciąż aktualne, co poddawałem w wątpliwość.
zahor pisze:
SKAr7 pisze: Nie, natomiast wierzę, że Juventus, skoro Conte podobno ma być takim Robofapaczem, jest w stanie przeprowadzić na tyle szybką i skuteczną akcję, że nie aż tak nagrzane lędźwie i nadgarstki klubów angielskich nie zdążą zareagować. I że jeśli Robert stanie pewnego dnia nie przed dylematem pt. Juventus czy Arsenal, ale raczej tym 3,5 miliona w Borussii, czy 5 milionów w Juve.
To teraz ja poproszę o źródło - skąd stwierdzenie że Conte jest Robofapaczem?
Ty nie masz dla mnie sosu, ja dla Ciebie mam, taki jestem dobry. Nie najlepszy możliwy, ale według mnie wystarczający, a na pewno lepszy od Twojego.
Polak, jest jedynym płkarzem o którym wiemy (z racji fot fejsbukowych), że faktycznie oglądał go Conte- http://euro.wp.pl/title,Trener-Juventus ... caid=1f9db
Gazzetta pisze o "Conte, który przyjechał po Lewandowskiego", Tuttojuve (http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... omosc.html) o "Polaku, którego z przyjemnością zobaczyłby u siebie Conte".
Kucharski potwierdza, że Conte o niego pyta (http://www.futbolnews.pl/informacje/fle ... niego.html).

Bliższa przeszłość. TuttoJuve twierdzi, że Lewy jest No.1 na liście Juventusu (http://www.solojuve.com/transfery/lewy_celem_nr_1.php), natomiast sam Curva nazywa go "wielkim marzeniem" Juve (http://www.juvepoland.com/news.php?id=23011)
zahor pisze: Po drugie, nawet gdyby był, to niespecjalnie chce mi się wierzyć że Marotta rzuci ot tak taką forsę na stół. Po trzecie, nawet gdyby był na to gotów, Kucharski to chyba nie jest człowiek który lubuje się w błyskawicznych negocjacjach.
Ekhm. Nie żeby coś, ale Calciomercato to nie jest mimo wszystko football-italia czy bild i według nich oferta już jest złożona :whistle:
SKAr7 pisze: Coś, gdzieś, kiedyś, ale ostatnie info na ten temat z lipca, kiedy Juventus był 12 drużyną u buka do wygrania CL, a nie 5 :stop:
zahor pisze: Skoro nie pasuje mu w Borussii, bo w Niemczech konkurencja jest mała, to czemu miałyby mu przypasować Włochy?
Po drugie, żeby być obiektywny, powiedz od razu jak od lipca do teraz zmienił się u bukmachera kurs na zwycięstwo BVB w Lidze Mistrzów? Bo wydaje mi się że skok zaliczył wcale nie mniej imponujący niż Juventus.
Po pierwsze, nigdy nie czytałem, by w Niemczech nie pasował mu prestiż i konkurencja, natomiast 3,3 miliona na stole to kwota za niska jak na to, co pokazuje przez ostatnie półtora roku.
Co do drugiego pytania- niby obiektywizującego- nie mam zielonego pojęcia nawet jak to sprawdzić U buka gram bardzo rzadko i akurat miałem to szczęście, że zdarzyło mi się na samym początku lig. To, że jest piąty, to zapamiętałem z wrzutki bodaj Supersonica ostatnio. Ale, uważam że to, niby obiektywizujące pytanie, nie ma najmniejszego znaczenia. Nie, dopóki Dortmund daje zawodnikowi, którzy w ciągu niecałych 3 miesięcy strzelił prawie 15 bramek, 3,3 miliona euro pensji rocznie.

zahor pisze: W lutym tego roku jego menedżer stwierdził, że Italia odpada, bo za mały prestiż. W wakacje ta sama gadka. W międzyczasie nie było żadnego zwrotu akcji
:whistle: Tja? http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... omosc.html

zahor pisze: To co Ty starasz się nam zaprezentować to jest bardzo życzeniowa próba czytania między wierszami i interpretowania faktów i wypowiedzi w skrajnie naciągany sposób. To trochę jak amant który nie rozumie że kobita daje mu kosza i wychodzi z założenia że skoro w tym miesiącu jeszcze nie dała mu tego do zrozumienia, to a nuż zmieniła zdanie.


Stary, mówiłeś coś, ja cię sprawdziłem i okazało się, że miałeś 7-5 offsuit. A teraz próbujesz mi wmówić, że to są dwa asy, tylko to JA mam zły wzrok.

Ja tylko twierdzę, że jak przeglądam sobie składy dookoła świata wśród klubów mogących sobie na Roberta pozwolić- że on nie jest dla nich produktem pierwszej potrzeby. I tak jak nie został sprzedany w te wakacje, tak i za rok kluby angielskie mogą stwierdzić, że priorytety są inne i opcja "Anglia" w ogóle nie będzie dostępna. Twierdzisz, że lepiej mieć raz na rok mecz z Bayernem za 3,3 miliona, niż go nie mieć za 5 milionów? Bo wydaje mi się, że to jest kwota dosyć znacząca.

Ja nie neguję tego, że Lewy chce do Anglii. Natomiast ty twierdziłeś, że broni się rękami i nogami przed Włochami, a na potwierdzenie tego masz póki co nic, albo prawie nic. A moja teza nie brzmiała "O, na pewno jeśli już nic nie mówi, to mu się odwidziało i teraz marzy o słonecznej Italii", jak mi próbujesz wmówić, a raczej "jeśli ma czekać na Premier League, to może to robić w Dortmundzie, ale bardziej opłaca mu się robić to w Turynie".

A tak już na marginesie- to znałem (bo kontakt się urwał) 2 bardzo szczęśliwe pary, które zaczęły się dokładnie tak jak opisałeś :wink:


Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1299
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 05:24

@D@$ pisze:
zahor pisze:Ofertę za Lewandowskiego mogą złożyć i Szombierki Bytom. Jest pierdyliard powodów dla których Lewandowski rozważa odejście z Borusii (gra w silniejszej lidze, kasa, większa rywalizacja w składzie)
Sory ale pierwszy raz słyszę, by zawodnik chciał odejść, bo gdzie indziej jest większa rywalizacja o miejsce w składzie :roll: Rozumiem, że Amauri nie poszedł do Marsylii czy Sieny czy gdzie indziej w 2011, bo nie chciał pójść na łatwiznę? Może prędzej się idzie tam gdzie ogólnie skład jest lepszy co daje większe szanse na wygranie czegokolwiek (i może o to ci chodziło a ja coś źle skumałem :) )?
Tak czy siak nie bądźmy tacy skromni, Juve to jednak marka. Prędzej te dwa mistrzostwa Borussi są wyjątkiem i dwa siódme miejsca Juve niż odwrotnie.
Borussia też jest marką tylko, że przez lata trochę zapomnianą. Chyba już zapomniałeś jak w 97 wygrywali LM grając o ironio w finale z nami.

Ja tam w transfer Lewego nie wierzę sam zawodnik wielokrotnie wykluczał ten kierunek i Lewy chce zarabiać tyle, że z miejsca stałby się u nas najlepiej zarabiającym piłkarzem w naszej drużynie. Kucharski jego menadżer uważa, że zawodnik powinien zarabiać 1/5 swojej wartości rynkowej i tyle od Borussi chcą.


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 395
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 08:09

Kwestia Lewandowskiego jest taka, że gdyby nie był Polakiem a np. Kolumbijczykiem to dużo łatwiej byśmy go widzieli u nas. Taka nasza mentalność.

Z drugiej strony czy Lewy to rzeczywiście napastnik jakiego potrzebujemy? Nic nie ujmując Robertowi, bo facet w tym momencie jest gwiazdą europejskiego formatu, może nie jest to format Falcao czy Dzeko, ale wiele klubów widziałoby go u siebie z pocałowaniem ręki, to nie jest to typ gracza, jaki rozwiąże, albo zmniejszy nasze bolączki w ataku. W BVB ma mu kto dogrywać, co widać, bo większość goli, jakie zdobywa nie są wypracowane przez niego. Napastnika rozlicza się z bramek, więc w tym Lewy jak najbardziej :ok:
A u nas miałby tyle okazji do zdobycia gola? Nie sądzę. Potrzebujemy kogoś, kto sam z niczego, gdy zajdzie potrzeba strzeli tego zwycięskiego czy na wagę remisu gola.
Llorente także nie jest takim zawodnikiem, które powinno szukać Juve.

Trzeba się pogodzić z tym, że albo trafi się nam perełka z młodzików, albo będziemy musieli wydać wieeeele milionów na zawodnika i na jego pensję, by powiedzieć, że atak mamy w porządku. Marotta nie lubi wydawać takiej kasy na pojedyncze sztuki, więc nie spodziewałbym się gorących nazwisk. Nasz zarząd nie da zawodnikowi 7-8 mln pensji, więc i w tej kwestii jesteśmy na straconej pozycji.


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 09:25

bajbek17 pisze:Nie zapominajmy, że na wypożyczeniu jest też dobrze zapowiadający się Giandonato
Chłopak nie rozegrał pełnych 90 minut za Alojza, raz mu przeszkodziła czerwona kartka a raz bodajże kontuzja. W poprzednim sezonie nie przebił się w spadającym Lecce a teraz jest rezerwowym w Vicenzie. Jak to mówią - talent czystej wody :prochno:
Tony Montana pisze:Kucharski jego menadżer uważa, że zawodnik powinien zarabiać 1/5 swojej wartości rynkowej i tyle od Borussi chcą.
Następny gorący fan transfermarkt :lol: Przez te gierki Kucharskiego fani Borussi mają już dosyć całej tej sytuacji i liczą tylko na przyzwoite pieniądze za Lewego żeby kupić dobrego następce.
Drogba i Llorente zimą, Lewy latem a z tego wszystkiego wyjdzie pewnie jakiś Gilardino 8)


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2333
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 09:59

O Lewym raczej nie ma co dyskutować, raz, że ponoć mu się nie widzi Italia. Dwa, znając życie, Marotta zaoferował 12 mln+bonusy i dopiero po ciężkich, długich negocjacjach zaproponuje 15 mln. CO oczywiste, reakcja BVB będzie następująca:

Obrazek


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 30 listopada 2012, 10:20

fazzi pisze:Znając życie, Marotta zaoferował 12 mln+bonusy i dopiero po ciężkich, długich negocjacjach zaproponuje 15 mln. C0 oczywiste
jest rzeczywistą wartością Polaka. Lepiej będzie, jeżeli Giuseppe skoncentruje się na możliwych do przeprowadzenia transferach typu: Llorente czy Siem de Jong. Zawsze istnieje też możliwość pozyskania, któregoś z napastników MC, w przypadku przejścia Polaka do angielskiego klubu.


Zablokowany