Serie A (7): JUVENTUS 4-0 Lecce
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
mi się najbardziej spodobała koleżeńska wymiana 'ciosów' Marchisio z Melo
tutaj 0:36
dobrze że nie było tam Momo
4:0 i Lecce papa, patrzmy jak buduje się nowy piękny Juventus!
tutaj 0:36
dobrze że nie było tam Momo

4:0 i Lecce papa, patrzmy jak buduje się nowy piękny Juventus!
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Miło było oglądać taki Juventus. Obrona nawet pewnie, Storari wybronił co mógł. Pomoc aktywna. Amauri mógłby trochę więcej biegać, ale co za dużo to nie zdrowo. Milos Krasic !!!
Mam pewnie kilka promili to kończę. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH !!!! FORZA JUVE !!!
Mam pewnie kilka promili to kończę. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH !!!! FORZA JUVE !!!
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 października 2005
Wreszcie w tej drużynie zaczyna się coś dziać. Wcześniej oglądaliśmy 11 chaotycznie grających piłkarzy a teraz oglądamy dobrze grający zespół. Wreszcie w tej maszynerii zaczęło się coś zazębiać.
Nie mogę się doczekać następnego meczu
Nie mogę się doczekać następnego meczu
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- couec
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2010
- Posty: 434
- Rejestracja: 01 października 2010
Biegać to on właśnie biegał, ale od napastnika nie oczekuje się ciągłego biegania, to nie maraton. Snajpera rozlicza się za zdobyte bramki, a nasz brazylijski Włoch, biegał jak kurczak z odrąbaną głową.Brutalo pisze:Miło było oglądać taki Juventus. Obrona nawet pewnie, Storari wybronił co mógł. Pomoc aktywna. Amauri mógłby trochę więcej biegać, ale co za dużo to nie zdrowo. Milos Krasic !!!
Mam pewnie kilka promili to kończę. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH !!!! FORZA JUVE !!!
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Potrzebowaliśmy zawodnika, który pociągnie Juventus.i w koncu mamy... Milosa Krasicia! to jest wzmocnienie.. ktoś kto potrafi wziąć ciężar gry na siebie i szarpać ile fabryka dała.zauważcie, ze za kazdym razem gdy Milos jest przy piłce coś się dzieje.. zespół jakby od razu reaguje i przesuwa się do przodu..o to chodzi.Denerwuje mnie amauri bo biega jak jakiś tarzan i tylko wymachuje łapami.Alex od pierwszej minuty zamiast słabego amauriego.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Chyba nie do końca wyłapałeś moją ironię. Napastnik jak Amauri poza strzelaniem bramek (co jest jego podstawowym zadaniem) powinien zbierać piłki i zgrywać je do innych zawodników. W tym Sandokan zawsze był świetny, natomiast w tym meczu nie brylował w tym aspekcie. Nie przesadzaj z tym kurczakiem. Amauri to ostatni napastnik bądź co bądź oczekujący na podania innych- w tym meczu ich nie otrzymywał, ale na szczęście inni strzelali bramki.D0N pisze:Biegać to on właśnie biegał, ale od napastnika nie oczekuje się ciągłego biegania, to nie maraton. Snajpera rozlicza się za zdobyte bramki, a nasz brazylijski Włoch, biegał jak kurczak z odrąbaną głową.Brutalo pisze:Miło było oglądać taki Juventus. Obrona nawet pewnie, Storari wybronił co mógł. Pomoc aktywna. Amauri mógłby trochę więcej biegać, ale co za dużo to nie zdrowo. Milos Krasic !!!
Mam pewnie kilka promili to kończę. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH !!!! FORZA JUVE !!!
Nie doszukujmy się dziury w całym, tylko cieszmy z sukcesu drużyny. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> podobała mi się radość prawie całej drużyny po bramce Quagli. Mamy chyba nareszcie zgrany, młody i rządny sukcesu team. OBY TAK DALEJ !!!
Ps.
Alex odpoczywał na Salsburg. Kapitan i Sandokan to inny typ zawodnika. Quaglia nie może zagrać w LEWicior pisze: (...) Denerwuje mnie amauri bo biega jak jakiś tarzan i tylko wymachuje łapami.Alex od pierwszej minuty zamiast słabego amauriego.

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
I z tym ma największy kłopot i to nie od wczoraj. Ma problemy z "pokazaniem się" i wyjściem na czystą pozycję. Próbując wybiec na pozycję chowa się gdzieś za przeciwnikiem. Iaquinta w tym aspekcie jest dużo lepszy.Brutalo pisze: Amauri to ostatni napastnik bądź co bądź oczekujący na podania innych- w tym meczu ich nie otrzymywał, ale na szczęście inni strzelali bramki.

- typkens
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2004
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 maja 2004
Dlatego ciągle marzę o Dżeko, on potrafi to czego nie potrafi Amauri ani Iaquinta. Wiem, że najważniejsze są teraz wzmocnienia obrony, ale z Edinem nasz atak byłby hardkorowy jak pierogi : oblackadder pisze:I z tym ma największy kłopot i to nie od wczoraj. Ma problemy z "pokazaniem się" i wyjściem na czystą pozycję. Próbując wybiec na pozycję chowa się gdzieś za przeciwnikiem. Iaquinta w tym aspekcie jest dużo lepszy.Brutalo pisze: Amauri to ostatni napastnik bądź co bądź oczekujący na podania innych- w tym meczu ich nie otrzymywał, ale na szczęście inni strzelali bramki.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 590
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wysokie zwyciestwo, na zero z tylu. Nic tylko sie cieszyc. Nie przesadzajcie juz z tym tonowaniem nastrojow - od kilku spotkan druzyna wyglada co raz lepiej, mamy powody do umiarkowanego optymizmu i patrzenia w przyszlosc z nadzieja. Ogorek ogorkiem - cieszyc musza pewnosc siebie prezentowana przez zespol, latwosc z jaka stwarzalismy sobie okazje bramkowe oraz wzgledna pewnosc w defensywie. Ciezko doszukac sie slabych elementow w naszej grze.
Amauri, niestety, co raz bardziej mnie irytuje swoja postawa. Widac, ze bardzo chce i sie stara, ale to za malo. Widac tez, ze potrzeba mu bramki "na przelamanie", ale z taka forma szybko jej nie zdobedzie. Moze bardziej rozsadne byloby powierzenie wykonania 11tki wlasnie jemu? Nie wiem. Wiem natomiast, ze potrzebujemy skutecznego napastnika i potrzebujemy go bardzo szybko bo z zespolami lepszymi od Lecce zdobywanie bramek nie bedzie nam przychodzilo z taka latwoscia.
Amauri, niestety, co raz bardziej mnie irytuje swoja postawa. Widac, ze bardzo chce i sie stara, ale to za malo. Widac tez, ze potrzeba mu bramki "na przelamanie", ale z taka forma szybko jej nie zdobedzie. Moze bardziej rozsadne byloby powierzenie wykonania 11tki wlasnie jemu? Nie wiem. Wiem natomiast, ze potrzebujemy skutecznego napastnika i potrzebujemy go bardzo szybko bo z zespolami lepszymi od Lecce zdobywanie bramek nie bedzie nam przychodzilo z taka latwoscia.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
... czy ja wiemblackadder pisze:I z tym ma największy kłopot i to nie od wczoraj. Ma problemy z "pokazaniem się" i wyjściem na czystą pozycję. Próbując wybiec na pozycję chowa się gdzieś za przeciwnikiem. Iaquinta w tym aspekcie jest dużo lepszy.Brutalo pisze: Amauri to ostatni napastnik bądź co bądź oczekujący na podania innych- w tym meczu ich nie otrzymywał, ale na szczęście inni strzelali bramki.


Miłosz jest świetny. Bombowy. Poziom z jakim zgrywa górne i dolne piłki do partnerów jest... absolutnie światowy

Liczyłem na to, ale bramka "Lidera Drużyny" świetnaFenrir pisze:Moze bardziej rozsadne byloby powierzenie wykonania 11tki wlasnie jemu?

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Aż się raduje serce oglądając takie mecze. W Serie A nie ma słabych meczów więc nie tonujmy radości. W końcu co się zaczyna dziać. Można by się doszukać jeszcze sporo mankamentów ale po co teraz o tym mówić, skoro ogrywamy lecce 4-0 po fajnej grze, gdzie w zeszłym sezonie właśnie takie zespoły nas kompromitowały przed całym Światem.
Jest atmosfera- to widać, o czym napisali już koledzy, radość po 3 golu. Zatrważa mnie niestety cały czas De Ceglie. Ja rozumiem, ze on musi grać....ale w filmach a nie na boisku. Cieszy piękny, debiutancki gol Alberto
Alex to klasa sama w sobie, dobrą zmianę dał też Sissoko, wreszcie odróżnia stroje na boisku
Na + na pewno Storari, fajnie, że na 0 z tyłu.
Po meczu z Milanem będziemy już bardziej wiedzieć czego się spodziewać, póki co idziemy w dobrym kierunku.
Całkiem dobry mecz na lewej Marchisio, jednak marzy mi się aby w przyszłym sezonie występował tam....Giovinco, co to byłyby za boki pomocy :roll: :twisted:
Odzielny akapit poświęce dla Krasica . Nie jestem zwolennkiem tak szybkiej oceny, aczkolwiek w tym przypadku nie mamy wyjścia. Gość jest nie z tej ziemi....chciałbym aby piłkę podawno praktycznie tylko do niego bo z przyjemnością się go ogląda. Każda jego akcja to smród pod bramką rywala, jest niesamowity i niezmordowany. Ten rajd w doliczonym czasie co został sfaulowany. 99% zawodników przy takim wyniku i 90 min. na zegarze, staneli by w miejscu i grali na czas.
Grazie JUVE :!:
Jest atmosfera- to widać, o czym napisali już koledzy, radość po 3 golu. Zatrważa mnie niestety cały czas De Ceglie. Ja rozumiem, ze on musi grać....ale w filmach a nie na boisku. Cieszy piękny, debiutancki gol Alberto

Po meczu z Milanem będziemy już bardziej wiedzieć czego się spodziewać, póki co idziemy w dobrym kierunku.
Całkiem dobry mecz na lewej Marchisio, jednak marzy mi się aby w przyszłym sezonie występował tam....Giovinco, co to byłyby za boki pomocy :roll: :twisted:
Odzielny akapit poświęce dla Krasica . Nie jestem zwolennkiem tak szybkiej oceny, aczkolwiek w tym przypadku nie mamy wyjścia. Gość jest nie z tej ziemi....chciałbym aby piłkę podawno praktycznie tylko do niego bo z przyjemnością się go ogląda. Każda jego akcja to smród pod bramką rywala, jest niesamowity i niezmordowany. Ten rajd w doliczonym czasie co został sfaulowany. 99% zawodników przy takim wyniku i 90 min. na zegarze, staneli by w miejscu i grali na czas.
Grazie JUVE :!:

- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Nie wiem, czy wszyscy wiedzą ale Del Piero ustanowił dziś kolejny rekord- 178 bramek zdobytych przez Bompertiego w Serie A pobite !
- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 307
- Rejestracja: 22 października 2007
Dzisiaj Lecce dało nam dużo miejsca i swobody. Ustawili się dość ofensywnie - ewidentnie nie odrobili zadania domowego. Jeśli mamy miejsce potrafimy stwarzać zagrożenie - jeśli go nie mamy to zaczynają się schody.
Cieszy wysokie zwycięstwo i 16 bramek zdobytych w 7 meczach. Na pewno dzisiejsza postawa udowadnia, że robimy postępy i jest naturalnym następstwem niezłych występów w ostatnich meczach.
Pomysł z Marchisio na boku bardzo mi się nie spodobał - widzieliśmy już go w tej roli na Mundialu i wypadł słabo. Dziś tak źle nie było ale dobrze na pewno też nie. Nie wiem na prawdę z czego to wynika, że Claudio jest czasem niewidoczny przez długie fragmenty meczu ?? Unika gry czy jak ??
Amauri z Quagliarellą dziś też nie błyszczeli. Dobry wynik zawdzięczamy głównie dobrej grze pomocników. Brazylijczyk wrócił dopiero co po kontuzji i mam nadzieję, że wróci do formy. Nie zmienia to jednak tego, że moim zdaniem jest na wylocie i możemy się z nim pożegnać latem jeśli oczywiście będą na niego chętni.
Fabio również na razie nie zachwyca. Gdy grał jako wysunięty napastnik usprawiedliwiałem go, gdyż to nie jest jego naturalna pozycja. Dziś zagrał tam gdzie powinien i mnie nie urzekł. Gdyby nie było Aquillaniego i Krasica w naszej grze z przodu byłoby słabo. Quagliarella nie najlepiej rozgrywa, często decyduje się na bardzo widowiskowe ale nieskuteczne rozwiązania no i brak mu czasem zimnej krwi. Na razie nic nie zapowiada wykupienia go z Napoli i pozostania w Juve na przyszły sezon.
Kolejny mecz ligowy gamy z Bologna - mimo pewnych niedociągnięć inny wynik niż pewne zwycięstwo będzie dla mnie wielką niespodzianką.

Cieszy wysokie zwycięstwo i 16 bramek zdobytych w 7 meczach. Na pewno dzisiejsza postawa udowadnia, że robimy postępy i jest naturalnym następstwem niezłych występów w ostatnich meczach.
Pomysł z Marchisio na boku bardzo mi się nie spodobał - widzieliśmy już go w tej roli na Mundialu i wypadł słabo. Dziś tak źle nie było ale dobrze na pewno też nie. Nie wiem na prawdę z czego to wynika, że Claudio jest czasem niewidoczny przez długie fragmenty meczu ?? Unika gry czy jak ??
Amauri z Quagliarellą dziś też nie błyszczeli. Dobry wynik zawdzięczamy głównie dobrej grze pomocników. Brazylijczyk wrócił dopiero co po kontuzji i mam nadzieję, że wróci do formy. Nie zmienia to jednak tego, że moim zdaniem jest na wylocie i możemy się z nim pożegnać latem jeśli oczywiście będą na niego chętni.
Fabio również na razie nie zachwyca. Gdy grał jako wysunięty napastnik usprawiedliwiałem go, gdyż to nie jest jego naturalna pozycja. Dziś zagrał tam gdzie powinien i mnie nie urzekł. Gdyby nie było Aquillaniego i Krasica w naszej grze z przodu byłoby słabo. Quagliarella nie najlepiej rozgrywa, często decyduje się na bardzo widowiskowe ale nieskuteczne rozwiązania no i brak mu czasem zimnej krwi. Na razie nic nie zapowiada wykupienia go z Napoli i pozostania w Juve na przyszły sezon.
Kolejny mecz ligowy gamy z Bologna - mimo pewnych niedociągnięć inny wynik niż pewne zwycięstwo będzie dla mnie wielką niespodzianką.
Cenna informacja, która gdzieś mi umknęła choć widziałem jego żonę z tabliczką - wielkie gratulacje dla naszego kapitanafallweiss pisze:Nie wiem, czy wszyscy wiedzą ale Del Piero ustanowił dziś kolejny rekord- 178 bramek zdobytych przez Bompertiego w Serie A pobite !

- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Amauri mnie po prostu rozbraja.
On nigdy nie jest w formie. Moim zdaniem jest trzymany w Juve na siłę bo klub nie chce przyznać się do błędu jakim był ten transfer.
Te wszystkie jego pseudo atuty jak wzrost, dobra głową czy o zgrozo "zastawianie się" nie wychodzą mu nawet w meczu z Lecce.
Lecce nie jest tak wymagającym przeciwnikiem by tłumaczyć się kontuzją.
Wystawianie tego gościa jest po prostu bezsensu. Najzwyczajniej w świecie gramy w 10. Cała drużyna poza nim i De Ceglie zagrała bardzo dobrze.
Oby wyleciał w letnim mercato bo jak można było pozbyć się takich graczy jak Treze, Camor czy Diego to na tego patałacha też powinna przyjść już pora.
On nigdy nie jest w formie. Moim zdaniem jest trzymany w Juve na siłę bo klub nie chce przyznać się do błędu jakim był ten transfer.
Te wszystkie jego pseudo atuty jak wzrost, dobra głową czy o zgrozo "zastawianie się" nie wychodzą mu nawet w meczu z Lecce.
Lecce nie jest tak wymagającym przeciwnikiem by tłumaczyć się kontuzją.
Wystawianie tego gościa jest po prostu bezsensu. Najzwyczajniej w świecie gramy w 10. Cała drużyna poza nim i De Ceglie zagrała bardzo dobrze.
Oby wyleciał w letnim mercato bo jak można było pozbyć się takich graczy jak Treze, Camor czy Diego to na tego patałacha też powinna przyjść już pora.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Panowie, mamy na forum wątek, w którym mnóstwo osób wytyka malutkie błędy prasie, więc wypadałoby, żebyśmy sami świecili wzorowym przykładem. Zatem nie Bomperti, tylko Giampiero Boniperti, obecnie honorowy prezydent Juventusu. Poza tym Del Piero rekord wyrównał, a nie ustanowił, a tym bardziej nie pobił.fallweiss pisze:Nie wiem, czy wszyscy wiedzą ale Del Piero ustanowił dziś kolejny rekord- 178 bramek zdobytych przez Bompertiego w Serie A pobite !