Gonzalo Higuain

[Makiavel]

Finał LM, wychodzimy 352, wystawiasz obok Dybali Higuaina czy Griezmanna?

Jak mam w składzie taką trójkę, to nie wystawiam Dybali

Ale jakby miał być Dybala i jeden z nich, to w meczu, gdzie jesteśmy faworytem i będziemy cisnąć wolę Igłę, w meczu gdzie gramy z kontry - Francuza.


Niektórzy lubią widać pokazywać swoją ignorancję w każdym poście i temacie. Igła trafił do Włoch bo...przegrał rywalizację z Benzemą.

[Arbuzini]

Griezmann i Higuain trochę się fizycznie jednak różnią. Pamiętacie takiego gola przeciwko Romie, który padł prawidłowo, bo Llorente przepchnął Benatię i nie było spalonego? Francuz to świetna "9", ale mamy już Dybalę, który potrafi realizować jego założenia taktyczne. W Palermo grał przecież jako snajper. Higuain, Mandzukic, Dybala, Pjaca - każdy z tych napastników jest innych i daje trenerowi możliwość stosowania różnych wariantów.

[Lucas87]

Mogę być ignorantem czy chamem, ale niestety nic na to nie poradzę, że bardziej ufam zarządowi i dyrektorowi sportowemu, który (w większości przypadków) przeprowadzał genialne transfery - zarówno te bezgotówkowe, za nieduże pieniądze,a także jeden drogi Dybali (i oby tak było również w przypadku Igły), a nie ufam zwykłym anonimom z internetu.Nic nie poradzę, że bardziej wierzę, w zawodnika ,którego stać było na strzelenie 36-goli w Serie-A, natomiast, nie interesują mnie opinie ludzi, dla których forum internetowe jest jedyną okazją, aby się dowartościować. Szansą na to są anonimowe awanturnictwo, trollowanie, bluzgi, umniejszanie innym, czarnowidztwo - etc. I w każdej dziedzinie życia, wiarygodniejszy jest dla mnie człowiek, który coś w tym życiu osiągnął i sporo sobą reprezentuje, niż osobnicy, którym nienawiść zalała mózgi, a wydaje im się, że cokolwiek więcej znaczą, kiedy wyleją na kogoś szambo. Mylicie się Droga Rado Mędrców. Higuain od sezonu 2008/09- tylko raz miał poniżej 15 goli w sezonie ligowym (2010/11 - 10 goli - jednak ledwie 17 rozegranych spotkań). Trzeba pamiętać, że w Realu - Higuain rywalizował np. z Raulem, Van Nistelrooyem, C. Ronaldo i Benzemą, co z pewnością nie ułatwiało sprawy. Argentyńczyk jest głodny sukcesów, których nie nie osiągnął by w Neapolu. Bayern i PSG nie były zainteresowane sprzedażą Lewego i Cavaniego. Aguero zarabia w MC pensję, na którą u nas nie mógłby liczyć. Benzema na chwilę obecną wydaje się być napastnikiem słabszym od Igły. Suarez, ani Neymar nie przyjdą grać do Serie A. Emeryt Ibra wybrał kasę w United. Griezmanna, chyba podbnie jak Messiego i CR7 komentować nie trzeba. To wszystko oczywiste banały. Skorzystaliśmy z jedynej, możliwej opcji aby pozyskać brakujące ogniwo, w celu podjęcia ataku na Puchar Champions League. Transfer zbyt drogi, bo taki jestpiłkarski rynek, w tym chorym świecie. Nic się na to nie poradzi. Jeśli dobrze pójdzie, ten transfer szybko się jednak zwróci. Na ten moment dyskusję można zamknąć. Pozostaje czekać i być dobrej myśli, bo isnieją do tego podstawy.

[Cobra]

Mogę być ignorantem czy chamem, ale niestety nic na to nie poradzę, że bardziej ufam zarządowi i dyrektorowi sportowemu, który (w większości przypadków) przeprowadzał genialne transfery - zarówno te bezgotówkowe, za nieduże pieniądze,a także jeden drogi Dybali (i oby tak było również w przypadku Igły), a nie ufam zwykłym anonimom z internetu....

Zgadzam się całym tekstem, ale...

Aguero zarabia mniej więcej tyle co dostał Higuain. Higuain ma tyle co Rooney, Aguero ma mniej, Ibra też. Dodatkowo gościu lubi się łamać.
Griezmann to piłkarz zbyt podobny do Dybali.

Higuain to był jedyny dostępny koks na szpicę, który dodatkowo jest w naszym notesie od lat. Jestem pewny, że gościu udowodni niedowiarkom, że te gigantyczne pieniądze nie będą źle wydane.

[Shadow Marshall]

Ja w ogóle nie kupuje tej argumentacji, że wypadałoby mieć 2 różne typy napastników. Barcelońskie trio to zawodnicy do siebie bardzo podobni. Świetni w grze kombinacyjnej, żaden z nich to wieża walcząca o górne piłki, oni w ogóle nawet nie grają górnymi piłkami. Bayern też miał na skrzydłach podobnych zawodników...w sumie ma ich nadal. Robben i Ribery robili/robią to samo. Każdy z nich niemal zawsze ścina do środka i się nie gryzie.

[ewerthon]

Dobrze, że Allegriemu daleko do logiki doktoranckiej i zna się na piłce. Przez co w zeszłym sezonie wystawiał częściej "nie umiejącego grać" Mandżukicia niż Moratę.

btw. od ignorantów najczęściej wyzywają się ci, którzy sami nimi są.

Z "dziewiątek" na tym poziomie tylko Higuain był do wyciągnięcia, dlatego Marotta nie miał wyjścia i musiał zapłacić klauzulę. Wierzę, że piłkarz dojrzał po tym co pokazywał w pucharach w barwach Realu i u nas zacznie strzelać w Champions League regularnie.

[Makiavel]

Rzadziej tu piszę ostatnio i zapomniałem, że koledzy nie czytają ze zrozumieniem, mój błąd.

Ignorancją wykazał się don mateo bis stwierdzając, że Igła to lepszy napastnik od Benzemy. W Madrycie uważali inaczej i z Benzemą w ataku radzą sobie świetnie.

Po wtóre nie napisałem w żadnym miejscu, że Higuain jest słaby, że to źle, że przyszedł. Wdałem się w rozważania czy za 90 milionów nie dało się zrobić lepszego transferu, za każdym razem (pisząc o Lewym, o Griezmannie, zawsze) dodając, że pewnie były rozpatrywane inne opcje. Co nie zmienia faktu, że na pewno w pewnym sensie przepłaciliśmy, bo znaleźliśmy się w sytuacji gdy za wszelką cenę musieliśmy sprowadzić klasowego napastnika i widocznie nie dało się inaczej niż płacąc klauzulę odstępnego Napoli. Igła za 90 milionów to bardzo, bardzo dużo. Tyle.

Tak @ewerthon szczególnie świetnie wyszliśmy na tym w LM, ta genialna zmiana, która dał Mandzukic w rewanżu z Bayernem załatwiła nam awans... a nie, sorry, było na odwrót. No ale w PW te bramki Mandzukica, które dały nam puchar... chyba, że to był jednak Morata Tak, to był Morata. Ale masz racje, słusznie grał w pierwszym składzie napastnik z gorszymi statystykami od Moraty, Vucinica, Quagliarelli czy Matriego. Klasę obaj też pokazali na Euro, gdzie Mandzukic strzelił 3 gole a Morata 0, notując tyleż samo asyst. Chyba, że znów było odwrotnie...

[szczypek]

Ale jakby miał być Dybala i jeden z nich, to w meczu, gdzie jesteśmy faworytem i będziemy cisnąć wolę Igłę, w meczu gdzie gramy z kontry - Francuza.

A że Juventus zdecydowanie częściej jest faworytem i ciśnie, wybrali Higuaina.

Co za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w ogóle rozpoczął temat Griezmanna w Juventusie?

W temacie finansowym powtórzę się, bo póki co odpowiedzi nie otrzymałem.

Macie wypłacaną jakąś dywidendę od Juventusu, że tak przejmujecie się jego finansami? Czy wyjdziemy na plus 30 mln czy minus 150 w to okienko, jakie to ma znaczenie? Ostatecznie DLA NAS liczy się tylko sukces sportowy, o ten finansowy martwić powinni się ci, którzy mają z tego wymierne korzyści, więc jeżeli oni zdecydowali się na taki ruch to te korzyści dla siebie widzą, albo przynajmniej brak strat.

W temacie samego transferu powtórzę się, bo widzę, że nie do wszystkich trafiło.

Ja wiem, że jest taki kretyński trend coby stawiać znak równości między Cavanim, Lewandowskim, Higuainem czy Suarezem (zasadniczo nazwiska nieważne), ale zapomina się tutaj o jednym - każdy z nich jest tak naprawdę inny. To są szczegóły i jeśli masz sztab zdecydował się na Higuaina mając pewnie w perspektywie wiele innych nazwisk za takie pieniądze, to znaczy, że są do niego zdecydowanie przekonani.

Lekko można komuś zarzucić, że się nie zna na piłce, ale piłka ostatecznie ląduje na boisku, a my tam mamy prawdziwą bombę na boisku, przed naszą argentyńską parą w ataku drżeć będzie każda, każda obrona na tym świecie. Trzeba być kretynem, żeby odnawiać sobie radości z tego faktu. Radości osiągniętej w sposób jak najbardziej normalny, bo rynek transferowy od jakiegoś czasu rządzi się po prostu swoimi prawami.

[Makiavel]

Pytanie było o finał LM, więc mecz z Bayernem, Barceloną, Realem. Tylko jakaś czwarta opcja, drużna-niespodzianka sprawia, że w takim meczu byśmy cisnęli.

Igła to świetny piłkarz, bez dwóch zdań. Chwaliłem go tu baaardzo, nawet jako gracza Napoli. Ale fakt, że go kupiliśmy nie czyni go z automatu najlepszym napastnikiem świata a fakt, że stać było Juve na wydanie 90 baniek nie oznacza, że piłkarz był wart każdego centa. Na razie jest to w sferze dywagacji a my dywagujemy.

Przypominam, że trenerzy i dyrektorzy sportowi to też ludzie, popełniają błędy. Z całego serca życzę Juventusowi, by kupno Igły za 90 mln takowym nie było.

W temacie finansowym ten komentarz to bzdura. Jakby kupili Pazdana za 60 milionów pisałbyś to samo, że co nas obchodzi ile wydali? Każdy rozgarnięty kibic chce by jego klub dokonywał najkorzystniejszych transakcji. Więc robi nam różnicę czy piłkarz przychodzi za 30 czy za 90 milionów, jeśli cena wydaje się wygórowana.

[szczypek]

W temacie finansowym ten komentarz to bzdura. Jakby kupili Pazdana za 60 milionów pisałbyś to samo, że co nas obchodzi ile wydali? Każdy rozgarnięty kibic chce by jego klub dokonywał najkorzystniejszych transakcji. Więc robi nam różnicę czy piłkarz przychodzi za 30 czy za 90 milionów, jeśli cena wydaje się wygórowana.

Korzystna transakcja... Nawet najbardziej rozgarnięty kibic nie jest w stanie zmierzyć tych korzyści w pełni, nawet przeglądając ostateczne rachunki czy raporty. Każdy by chciał transferów za bezcen, ale nie oszukujmy się, to tylko dodatek. Dodatek, który w żaden sposób nie zrekompensuje odpadnięcia w fazie grupowej czy nawet ćwierćfinale. Kibicom Realu wszystko jedno ile wydali na Ronaldo, Bale czy Jamesa, oni w ciągu trzech lat wygrali dwukrotnie Ligę Mistrzów i świętują. Tak to już jest, że żeby liczyć się w tym świecie (piłki), musisz być bogaty, a kto bogatemu zabroni przepłacić raz na jakiś czas? Ten transfer jest przepłacony, to wiemy, ale nie ma powodu, żeby tak jęczeć, bo sportowo wyglądamy po tej transakcji idealnie.

Mnie się nie podoba polityka Manchesteru City czy PSG a nawet Realu, ale nie każdy bogaty musi być rozsądny. Wydaje mi się, że u nas każdy ruch jest dobrze przemyślany, pozostaje czekać.

[Push3k]

Ale jakby miał być Dybala i jeden z nich, to w meczu, gdzie jesteśmy faworytem i będziemy cisnąć wolę Igłę, w meczu gdzie gramy z kontry - Francuza.

A że Juventus zdecydowanie częściej jest faworytem i ciśnie, wybrali Higuaina.

Hmmm, mam wrażenie, że Juve sporo atakuje w szybkim biegu czy kontratakiem i sporo goli z tego wpadło. Higuain może takie akcje spowalniać.

[TheDreamer]

Lekko zmieniając temat. Oglądał ktoś Real-Chelsea ? Wbiłem sobie poczytać o tym meczu i podobno najlepszy napastnik europy Alvaro 70 baniek Morata zagrał bardzo słabo, albo zagrał tak jak zawsze, czyli bezproduktywnie, przeszkadzał a grze, problem z przyjęciem prostej piłki. Podobno jakiś junior go przycmił i już na RM mają nową gwiazdę ;DD

Wiem ze to tylko sparing i nie ma co sie podniecac, ale chetnie dowiem sie czegos wiecej, bede sie starac sledzic losy naszej błej gwiazdy, jestem bardzo ciekawy czy będzie z niego kiedy klasowy piłkarz. Osobiscie uwazam ze RM to zbyt wysoka półka i Alvaro wyląduje za rok w Anglii.

Zeby nie było spamu z mojej str. Higuain to bardzo dobry napastnik

[joy]

@Push3k ale Makiavel pisał że jeśli chodzi o kontrę to wolałby Grizziego. A pod pojęciem 'ciśniemy' rozumiem, że zamykamy rywala w zamku i wtedy piłkarz, potrafiący wyskoczyć znikąd, z dobrym timingiem, grą głową, przesądza spotkanie.

Generalnie w pierwszej chwili gdy wyciekło info, że kupujecie Igłę za 90 mln to ---> WTF? Ale potem zacząłem to rozpatrywać pod kątem jaką '9' Juve może ściągnąć. Tria z Barcy i Realu poza zasięgiem, Lewy Bayernu tez w tym momencie nie zamieni na Turyn, jest Cavani, ale PSG po stracie Ibry nie pozwoli sobie na utratę kolejnego napastnika, a wiadomo że pieniądze tutaj dla nich nie będą żadnym argumentem. Jest jeszcze Griezmann (chociaż wiadomo że to nie typowa 9tka), który być może byłby do wyjęcia za taką kasę, ale tutaj myślę że sam zawodnik niechętni by się skusił. I zostaje właśnie Igła. Obejrzałem jeszcze jego gole z tego sezonu i niektóre robią wrażenie, to nie jest dokładanie nogi na pustaka. Zaliczył fantastyczny sezon. Ogólnie Juventus zrobił w tym sezonie najlepsze transfery w Europie i jest bardzo sporo szansa, że Argentyńczyk sprawdzi się tutaj. Macie być może może spośród czwórki Barca, Real, Bayern, Juve najlepiej zbilansowaną kadrę. Dodatkowo wysyłacie jasny sygnał, że wróciliście po różnych perturbacjach na salony europy i możecie pozwolić sobie na drogi transfer, naprawdę drogi. Jedyne czego teraz 'tylko' i 'aż' potrzeba to triumfu w europie. LM to rozgrywki o dużym współczynniku szczęścia, czy to już w fazie losowania czy samych wydarzeń boiskowych. Myślę że z taką kadrą (i dalszymi rozsądnym wzmocnieniami w przyszłych sezonach) w 3 lata powinniście sięgnąć po puchar. No ale to wiadomo że wszystko dywagacje a piłka jest bardzo przewrotna.

Szkoda, że nie macie na podwórku godnego rywala bo sporo też na tym tracicie. Ja ciągle będę czekał na Milan. Bo CL bez Rossonerich to smutna sprawa.

[Arbuzini]

Ja w ogóle nie kupuje tej argumentacji, że wypadałoby mieć 2 różne typy napastników. Barcelońskie trio to zawodnicy do siebie bardzo podobni.

Barcelona to Bercelona, Juventus to Juventus. Nikt inny w Europie nie ciśnie 352 jako podstawowym systemem. Myślę, że miałbym również problem ze wskazaniem klubu, który konsekwentnie od kilkunastu, a może nawet i kilkudziesięciu lat stawia na filozofię, że parę napastników powinni tworzyć 9 i 10. Nie tylko o dobór charakterystyki mi chodzi, ale również o fakt gry dwójką napastników bez względu na to jak wygląda "reszta" taktyki. Prędzej czy później taka konsekwencja przyniesie owoce. Zresztą już przynosi.

Ale jakby miał być Dybala i jeden z nich, to w meczu, gdzie jesteśmy faworytem i będziemy cisnąć wolę Igłę, w meczu gdzie gramy z kontry - Francuza.

A że Juventus zdecydowanie częściej jest faworytem i ciśnie, wybrali Higuaina.

Hmmm, mam wrażenie, że Juve sporo atakuje w szybkim biegu czy kontratakiem i sporo goli z tego wpadło. Higuain może takie akcje spowalniać.

Dajemy radę atakować tak z Khedirą i Mandzukiciem to damy i z Igłą

[Łukasz]

Ja w ogóle nie kupuje tej argumentacji, że wypadałoby mieć 2 różne typy napastników. Barcelońskie trio to zawodnicy do siebie bardzo podobni. Świetni w grze kombinacyjnej, żaden z nich to wieża walcząca o górne piłki, oni w ogóle nawet nie grają górnymi piłkami. Bayern też miał na skrzydłach podobnych zawodników...w sumie ma ich nadal. Robben i Ribery robili/robią to samo. Każdy z nich niemal zawsze ścina do środka i się nie gryzie.

Tylko że zawodnicy grający w trzyosobowej formacji to trochę inna bajka. Tam gra się znacznie szerzej, wzajemna współpraca jest mniej istotna niż przy dwójce z przodu.

Mandzukica, Vucinica

Mandżukicia, Vucinicia. I Pjanicia.

mam wrażenie, że Juve sporo atakuje w szybkim biegu czy kontratakiem i sporo goli z tego wpadło. Higuain może takie akcje spowalniać.

Nie bardziej niż Mandżukić... Przepłaciliśmy, ale kupiliśmy najlepszą dostępną opcję na rynku, przy tym króla strzelców własnego podwórka. Widocznie nas stać.