LE 13/14 (1/4): Olympique Lyon 0-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:07

jakku1 pisze:Giovinco jest po prostu od dluzszego czasu w dobrej formie. W tym roku kiedy Seba gra, to gra bardzo dobrze, przypomnijcie sobie jego poprzednie wystepy. Albo chlopak sie w koncu ogarnal, albo zlapal bardzo dobra forme.
Dokładnie! Mam nadzieję, że to on zagra w rewanżu, a nie beznadziejny Vucinic czy jeszcze lepszy....ten drugi...co do aktora podobny.
W sumie raczej pozamiatane. Nie wiem co by musiało się stać, żebyśmy u siebie mogli przegrać.


Dydux666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2013
Posty: 121
Rejestracja: 27 czerwca 2013

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:07

jakku1 pisze:ale to nie byl ten Vucinic co zazwyczaj.
Niestety to jest właśnie ten co zazwyczaj. :-D

Martwię się, że Giovinco dostanie w następnym meczy szansę od pierwszej minuty i zagra cienko, nie było tak po meczu z Milanem?
Ostatnio zmieniony 03 kwietnia 2014, 23:08 przez Dydux666, łącznie zmieniany 1 raz.


Cobra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 maja 2003
Posty: 634
Rejestracja: 28 maja 2003
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:08

No i wyciągnęli....

W sumie to nie wiem czy się cieszyć. Conte przynajmniej zrobił dosyć szybko zmiany.... Może coś mu świta w tym jego orzeszku w głowie :roll:

Giovinco + Vucinic > Tevez + Osvaldo

W drugiej połowie wreszcie pod grę podszedł Marchisio, ale przeraziło mnie jak w okolicy 80 minuty, nasza drużyna podzieliła się na dwie części i w okolicach środkowego koła nie było NIKOGO! - brawo panie taktyk :doh:

jakku1 pisze: Tak bardzo chcialem Mirko, a jak juz wszedl to kompletnie mi sie nie podobal. Co drugie podanie psul, zmarnowal sytuacje 100%, mial niby niezle z dwie pilki, ale to nie byl ten Vucinic co zazwyczaj.

Najwiekszy flop dzisiejszego meczu to z pewnoscia Osvaldo.



Vucinic nawet po rocznym siedzeniu na ławce i z jedną nogą da więcej tej drużynie niż Osvaldo... :stop:


#FinoAllaFine
#WeAreOne
Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5297
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:08

Wiedziałem, że zagramy dobre 30 minut i wypadło, że zagraliśmy ostaatnie. Fajnie, ze Gio, rozruszał naszą ofensywe i jakos wiedziałem, ze on sobie w pucharach swietnie radzi.
Osvaldo mizeria, ale to spoko - swoja role ala Boriello wypelni a po sezonie - out.
Fajnie Isla szkoda, ze zszedł. Tevez to chyba Conte to schowal na Livorno i mam nadzieje, ze zagra tam z Mirasem, który jak zawsze magic touch - ale bezużyteczne to trochę.
Wymęczylismy zwycięstwo, kolejne pkt do Europy, sily na Livorno zachowane, wiec jedziemy dalej.
Wrócił Peluso i czuje ze z Livorno zagra za Asę, który dzisiaj niespecjalnie. Za to fajnie Pogba jakoś tak powalczył.
Ostatnio zmieniony 03 kwietnia 2014, 23:09 przez Robaku, łącznie zmieniany 1 raz.


Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 280
Rejestracja: 11 września 2005
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:09

pablo1503 pisze:Tragedia. Fajnie, że strzeliliśmy na wyjeździe, ale z taką grą nie można być pewnym awansu, bo... sami zresztą widzieliście.
Schemat schematem schemat pogania. Może troszkę należy porzucić ten włoski styl i przerzucić się na bardziej europejski. Momentami, jak przyśpieszaliśmy i piłkarze bardziej wierzyli we własne umiejętności, niż w schematy Conte, to wyglądało to całkiem przyzwoicie.
Po co nam Nani, Cuadrado czy Di Maria, jak nasz trener nie pozwoli im dryblować, a na rzecz tego będzie zmuszał do harowania na całym boisku i przede wszystkim odbieranie piłki? Conte musi przejrzeć na oczy. Nie znam go osobiście, ale momentami mam wrażenie, że jest delikatnym betonem, który nie wyciąga wniosków i na siłę próbuje udowodnić swoje racje.
Nic dodać,nic ująć.Świetna wypowiedź.

Dodam tylko,że najgorszym koszmarem dla Isli musi być wyjście sam na sam z bramkarzem.Fajnie chłopak gra ale odpowiedzialności boi się niesamowicie.No i przekonanie Bonuca co do swoich long passów..
Brawka dla Giovinco.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 2445
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:11

ewerthon pisze:Przeczłapać i zwyciężyć udawało się do tej pory, ale w półfinale już się to nie uda. Tam zagra się mecz z drużyną, która naprawdę będzie chciała awansu do finału i będzie wypruwać flaki. Obawiam się, że półfinał to będzie max, chociaż chciałbym się mylić.
No też niestety przyszło mi to na myśl, ale łudzę się, że w półfinale i nam się "zechce".
Druga połowa była już znośna. Giovinco to co gra w LE w tym sezonie to nie zagrał chyba przez całą swoją przygodę w Juve. Może jednak warto dać mu szansę? :roll: Ogólnie po zmianie ataku z Tevez-Osvaldo na Vucinic-Gio wszystko jakoś ruszyło.
A no i Isla. Nie pojmuje tego faceta, niby może nie grać źle itp, ale jak tylko znajdzie się w "tej" akcji to zawsze spartaczy :doh:


#AllegriOut
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:13

O co chodziło z tą bramką Małego przy żółtej kartce dla bramkarza Lyonu?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:14

Co do Vucinicia to wydaje mi sie, ze jednak "typowy Mirko" strzelilby w tej sytuacji, gdzie mu pilka spadla na noge na 3 metrze od bramki :prochno:. No i pewnie tez nie psulby co drugiej pilki, tylko co trzecia. No ale wiadomo, ciezko to jakos sensownie zmierzyc i ocenic.

Z Livorno na pewno chcialbym zobaczyc przynajmniej na 30-45 minut Giovinco. Wolalbym tez ujrzec Isle, a nie Lichtsteinera, ale jesli Szwajcar dzisiaj wszedl z lawki to pewnie zagra w lidze.
Ostatnio zmieniony 03 kwietnia 2014, 23:15 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:15

deszczowy pisze:Czyżby szykował nam się nieplanowany powrót SWAGra?
Prędzej Giovinco. Nie wiem czy zauważyliście styl gry, jaki pokazuje Seba od początku bieżącego roku. Szukając piłkirobi nienaturalnie duży odskok od pola karnego. Wcześniej zdaje, że pracował bliżej bramki, gdzie miał mniej swobody. Dla porównania sprawdźcie sobie obwód działania Vucinicia, po dzisiejszym spotkaniu. Śmiem twierdzić, że Mrówa dorasta


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:16

Jeszcze jedno: ciekawe, o co chodziło z tą zmianą Teveza. Wiem, że to zabrzmi mało wiarygodnie, ale przez moment mi to wyglądało na focha Apacza pt "mam w poważaniu tak grających kolegów, schodzę". Żadnego poważnego starcia, żadnej sygnalizacji urazu, po prostu nagły gest zmiany połączony ze sfrustrowaną miną :think:


Obrazek
mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 752
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:17

deszczowy pisze:O co chodziło z tą bramką Małego przy żółtej kartce dla bramkarza Lyonu?
Rozpędzony Gio wpadł na Lopesa, co spowodowało jego upadek i wypuszczenie piłki. Pękła mu żyłka i zacząć się pultać do konusa. W rezultacie obydwoje dostali po żółtku.
Gio zagrał dobry mecz, Tevez, Osvaldo tragicznie :whistle:


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 2445
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:20

pumex pisze:Jeszcze jedno: ciekawe, o co chodziło z tą zmianą Teveza. Wiem, że to zabrzmi mało wiarygodnie, ale przez moment mi to wyglądało na focha Apacza pt "mam w poważaniu tak grających kolegów, schodzę". Żadnego poważnego starcia, żadnej sygnalizacji urazu, po prostu nagły gest zmiany połączony ze sfrustrowaną miną :think:
Miałem podobne odczucie. Serio nie wyglądało to tak jakby cokolwiek mu się stało. I jeszcze ponoć od razu zszedł w kierunku szatni. Pewnie panikuję, ale nawrót humorków Teveza to chyba najgorsze co mogłoby nam się teraz przytrafić.


#AllegriOut
squinter

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2011
Posty: 1071
Rejestracja: 12 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:20

pumex pisze:Jeszcze jedno: ciekawe, o co chodziło z tą zmianą Teveza. Wiem, że to zabrzmi mało wiarygodnie, ale przez moment mi to wyglądało na focha Apacza pt "mam w poważaniu tak grających kolegów, schodzę". Żadnego poważnego starcia, żadnej sygnalizacji urazu, po prostu nagły gest zmiany połączony ze sfrustrowaną miną :think:
Pewien nie jestem ale chyba trzymał się za nogę, coś mięśniowego.


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:21

pumex pisze:Jeszcze jedno: ciekawe, o co chodziło z tą zmianą Teveza. Wiem, że to zabrzmi mało wiarygodnie, ale przez moment mi to wyglądało na focha Apacza pt "mam w poważaniu tak grających kolegów, schodzę". Żadnego poważnego starcia, żadnej sygnalizacji urazu, po prostu nagły gest zmiany połączony ze sfrustrowaną miną :think:

Może to miał być element zaskoczenia, który...zaskoczył! Bo faktycznie tak to wyglądało. Lepiej żeby nam się nie fochał, bo w półfinale nam będzie potrzebny.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1857
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2014, 23:24

pumex pisze:Jeszcze jedno: ciekawe, o co chodziło z tą zmianą Teveza. Wiem, że to zabrzmi mało wiarygodnie, ale przez moment mi to wyglądało na focha Apacza pt "mam w poważaniu tak grających kolegów, schodzę". Żadnego poważnego starcia, żadnej sygnalizacji urazu, po prostu nagły gest zmiany połączony ze sfrustrowaną miną :think:
A na moje jakieś naciągnięcie. Jak schodził, skinął głową w stronę ławki, najpewniej w kierunku jakiegoś lekarza/masarzysty, co by podążył za nim.


Nudzi mnie taki Juventus. Smutne to w sumie, bo człowiek czeka na mecz, żeby później rwać włosy z głowy... :| Od jakiegoś miesiąca czuję się po naszych meczach tak, jak po Max Paynie w kinie. Kto oglądał, zapewne wie o co chodzi...


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Zablokowany