Serie A - Sezon 2021/22

[jackop]

Rozmawiamy o lidze czy LM?

Rozmawiamy o tym jak słabe są kluby Serie A i piłkarze, którzy w nich grają. Są tak słabe, że mając to co mamy do dyspozycji powinniśmy na lajcie być w czołówce tabeli.

Inter z Lukaku i Hakimim wygrał Scudetto i skompromitował się w LM. Inter bez Lukaku i Hakimiego, jest w czołówce Serie A i kompromituje się w LM.

A to:

W odwodzie ma takich zawodników jak Demme, Lobotka, Elmas, Lozano/Politano, Ounas, Mertens a nawet wykpiwany Petagna jest bezcenny w sytuacjach gdy trzeba gonić wynik i wepchnąć bramkę za wszelką cene

są nazwiska tych Niepokonanych Tytanów Szefowania z Napoli - jednego z głównych kandydatów do mistrzostwa 21/22, którzy kompromitowali się/skompromitują się w Lidze Mistrzów. Obecnie w niej nie grają, bo są frajerami.

[Michael_M]

Kurde...nie wygląda to najlepiej. W takim wypadku mokry sen forum Aouar może nawet nie być opcją bo sam zawodnik chce grać w LM, a tu taka okazja by go zgranąć - kontrakt do 2023.
Jeden użytkownik pisał, że szkoda marnować czasu na cel nr 1 i od razu lepiej skupić się na opcji B,C itd a tu nawet to może być zbyt trudne.

[MRN]

Ten sezon sprawi, że z rynku transferowego będziemy zbierać ogryzki jak Milan i inter. Jakieś kastjechy, kondogbie i inne wynalazki.

[Michael_M]

Ten sezon sprawi, że z rynku transferowego będziemy zbierać ogryzki jak Milan i inter. Jakieś kastjechy, kondogbie i inne wynalazki.

Nie strasz. Już mi ciarki po plecach przechodzą na myśl o Sule w Turynie.

[MRN]

Stwierdzam fakt bo raz, że na konkretne nazwiska nie będzie nas stać a dwa, że nikt konkretny bez LM do nas nie zechce dołączyć. Teraz przypomnij sobie jak przychodziły doi nas Motty, Martinezy, Elje czy inne Bendtnery. Najlpeiej porozpieprzać Romero, Demirala a trzymać dziadków w postaci Bonucciego. De Ligta nie będzie mi szkoda jak odejdzie bo nigdy nie byłem jego zwolennikiem. May skład papy i drewna i tych surowców należy się pozbyć.

[BlackJacky]

Nie strasz. Już mi ciarki po plecach przechodzą na myśl o Sule w Turynie.

Ty tak na serio? Gdyby zostac mieli (a na pewno zostana, bo nikt ich nie chce - z roznych wzgledow) Bonucci, Rugani i wystepujacy od swieta Chiellini, a odejsc mial de Ligt, to z (darmowych) Sule i Romagnoliego bylbym zadowolony.

[MRN]

MIlaniści narzekają na sędziów, co za idioci

[notquite.mytempo]

MIlaniści narzekają na sędziów, co za idioci

Polecam sprawdzić konto na Twitterze Marcin Milan, ciekawy przypadek psychiatryczny

[Paya]

Well, wygląda to fatalnie, mam nadzieję że to stycznia się poprawi.

[piterjuve]

Obawiam się tego zachwytu po meczu z Zenitem. Piłkarze, dziennikarze, kibice - wszyscy się delektują tym meczem jakbyśmy awansowali co najmniej do półfinału LM.
Ja jednak nie ufam tej drużynie i jestem pełen obaw przed meczem z Fiorentiną. Uważam, że w większości, tę drużynę tworzą przeciętni piłkarze. Raz na jakiś czas potrafią się zmobilizować do gryzienia trawy, ale to zdecydowanie za mało.

[Push3k]

Obawiam się tego zachwytu po meczu z Zenitem. Piłkarze, dziennikarze, kibice - wszyscy się delektują tym meczem jakbyśmy awansowali co najmniej do półfinału LM.
Ja jednak nie ufam tej drużynie i jestem pełen obaw przed meczem z Fiorentiną. Uważam, że w większości, tę drużynę tworzą przeciętni piłkarze. Raz na jakiś czas potrafią się zmobilizować do gryzienia trawy, ale to zdecydowanie za mało.

Wczoraj jak oglądałem w pubie ze znajomymi, to hasło, że dzisiaj do przodu, a w sobotę znowu porażka padło kilka razy. Po meczu też. Ludzie są świadomi w jakiej formie jest drużyna.

[MRN]

Jak najbardziej zgadzam się z tym co napisaliście ale rzecz w tym, że Zenit choć rywalem z wyższej półki nie jest (i tak lepszy od takich wafli jak Sassuolo czy Hellas) to w tym meczu było widać chęci, zaangażowanie i piłkarska złość jakiej od dawna nie widzieliśmy. W lidze zawodnicy wyglądają jak by nie mieli umiejętności i chęci, są zagubieni i zrezygnowani ale mecze w LM, które prestiżem zjadają Serie A pokazują, że chęciami i sercem można osiągnąć dobre wyniki. My musimy pozbyć się piłkarzy z wysokimi kontraktami, którzy w Juve za długo siedzą albo okazali się niewypałami. Bonucci, Szczęsny, Rabiot, Ramsey i Morata do odstrzału w pierwszej kolejności, za De Ligtem też nie będę płakał tym bardziej, że nigdy nie byłem jego fanem. Allegri na pewno jest hamulcowym ale to nie w nim główna przyczyna obecnego stanu rzeczy. Tacy zawodnicy jak Khedira, Matuidi, Mandzukić, którzy w ostatnich miesiącach pobytu byli obiektem drwin nie pozwoliliby na taki stan rzeczy. To byli profesjonaliści a dobro klubu leżało im na sercu. Khedira, mimo, że wóz z węglem zjadał zaangażowaniem i umiejętnościami Bentancura, Rabiota i Ramseya razem wziętych, Mandżukić pokazywał jak się walczy i nie kładł się przy każdym kontakcie z rywalem jak łodyga Morata a Matuidi nie odpuszczał do końca. Fakt, powodował dużo wolnych w okolicach pola karnego ale nie odpuszczał, podobnie jak Davids czy Vidal. Teraz <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> przechodzą obok meczu i mają wszystko w doopie bo w Serie A nawygrywali się do woli. W sobotę Viola wyjdzie na nas z zaangażowaniem i z pianą w pysku, a my ponownie będziemy stwarzać wrażenie nasyconych i strzelimy (o ile strzelimy) maksymalnie jedną bramkę.

[DonPatch]

Jest Dybala jest impreza. W poprzednim sezonie jeden z bardziej nielubianych tu zawodników większość sezonu spędził w gabinetach lekarskich i skończyło się to jak skończyło. Może i mistrzostwa by nie było, ale pewny udział w LM bez drżenia do ostatniej kolejki już tak.
Jeszcze tylko pogonić Moratę i może to wyglądać ciekawie.

[Dragon]

Wspaniale, że SPW wraca do Włoch, szkoda, że już za 1 razem nasz rywal dostaje atut własnego boiska. Nam na 9 razy nie było to dane. Jakieś kurniki w Arabii, czy też ukłon w stronę Lazio jako gospodarza.

[dimebag11]

Wspaniale, że SPW wraca do Włoch, szkoda, że już za 1 razem nasz rywal dostaje atut własnego boiska. Nam na 9 razy nie było to dane. Jakieś kurniki w Arabii, czy też ukłon w stronę Lazio jako gospodarza.

Pisałem to pod newsem, ale i tu powtórzę:
Nasi pewnie zgodzili się tylko dlatego, że do Mediolanu z Turynu jest około 150 km, a do Rzymu prawie 700 km. Terminarz i tak mamy mocno napięty, bo ciągle gramy praktycznie co 3-4 dni, zaraz jeszcze wleci Coppa Italia, a na dodatek są jeszcze te cholerne mecze reprezentacyjne, więc nie potrzeba nam kolejnych dalekich wyjazdów.