Serie A 13/14 (24): JUVENTUS 3-1 Chievo
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ciężko to nazywać już grą, to kabaretPrzemasJuve pisze:poraża i przeraża mnie tylko gra w obronie..

Natomiast roma jakoś potrafi golić ogórków do zera.
Plan wykonany, są 3 pkt. Mecz nie porywał. Nie zabrakło niestety nerwów. Asa chyba jednak lepiej prezentowałby się w środku i nie chodzi mi tylko o gola. Zaczynamy teraz ciężki maraton w lidze i LE.
W najgorszym wypadku mamy +6 nad romą. To nie dużo patrząc z perspektywy meczu Rzymie. Naprawdę mają świetny sezon.

- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Myślę, że biorąc pod uwagę styl gry zespołu i to, jak duże znaczenie pod bramką rywala ma gra środkowych pomocników, moglibyśmy liczyć na przynajmniej kilka goli w sezonie ze strony Asamoah grającego w środku. W Udinese strzelał mało, ale tamta drużyna grała inaczej niż Juve Conte, a on sam być może był nieco słabszy piłkarsko.Kucharius1 pisze: Sorry za poprawkę ale Twoje zdanie zabrzmiało tak jakby na środku miał ładować gola za golem jak Pogba czy Vidal, oraz Markiz w poprzednich sezonach.
Osvaldo na razie zachowuje się jak profesjonalista, o czym pisały media i co ostatnio podkreślił w wywiadzie Buffon. Ja nie zamierzam go rozliczać za to, że kiedyś zabrał Tottiemu karnego czy się z kimś pobił. Może odbiera te kilka miesięcy, które spędzi w Juve jako ostatnią szansę na osiągnięcie czegoś poważnego w piłce i się ogarnie. Natomiast Quagliarella jest już u nas raczej skreślony i pozostaje tylko się z tym pogodzić.Mate.G pisze:Osobiście wolałbym oglądać Fabio.Q.
Osvaldo to nie jest typ profesjonalisty, choć czy do Conte ktoś podskoczy :C ?
A, jeśli chodzi o tę straconą bramkę, to byłem dość mocno zdziwiony, że w akcji nie brał bezpośredniego udziału Leo Bonucci

- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Należy pochwalić Conte za jego reakcję w sprawie Giovinco. Tak się powinno robić w prawdziwej drużynie. Juventus jak rodzina. Wszystko co złe zostaje właśnie tam, nie pierze się publicznie brudów. Oczywiście na pewno Sebek dostał burę stulecia od Antonio za katastrofalny występ. Jednak niestety dowiódł, że Juventus to nie jego przeznaczenie. Jak przeciwko takim ogórkom jak Chievo sobie nie daje rady, to niestety latem trzeba pokazać mu gdzie są drzwi. Ma bardzo słabą psychikę: począwszy od zwijania się z bólu na boisku z powodu rzekomego nokautu w splot słoneczny, a skończywszy na pokazywaniu durnowatych gestów w stronie publiki jak go wygwizdywała przy zmianie. Ja wiem, że pojazdy i hejty od stadionu nie są przyjemne, ale trzeba zachować godność i chociaż stwarzać pozory olewki. Teraz dał im do zrozumienia, że dał im przyzwolenie na gwizdy. Bo publika wie, że łatwo go sprowokować. Z jednej strony zachowanie publiki z deka żałosne, ale mnie też doprowadza do szewskiej pasji jego gra. Jak sobie teraz pomyślę gdyby teraz nas trenował Zaccheroni, Delneri, Ferrara to nie stanęliby okoniem za piłkarzem jak to robi Conte. Co do meczu, frajerski samobój. Czekam na wygraną w meczu z Toro i na zerówkę z tyłu.
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Nie ma w tym nic dziwnego, w.w szkoleniowcy sami byli wygwizdywani za wyniki... jeśli taki Del Neri zacząłby się wkurzać to cały stadion by oszalał. Conte ma autorytet wśród kibiców - jest dla nas bohaterem, każdy liczy się z jego zdaniem.Elo Vidal:) pisze: Jak sobie teraz pomyślę gdyby teraz nas trenował Zaccheroni, Delneri, Ferrara to nie stanęliby okoniem za piłkarzem jak to robi Conte.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Pamietaj Dargon że drużyna za czasow Conte najlepszy okres przezywaDragon pisze: Plan wykonany, są 3 pkt. Mecz nie porywał. Nie zabrakło niestety nerwów. Asa chyba jednak lepiej prezentowałby się w środku i nie chodzi mi tylko o gola. Zaczynamy teraz ciężki maraton w lidze i LE.
W najgorszym wypadku mamy +6 nad romą. To nie dużo patrząc z perspektywy meczu Rzymie. Naprawdę mają świetny sezon.
od Marca/Kwietnia do ostatniej kolejki.
Wtedy wychodzi przygotowanie do sezonu. Zobaczymy jak Roma bedzie grac w ostatnich kolejkach. Zalegly mecz z Parma tez nie bedzie spacerkiem, rewanz z Interem ktory podrazniony 1 mecze, majacy w skladzie ex-Lazio Hernanesa moze tez urwac im pkt.
My czuje ze wywieziemy remis z Neapolu,a w Rzymie wygramy 0:1.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Mecz bez wiekszych niespodzianek, kuriozalna bramka samobójcza.
Na trybunach dało się wyczuć niechęć do Giovinco, podobał mi się komentarz jednego z nich, po wejściu i kilku ciekawych akcjach Teveza stwierdził, ze to odpowiedź czemu nie Giovinco, gwizdy buczenie, i ciągle Basta takie były komentarze do gry Seby.
Osobiście bardzo go lubię, ale uwazam, ze na obecny Juventus jest za słaby.
Zagrał padacznie, Osvaldo dla mnie bezbarwnie, Caceres w 3 osobowym bloku defensywnym to klaun, najslabszy na boisku obok Gio.
Zaskoczył mnie na plus w obronie Andżelo, który był b pewnym punktem.
Asamoah piękna bramka, ktos pisal o słabej grze Pirlo stratach, które prowadziły do groźnych kontr, ale Pirlo zrobił nam 2 bramki.
Mecz odbywał się w pokojowym tempie bez szału, Conte stwierdził zapewne, aby nie forsowali tempa jezeli nie będzie takiej konieczności.
Na trybunach dało się wyczuć niechęć do Giovinco, podobał mi się komentarz jednego z nich, po wejściu i kilku ciekawych akcjach Teveza stwierdził, ze to odpowiedź czemu nie Giovinco, gwizdy buczenie, i ciągle Basta takie były komentarze do gry Seby.
Osobiście bardzo go lubię, ale uwazam, ze na obecny Juventus jest za słaby.
Zagrał padacznie, Osvaldo dla mnie bezbarwnie, Caceres w 3 osobowym bloku defensywnym to klaun, najslabszy na boisku obok Gio.
Zaskoczył mnie na plus w obronie Andżelo, który był b pewnym punktem.
Asamoah piękna bramka, ktos pisal o słabej grze Pirlo stratach, które prowadziły do groźnych kontr, ale Pirlo zrobił nam 2 bramki.
Mecz odbywał się w pokojowym tempie bez szału, Conte stwierdził zapewne, aby nie forsowali tempa jezeli nie będzie takiej konieczności.
Juve, storia di un grande amore