Sparing (26.07): JUVENTUS 1-0 Club America
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Meczu nie oglądałem, ale jeśli masz na myśli tą wrzutkę przy golu to moim zdaniem była słaba. Cud, że bramkarz tak spartolił.Ouh_yeah pisze:Kolejna świetna wrzutka w pełnym biegu Lichtsteinera. To jest ten co podobno nie potrafi wrzucać.
FORZA JUVE!!!
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1535
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Zagranie meczu, to świetny przerzut Pasquato do Giandonato przy kontrze w drugiej połowie. Spokojnie ograł obrońcę, uciekł reszcie rozejrzał się i idealnie zagrał na drugie skrzydło do wbiegającego G.
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Mówisz maszjakku1 pisze:Przeczytalem relacje na glownej stronie JP, ale rowniez bardzo chetnie przeczytalbym jakis spory post odnosnie tego meczu, razem z ocenami i komentarzami dotyczacycmi poszczegolnych pilkarzy ; ) Taka mala prosba, ode mnie, do Was. Nie przepadam za meczami w tak poznych godzinach i nie widzialem ani meczu ze Sprortingiem, ani tego wczorajszego (dzisiejszego). Ktos bylby chetny napisac pare zdan?

Buffon 7.0- Miał jedną bardzo dobrą interwencję , która uchroniła nas przed utratą bramki, dobrze rozgrywał piłki do obrońców , chociaż raz przez jego brawurę mogliśmy stracić bramkę ale skończyło się na rożnym. Powoli widzę powrót starego dobrego Gigiego, rządził linią, dobrze piąstkował piłki, dobrze się ustawiał.
De Ceglie 5.5- Pierwsze 40 minut to była tragedia w jego wykonaniu, jego akcje ofensywne nic nie wnosiły, błędy w kryciu, oraz praktyczny brak odbioru, na szczęście nie próbował dośrodkować. Rozkręcił się dopiero na 5 ostatnich minut 1 połowy, lecz drugą znów zaczął tak samo.
Chiellini 6.5- 0 błędów, solidnie w obronie, nic więcej dodać nie można.
Bonucci 6.5- Solidnie zagrał w obronie, miał sporo przechwytów , chociaż 2 razy podawał niczym Poulsen do Trezeguet przy linii bocznej, z tym , że tym razem nikogo nie było przy linii bocznej.
Lichtsteiner 7.5- Zdecydowanie zawodnik meczu, sporo przechwytów, dynamiczne wejścia ofensywne, mocno bite dośrodkowania w miarę celne ( w miarę, bo nie zawsze napastnicy dochodzili do piłki) no i asysta (poniekąd, bo po jego dośrodkowaniu , bramkarz przeciwników wybił piłkę wprost pod nogi Pasquato)
Pasquato 6.0- Niby strzelił piękną bramkę , ale jego dośrodkowania były jeszcze gorsze od Krasica (chociaż mógł dołożyć piękną asystę po podaniu do Immobile), często tracił piłkę, chociaż kilka wejśc miał fajnych ale brak ostatniego podania powoduje taką niską ocenę.
Marchisio 6.5- W sumie ta ocena jest wygórowana, ale miał kilka fajnych przechwytów wślizgami, po których od razu gnał z piłką do przodu, ale znów brakowało ostatniego podania, tak ogólnie błędów praktycznie nie popełniał , ale nie był też produktywny.
Pirlo 6.5- Zanotował sporo dokładnych przerzutów do Krasica , posłał też kilka fajnych prostopadłych podań do Serba , które mogły się skończyć groźną akcją. Niestety Pirlo nigdy nie posiadał szybkości, przez co w grającym bez pressingu Juventusie pełni znacznie mniejszą rolę aniżeli w Milanie. Jak tylko ktoś chciał podać do Pirlo , od razu znajdował się koło niego przeciwnik, przez co piłki szły praktycznie cały czas na skrzydło.
Krasić 6.5- Sporo fajnych rajdów, niestety dośrodkowania Milosa są dramatyczne, kilka razy fajnie pograł piłką z Lichtsteinerem, czasem nawet widząc , że nic nie będzie z rajdu podawał do Lichego , który centrował w pole karne. Współpraca Krasica i Lichego może przynieść dużo dobrego naszemu zespołowi.
Del Piero 6.0 - tutaj nie będę się wypowiadać , bo nie ma z czego , napastnicy byli zupełnie odcięci od podań. Moim zdaniem za dużo gry skrzydłami, czasem powinniśmy odegrać do Pirlo, który mógłby prostopadłym podaniem znaleźć Alexa czy Matriego.
Matri 6.0- opis ten sam co przy Alexie.
O rezerwowych się nie wypowiem , bo mało czasu było na ocenę ich gry. Jedynie mogę pochwalić Zieglera.
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Wielkie dziekiMolek big fun juve pisze:
Mówisz masz


- hinx
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2011
- Posty: 78
- Rejestracja: 01 lipca 2011
Bo było dobrze, a napewno lepiej.
Czasami coś nie wyszło , ale mamy wymienione znowu 1/3 składu.
Jak dokupimy 2 zawodników to połowa nowych zawodnikow. Też napewno ciezko sie zgrywać.
Mimo wszystko jednak, tak jak to sobie wyobrazalem - Lich+Milos będa robic wiater!
Czasami coś nie wyszło , ale mamy wymienione znowu 1/3 składu.
Jak dokupimy 2 zawodników to połowa nowych zawodnikow. Też napewno ciezko sie zgrywać.
Mimo wszystko jednak, tak jak to sobie wyobrazalem - Lich+Milos będa robic wiater!
- liqu!d
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 lipca 2006
Oglądałem cały mecz więc pokuszę się o podsumowanie.
Jest postęp i to spory. Fakt, że rywal nie tęgi, ale znowu nie są też ogórami. Cieszy mnie to co zobaczyłem. Przede wszystkim poszanowanie piłki. W pierwszej połowie nie zawsze to wychodziło, ale widać było, że Conte jednak czegoś naszych grajków uczy. W zeszłym sezonie irytowało mnie to, że Buffon zawsze wybijał piłkę daleko do przodu, podobnie obrońcy. Dziś już tak nie było. Widać, że Conte wymaga konstruowania akcji z głową już od bramki. To wielce cieszy, bo odchodzimy od archaicznego futbolu, który już mało która światowa drużyna gra.
Buffon zagrał dobrze, pewnie i swoje zrobił, bo wyłapywał piłki bądź wybijał je pięściami, oraz wybhronił jedną groźną akcję. Poza tym to od niego zaczynały się nasze akcje, bo grał do naszych obrońców zamiast wybijać piłkę do przodu. To duży plus.
Obrona zagrała bardzo dobrze, Chiellini już drugi mecz zagrał na dobrym poziomie widać, że jest w formie, nie popełniał błędów. Bonucci w poprzednuim meczu zagrał przyzwoicie, w dzisiejszym też dał radę. Grał pewnie, wybijał co było trzeba, popełnił jeden błąd po któym faulował, skończyło się na upomnieniu. Lichtsteiner zagrał świetnie. Dużo biegał, wszędzie było go pełno. Broni dobrze, rozgrywa piłkę ze spokojem i jego współpraca z Milosem z minuty na minutę podobała się coraz bardziej. De Ceglie grał poprawnie, nie popełniał porażających błędów, ale nie pokazał wiele. Jednakże z czasem grał coraz lepiej, bo początkowo wogóle nie był przydatny na lewym skrzydle. Nie zapędzał się aż tak daleko z akcjami ofensywnymi jak Lichtsteiner, ale to i lepiej. W następnym meczu w podstwie powinien wyjść Ziegler, któy grał zaledwie 20 minut, ale jego gra była pewniejsza.
Pomoc była pełna eksperymentów. Pasquato na lewej pomocy początkowo nie istniał, biegał wyłuskał dla nas dwa rzuty wolne i to w zasadzie tyle. Jakoś partnerzy nie ufali mu zbytnio, a on nie ustawiał się najlepiej (początkowo grał dość wysoko na skrzydle). Później zszedł niżej i zaczął grać z naszymi. Bardzo ładna bramka, która dała mu więcej wiatru w żagle. Z czasem zaczął grać mądrze, mijał przeciwników z klasą, zdobywał sporadycznie rzuty wolne dla nas, no i urwał się obrońcom przeciwnika kilka razy. Biorąc pod uwagę, że to jego pierwszy mecz zagrał bardzo dobrze. Fajnie rozgrywał piłkę z naszymi, miał kilka fajnych rajdów skrzydłem. Musi poracować nad lewą nogą. Przydawał się w defensywie. Krasić z początku grał fatalnie, szrpał prawą stroną, ale niestety ciągle tracił piłkę, albo dośrodkowywał bardzo źle. Gdy już przestał grać samolubniei zatrzymywał swoje rajdy, aby rozegrać akcję zespołowo nagle zaczęło to wszystko wyglądać. Na miejscu Conte zmusiłbym Krasicia do pracu nad lewą nogą, dryblingiem, oraz dośrodkowaniami. Za Krasicia wszedł Immobile, który nic nie pokazał. Conte powinien był dać szansę Martinezowi. W środku para Pirlo - Marchisio grała moim zdaniem świetnie. W meczu ze Sportingiem graliśmy Pirlo - Pazienza, wypadło blado. Dzisiaj nasz środek pomocy spisał się lepiej w defensywie jak i w ofensywie. Pirlo i Marchisio fajnie rozrzucali piłki, oboje pokazywali się do gry naszym obrońcom. Marchisio miał fajnych kilka odbiorów no i zarobił żółtą kartkę. Generalnie grali mądrze, dobrze rozumieją się na boisku i jestem zdania, że im mniej będzie grał Pazienza w nadchodzącym sezonie, tym lepiej dla nas. Pazienza wszedł za Pirlo, a my praktycznie odrazu straciliśmy panowanie w środku pola. Pazienza nie grał źle, ale za bardzo się cofał co dawało przeciwnikowi więcej miejsca na rozgrywanie piłki.
Atak. Tu było najgorzej chyba. Del Piero szarpał ale nie wychodziło mu to zbytnio. Matri czuje się jak ryba w polu karnym, ewentualnie czekając na prostopadłą piłkę stojąc w linii z obrońcami przeciwnika. Tu Conte zmusił napastników, aby grali bliżej pomocników. O ile gra w pomocy układała się i było widać, że jest już jakaś chemia w tym wszystkim, to współpraca z napastnikami była nienajlepsza. Za Del Piero wszedł Quag, za Matriego Toni. Ta para też nic wielkiego nie pokazała, widać było, że Fabio bliżej jest do Matriego niż do Alexa, który jest typowym cofniętym napastnikiem. Takiego gracza właśnie nam brakuje i oglądając mecz możnabyło dojść do wniosku, że potrzebujemy następcy Alexa na wczoraj. Zastanawiałem się podczas meczy kto byłby dostępny i pasowałby do tego profilu. Kun już praktycznie w City, Rossi prawdopodobnie zostanie w Villarreal. Przyszedł mi do głowy tylko Jovetić, który jest po ciężkiej kontuzji i nie wiadomo jakby się spisywał, więc został tylko ... Pastore. Chłopak pasował by na cofniętego napastnika jak ulał, dobry drybling, szybki, silny na nogach, dobry strzał z dystansu, cęsto bierze grę na własne barki, a do tego sporo strzela i asystuje. Myślę, że byłby idealnym "łącznikiem" między pomocą a atakiem. Problem to jak zawsze cena, ale dość o tym, bo to nie temat o mercato
Podsumowując zagraliśmy dobrze, wygrana cieszy, zwłaszcza do zera. Można było wbić jeszcze jedną, lub dwie bramki, ale nie jest źle. Przed Conte sporo pracy, musi oduczyć naszych kopania tych długich piłek do nikogo, bo kilkukrotnie miały miejsce takie sytuacje. Czekam na kolejny mecz
Jest postęp i to spory. Fakt, że rywal nie tęgi, ale znowu nie są też ogórami. Cieszy mnie to co zobaczyłem. Przede wszystkim poszanowanie piłki. W pierwszej połowie nie zawsze to wychodziło, ale widać było, że Conte jednak czegoś naszych grajków uczy. W zeszłym sezonie irytowało mnie to, że Buffon zawsze wybijał piłkę daleko do przodu, podobnie obrońcy. Dziś już tak nie było. Widać, że Conte wymaga konstruowania akcji z głową już od bramki. To wielce cieszy, bo odchodzimy od archaicznego futbolu, który już mało która światowa drużyna gra.
Buffon zagrał dobrze, pewnie i swoje zrobił, bo wyłapywał piłki bądź wybijał je pięściami, oraz wybhronił jedną groźną akcję. Poza tym to od niego zaczynały się nasze akcje, bo grał do naszych obrońców zamiast wybijać piłkę do przodu. To duży plus.
Obrona zagrała bardzo dobrze, Chiellini już drugi mecz zagrał na dobrym poziomie widać, że jest w formie, nie popełniał błędów. Bonucci w poprzednuim meczu zagrał przyzwoicie, w dzisiejszym też dał radę. Grał pewnie, wybijał co było trzeba, popełnił jeden błąd po któym faulował, skończyło się na upomnieniu. Lichtsteiner zagrał świetnie. Dużo biegał, wszędzie było go pełno. Broni dobrze, rozgrywa piłkę ze spokojem i jego współpraca z Milosem z minuty na minutę podobała się coraz bardziej. De Ceglie grał poprawnie, nie popełniał porażających błędów, ale nie pokazał wiele. Jednakże z czasem grał coraz lepiej, bo początkowo wogóle nie był przydatny na lewym skrzydle. Nie zapędzał się aż tak daleko z akcjami ofensywnymi jak Lichtsteiner, ale to i lepiej. W następnym meczu w podstwie powinien wyjść Ziegler, któy grał zaledwie 20 minut, ale jego gra była pewniejsza.
Pomoc była pełna eksperymentów. Pasquato na lewej pomocy początkowo nie istniał, biegał wyłuskał dla nas dwa rzuty wolne i to w zasadzie tyle. Jakoś partnerzy nie ufali mu zbytnio, a on nie ustawiał się najlepiej (początkowo grał dość wysoko na skrzydle). Później zszedł niżej i zaczął grać z naszymi. Bardzo ładna bramka, która dała mu więcej wiatru w żagle. Z czasem zaczął grać mądrze, mijał przeciwników z klasą, zdobywał sporadycznie rzuty wolne dla nas, no i urwał się obrońcom przeciwnika kilka razy. Biorąc pod uwagę, że to jego pierwszy mecz zagrał bardzo dobrze. Fajnie rozgrywał piłkę z naszymi, miał kilka fajnych rajdów skrzydłem. Musi poracować nad lewą nogą. Przydawał się w defensywie. Krasić z początku grał fatalnie, szrpał prawą stroną, ale niestety ciągle tracił piłkę, albo dośrodkowywał bardzo źle. Gdy już przestał grać samolubniei zatrzymywał swoje rajdy, aby rozegrać akcję zespołowo nagle zaczęło to wszystko wyglądać. Na miejscu Conte zmusiłbym Krasicia do pracu nad lewą nogą, dryblingiem, oraz dośrodkowaniami. Za Krasicia wszedł Immobile, który nic nie pokazał. Conte powinien był dać szansę Martinezowi. W środku para Pirlo - Marchisio grała moim zdaniem świetnie. W meczu ze Sportingiem graliśmy Pirlo - Pazienza, wypadło blado. Dzisiaj nasz środek pomocy spisał się lepiej w defensywie jak i w ofensywie. Pirlo i Marchisio fajnie rozrzucali piłki, oboje pokazywali się do gry naszym obrońcom. Marchisio miał fajnych kilka odbiorów no i zarobił żółtą kartkę. Generalnie grali mądrze, dobrze rozumieją się na boisku i jestem zdania, że im mniej będzie grał Pazienza w nadchodzącym sezonie, tym lepiej dla nas. Pazienza wszedł za Pirlo, a my praktycznie odrazu straciliśmy panowanie w środku pola. Pazienza nie grał źle, ale za bardzo się cofał co dawało przeciwnikowi więcej miejsca na rozgrywanie piłki.
Atak. Tu było najgorzej chyba. Del Piero szarpał ale nie wychodziło mu to zbytnio. Matri czuje się jak ryba w polu karnym, ewentualnie czekając na prostopadłą piłkę stojąc w linii z obrońcami przeciwnika. Tu Conte zmusił napastników, aby grali bliżej pomocników. O ile gra w pomocy układała się i było widać, że jest już jakaś chemia w tym wszystkim, to współpraca z napastnikami była nienajlepsza. Za Del Piero wszedł Quag, za Matriego Toni. Ta para też nic wielkiego nie pokazała, widać było, że Fabio bliżej jest do Matriego niż do Alexa, który jest typowym cofniętym napastnikiem. Takiego gracza właśnie nam brakuje i oglądając mecz możnabyło dojść do wniosku, że potrzebujemy następcy Alexa na wczoraj. Zastanawiałem się podczas meczy kto byłby dostępny i pasowałby do tego profilu. Kun już praktycznie w City, Rossi prawdopodobnie zostanie w Villarreal. Przyszedł mi do głowy tylko Jovetić, który jest po ciężkiej kontuzji i nie wiadomo jakby się spisywał, więc został tylko ... Pastore. Chłopak pasował by na cofniętego napastnika jak ulał, dobry drybling, szybki, silny na nogach, dobry strzał z dystansu, cęsto bierze grę na własne barki, a do tego sporo strzela i asystuje. Myślę, że byłby idealnym "łącznikiem" między pomocą a atakiem. Problem to jak zawsze cena, ale dość o tym, bo to nie temat o mercato

Podsumowując zagraliśmy dobrze, wygrana cieszy, zwłaszcza do zera. Można było wbić jeszcze jedną, lub dwie bramki, ale nie jest źle. Przed Conte sporo pracy, musi oduczyć naszych kopania tych długich piłek do nikogo, bo kilkukrotnie miały miejsce takie sytuacje. Czekam na kolejny mecz

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Jeszcze nie miałem okazji oglądać Juventusu w całości. Jak grał Lichtsteiner ? Faktycznie ma wrzutki przypominające te Molinaro ?
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Postów nie chce się czytać? 4 posty nad Twoim , rozpisałem się wraz z ocenami meczowymi na temat każdego zawodnika, post nad Tobą kolega też szeroko się rozpisał na temat każdego zawodnika.annihilator1988 pisze:Jeszcze nie miałem okazji oglądać Juventusu w całości. Jak grał Lichtsteiner ? Faktycznie ma wrzutki przypominające te Molinaro ?
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


Nie chodzi ci przypadkiem o akcję w której Pasquato przerzucał do Immobile?yanquez pisze:Zagranie meczu, to świetny przerzut Pasquato do Giandonato przy kontrze w drugiej połowie. Spokojnie ograł obrońcę, uciekł reszcie rozejrzał się i idealnie zagrał na drugie skrzydło do wbiegającego G.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Nie przywiązywałbym do tego żadnej wagi. Na ESPN hiszpańskim (a może angielskim - nie pamiętam, bo oba miałem otwarte) na identycznej planszy nasze ustawienie wyglądało mniej więcej tak:Ouh_yeah pisze:Zwrócił ktoś uwagę na ustawienie Juve podane przez realizatora transmisji?
Matri-Pasquato
Del Piero-Marchisio-Pirlo-Krasic
De Ceglie-Chiellini-Bonucci-Lichtsteiner
Buffon
Po prostu realizatorzy zza oceanu mają dużo fantazji i lubią wymyślać ciekawe ustawienia dla naszego Conte.
______________________________________
Jakie są natomiast moje spostrzeżenia po tym meczu?
Po pierwsze gra Pirlo. W końcu mamy rozgrywającego! Jasne, że nie jest w swojej najwyższej formie i jakieś błędy popełniał, ale ROZGRYWAŁ piłkę. Każdy jego kontakt z piłką wiązał się albo z błyskawicznym podaniem bądź jakimś dłuższym przerzutem. Brakowało mu czasem dokładności, kilka razy stracił piłkę, ale to prawdziwy lider pomocy i jeśli będzie w formie, to Milan może jeszcze pożałować, że tak łatwo go oddał.
Po drugie Krasic. Robi dużo wiatru na prawej flance. Jego gra jest wręcz dziecinnie prosta i naiwna, ale stwarza zagrożenie. Jedynym mankamentem w jego grze są głupie, proste straty, nie gdzieś przy polu karnym przeciwnika (bo w końcu nikt nie jest idealny) ale jeszcze przy naszej połowie, po których to stratach Milosowi nie chce się wracać. Przez to Lichtsteiner będzie miał w tym sezonie duuużo roboty.
Po trzecie Lichtsteiner. Moim zdaniem wczoraj zanotował bardzo dobry występ i chyba można stwierdzić, że był naszym najlepszym graczem. Był niemal bezbłędny w obronie (a miał co robić przez Krasicia) i doskonale się dogadywał w ataku z Serbem.
Jeśli obaj Krasić-Lichtsteiner będą w pełni formy w sezonie, to może być najlepsza prawa flanka w całej serie A.
Po czwarte: brak flanki lewej. Mimo, że Pasquato wczoraj próbował szarpać i nawet strzelił gola, mimo iż De Ceglie nie popełnił jakichś dramatycznych błędów, to dysonans miedzy prawym a lewym skrzydłem w naszej drużynie jest ogromny. Jeśli chcemy grać 4-4-2 to musimy kupić lewego skrzydłowego (Bastos/Vargas), to pierwsze co jest konieczne w tym mercato. Zapomnijmy o wielkiej gwieździe, którą obiecywał nasz zarząd, sprowadźmy przebojowego skrzydłowego za rozsądną cenę, tak by móc spokojnie walczyć o te miejsca 1-3 gwarantujące grę w LM, a gwiazdę odłóżmy sobie na przyszły rok.
Ostatnio zmieniony 27 lipca 2011, 16:08 przez Azrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Ta druga tez byla zla, Matri dostal ja za plecy i cudem w ekwilibrystyczny sposob zdolal ja uderzyc.Ouh_yeah pisze:Moim zdaniem była dobra, biorąc pod uwagę sytuację. Była jeszcze jedna jego wrzutka, po której Matri minimalnie przestrzelił.
Facet potrafi wrzucać.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Oglądałem tylko skrót i z tego co widze lewa strona boiska szwankuje, potrzebny nam lewoskrzydłowy, ale za to prawa strona (Milos-Stefan) bardzo dobrze 
Martwi mnie że nasi podstawowi napastnicy nie strzelają goli (FQ-Matri)
Gol Pasquato

Martwi mnie że nasi podstawowi napastnicy nie strzelają goli (FQ-Matri)
Gol Pasquato
