Matura 2010
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Z przykrością muszę stwierdzić, że za chwilę powiadomię wszystkich moderatorów i administratorów o haniebnym off-topicu, który zrobiliście w tym temacie. O matematycznych zadaniach na takim poziomie dyskutujemy tutaj. Mam nadzieję, że ostrzeżenia nieco ostudzą wasze zapędy.
:roll:
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Na mate płakałeś jak dziecko i się usprawiedliwiałeś, a teraz wyjeżdżasz mi o definicjach humanisty, zrobiłeś rababan, bo nie przeczytałeś w zadaniu o basenie, że są pola w metrach kwadratowych i zacząłeś głupią polemikę, jak pisze że metry kwadratowe to chodzi o powierzchnię basenu, a nie o objętość. Gdyby o nią chodziło napisane byłyby metry sześcienne czyż nie Ale idąc Twoim rozumowaniem CKE zrobiła maturzystów w bambuko. Kordiana czytałem, już nie muszę czytać, zobacz w ogóle chłopcze co było na pisemnej, a nie wyjeżdzasz mi teraz z nim jak Filip z Konopii. Mój drogi jesteś młodszy od nas i to potem czeka na Ciebie matura. Dyrektor CKE powiedział, że jeśli ta matura pójdzie dobrze rocznikowi 91, egzaminy z roku na rok będą coraz trudniejsze. Nie jestem zawistny, ale wrzuć na luz i się tak nie spinaj .LordJuve pisze:Nie określam się jako humanista bo być humanistą to znacznie więcej niż Ci się wydaje. Chociaż, zależy jaką Ty definicję wyznajesz... Pewnie wg Twoich standardów to jestem "humanistą". :lol:Elo Melo:) pisze:Scieżki niekonwencjonalne powiadasz, mów za siebie jak już, a nie za innych. Może zostań bohaterem romantycznym jak Kordian on też niekonwecjonalnie żył i też fajnie skończył. :rotfl: . W pytaniu wyraźnie było napisane metry kwadratowe, a nie jakaś pułapeczka CKE, żeby biednych maturzystów zmylić, czytanie ze zrozumieniem kłania się chłopcze, a to doprawdy jest domeną humanisty, którym i ty jesteś co nie? :roll: .
Noo widzisz biedaku, tyle tylko, że Ty teraz musisz się o tym Kordianie uczyć, być może o Tobie też kiedyś będzie głośno, taki lisek z Ciebie jest.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem to być nie przytaczał mi tutaj Kordiana bo on skończył akurat tak jak skończyć miał, całkowicie prawidłowo.
Nie wiem, być może troska o pewne osoby a także otaczające mnie teorie spiskowe mówiące o "ruskim plutonie egzekucyjnym" tak mnie przesiąkły, że doszukałem się tutaj iście kordianowskiej możliwości na wyzwolenie zniewolonych maturzystów. :lol:
- lisciozerca
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
- Posty: 295
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
Wracając jeszcze do treści ostatniego pytanie. Jak dla mnie to zabrakło jednego słowa: "Dno basenu w pierwszym hotelu...". Każdy kto chodź trochę ma oleju w głowie zrozumie treść zadania, gorzej z rozwiązaniem jego :p
Właśnie skończyłem weryfikację wyników i mogę powiedzieć, że z matematyki jestem zadowolony.
Miśku mnie do szczęścia JP na 30% wystarczy, nie wymagajmy od życia za dużopan Zambrotta pisze:Wszystkim maturzystom życzę JP na 100%
Właśnie skończyłem weryfikację wyników i mogę powiedzieć, że z matematyki jestem zadowolony.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
No dziwne, że jestem młodszy...przeca ja też wychodziłem z mamy w 91.!Elo Melo:) pisze:Mój drogi jesteś młodszy od nas i to potem czeka na Ciebie matura. Dyrektor CKE powiedział, że jeśli ta matura pójdzie dobrze rocznikowi 91, egzaminy z roku na rok będą coraz trudniejsze. Nie jestem zawistny, ale wrzuć na luz i się tak nie spinaj .
Chodzi mi tylko i wyłącznie o to o czym wspomniał wyżej lisciozerca, wystarczyło dodać 1 wyraz i wszelka polemika nie miałaby miejsca. Ja nie pisałem, ale mogą być osoby, które straciły 10 % przez pewną niejednoznaczność a wcale głąbami nie są.
Jak za rok będzie trudniejsza to przynajmniej nie będę się żalił, że moja matura była na poziomie egzaminu gimnazjalnego.
Tak poza tym, straszysz czy radzisz? Gdzie ten cały dyrektor się tak wypowiedział?
PS.
Co do Kordiana to Ty, kolego, z nim wyskoczyłeś, także nie wiem po co sobie w stopę strzelasz?
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
91 rocznik i piszesz za rok , albo kiblowałeś, albo rok potem do szkoły poszedłeś, ale cóż zdarza się, matura na poziomie testu gimnazjalnego, no to kozaczki co nie musiały pisać maty się śmieją. Wy macie mózgi na poziomu testu gimnazjalnego bez obrazy, poziom nauki maty padł na łeb i co mieli dawać hardkory jak na starej maturze ogarnijcie się!! Dlatego teraz jeśli na stałe mata będzie obowiązkowym przedmiotem naturalnym to nauczanie do matury będzie wdrażane od podstawówki, bo od tego się wszystko zaczyna. Matura to egzamin dojrzałości, a więc i obejmuje niższe szczeble nauczania. A co do wypowiedzi dyrektora CKE nie masz w domu radia, TV, że nie wiesz co mówiłLordJuve pisze:No dziwne, że jestem młodszy...przeca ja też wychodziłem z mamy w 91.!Elo Melo:) pisze:Mój drogi jesteś młodszy od nas i to potem czeka na Ciebie matura. Dyrektor CKE powiedział, że jeśli ta matura pójdzie dobrze rocznikowi 91, egzaminy z roku na rok będą coraz trudniejsze. Nie jestem zawistny, ale wrzuć na luz i się tak nie spinaj .
Chodzi mi tylko i wyłącznie o to o czym wspomniał wyżej lisciozerca, wystarczyło dodać 1 wyraz i wszelka polemika nie miałaby miejsca. Ja nie pisałem, ale mogą być osoby, które straciły 10 % przez pewną niejednoznaczność a wcale głąbami nie są.
Jak za rok będzie trudniejsza to przynajmniej nie będę się żalił, że moja matura była na poziomie egzaminu gimnazjalnego.
Tak poza tym, straszysz czy radzisz? Gdzie ten cały dyrektor się tak wypowiedział?
PS.
Co do Kordiana to Ty, kolego, z nim wyskoczyłeś, także nie wiem po co sobie w stopę strzelasz?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Matko, sorry, ale Twoja dedukcja mnie zabiła...Elo Melo:) pisze:91 rocznik i piszesz za rok , albo kiblowałeś, albo rok potem do szkoły poszedłeś, ale cóż zdarza się,
Nie wiesz kolego, że w Polsce istnieje jeszcze coś takiego jak zawodówki? Noo, ale dla Ciebie to pewnie szkoła dla <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> więc nawet jej pod uwagę nie bierzesz...
Taki poziom w szkole mam, że zapylam siedząc w książkach i gdzie mi tam słuchanie radia w głowie...nie pisząc już o oglądaniu TV.Elo Melo:) pisze:A co do wypowiedzi dyrektora CKE nie masz w domu radia, TV, że nie wiesz co mówił
Nie no, tak na serio to nam jeszcze na wieś kabla nie podciągnęli.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Nie mój drogi nie oceniam ludzi po tym do jakich szkół chodzą, bo wszędzie chodzą idioci, w LO też miałem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, którzy nie pasowali do szkoły, więc daruj sobie, nie oceniam ludzi po stereotypach.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Przy okazji matur z matmy ciekawostka:
http://fakty.interia.pl/raport/matura-2 ... ow,1474388
I świetne podsumowanie:
http://fakty.interia.pl/raport/matura-2 ... ow,1474388
I świetne podsumowanie:
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
albo chodzi do technikum, czasami najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze do odkrycia jak widaćElo Melo:) pisze:91 rocznik i piszesz za rok , albo kiblowałeś, albo rok potem do szkoły poszedłeś,
aktualnie matura jest tak banalna nie dlatego, że poziom nauczania się obniżył a dlatego, że jest obowiązkowa. Nawiasem mówiąc pisze się matematyki, ew. matmy ale maty? pierwsze słyszę, kto to w ogóle wymyślił? chyba ci sami co słitaśne focieElo Melo:) pisze:poziom nauki maty padł na łeb i co mieli dawać hardkory jak na starej maturze ogarnijcie się!!
o ile się dobrze orientuję to matematyka nadal jest w planach lekcji każdego pierwszoklasisty SP a wiedza z gimnazjum i szkoły wyższej jest zupełnie wystarczająca aby obecną maturę zdać na zadowalającym poziomieElo Melo:) pisze:Dlatego teraz jeśli na stałe mata będzie obowiązkowym przedmiotem naturalnym to nauczanie do matury będzie wdrażane od podstawówki
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Jezu niech ta matma będzie taka prosta za rok to ją spokojnie zdam i będzie cacy . Z tego boskiego przedmiotu jestem wielkim, okrągłym zerem. Również jestem za diametralnym podniesieniem trudności matury z matmy ale za 2 lata
- preclix
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 756
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Masz cały rok na naukę. Jak by Ci się zechciało to i na 90% możesz to zdać. Uwierz mi, ja też mam mało pojęcia z tego przedmiotu, od podstawówki olewałem to co roku (czego serdecznie żałuję) i śmiem twierdzić, że gdybym się porządnie przyłożył do nauki tego przedmiotu na 2 miesiące przed maturą to zdałbym to co było dzisiaj na te 90 albo i więcej procent. Problem w tym, że tego przedmiotu uczysz się poprzez praktykę, czyli monotonne rozwiązywanie zadań, a że trochę jestem rozleniwiony, jeżeli chodzi o naukę to podszedłem do tego spontanicznie bez tegoż właśnie przygotowania praktycznego.
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Czyli zdajesz w 2011? Piona!Vesper pisze:Jezu niech ta matma będzie taka prosta za rok to ją spokojnie zdam i będzie cacy . Z tego boskiego przedmiotu jestem wielkim, okrągłym zerem. Również jestem za diametralnym podniesieniem trudności matury z matmy ale za 2 lata
Ja mam szalony plan nauczyć się matematyki tak aby zdać rozszerzoną maturę na 70%. Obecnie jestem w klasie biol-chem, ale na ostatni rok przepisuję się do mat-fiz i mam ochotę zdać rozszerzoną maturę z matmy i angielskiego. Wiele osób mi mówi, że "po co na ostatni rok", "że będzie Ci ciężko", "nie dasz rady"... Tylko jest mianowicie taka sytuacja, że nie mam ochoty zdawać, a przede wszystkim uczyć się przez ostatni rok nauki jeszcze więcej niż zwykle biologii i chemii, za to z chęcią pouczyłbym się z matmy i dostał się na politechnikę. Dodatkowo na mat-fiz biologia i chemia odpadnie mi już całkowicie, dlatego będą miał już ją na całe szczęście z głowy;)
Vesper idziesz na korki z matmy tak jak ja i jedziemy rozszerzenie Jak od tego tygodnia zaczniemy naukę to maturkę zdamy extra fest preclix dobrze mówi. Po prostu trzeba się za to wziąść.
"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Też zdaję za rok, też planuję rozszerzenie z matmy. Chodzę do mat-infu i mam bardzo dobrą matematyczkę, więc pewnie korki sobie odpuszczę. Obawiam się jednak, że z moim wrodzonym talentem do o3.14erdalania się zacznę naukę w kwietniu -_- Mam też problem z dobraniem dodatkowego przedmiotu, bo wypadałoby iść na jakąś uczelnie potem Chyba wezmę podstawową fizykę, ale tu już bez korków raczej nie dam rady.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
beka- jeśli taki jesteś utalentowany (co do tego o3.14erdalania) to radzę korki ;-) I nie po to, że czegoś nie rozumiesz a po prostu wtedy przynajmniej raz w tygodniu siądziesz do tej matmy. Ja poszedłem na tanie korki bo dzięki temu siadałem przed maturą do nauki. W innym wypadku zacząłbym uczyć się chyba na tydzień przed.
@goly jeśli nie jesteś bardzo ambitny i nie wybierasz się na jakieś WATy to zapraszam na Polibudę Lubelską na matmę Póki co wyjątkowo trudno nie jest, a podobno naprawdę perspektywiczny kierunek. W dodatku przy dobrze napisanej maturze 1000zł miesięcznie do kieszeni. No i rozrywkowi ludzie
@goly jeśli nie jesteś bardzo ambitny i nie wybierasz się na jakieś WATy to zapraszam na Polibudę Lubelską na matmę Póki co wyjątkowo trudno nie jest, a podobno naprawdę perspektywiczny kierunek. W dodatku przy dobrze napisanej maturze 1000zł miesięcznie do kieszeni. No i rozrywkowi ludzie
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Ja również mam ogromny problem z lenistwem xD, a matma jest przedmiotem gdzie trzeba regularnie sobie powtarzać. Mam ambitny plan skorzystać z korków 2x w tygodniu po 2h (dla mnie to istne wyzwanie). Co do studiów to nie zamierzam się chwalić bo to nie jest jakaś fantastyczna szkoła i raczej każdy się tam dostaje , ale mam zagwarantowany indeks na U.Szczeciński na wydział "Ekonomia", jest tylko jeden problem trzeba zdać matmę .