Mercato (2012-2014)
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
W takim przypadku może nastąpić utęskniony przez część forumowiczów powrót do 433 z Chiellinim na lewej obronie i Pepe na prawym ataku.bendzamin pisze:Biorac pod uwage, ze Asamoah (ktory ostatnio troche przygasl) w styczniu jedzie na PNA i patrzac na ostatnie popisy De Ceglie, powstaje nam problem tylko troche mniejszego kalibru, niz napastnik.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Kolarov póki co to leczy jakąś kontuzję. Nie mniej można spróbować o niego powalczyć. Jak dla mnie, nie jest dla ManCity na tyle ważną postacią żeby był nie na sprzedaż. Wszystko jest kwestią pieniędzy.
Z opcji bardziej realnych jest Christian Fuchs. Zawodnik raczej mało popularny, ale posiadający niemałe umiejętności.
Z opcji perwersyjnych - De Sciglio
. (w pakiecie z Szarawym
)
Z opcji bardziej realnych jest Christian Fuchs. Zawodnik raczej mało popularny, ale posiadający niemałe umiejętności.
Z opcji perwersyjnych - De Sciglio


- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Kiedyś byłem wielkim zwolennikiem Armero głównie przez walory ofensywne...teraz jestem happy bo nie dogadaliśmy się z Udinese. Jeździeć bez głowy. Krasic lewego skrzydła dodatkowo "wzbogacony" o durne stratyi brak dryblingu. Na tego Peluso też nie ma co się napalać ani też psioczyć. Jest średniakiem, ale na pewno lepszym od De Ceglie. U nas byłby oczywiście rezerwowym, ale na pewno lepszym i pewniejszym od Kutchera.bendzamin pisze:Armero to czarnoskory, lewonozny odpowiednik Krasicia i podejrzewam, ze gdyby u nas gral, nieraz lapalibysmy sie za glowe po prostych i glupich bledach. Z drugiej strony, jak nie oni, to kto? Peluso? :doh:
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Wiem, ze to chyba na razie jedynie Sci-Fi ale mnie sie od jakiegos czasu bardzo podoba gra Antonellego - lewego obroncy/pomocnika Genui.bendzamin pisze:Armero to czarnoskory, lewonozny odpowiednik Krasicia i podejrzewam, ze gdyby u nas gral, nieraz lapalibysmy sie za glowe po prostych i glupich bledach. Z drugiej strony, jak nie oni, to kto? Peluso? :doh:
http://www.whoscored.com/Players/14040
Nie bylby jakos kosmicznie drogi, facet jest szybki, wytrzymaly, silny, nie robi glupich bledow, potrafi sie podlaczyc do akcji ofensywnej. Juz to pisalem gdzies wczesniej, ale moim zdaniem, chlopak trafi niedlugo do duzo lepszego klubu (czolowka Serie A) i zacznie grac regularnie w kadrze.
De Ceglie nawet lubie, mial nawet niezle momenty w zeszlym sezonie, to nasz wychowanek, ale nalezaloby sie powaznie zastanowic czy nie wymienic go zima na jakiegos bardziej stabilnego defensora.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Jakku dobrze prawi
Antonelli to całkiem znośna opcja, również wpadł mi w oko parokrotnie, ale nadal jest to dla mnie jedynie półśrodek i niczego na dobrą sprawe nie wyjaśnia. Nie wiem czy nie wolałbym 4:3:3 z Kielonem na lewej obronie. Bo co by nie mówić, ale Giorgio na tej pozycji też poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Jest drewniany w ataku? Cóżwszystkiego mieć nie można, ale Chiello czasem potrafi fajnie wyprowadzić piłke za połowe, w czym niezmiennie pomagają mu jego długaśnie nogi 


- rosomak
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2010
- Posty: 377
- Rejestracja: 16 maja 2010
Ja Antonellego nie wdzialem w akcji ale jezeli jest rzeczywiscie dobry to jako zmiennik dla Asa powinien starczyc.
No chyba ze na lewej pomocy przy 3-5-2 czasami zagra Pogba;)
wsumie to koles chyba wszedzie moze grac i robi to swietnie;)
No chyba ze na lewej pomocy przy 3-5-2 czasami zagra Pogba;)
wsumie to koles chyba wszedzie moze grac i robi to swietnie;)
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Bez przesady. Sam Asa na lewym skrzydle to wymysł Conte. Szukanie pozycji na siłe bo nietykalna 3 MVP musi grać zawsze. Asa mógłby grać spokojnie za jednego z środkowych i nie odczulibyśmy ich braku. Asa na lewym skrzydle nie pociagnie długo bo jest przewidywalny jak Krasic. Pogbie brakuje szybkości do gry na skrzydle.rosomak pisze:No chyba ze na lewej pomocy przy 3-5-2 czasami zagra Pogba;)
wsumie to koles chyba wszedzie moze grac i robi to swietnie;)
Chłopak fajnie się rozwija i niech nadal robi to na "swojej" pozycji.
- skurczzone
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2012
- Posty: 67
- Rejestracja: 01 września 2012
Była kiedys taka plotka, ze Chelsea da nam Torresa (jesli uda im się pozyskać falcao), wbrew pozorom całkiem realna opcja, Torres statystycznie na pięć meczy strzela jedną bramkę, zarabia za dużo i może by się udało wziąć go na sezon z możliwoscią wykupu.
Wydaje mi się, że Lewandowski staje się coraz bardziej realną opcją, może uda się nam wziąć kogokolwiek z City, bo pewnie kupią jakiegos nowego napadziora. O Falcao nie mamy co marzyć nawet, to nie lata 90te
, Cavani tak samo. Llorente? boję się go bardziej niż Lewandowskiego, nie wiem czy się odnajdzie w Juve.
Wydaje mi się, że Lewandowski staje się coraz bardziej realną opcją, może uda się nam wziąć kogokolwiek z City, bo pewnie kupią jakiegos nowego napadziora. O Falcao nie mamy co marzyć nawet, to nie lata 90te

- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 841
- Rejestracja: 20 marca 2009
Ja mam wrażenie, że nasza taktyka trochę jednak utrudnia naszym napastnikom zdobywanie bramek, przecież oni wszsyscy nie zapomnieli nagele jak się zdobywa bramki, dlatego nie ma co się rozdrabniać i kupować wypalonych hiszpanów. Albo niech pożądnie zainwestują Falcao(od biedy Dzeko) albo niech sobie dadzą spokój, bo żadnej różnicy nie będzie jak przyjdzie Lliorente czy Torres. Tu musi przyjśc top topów...
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 552
- Rejestracja: 07 marca 2010
Nie trzeba się zastanawiać jak to się skończy jeśli mówisz o Falcao jest nierealny dla nas zgarnie go Real , ManC , P$G. Z naszym skąpym Panem szanse na wyciągnięcie Dżeko też są nieduże. Fajnie jakby wróciły te czasy kiedy wydawaliśmy krocie na bramkarza i jak widać zarobiliśmy na tym dużo więcej bo zyskaliśmy najlepszego bramkarza na świecie oddanego barwom klubowym na dobre i złe.jareckik pisze:Ja mam wrażenie, że nasza taktyka trochę jednak utrudnia naszym napastnikom zdobywanie bramek, przecież oni wszsyscy nie zapomnieli nagele jak się zdobywa bramki, dlatego nie ma co się rozdrabniać i kupować wypalonych hiszpanów. Albo niech pożądnie zainwestują Falcao(od biedy Dzeko) albo niech sobie dadzą spokój, bo żadnej różnicy nie będzie jak przyjdzie Lliorente czy Torres. Tu musi przyjśc top topów...
- skurczzone
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2012
- Posty: 67
- Rejestracja: 01 września 2012
Czy Dżeko jest topem? Znakomity sezon w Bundeslidze, jeden przeciętny w City, drugi cos tam gra, ale to nie jest taki pewniak na 20 bramek w sezonie. Dużo musiałby zarabiać, ale jakby doszło do transferu to i tak nie jest to pewniak.
Co myslicie o Cisse?
Co myslicie o Cisse?
- Qrczak
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 26 marca 2010
Dżeko jest świetnym zawodnikiem i to napewno niepodlega dyskusji. A poprzedni sezon nie mógł sie wpasować + pełno napastników w $iti .skurczzone pisze:Czy Dżeko jest topem? Znakomity sezon w Bundeslidze, jeden przeciętny w City, drugi cos tam gra, ale to nie jest taki pewniak na 20 bramek w sezonie. Dużo musiałby zarabiać, ale jakby doszło do transferu to i tak nie jest to pewniak.
Co myslicie o Cisse?
Jeżeli napastnik Newcastle to nie Cisse, a Ba który w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze .
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Na Dzeko napewno bym nie kręcił nosem, powiem nawet że to najlepsze co może nam się zdarzyć, chyba że:
a) śnimy dalej o piłkarzu za 40-60 mln z pensją 6-10 mln (choć Dzeko też by pewnie trochę ciągnął)
b) zaryzykujemy i znajdziemy sobie młodego zdolnego który wystrzeli. W sumie może i taki jest plan, już nieśmiałe przymiarki są: Boakye, Gabbiadini, pewnie to jeszcze nie koniec.
Bośniak wprawdzie ma styl i warunki trochę podobne do Bendtnera, ale jest dużo lepszy, ale i on będzie ciężki do wyciągnięcia, bo chyba coraz regularniej występuje i jest ważnym zawodnikiem w Manchesterze. Plus dla nas jest taki, że MC prawdopodobnie leci z LM, a to może być dla nich (i dla nas) okazją do małej wyprzedaży.
Natomiast zimą nie nastawiałbym się na rozbicie banku. Albo Llorente z promocji, albo jakieś wypożyczenie kogoś innego byle doczekać lata.
Mówi się też ostatnio o Osvaldo, powiecie że to nie jest szczyt marzeń, ale jak opadnie kolejny pył wielkich nazwisk które nie wypalą (oj, dopiero teraz przeczytałem jak to zdanie głupio brzmi), to to wcale nie jest taka zła opcja, zwłaszcza że Zeman za nim nie przepada, więc jeśli trochę tam jeszcze potrenuje to przy odrobinie szczęścia łatwo by poszło.
Mercato gdy wydaliśmy rekordową sumę za Buffona (z tego co pamiętam był najdroższym bramkarzem świata) zdarzyło się raz. Odszedł Zidane, Inzaghi, Van der Saar (ten ostatni bez żalu) i była z tego kasa na Nedveda, Thurama, Treze i właśnie Buffona. Innej takiej rewolty sobie nie przypominam (Marotta 2010 to był przy tym mały miki), z resztą rewolucji to ja tu nie chcę. Można wprawdzie pójść tym tropem i grubo sprzedać Vidala, ale czy tego chcemy?
Pare słów o De Ceglie, bo pewnie po Interze czy Sienie część forum chciałaby go przepędzić w 3 diabły. Ja jego fanem też nigdy nie byłem, natomiast jest coś takiego że kolejny trener na początku stawia na niego a potem nawet jak da ciała to i tak jest zawodnikiem szerokiego składu i co jakiś czas kolejne szanse się pojawiają. Sprzyjającymi okolicznościami dla niego są: ogólna bida na lewej obronie/pomocy (3-5-2) od lat i to że jest wychowankiem, ale mam wrażenie, że koleś faktycznie daje wszystko z siebie na treningach niwelując niedoskonałości jakie niewątpliwie ma.
Jakkolwiek by nie było, jakby miał odejść, wydarzyłoby się to już dawno, więc jestem "spokojny", że co najmniej jeszcze 3-5 lat w Juventusie zabawi.
a) śnimy dalej o piłkarzu za 40-60 mln z pensją 6-10 mln (choć Dzeko też by pewnie trochę ciągnął)
b) zaryzykujemy i znajdziemy sobie młodego zdolnego który wystrzeli. W sumie może i taki jest plan, już nieśmiałe przymiarki są: Boakye, Gabbiadini, pewnie to jeszcze nie koniec.
Bośniak wprawdzie ma styl i warunki trochę podobne do Bendtnera, ale jest dużo lepszy, ale i on będzie ciężki do wyciągnięcia, bo chyba coraz regularniej występuje i jest ważnym zawodnikiem w Manchesterze. Plus dla nas jest taki, że MC prawdopodobnie leci z LM, a to może być dla nich (i dla nas) okazją do małej wyprzedaży.
Natomiast zimą nie nastawiałbym się na rozbicie banku. Albo Llorente z promocji, albo jakieś wypożyczenie kogoś innego byle doczekać lata.
Mówi się też ostatnio o Osvaldo, powiecie że to nie jest szczyt marzeń, ale jak opadnie kolejny pył wielkich nazwisk które nie wypalą (oj, dopiero teraz przeczytałem jak to zdanie głupio brzmi), to to wcale nie jest taka zła opcja, zwłaszcza że Zeman za nim nie przepada, więc jeśli trochę tam jeszcze potrenuje to przy odrobinie szczęścia łatwo by poszło.
Strasznie skąpy, koleś wydaje ponad 50 mln na każde mercato, ale jasne, ma węża w kieszeni. :roll: Z resztą nawet jeśli wydawałby mniej, to nie on ustala budżet jaki mu się widzi. Poza tym był już taki jeden co lekko dawał ponad 20 mln za Melo, Diego czy Amauriego.baka pisze:Z naszym skąpym Panem szanse na wyciągnięcie Dżeko też są nieduże. Fajnie jakby wróciły te czasy kiedy wydawaliśmy krocie na bramkarza i jak widać zarobiliśmy na tym dużo więcej bo zyskaliśmy najlepszego bramkarza na świecie oddanego barwom klubowym na dobre i złe.
Mercato gdy wydaliśmy rekordową sumę za Buffona (z tego co pamiętam był najdroższym bramkarzem świata) zdarzyło się raz. Odszedł Zidane, Inzaghi, Van der Saar (ten ostatni bez żalu) i była z tego kasa na Nedveda, Thurama, Treze i właśnie Buffona. Innej takiej rewolty sobie nie przypominam (Marotta 2010 to był przy tym mały miki), z resztą rewolucji to ja tu nie chcę. Można wprawdzie pójść tym tropem i grubo sprzedać Vidala, ale czy tego chcemy?
Pare słów o De Ceglie, bo pewnie po Interze czy Sienie część forum chciałaby go przepędzić w 3 diabły. Ja jego fanem też nigdy nie byłem, natomiast jest coś takiego że kolejny trener na początku stawia na niego a potem nawet jak da ciała to i tak jest zawodnikiem szerokiego składu i co jakiś czas kolejne szanse się pojawiają. Sprzyjającymi okolicznościami dla niego są: ogólna bida na lewej obronie/pomocy (3-5-2) od lat i to że jest wychowankiem, ale mam wrażenie, że koleś faktycznie daje wszystko z siebie na treningach niwelując niedoskonałości jakie niewątpliwie ma.
Jakkolwiek by nie było, jakby miał odejść, wydarzyłoby się to już dawno, więc jestem "spokojny", że co najmniej jeszcze 3-5 lat w Juventusie zabawi.
- skurczzone
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2012
- Posty: 67
- Rejestracja: 01 września 2012
Było cos tam mówiona o wymianie Fabio---Osvaldo, niby swietna opcja, ale z drugiej strony Fabio zdaję się wracać do formy, powinien więcej grać.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Tutaj potrzeba wydać kasę rzędu 40-50 baniek jak to czynią topowe klubu. Bez takiego transferu Falcao czy Aguero nadal będzie ciężko z atakiem.
Marotta prawi co chwile, że Juve to zespół a nie jeden indywidualista... a właśnie takiego gwiazdora do ataku nam brakuje.
Jeśli nadal będziemy sępić na piłkarzy i sprowadzać Bendtnerów, Matrich czy Sebastianków(choć tutuaj 11 baniek to masakra) to cały czas atak będzie kulał. Nie mamy napastnika, który jednym ruchem omija dwóch piłkarzy i strzela gola.
Marotta prawi co chwile, że Juve to zespół a nie jeden indywidualista... a właśnie takiego gwiazdora do ataku nam brakuje.
Jeśli nadal będziemy sępić na piłkarzy i sprowadzać Bendtnerów, Matrich czy Sebastianków(choć tutuaj 11 baniek to masakra) to cały czas atak będzie kulał. Nie mamy napastnika, który jednym ruchem omija dwóch piłkarzy i strzela gola.