LE (gr. A) [04]: JUVENTUS 0-0 Salzburg
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
W tenisie mawia się, że nie sztuka wygrać jak się gra dobrze, sztuką jest wygrać wtedy jak się gra źle. Otóż my w drugiej połowie graliśmy BARDZO źle ,po drugie seniorom-niemal wszystkim się nie chciało, po trzecie jeden z dwóch zawodników, który mógł wygrać dla nas ten mecz został zmieniony, po godzinie. Dziś nawet środkowy napastnik z topu światowego by nam nie pomógł. Tak właśnie wygląda nasza drużyna kiedy brakuje w niej czterech najważniejszych elementów- bądź trzech. Stymże oczywiście jest sprawa zaangażowania. Jak ktoś zakłada tę koszulkę to ma mu się jednemu z drugim chcieć. Słyszę tu już wielkie plany odnoszące się do scudetto( :lol: )-cóż świetnie tyle, że Pan Daniel Castellani też twierdził, że najważnieksze są rozgrywki docelowe i że będziemy w nich brylować,-z każdym wygramy po czym stwierdził, że plany pokrzyżowały kontuzje.
Lenistwa usprawiedliwiać nie ma sensu, nie ma co dorabiać ideologii. Lechowi bardziej zależy i na 90procent zagra zasłużenie dalej w tych rozgrywkach(szkoda, że pewnie i tak nie zrobią z tej kasy użytku, którą zarobią-zapewne), choć wydaje się, że "gwardia zaciężna" z MC rzeczywiście ma byćmoże taki cel, o którym się mówi, czyli zwolnienie Manciniego. Tym niemniej graty.
Lenistwa usprawiedliwiać nie ma sensu, nie ma co dorabiać ideologii. Lechowi bardziej zależy i na 90procent zagra zasłużenie dalej w tych rozgrywkach(szkoda, że pewnie i tak nie zrobią z tej kasy użytku, którą zarobią-zapewne), choć wydaje się, że "gwardia zaciężna" z MC rzeczywiście ma byćmoże taki cel, o którym się mówi, czyli zwolnienie Manciniego. Tym niemniej graty.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2010, 22:52 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.
- Tigmar
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2005
- Posty: 630
- Rejestracja: 20 lutego 2005
ale przecież my wygramy z Lechem i z ManC, więc jaki problem będzie z wyjściem z grupy? Chyba żaden.
Nie lamentujcie, zobaczycie, że będzie dobrze.
Mimo wszystko, ważny punkt. Mecz bez historii, zero czegokolwiek to i bramek zero.
Nie lamentujcie, zobaczycie, że będzie dobrze.
Mimo wszystko, ważny punkt. Mecz bez historii, zero czegokolwiek to i bramek zero.
przez chwilę jako Marco Buffon
- Kicek7
- Juventino
- Rejestracja: 09 sierpnia 2006
- Posty: 287
- Rejestracja: 09 sierpnia 2006
Podobnoż Krasić i Legro dołączyli do grona kontuzjowanych (Tuttosport). Oby nic poważnego, bo będzie krucho w lidze.
A może akurat na mecz z Lechem będzie pełna mobilizacja? Wstyd mi za tych, co piszą, że im się odechciewa jechać na mecz po tym co zobaczyli dzisiaj.
Przeplatamy dobre występy ze słabymi i trzeba się z tym pogodzić, jeszcze nie jesteśmy wystarczająco silnym zespołem. Do tego te wszystkie kontuzje, będzie lepiej.
A może akurat na mecz z Lechem będzie pełna mobilizacja? Wstyd mi za tych, co piszą, że im się odechciewa jechać na mecz po tym co zobaczyli dzisiaj.
Przeplatamy dobre występy ze słabymi i trzeba się z tym pogodzić, jeszcze nie jesteśmy wystarczająco silnym zespołem. Do tego te wszystkie kontuzje, będzie lepiej.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2010, 22:52 przez Kicek7, łącznie zmieniany 3 razy.
- sylvin
- Juventino
- Rejestracja: 04 października 2004
- Posty: 119
- Rejestracja: 04 października 2004
mam jechac pol polski ze wschodu wydac pare setek na dojazdy i na bilet i patrzec jak Lech bije Juventus? o co to to nie... to sie kompletnie mija z celem, oczywiscie cieszy ze LEch sobie radzi w LE, ale serce mi sie kraja jak widze co Juve wyprawia, dobrze niech ta LE bedzie dodatkiem ale zeby nie skopac w dwumeczu Salzburga to wola o pomste do nieba gdzie Lech jak zwyklego przecietniaka kopie Man City i to 3-1! a my mam co? gowno! dwa remisy z Salzburgiem nie wspominajac o pozostalych druzynach... z grupy powinnismy wyjsc z zawiaznymi oczyma, rozumieim juz mecz rewanz to co innego, niestety Juventusowi brakuje ambicji w takich meczach jak wspomnieli o tym przedmowcy
- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Pierwszym, moim zdaniem, pozytywem tego sezonu jest to, że mogę się założyć o dużą kasę, że Juve 09/10 pod wodzą Ferrary nie miałoby czterech remisów, a cztery porażki.Dragon pisze:
Tym meczem się pogrążamy, i my rok temu się załamywaliśmy po remisach Bordeaux i Bayernem, że z grupy LM nie wyjdziemy...ale daleko zaszliśmy :doh: Co za upadek, ludzie.... co to będzie w Poznaniu [/b]
Może trzeba się pogodzić z tym, że na razie jesteśmy za słabi na puchary. Że nie da się wygrywać w obecnej sytuacji, gdy nie można nawet skompletować 11, i z Milanem i Salzburgiem.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Wąska kadra, kupa kontuzji... Tak naprawdę ta Liga Europejska nie jest nam do niczego potrzebna, wielokrotnie ważniejsza jest Serie A i walka o Ligę Mistrzów.
...ale jakaś zadra jest.
...ale jakaś zadra jest.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Późno wróciłem do domu, więc zdążyłem obejrzeć tylko ostatni kwadrans meczu, ale chyba nie mam czego żałować. Czuję się rozczarowany wynikiem, ale nie będę robił tragedii, ponieważ jak napisałem wcześniej Liga Europejska to cel drugorzędny (jakby jakieś Pontiusy miały wątpliwości). Potknięcie z Salzburgiem wybaczam, ale oczekuję trzech punktów w meczu z Ceseną. Juventus bez Melo i Aquilaniego w środku pola oraz szybkiego napastnika jakim jest Quagliarella wygląda naprawdę kiepsko. Największym minusem tego spotkania nie jest praktyczna utrata szansy na awans do dalszej fazy rozgrywek, ale -100 do europejskiego fejmu Juve.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
NIESTETY miałem racjęmateo369 przed meczem pisze:Jeśli ktoś nadal twierdzi, że SPOKOJNIE wygramy z Salzburgiem to nie jest nawet niepoprawnym optymistą a zwykłym szaleńcemWynik 1:0 biorę w ciemno, choć nie zaryzykowałbym nawet złotówki u bukmacherów, tym bardziej, że kurs jest ok 1.3 na nas

świetna ironiaMarco Buffon pisze:ale przecież my wygramy z Lechem i z ManC, więc jaki problem będzie z wyjściem z grupy? Chyba żaden.
Nie lamentujcie, zobaczycie, że będzie dobrze.

PS. Jesteśmy JEDYNĄ niepokonaną drużyną w grupie

"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Darius19
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
- Posty: 793
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
Na tą chwilę mamy tak lech 7 pkt, Man.City 7, juve 4, salzburg 2. I tak lech wygrywa z salzburgiem a przegrywa z juve ma 10 pkt, man city przegrywa z juve i wygrywa z salzburgiem ma 10, juve oba mecze wygrywa i też ma 10. W takiej sytuacji decyduje stosunek bramek kto ma lepszy bilans awansuje więc jeszcze nawet wszystko może się rozstrzygać w ostatniej kolejce.
FORZA JUVE
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
O, widzisz Darius, w tym temacie Cię lubię. Dzięki za anal-izę. ; )Darius19 pisze:Na tą chwilę mamy tak lech 7 pkt, Man.City 7, juve 4, salzburg 2. I tak lech wygrywa z salzburgiem a przegrywa z juve ma 10 pkt, man city przegrywa z juve i wygrywa z salzburgiem ma 10, juve oba mecze wygrywa i też ma 10. W takiej sytuacji decyduje stosunek bramek kto ma lepszy bilans awansuje więc jeszcze nawet wszystko może się rozstrzygać w ostatniej kolejce.
Matematyka nam nie pomoże, odpadamy, z hukiem i kropka. Lepiej skupić się na Serie A, bo jest o co walczyć.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Co z Ciebie za kibic Juventusu, skoro nazwę innej drużyny piszesz z wielkiej litery, natomiast nazwę swojej drużyny małą?Darius19 pisze:[...] Man.City [...] juve [...]juve [...] juve [...] juve [...]
Co z Krasiciem i Legro ?
- Juventino79
- Juventino
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
Niestety nie oglądałem meczu, wynik oczywiście nie jest zachwycający, LE jednak powinniśmy odpuścić i chyba tak już się stało, bowiem najważniejsza jest Serie A i awans do LM. Mógłby mi ktoś powiedzieć jak grali nasi z Primavery, bo oczywiście bardzo mnie to ciekawi... 
- sylvin
- Juventino
- Rejestracja: 04 października 2004
- Posty: 119
- Rejestracja: 04 października 2004
Tak, zgadza się, skupmy sie na Serie A, tylko ze co my zwojujemy w LM skoro ledwo remisujemy z przecietniakami, powidzcie kto bedzie chcial przyjsc do Juve w zimowym okienku transferowym z taka gra? niiikt! bo to zenada, LE jest po to zeby pokazac sie w Europie, zeby pilkarze chcieli przyjsc do nas i zeby mieli zagwarantowane jakies perspektywy walki o najcenniejsze trofea a nie walke o srodek tabeliŁukasz pisze:Wąska kadra, kupa kontuzji... Tak naprawdę ta Liga Europejska nie jest nam do niczego potrzebna, wielokrotnie ważniejsza jest Serie A i walka o Ligę Mistrzów.
...ale jakaś zadra jest.