Polityka

[Tassano]

Gdybym miał wyjaśnić swoje zdanie o tej nacji to pewnie dostałbym permanentnego bana (na fb już przytuliłem co zmusiło mnie do zmiany konta), ale szczerze to nie znoszę jej jak żadnej innej.

Jak można tak kłamać i obracać kota ogonem? To jest jawne zakłamywanie historii, to co robi teraz izrael. Wcale mnie nie dziwi, że w historii świata tak często ich skądś wypędzano - to lichwiarze, kolaboranci, konfidenci i zbrodniarze/kaci, którzy w czasach komuny bardzo nam szkodzili, o czym napisał Vimes. Może i nie wszyscy tacy są, ale radzę poczytać teorie o gojach i o tym co o nas sądzą żydzi i jakie mają zamiary.

[deszczowy]

A teorie o spuszczaniu krwi z chrześcijańskich dzieciątek na macę "też radzisz sobie poczytać"?

[Piotr Juvefan]

No tak o żydokomunie byłem już bardziej świadomy. Pomyśleć,że mając takie niezaprzeczalne fakty nie potrafimy tego wykorzystać jako Państwo na arenie międzynarodowej. Chociaż wreszcie znalazł się rząd,który jakoś próbuje to robić.

Amerykańscy Żydzi z Departamentu Stanu też nie próżnują jak widać. Ciekawi mnie stanowisko Trumpa.
No cóż róbmy swoje. Nikt nam nie będzie dyktował jakie ustawy mamy przegłosowywać. Nie będę się pastwił nad Żydami,że chcą się wybielać jak choćby Niemcy,bo to zrozumiałe. Polityka to niestety brudna gra gdzie najważniejsze są interesy, ale gardzę politykami,publicystami i innymi osobami z naszego podwórka,którzy tak Nas reprezentują na zewnątrz,że Żydzi, Niemcy czy Rosjanie tylko się cieszą,że znaleźli się tacy durni Polacy.

Swego czasu oglądałem programy Lisa,z ciekawości jakie mają tam argumenty(nie żebym to promował!),ale najbardziej lubię ten odcinek.


Dla mnie to jest symbol mentalności polskiego społeczeństwa. Polska racja stanu kontra poddaństwo. Ważne,żeby to drugie z czasem eliminować do 0.

[deszczowy]

A wiesz czemu Izrael nazywa się "52 stanem USA"? Jeśli myślisz, że jesteśmy dla USA ważniejszym sojusznikiem, niż Izrael, to odstaw wPolityce

[Piotr Juvefan]

A Skąd wiesz,że za 10,20 lat to Izrael dalej pozostanie najważniejszym sojusznikiem? Geopolityka się zmienia.
PS; aż się boje spytać o "Twoje" źródła ...Lis?

[deszczowy]

Czyli łopatologicznie... no dobrze. Zobacz sobie, dokąd na świecie (nie mówię o Europie) najpierw trafiały np. wyrzutnie Patriot, F-35 czy śmigłowce Apache. I zobacz jakie są nakłady USA na zbrojenia Izraela, oraz w ilu programach technologicznych z USA Izrael uczestniczy na zasadzie partnerstwa technologicznego. Doucz się, wyciągnij wnioski, a potem przyjdź i przeproś
I sprawdź jeszcze pojecie Izraela, jako "lotniskowa USA na Bliskim Wschodzie".

[Piotr Juvefan]

A czy ja wcześniej zanegowałem to,że Izrael jest najważniejszym sojusznikiem USA bystrzaku?

[deszczowy]

Zdanie „Amerykańscy Żydzi z Departamentu Stanu też nie próżnują jak widać. Ciekawi mnie stanowisko Trumpa" dowidzi, że w geopolityce nie jesteś najmocniejszy

[Piotr Juvefan]

Za to ty najmocniejszy wydajesz się w pajacowaniu i odwracaniu kota ogonem..

A teorie o spuszczaniu krwi z chrześcijańskich dzieciątek na macę "też radzisz sobie poczytać"?

Na dodatek wmawiasz sobie,że ktoś nie wie o strategicznej roli Izraela względem USA i udajesz geopolitycznego znawcę

[Azrael]

Żydowskich katów Polaków było więcej, można tutaj wymienić prokurator Helenę Wolińską czy płk Julię Brystygier, zwaną "Krwawą Luną", wyjątkową sadystkę z obsesją na tle seksualnym, która szczególnie upodobała sobie torturowanie młodych mężczyzn poprzez miażdżenie jąder przy pomocy szuflady. Był przecież mjr Zygmunt Bauman, który wyłapywał żołnierzy podziemia niepodległościowego.

To nie chodzi o to, żeby się licytować liczbami kto kogo częściej mordował (bo mimo wszystko mam wrażenie że w tej licytacji niestety przegramy), ale o to że jest powszechnie wiadome, że w świecie zachodnim jeśli chodzi o PR z Izraelem nie mamy szans. Tym bardziej nie rozumiem jak można było dopuścić do sytuacji gdy jesteśmy na skraju wojny dyplomatycznej.

Po drugie jak już bliżej się przyjrzeć samej ustawie, to trochę nie za bardzo wiem po co ona właściwie powstała. Pomijam fakt, że we własnym kraju możemy sobie uchwalać takie ustawy jakie nam się podoba (o ile nie łamią konstytucji), ale... właściwie przeciwko komu jest ta ustawa? Czy ona skutecznie będzie ścigała np. zachodnich dziennikarzy piszących o "polskich obozach śmierci"? No nie.
Dlaczego zamiast karać wiezieniem w Polsce oświęcimskich kłamców nie napiszemy takiej ustawy, dzięki której nowo powstała Polska Fundacja Narodowa (która zasłynęła póki co z bezsensownej wewnętrznej kampanii na rzecz PiS) mogłaby przykładowo wynająć za granicą jakąś (najlepiej amerykańską) kancelarię adwokacką, która w imieniu Rzeczypospolitej zasypywałaby pozwami cywilnymi do amerykańskich sądów wszystkich tych którzy mylą Polaków z Niemcami? Przecież niemal wszyscy twierdzą, że to byłaby najskuteczniejsza metoda walki z kłamstwem.

Cała sytuacja, która wynikła nowej ustawy o IPN wygląda jak typowy strzał we własne kolano. Piszę o tym mimo, że wkurza mnie jak niektórzy polscy dziennikarze czy politycy niemal stają ramię w ramię ze szkalującymi nas izraelskimi politykami.

[Vimes]

Azraelu, mi nie chodzi o licytowanie się na krzywdy, tylko na mówieniu całej prawdy i kompleksową ocenę relacji polsko-żydowskich. Zacznijmy na przykład od tego, dlaczego mniejszość żydowska przed II wojną światową była największa w Polsce, skoro antysemityzm rzekomo wysysamy z mlekiem matki?



Otóż dlatego, że twierdzenia o dzikim antysemityzmie Polaków to wierutna bzdura. Żydzi latami osiedlali się na terytorium Polski, ponieważ panowała tutaj duża tolerancja religijna. Blisko 1/3 populacji europejskich Żydów mieszkała w Polsce.

Przechodząc do II wojny światowej, obecna polityka Izraela ustawia Żydów jedynie w roli niewinnych ofiar, przemilczając kwestie kolaboracji i szmalcownictwa oraz obojętności wśród samych Żydów. Przemilcza się kompletne lekceważenie sytuacji Żydów europejskich przez Żydów amerykańskich podczas II wojny światowej. Karski ze swoim raportem został kompletnie olany w USA, również przez tamtejszą społeczność żydowską: "Misja Jana Karskiego w USA. Dlaczego Zachód zignorował zagładę Żydów?". Twojej uwadze szczególnie polecam ten fragment:

Dość specyficzny charakter miało spotkanie z sędzią Frankfurterem, bardzo wpływową postacią w USA oraz przyjacielem prezydenta Roosevelta. Był on pochodzenia żydowskiego, dlatego Karski miał nadzieję, że przedstawienie mu tragedii Żydów europejskich przyczyni się do podjęcia jakichś działań w celu ich ratowania. Jednak kiedy w najdrobniejszych szczegółach omówił niemiecki system eksterminacyjny, włącznie z własnymi obserwacjami z pobytu w getcie, jego rozmówca oświadczył, że nie jest w stanie uwierzyć w tragedię rozgrywającą się za oceanem. Karski był niezwykle zaskoczony niezrozumiałą reakcją sędziego.

Dzisiaj potomkowie tych Żydów, którzy kompletnie olali los swoich pobratymców w Europie bardzo surowo rozliczają Polaków. Ja nie przeczę, że wśród naszych przodków były nikczemne jednostki, które korzystając z trudnego położenia Żydów czerpali z tego korzyści. Jednak ich działalność nie była tolerowana przez polskie państwo podziemne, wydawano na nich wyroki śmierci i likwidowano. Wśród naszych rodaków byli również tacy, którzy z narażeniem życia Żydów ratowali. Natomiast większość ani nie pomagała, ani nie szkodziła, bo ludzie byli po prostu przerażeni niemieckim okrucieństwem, o którym wspominałem np. tutaj: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 075#933075 i starali się przetrwać oraz ocalić własne rodziny. Nie każdy jest bohaterem i nie można ludziom czynić zarzutu z tego, że nie zdobywali się na heroizm. Pozwól, że posłużę się przykładem z Twojego podwórka. Jeżeli ciąża zagraża życiu kobiety, to do niej powinna należeć decyzja czy chce ją donosić czy przerwać. Jeżeli jest gotowa zaryzykować własne życie to jest to postawa heroiczna, czego przykładem jest Agata Mróz. Natomiast jeżeli zdecyduje się ją przerwać to nie można jej za to potępiać. Polacy, którzy pomagali Żydom ryzykowali życiem nie tylko własnym, ale również życiem swojej rodziny i potępianie tych ludzi, którzy tego ryzyka nie zdecydowali się podjąć jest podłością. Przypominam, że kara śmierci groziła nie tylko za ukrywanie Żydów, ale również za udzielenie im jakiejkolwiek pomocy:



Zatem ja się pytam jak Żydzi śmią nam robić wyrzuty z tytułu tego, że za mało pomagaliśmy, chociaż groziła za to kara śmierci, a sami Żydzi nie byli lojalni wobec własnych pobratymców, których sprzedawali bez mrugnięcia okiem? Nas rozliczacie z pełną surowością, a swoim zdrajcom pobłażacie?

Co do reszty, w pełni się zgadzam z Twoją oceną Polskiej Fundacji Narodowej. Partaczy, których obecnie nią zarządzają należy wywalić na zbity pysk.

[deszczowy]

Wiesz, na czym polega problem? Na tym, że obok 7 tys. drzewek w Yad Vashem jest ogrom historii mordowania, grabienia mienia, gwałtów i najzwyklejszych zbrodni. Pojedź na Podlasie, takie głębokie, i zobacz w ilu ścianach cmentarzy są wmurowane macewy. Tak tak, Vimes, to nie jest łże–historia. Tak, jak potrafiliśmy ratować i być wspaniali, tak potrafiliśmy mordować i być bezwzględni. Ale tej historii nigdy nie przerobiliśmy. Ze strachu, ze wstydu, ze zwykłej niewiedzy. Bo o wiele lepiej mówić, jak dziadek ukrywał Żydów w stodole, niż jak jego starszy brat podpalał ich domy, zrywał łańcuszki i kolczyki czy wydawał Żydów. Do tego o wiele trudniej się przyznać, niż do heroizmu.

A że Żydzi przeholowali w żądaniach to inna sprawa.

[Piotr Juvefan]

To dawaj konkretne przykłady tych rzekomo "ogromnych mordów" udokumentowane a nie,że sobie coś nabazgrzesz,że jeden ratował Żydów a jego brat ich palił.

[Azrael]

Azraelu, mi nie chodzi o licytowanie się na krzywdy, tylko na mówieniu całej prawdy i kompleksową ocenę relacji polsko-żydowskich. Zacznijmy na przykład od tego, dlaczego mniejszość żydowska przed II wojną światową była największa w Polsce, skoro antysemityzm rzekomo wysysamy z mlekiem matki?

Ale nas tu musisz mnie przekonywać, bo my znamy polsko-żydowską historię. Chociaż jest w naszej historii kilka mitów, chociażby że u nas była tak wielka tolerancja, że zachodni Żydzi wyjeżdżali np. z Niemiec i osiedlali się w Polsce. Oczywiście taka imigracja miała miejsce, ale nie w skali która spowodowała, że mieszkałoby ich u nas aż 3 miliony. Prawda jest taka, że większość Żydów "przywędrowała" do nas ze wschodu.

Zatem ja się pytam jak Żydzi śmią nam robić wyrzuty z tytułu tego, że za mało pomagaliśmy, chociaż groziła za to kara śmierci, a sami Żydzi nie byli lojalni wobec własnych pobratymców, których sprzedawali bez mrugnięcia okiem? Nas rozliczacie z pełną surowością, a swoim zdrajcom pobłażacie?

No niestety, ale pytając o to w Polsce nikt nie udzieli Ci na to żadnej odpowiedzi. Żydom tak jak Polakom i innym narodom zależy na tym żeby ich historia była jak najbardziej chwalebna. Niestety historię piszą zwycięzcy, a że USA uważa Izrael za znacznie ważniejszych sojuszników niż Polskę to do mainstreamu będzie przedostawała się głównie izraelska narracja Holocaustu, bez wstydliwych przypadków Żydów wydających innych Żydów, czy walczących w niemieckiej armii.
Tylko od przemyślanej kampanii informacyjnej oraz dyplomatycznej będzie zależało czy taki stan się utrzyma. Na razie jest gorzej niż było...

[deszczowy]

To dawaj konkretne przykłady tych rzekomo "ogromnych mordów" udokumentowane a nie,że sobie coś nabazgrzesz,że jeden ratował Żydów a jego brat ich palił.

Jaki ty jesteś upierdliwy. Poczytaj sobie o Radziłowie, Brańszczyku, Goniądzu, Szczuczynie... O pogromie wielkanocnym słyszałaś? O pogromie kieleckim? O Wąsoszu? Idź do biblioteki, poczytaj, nieuku.

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/ ... stydzic/#2