Serie A 14/15 (7): Sassuolo 1-1 JUVENTUS
- Kiss
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2004
- Posty: 294
- Rejestracja: 09 marca 2004
zahor---->
Ok, to jaka zmiane ty byś zrobil?:) bo piszesz, piszesz ale alternatywy nie przedstawiasz. Piszesz "gramy z wykorzystaniem szybkości" nie da się tak grac w 80 min gdy przeciwnik broni w 10ciu. Kombinacyjnie da się i takie proby widziałem, no ale Coman.... Jak pisałem nie widze oczywistego rozwiązania, to co widzieliśmy było ryzykiem Maxa, przegral ale żeby za to po nim jezdzic? Powtarzam: jaka zmiane bys zrobil?
Zmiana nie przyniosła nic nowego ponieważ Coman zagral beznadziejnie (pisałem wcześniej: nie pamiętam dobrego dotkniecia pilki Kingsleya). Tylko tyle i az tyle.
Jak już lubisz tak wracac do Conte to ja ci powiem co by zrobil swiety Antonio: wpuscilby Boriello za Lorente i o ile nie bylby to jeden mecz na dwadzieścia to nic by to nie zmienilo. Sugerujesz, ze Conte nie remisowal od czasu do czasu? Swoja droga za Antonia znalem kazda jedna zmiane jaka on zrobi, wiedziałem ze teraz wejdzie Padoin czy inny Boriello, wiedziałem jaki wystawi skład w 95% meczy. Allegri potrafi mnie zaskoczyć, jeszcze go nie rozgryzłem.
Ok, to jaka zmiane ty byś zrobil?:) bo piszesz, piszesz ale alternatywy nie przedstawiasz. Piszesz "gramy z wykorzystaniem szybkości" nie da się tak grac w 80 min gdy przeciwnik broni w 10ciu. Kombinacyjnie da się i takie proby widziałem, no ale Coman.... Jak pisałem nie widze oczywistego rozwiązania, to co widzieliśmy było ryzykiem Maxa, przegral ale żeby za to po nim jezdzic? Powtarzam: jaka zmiane bys zrobil?
Zmiana nie przyniosła nic nowego ponieważ Coman zagral beznadziejnie (pisałem wcześniej: nie pamiętam dobrego dotkniecia pilki Kingsleya). Tylko tyle i az tyle.
Jak już lubisz tak wracac do Conte to ja ci powiem co by zrobil swiety Antonio: wpuscilby Boriello za Lorente i o ile nie bylby to jeden mecz na dwadzieścia to nic by to nie zmienilo. Sugerujesz, ze Conte nie remisowal od czasu do czasu? Swoja droga za Antonia znalem kazda jedna zmiane jaka on zrobi, wiedziałem ze teraz wejdzie Padoin czy inny Boriello, wiedziałem jaki wystawi skład w 95% meczy. Allegri potrafi mnie zaskoczyć, jeszcze go nie rozgryzłem.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
:roll:Kiss pisze: Ok, to jaka zmiane ty byś zrobil?:) bo piszesz, piszesz ale alternatywy nie przedstawiasz.
[...]
Powtarzam: jaka zmiane bys zrobil?
Ja rozumiem że w modzie jest wpaść i ze stuprocentową pewnością krzyczeć "czemu on nie wpuścił X/nie zdjął Y/nie zmienił taktyki na abc, wtedy byśmy na bank wygrali"?!?!, ale ja niestety nie jestem w stanie ani tej zmiany ocenić, ani zaproponować lepszej. Z powodów, o których napisałem.zahor pisze: Nie zrozumiałeś. Ja nie wiem jaki pomysł na ten mecz miał Allegri, w jaki sposób chciał sforsować obronę Sassuolo, stąd też ciężko mi powiedzieć czy należało w tych konkretnych okolicznościach zostawić Llorente na boisku czy też go zmienić, a jeżeli tak, to za kogo.
Sugeruję, że nie zrozumiałeś co dokładnie mam do zarzucenia Allegriemu.Kiss pisze: Sugerujesz, ze Conte nie remisowal od czasu do czasu?
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Gdy tak duża liczba graczy gra równie słabo to wymienia się: jak zespół (jakimś cudem) prowadzi to graczy z defensywy i pomocy, jak przegrywa to ofensywnych, jak remisuje to zależnie od celu na dany mecz + zawsze tych, którzy stanowią największe zagrożenie, np. obrońcę, który nie daje rady z kryciem albo ma żółtą. Akurat dokonywanie zmian jest trudną sztuką gdy a) ma się super ławkę rezerwowych i b) zespół gra równo ale potrzeba jakiejś iskry żeby rozpalić ogień.No to niestety się nie dogadamy, bo ja tej zasady nie znam. Zapytam tylko co należy zrobić, jeżeli jednocześnie ośmiu piłkarzy gra bardzo słaby mecz - a takie sytuacje jak najbardziej się zdarzają.
Trenerom płaci się taką kasę za to by opracowywali schematy taktyczne, jakieś zaskakujące szablony akcji, odnajdywali najlepsze pozycje dla graczy tak by wydobyć pełnie ich umiejętności, etc.. Nie słyszałem jeszcze, przez te 20 lat kibicowania, by trener zbierał pochwały za to, że konsekwentnie trzyma na boisku graczy, którzy totalnie nic nie grają. Jeszcze rozumiem gdyby dzisiaj cały plan opierał się na wrzutkach, mielibyśmy na boisku super skrzydłowych i po prostu Llorente nie dochodził do główek przez 70 minut. Ok, wtedy trener, jeśli ma jaja i wie, że zespół przećwiczył konkretne warianty w których kluczowy jest ten gracz może popisać się i nie zrobić zmiany, która wydaje sie oczywista. Ale przecież dzisiaj liczenie na to, że nagle Llorente dostanie super wrzutkę i strzeli głową było, jak liczenie na to, że może Kielon zrobi rajd i strzeli gola albo, że Marchisio wyjdzie strzał z 40 metrów. Nic na to nie wskazywało.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Aaa nie tylko do Ciebie, ale Tobie podobnych. Miotać? Zrobił coś co Conte też nie raz robił, wprowadzając ustawienie 4-3-3. Gra od początku nam nie szła i winę za to nie można obraczać Maxa, bo to piłkarze grali dzisiaj kupę nie potrafiąc sobie nawet dobrze podać. Z Atletico zrobił również dobrze, do dzisiaj pamiętam Juventus - Arsenal za Capello, my przegrywamy, a Stara Dama dalej grała to samo, zero zmian w taktyce, zero pressingu, dalej swoje. Odpadliśmy. Wóz albo przewóz w Madrycie pozwalał nam uratować chociaż remis. To samo z Sassuolo, wrzucenie do składu Comana (wolałbym Moratę, ale dyskwalifikacja) oraz Giovinco było odpowiednie. Mało zdziałali, ale co zrobić. Dziwne było to spotkanie, najbardziej zły jestem na Pereyre, który miał akcję meczu, przestrzeń wielkości autostrady, a on zepsuł strzał.zahor pisze:Jeżeli to skierowane do mnie, to radzę potrenować czytanie ze zrozumieniem. Mam do Allegriego konkretne zarzuty o to, że cały czas, podobnie jak w Milanie, pod presją podejmuje dziwne decyzje. W tym sezonie dopiero dwa razy zapaliło mu się w tyłku i dwa razy zaczął się miotać. To że kilka innych meczów wygraliśmy gładko nic tutaj nie ma do rzeczy.wloski pisze:Zaczyna się festiwal narzekania na Allegriego, bo straciliśmy punkty.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
A mnie tam wcale nie zaskakuje. nie mógł zagrać Morata to wprowadził Comana, a nuż coś strzeli. Zapewne teraz wszystko wróci do normy i Francuz nie powącha murawy dość długo.Kiss pisze: Allegri potrafi mnie zaskoczyć, jeszcze go nie rozgryzłem.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No niestety, porozumienia nie osiągniemy, bo ja dokładnie w tej sytuacji byłbym zdania że wina leży wyłącznie w osobie Llorente i jego złej dyspozycji, taktyka działa jak należy, należy jedynie wymienić wykonawcę. Natomiast dzisiaj Juventus grał w taki sposób, że nie wiadomo do końca czy trzymanie na boisku Llorente nie miało prawa przynieść niczego dobrego. Zespół nie starał się nawet wykorzystać jego atutów, nie było zagrań na ścianę i prób odegrania do wbiegających b2b. Bask jest piłkarzem dość ograniczonym w takim sensie, że pełnię swoich możliwości pokazuje w bardzo konkretnych i specyficznych okolicznościach, które dzisiaj nie zaistniały, natomiast wiele jest wariantów atakowania, w których jest on bezużyteczny. Wytypować trzech najsłabiej grających piłkarzy i wpuścić trzech gości w ich miejsce może każdy, nie trzeba do tego eksperta zarabiającego miliony rocznie. Natomiast zmodyfikować sposób gry tak, żeby gość do przerwy zupełnie jałowy po przerwie miał udział przy dwóch bramkach, to już zadanie znacznie trudniejsze.Makiavel pisze:Jeszcze rozumiem gdyby dzisiaj cały plan opierał się na wrzutkach, mielibyśmy na boisku super skrzydłowych i po prostu Llorente nie dochodził do główek przez 70 minut. Ok, wtedy trener, jeśli ma jaja i wie, że zespół przećwiczył konkretne warianty w których kluczowy jest ten gracz może popisać się i nie zrobić zmiany, która wydaje sie oczywista. Ale przecież dzisiaj liczenie na to, że nagle Llorente dostanie super wrzutkę i strzeli głową było, jak liczenie na to, że może Kielon zrobi rajd i strzeli gola albo, że Marchisio wyjdzie strzał z 40 metrów. Nic na to nie wskazywało.
Następny co nie zrozumiał. Ja nigdzie nie napisałem, że trener nie powinien zmieniać taktyki w trakcie meczu. Tyle że decyzja o zmianie powinna zapaść na podstawie przesłanek bardziej w stylu "zlokalizowałem problem, rywal gra dzisiaj tak i tak, przez co uniemożliwia nam zrobienie tego i tego. Zamiast próbowania tego i tamtego, trzeba zacząć robić to i to, do tego potrzebuję na placu gry człowieka, który zajmie się tym i tym i drugiego, który przejmie takie i takie zadania. A do tego potrzeba zmiany taktyki" a nie "nie idzie to zmieńmy cokolwiek, byleby zmienić, a nuż wypali".wloski pisze: Zrobił coś co Conte też nie raz robił, wprowadzając ustawienie 4-3-3.
Ostatnio zmieniony 19 października 2014, 00:10 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1602
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Mnie już Llorente tak wkurża że już oddałbym wszystkie pieniądze żeby se poszedł!!!
Kto w europie poza Juventusem gra wieżą?
no nie ma
(((((((((((( te czasy przemineły, on nic tej drużynie nie daje.
On przypomina Amauriego, też na początku błyszczał a potem się staczał.
Mam go już dość.
Wy też około 70 minuty stawialiście już na 1-1?
Kto w europie poza Juventusem gra wieżą?
no nie ma

On przypomina Amauriego, też na początku błyszczał a potem się staczał.
Mam go już dość.
Wy też około 70 minuty stawialiście już na 1-1?
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2198
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ja bym nie powiedzial, ze rozruszal atak. Po prostu dochodzil do jakichs sytuacji, do ktorych to Fernando Amauri nie dochodzil. Ale ogolnie Francuz nic nie pokazal. Na jego obrone dziala fakt, ze ma dopiero 18lat, chociaz nie wiem jaka jest srednia wieku obroncow Sassu...coś tam.deszczowy pisze:Mówienie, że Coman (który rozruszał atak drętwy jak wzwód markiza de Sade) zagrał padakę... Ekhm. Mocne ekhm.
Niestety bezjajecznosc naszego trenera w koncu przeniosla sie na zawodnikow. Oprocz Teveza nie widzialem dzisiaj u nas zadnego kopacza, ktory chcialby wygrac ten mecz. Moze jeszcze Pogba cos probowal, ale on kiedy tylko dostanie pile, to jego pierwsza mysla jest: "jak tu zagrac najbardziej efekciarsko, zeby wzbudzic poklask wsrod gawiedzi...?" Jak to sie konczy - wszyscy wiemy.
Czym predzej stawiam Olympiakos DNB.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Kiss
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2004
- Posty: 294
- Rejestracja: 09 marca 2004
Nie dziwi cie zmiana Evra---> Markiz? bo mnie tak. Sam bym taka zrobil:) No ale zaraz się odezwie taki jeden, ze skoro ja bym taka zmiane zrobil oznacza to, ze Max jest trenerem juvepoland, bo robi zmiany intuicyjne, które nic nie wnosza. Zmiany te nie sa dyktowane 40 meczowym planem wielkiego Antonio. Za Contego kazde wejście Padoina miało swój wyższy cel, którego my maluczcy nie rozumiemy.rufi8 pisze:A mnie tam wcale nie zaskakuje. nie mógł zagrać Morata to wprowadził Comana, a nuż coś strzeli. Zapewne teraz wszystko wróci do normy i Francuz nie powącha murawy dość długo.Kiss pisze: Allegri potrafi mnie zaskoczyć, jeszcze go nie rozgryzłem.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Dziwi mnie, że w ogóle Evra zagrał w tym meczu, bo jestem przekonany, że nawet zmęczony Asamoah zagrałby lepiej. Tu się zgodzę, po tej zmianie nie bardzo wiedziałem z początku w jakim gramy ustawieniu.Kiss pisze:Nie dziwi cie zmiana Evra---> Markiz?rufi8 pisze:A mnie tam wcale nie zaskakuje. nie mógł zagrać Morata to wprowadził Comana, a nuż coś strzeli. Zapewne teraz wszystko wróci do normy i Francuz nie powącha murawy dość długo.Kiss pisze: Allegri potrafi mnie zaskoczyć, jeszcze go nie rozgryzłem.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Jak nie z Sassuolo to nie wiem kiedy Max chce zmienic ustawienie. Ile jeszcze musi byc ch... meczy w tym ustawieniu ? Chyba Marotta ustala jak ma wygladac ustawienie...
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
No własnie zmienił na 4-3-3. Przecież tak graliśmy w II połowie:Alexinhio-10 pisze:Jak nie z Sassuolo to nie wiem kiedy Max chce zmienic ustawienie..
licht----bonucci---chiellini----ogbonna
--------marchisio--pirlo--pogba-------
--pereyra-------tevez--------coman--
I za wiele to nie dało

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Allegri spróbował, rzucił wszystko co miał na ławce co mogło odmienić losy tego meczu, gdyby Pereyra trafił tą patelnię w 90min po świetnym odegraniu Gio to wszystko chwaliliby Maxa za zmianę ustawienia, za zmiany itd. Ale,że niestety Pereyra strzału ma na poziomie nasze okręgówki to tak się to skończyło.
rufi8@
Asa mógł zagrać, ale w perspektywie meczu w Grecji i tego,że dopiero co wrócił nie było sensu go męczyć.
Na Olympiakos musi być kilka zmian na ławkę Evra,Pirlo,Pereyra za nich Asa,Markiz,Vidal, za Ferdka w sumie ciężko kogoś wpuścić, Gio coś tam pokazuje, ale grać na dwóch niskich graczy? Morata znowu ma problem,ze się za bardzo podpala, z Romą wyleciał z Atletico był tego bliski, także nie wiem czy jest sens ryzykować, w Grecji będzie gorąco i może coś Moracie do głowy strzelić i będziemy grać w 10. Może jednak zostawić tego Ferdka, który będzie absorbował linię obrony rywala.
Allegri ma ciężkie zadanie by wybrać właściwego partnera dla Teveza, bo linia obrony i pomocy(mam nadzieję) jest jasna na środowy mecz:)
rufi8@
Asa mógł zagrać, ale w perspektywie meczu w Grecji i tego,że dopiero co wrócił nie było sensu go męczyć.
Na Olympiakos musi być kilka zmian na ławkę Evra,Pirlo,Pereyra za nich Asa,Markiz,Vidal, za Ferdka w sumie ciężko kogoś wpuścić, Gio coś tam pokazuje, ale grać na dwóch niskich graczy? Morata znowu ma problem,ze się za bardzo podpala, z Romą wyleciał z Atletico był tego bliski, także nie wiem czy jest sens ryzykować, w Grecji będzie gorąco i może coś Moracie do głowy strzelić i będziemy grać w 10. Może jednak zostawić tego Ferdka, który będzie absorbował linię obrony rywala.
Allegri ma ciężkie zadanie by wybrać właściwego partnera dla Teveza, bo linia obrony i pomocy(mam nadzieję) jest jasna na środowy mecz:)