Claudio Marchisio
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Od kiedy Pogba gra za napastnikami?Dragon pisze:Dlaczego Wy to piszecie w temacie o transferach? nie ma odpowiedniego wątku??
Znakomita wiadomość. Skład na Romę mamy wyborny. Zakładając, że Pogba zagra za napastnikami to środek: Sturaro, Padoin, Pereyra![]()
I dajcie spokój z Asamoah... :doh: Gość nie grał rok w piłkę...
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Wybacz. :oops:Dragon pisze:Dlaczego Wy to piszecie w temacie o transferach? nie ma odpowiedniego wątku??
O cholera! Zapomniałem, że w drugiej kolejce gramy z Romą :doh:Dragon pisze:Znakomita wiadomość. Skład na Romę mamy wyborny. Zakładając, że Pogba zagra za napastnikami to środek: Sturaro, Padoin, Pereyra![]()
3-5-2. Pogba - Peryera - Sturaro. Tak to pewnie będzie wyglądało. Pogba jako fałszywy rozgrywający, a Dybala będzie musiał się wracać, jak Tevez, żeby odciążyć Naszych.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Kolejna kontuzja mięśniowa w drużynie. Jak mi ktoś będzie wciskał, że to zwykły przypadek, to wyśmieję.
Conte jaki był, taki był, ale sztab medyków i ludzi od przygotowania fizycznego miał wyborny. Nie to, co Max.
Conte jaki był, taki był, ale sztab medyków i ludzi od przygotowania fizycznego miał wyborny. Nie to, co Max.
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2015, 17:27 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
A napisałem, że gra?wloski pisze:Od kiedy Pogba gra za napastnikami?Dragon pisze:Dlaczego Wy to piszecie w temacie o transferach? nie ma odpowiedniego wątku??
Znakomita wiadomość. Skład na Romę mamy wyborny. Zakładając, że Pogba zagra za napastnikami to środek: Sturaro, Padoin, Pereyra![]()
I dajcie spokój z Asamoah... :doh: Gość nie grał rok w piłkę...

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Kontuzje były i rok temu i to sporo a Scudetto,CI i finał LM osiągnęliśmy. Dopóki będziemy wygrywać, nie będę marudził. Ważne, żeby nie panikować i nie ściągać jakiś leszczy ,,na chwilę''.

- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2677
- Rejestracja: 01 lutego 2009
My bad :oops: :doh:Dragon pisze:Dlaczego Wy to piszecie w temacie o transferach? nie ma odpowiedniego wątku??
Jeszcze nie ma co panikować odnośnie tych kontuzji, bo tak jak napisałem, wraca Kielon, myślę że Morata też. Barza również powinien być już gotowy, więc problem tylko w pomocy, który dałby się załatać jakimś wypożyczeniem (Cuadrado

Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2015, 19:27 przez Osgiliath, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
W tym sezonie moze byc przerabane z kontuzjami, w zasadzie juz jest. Marotta i reszta widzieli jaki szpital byl w Milanie za Maxa i jego sztabu. Powinni wieksza uwage na to zwrocic, lub jakies zmiany w sztabie wprowadzic.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Skończ marudzić w każdym temacie. Kontuzje były, będą i są wynikiem wielu wypadkowych. Milanu i Juventusu w tym wypadku nie można porównywać. Za Conte też były urazy. A Max odziedziczył zawodników którzy mieli problemy z mięśniami właśnie po Antku, do tego kontuzji doznał zawodnik bardzo eksploatowany przez Juventus i kadrę.
- naros
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Według mnie największa strata przed startem sezonu. Nie ma za bardzo kim zastąpić Markiza, ewentualnie za rozgrywanie może się zabrać Pogba ale nie oszukujmy się to nie to samo. Skład na pierwszy mecz sezonu prognozuję następujący:
3-5-2
Buffon - Barzagli - Bonucci - Caceres - Lichtsteiner - Pereyra - Pogba - Sturaro - Evra - Dybala - Mandzukić
3-5-2
Buffon - Barzagli - Bonucci - Caceres - Lichtsteiner - Pereyra - Pogba - Sturaro - Evra - Dybala - Mandzukić

Un capitano c'è solo un capitano!!!
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Jednak wolę te kontuzje i finał LM niż brak kontuzji i blamaże w rozgrywkach europejskich.pumex pisze:Kolejna kontuzja mięśniowa w drużynie. Jak mi ktoś będzie wciskał, że to zwykły przypadek, to wyśmieję.
Conte jaki był, taki był, ale sztab medyków i ludzi od przygotowania fizycznego miał wyborny. Nie to, co Max.
Niestety to bardzo dotkliwa kontuzja, kluczowego gracza. Morate można zastąpić, Kielona też, o nowym nabytku nie wspomnę, ale Marchisio to płucoserce drużyny, więc będzie ciężko.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- hellspawn
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2006
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 maja 2006
Nie wiem dlaczego wczoraj zszedł w przerwie, ale podsumowując jego występ w meczu z Bayernem powiem że nasz "Książe" wcale żadnym wielkim księciem Turynu nie jest. Uważam go za jednego z największych przegranych tego meczu i niech dowodem na to będzie, że nawet wyszydzany Hernanes zrobił niemałą różnicę zmieniając naszego wychowanka tuż po zmianie stron.
Tak jak był kiedyś jednym z moich ulubieńców, tak teraz nie mogę znieść jego ciapowatości. Nie podoba mi się jego rozgrywanie akcji ostatnimi czasy. Coś niby na wzór Pirlo z tą różnicą, że zamiast rozwagi z której słynął Pirlo, zagrania Markiza cechują się małą...odwagą.
Nie jest to ten zawodnik którego pamiętam z czasów Conte, gdy grał prawego środkowego pomocnika, ani nie jest tym zawodnikiem który musiał walczyć o miejsce w składzie z Pirlo. Brak mu agresywności, polotu, finezji i właśnie odwagi. Gra zawsze bezpieczną i do bólu przewidywalną piłkę. Broni się tylko solidnością w obronie, której jednak wczoraj nie uświadczyliśmy.
Odnoszę wrażenie, że stał się bardzo wygodny i spokojny nasz Claudio. Niemal osiadł na laurach. Większą uwagę skupia na byciu modnym celebrytą niż np. na ćwiczeniu po godzinach strzałów z dystansu i wykonywania stałych fragmentów gry, czyli coś co powinno być jego tajną bronią.
Tak jak był kiedyś jednym z moich ulubieńców, tak teraz nie mogę znieść jego ciapowatości. Nie podoba mi się jego rozgrywanie akcji ostatnimi czasy. Coś niby na wzór Pirlo z tą różnicą, że zamiast rozwagi z której słynął Pirlo, zagrania Markiza cechują się małą...odwagą.
Nie jest to ten zawodnik którego pamiętam z czasów Conte, gdy grał prawego środkowego pomocnika, ani nie jest tym zawodnikiem który musiał walczyć o miejsce w składzie z Pirlo. Brak mu agresywności, polotu, finezji i właśnie odwagi. Gra zawsze bezpieczną i do bólu przewidywalną piłkę. Broni się tylko solidnością w obronie, której jednak wczoraj nie uświadczyliśmy.
Odnoszę wrażenie, że stał się bardzo wygodny i spokojny nasz Claudio. Niemal osiadł na laurach. Większą uwagę skupia na byciu modnym celebrytą niż np. na ćwiczeniu po godzinach strzałów z dystansu i wykonywania stałych fragmentów gry, czyli coś co powinno być jego tajną bronią.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Ludzie, noo ludzie... Popadacie w skrajności.hellspawn pisze:Niemal osiadł na laurach. Większą uwagę skupia na byciu modnym celebrytą
- hellspawn
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2006
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 maja 2006
Iście tabloidowy styl wypowiedzi.wagner pisze:Ludzie, noo ludzie... Popadacie w skrajności.hellspawn pisze:Niemal osiadł na laurach. Większą uwagę skupia na byciu modnym celebrytąKsiążę nie jest księciem, Evre sprzedać, grać Hernanesem. Co dalej :head:
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Nikt nie jest tak genialny jak to jest opisywane na tym forum po meczach udanych, ale też nikt nie jest tak beznadziejny po spotkaniach jak ten Markiza. Po prostu. Nie jego mecz i już. Chwała Allegriemu, że wpuścił Hernanesa. Decyzja na początku dla mnie kompletnie niezrozumiała. No, ale ten mecz mi pokazał dlaczego to Max jest trenerem Juventusu, a nie np. ja.hellspawn pisze:Nie wiem dlaczego wczoraj zszedł w przerwie, ale podsumowując jego występ w meczu z Bayernem powiem że nasz "Książe" wcale żadnym wielkim księciem Turynu nie jest. Uważam go za jednego z największych przegranych tego meczu i niech dowodem na to będzie, że nawet wyszydzany Hernanes zrobił niemałą różnicę zmieniając naszego wychowanka tuż po zmianie stron.
Tak jak był kiedyś jednym z moich ulubieńców, tak teraz nie mogę znieść jego ciapowatości. Nie podoba mi się jego rozgrywanie akcji ostatnimi czasy. Coś niby na wzór Pirlo z tą różnicą, że zamiast rozwagi z której słynął Pirlo, zagrania Markiza cechują się małą...odwagą.
Nie jest to ten zawodnik którego pamiętam z czasów Conte, gdy grał prawego środkowego pomocnika, ani nie jest tym zawodnikiem który musiał walczyć o miejsce w składzie z Pirlo. Brak mu agresywności, polotu, finezji i właśnie odwagi. Gra zawsze bezpieczną i do bólu przewidywalną piłkę. Broni się tylko solidnością w obronie, której jednak wczoraj nie uświadczyliśmy.
Odnoszę wrażenie, że stał się bardzo wygodny i spokojny nasz Claudio. Niemal osiadł na laurach. Większą uwagę skupia na byciu modnym celebrytą niż np. na ćwiczeniu po godzinach strzałów z dystansu i wykonywania stałych fragmentów gry, czyli coś co powinno być jego tajną bronią.
Zmiana Sturaro też szacun. Na początku jedna strata, a potem grał jak stary wyga.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Max nie wpuścił Hernanesa bo chciał coś zmienić (dziwię się jeśli ktoś tak w ogóle pomyślał biorąc pod uwagę ile, jak i w jakich meczach brazol do tej pory grał) ale z powodu kontuzji Markiza. Pisał o tym Zizou_1989 tutaj. Nie wiem skąd miał to info ale to bardzo prawdopodobne i logiczne. Tak czy owak to faktycznie była dobra zmiana ale raczej nie wynikała z kunsztu/dobrego nosa Maxa a z konieczności.zoff pisze:Chwała Allegriemu, że wpuścił Hernanesa. Decyzja na początku dla mnie kompletnie niezrozumiała. No, ale ten mecz mi pokazał dlaczego to Max jest trenerem Juventusu, a nie np. ja.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood