Serie A (16): Bari 3-1 JUVENTUS
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wie ktoś na którym kanale gra Juventus z Bari? Bo ja oglądam chyba Udinese - Bari, albo nawet Cesena - Bari ...
Buffon - niech się podda tej operacji, może wtedy będzie wyciągał te których nie może wyciągnąć bo ktoś zawsze blokuje i po rykoszecie wpada do bramki (Legro!)
Obrona, fatalnie - Legrottaglie kompletnie nie chce tego gościa, jest tak drewniany jak przyjaciel deska z bajki Ed Edd i Eddy.. Cannavaro rozkładający ręce czy to w górze (po ewidentnym karnym) czy w dole (Przy pierwszej bramce gdy piłka leciała do Marchisio) nie powinien już grać. Caceres? Gdzie ten gość z meczu z Interem? Owszem nie gra najgorzej ale ten koleś Spidi coś tam Pędziwiatr kręci i nęci nim.. za dużo Caceresa w ofensywie jak w defensywie, a przecież jest prawym OBROŃCĄ. Molinaro - lepiej niż Grosso, gorzej niż Grosso. Nie wiem gdzie jest pomoc (ta trójka ich) czuje się jakbym oglądał film 'Zagubieni w akcji' Poulsen oprócz wyprzedzania piłkarzy którzy gotowi są za chwilę przyjąć piłkę skacze tylko do główek i biega z jednego boku do drugiego (chyba najlepiej mu to wychodzi). Tiago widać że się stara, jak narazie niczego nie zawalił (narazie!) Marchisio? Chce, Chce, Chce, Wychodzi mu to nawet, ale za chwilę chce zrobić to samo i dupa, zawalił pierwszego gola bo czekał 2 godziny na tą piłkę, wierze że się obudzi (jak w meczu z Interem) i strzeli bramke... Diego - chce, szuka gry, w kilku sytuacjach mógł się lepiej zachować, nie mam do niego żalu bo gdyby nie on to nie wiem czy byśmy tutaj strzelili jednego gola do przerwy. Napastnicy - Amauri - walczy biega jak głupi, potrafi biegać to już wiemy, nie ma lewej nogi (teraz też już to wiemy) Trezeguet - jedna akcja i gol - z taką skutecznością zasługuje na pierwszy skład
Co do naszego rywala, nie powala na kolana ale jest solidny nie zdziwię się jak się utrzymają w Serie A, z taką grą to mogą nawet grać o puchary. Ich środkowi obrońcy mimo to że niedawno byli najlepszą w Serie a defensywą nie powalają i są do ogrania nawet dla samego Amauriego. Liczę na jakąś reakcję naszych panów z ławki rezerwowych. Niech potrząsną naszymi piłkarzami.
Mamy kompleks drużyn na literę B...
Nasi długo w szatni - opieprz był.
Buffon - niech się podda tej operacji, może wtedy będzie wyciągał te których nie może wyciągnąć bo ktoś zawsze blokuje i po rykoszecie wpada do bramki (Legro!)
Obrona, fatalnie - Legrottaglie kompletnie nie chce tego gościa, jest tak drewniany jak przyjaciel deska z bajki Ed Edd i Eddy.. Cannavaro rozkładający ręce czy to w górze (po ewidentnym karnym) czy w dole (Przy pierwszej bramce gdy piłka leciała do Marchisio) nie powinien już grać. Caceres? Gdzie ten gość z meczu z Interem? Owszem nie gra najgorzej ale ten koleś Spidi coś tam Pędziwiatr kręci i nęci nim.. za dużo Caceresa w ofensywie jak w defensywie, a przecież jest prawym OBROŃCĄ. Molinaro - lepiej niż Grosso, gorzej niż Grosso. Nie wiem gdzie jest pomoc (ta trójka ich) czuje się jakbym oglądał film 'Zagubieni w akcji' Poulsen oprócz wyprzedzania piłkarzy którzy gotowi są za chwilę przyjąć piłkę skacze tylko do główek i biega z jednego boku do drugiego (chyba najlepiej mu to wychodzi). Tiago widać że się stara, jak narazie niczego nie zawalił (narazie!) Marchisio? Chce, Chce, Chce, Wychodzi mu to nawet, ale za chwilę chce zrobić to samo i dupa, zawalił pierwszego gola bo czekał 2 godziny na tą piłkę, wierze że się obudzi (jak w meczu z Interem) i strzeli bramke... Diego - chce, szuka gry, w kilku sytuacjach mógł się lepiej zachować, nie mam do niego żalu bo gdyby nie on to nie wiem czy byśmy tutaj strzelili jednego gola do przerwy. Napastnicy - Amauri - walczy biega jak głupi, potrafi biegać to już wiemy, nie ma lewej nogi (teraz też już to wiemy) Trezeguet - jedna akcja i gol - z taką skutecznością zasługuje na pierwszy skład
Co do naszego rywala, nie powala na kolana ale jest solidny nie zdziwię się jak się utrzymają w Serie A, z taką grą to mogą nawet grać o puchary. Ich środkowi obrońcy mimo to że niedawno byli najlepszą w Serie a defensywą nie powalają i są do ogrania nawet dla samego Amauriego. Liczę na jakąś reakcję naszych panów z ławki rezerwowych. Niech potrząsną naszymi piłkarzami.
Mamy kompleks drużyn na literę B...
Nasi długo w szatni - opieprz był.
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2009, 21:52 przez dr.DeV, łącznie zmieniany 4 razy.

- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
to zarząd trzeba wywalić, potem Ferrare przesunąć na mniej odpowiedzialne stanowisko i po wypierdzielać tych "grajków" Co oni robią z Juve!?
- Fersztyk_szn
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2008
- Posty: 16
- Rejestracja: 05 grudnia 2008
Mógłby ktoś dać link, bo mam tylko strasznie słabą jakość z poslsatu sport (choć może to i lepiej), ale mimo wszystko poproszze!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Mam nadzieję, że jedynym powodem, dla którego Ciro wciąż zasiada na naszym stolcu trenerskim jest to, iż zarząd nie znalazł jego następcy :evil:. Oby tylko intensywnie szukał
. Co do meczu, to najciekawsza jest w nim chyba kwestia szalika Ciro, bo nasza gra powinna pozostać milczeniem. Na początku miał jakiś czarny, potem dopiero to coś czerwonego, może się wymienił z trenrem Bari.

- alo88
- Juventino
- Rejestracja: 09 maja 2007
- Posty: 4
- Rejestracja: 09 maja 2007
Niestety pozwoliliśmy narzucić sobie styl przeciwnika. Pomimo gry na wyjeździe to klasa Juve (a przynajmniej klasa, o której cały czas się mówi, jakby zaklinając rzeczywistość) powinna sugerować coś odwrotnego.
Skład: nie wiemy w jakiej formie są ci co siedzą na ławce. Przypominam niektórym, że to nie fifa na monitorze, gdzie każdy jest zawsze w optymalnej formie:P
Progres widać, określonego stylu jeszcze nie. Kilka składnych akcji, kilka błędów indywidualnych => 2:1.
Ciro nie odpowiada za błędy indywidualne. Skład też ma jaki ma. Moim zdaniem Ferrary nie wywalą (a jeśli to zrobią to będzie zagranie pod publiczkę) bo pewno w jakimś tam sensie zają sobie sprawę, że jednak to zarząd ponosi odpowiedzialność za ruchy transferowe. Kogo za Canne? Kogo za Tiago? Kogo za Amauriego?
Skład: nie wiemy w jakiej formie są ci co siedzą na ławce. Przypominam niektórym, że to nie fifa na monitorze, gdzie każdy jest zawsze w optymalnej formie:P
Progres widać, określonego stylu jeszcze nie. Kilka składnych akcji, kilka błędów indywidualnych => 2:1.
Ciro nie odpowiada za błędy indywidualne. Skład też ma jaki ma. Moim zdaniem Ferrary nie wywalą (a jeśli to zrobią to będzie zagranie pod publiczkę) bo pewno w jakimś tam sensie zają sobie sprawę, że jednak to zarząd ponosi odpowiedzialność za ruchy transferowe. Kogo za Canne? Kogo za Tiago? Kogo za Amauriego?
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 207
- Rejestracja: 02 października 2003
Wychodząc z szatni wszyscy Juventini mieli głowy spuszczone na kwintę, to nic dobrego nie wróży....
Ogólnie to jest jakiś koszmar, 1,5 meczu, 6 bramek w plecy. Tracę cierpliwość.
EDIT: Bari ruszyło na nas w pierwszych 60 sekundach II połowy tak, jak by to oni przegrywali 1:2...
Ogólnie to jest jakiś koszmar, 1,5 meczu, 6 bramek w plecy. Tracę cierpliwość.
EDIT: Bari ruszyło na nas w pierwszych 60 sekundach II połowy tak, jak by to oni przegrywali 1:2...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Zostaliśmy takim włoskim Najmanem - dużo mówimy przed walką, jesteśmy wygadani, cwani i zdeterminowani przed kamerami, a wychodzimy na walkę i po chwili każdy wpuszcza nam <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :roll:
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Ja już na prawdę nie mam siły na taki JuWentus. W poprzednim sezonie zajęliśmy 2 miejsce w lidze, fartem to prawda, ale mimo wszystko Ranieri miał jakąś koncepcję gry, drużyna wygrywała z ogórkami, a nie tak jak teraz. Zero pomysłu na grę, nikomu się nie chce grać, piłkarze chodzą po boisku i jak tu się dziwić, że tak gramy ? No nic, mimo wszystko wierzę w 3 pkt, ale nawet jeśli wygramy domagam się zmiany trenera. Najlepiej na Hiddinka.
Ps. Dawno nie widziałem tak zjechanej murawy.
Ps. Dawno nie widziałem tak zjechanej murawy.

- mateowy
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2009
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 października 2009
dopóki to beztalencie taktyczne nie posiadające żadnego autorytetu wśród piłkarzy będzie trenerem gra się nie zmieni! To tak ogólnie, a tak prywatnie to dopóki on bedzie trenerem ja nie będę oglądał meczów Juve. Żal po prostu patrzeć na to jak nasi pseudo piłkarze poruszają sie z gracją kurczaka bez żadnego pomysłu, bez rozegrania. A Diego bez komentarza. Mówie zdecydowane NIE brazylijczykom w Juventusie!
PS
Sorki za błędy ale jestem zdenerwowany na tych patałachów.
PS
Sorki za błędy ale jestem zdenerwowany na tych patałachów.