Premier League
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Obojętne jest dla mnie kto będzie mistrzem Anglii, byle to nie było United.
Najbardziej śmieszą mnie komentarze na stronach ManU, koło 90 min: ''mamy mistrza'', ''Ale jaja
Do końca wierzyłem w Utd i udało się. GLORY! Zawsze gramy do końca.''. Hahaha :lol:
Najbardziej śmieszą mnie komentarze na stronach ManU, koło 90 min: ''mamy mistrza'', ''Ale jaja

- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Ale trafiłem, włączyłem transmisję w 89 min, takich jaj się nie spodziewałem. Alfred Hitchcock i jego filmy to przy tym Pikuś... sorki Pan Pikuś. Mistrzostwo rozstrzygnięte dosłownie w ostatnich sekundach sezonu. Coś niesamowitego.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nic mnie to nie obchodzi, więc bij sobie brawo nawet cały miesiąc. Liczy się dla mnie to, że Ferguson przegrał, nie cierpię gościa.Ivory pisze:Nie wiem co Cie tak cieszy zważywszy na to, że mistrzostwo Anglii zdobywa drużyna, która ma zgodę z Torino.ewerthon pisze:to właśnie chodziło. We Włoszech Juve, w Anglii City, w Hiszpanii Real, w Niemczech Borussia. Lepszego sezonu nie było już od dawna.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ooo, czyli Ewerthon również hejtuje. Grubo, będę miał co kiedyś wypominać 8)ewerthon pisze:Liczy się dla mnie to, że Ferguson przegrał, nie cierpię gościa.
Ogólnie to nie wiem co napisać o sytuacji w Anglii. Dwie bramki na wagę mistrzostwa w doliczonym czasie gry. Co by nie mówić, działa się historia

- Amarillo
- Juventino
- Rejestracja: 08 listopada 2009
- Posty: 288
- Rejestracja: 08 listopada 2009
Przyznaję bez bicia, meczów nie oglądałem. Ale to co zobaczyłem na Livescore przechodzi ludzkie pojęcie. Wygrać tytuł w 94 minucie, coś pięknego. Wielkie gratulacje dla City bo na przełomie całego sezonu zdecydowanie najbardziej zasłużyli na tytuł. Cieszy również 3 miejsce Arsenalu, lubię ich i Wengera. No i najprawdopodobniej zobaczymy w LM Tottenham. Bardzo emocjonujący dzień w historii futbolu!
Sapere Aude!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7090
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
no właśnie... co to było? już nie mieli nawet siły popodawać w obronie parę sekund i wtedy laga? normalnie jakby sprzedali ten mecz a minutami tylko podbijali cenęBartolek pisze:Jakby QPR nie oddawało za darmo piłki (czyt. wybijało jak najdalej przy rozpoczęciu z połowy)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 381
- Rejestracja: 04 marca 2008
Man U takim samym sposobem pokonali Bayern . Los się odwrócił - dziś oni , po bramkach w doliczonym czasie przegrali mistrza (nie w bezpośrednim meczu , lecz podobnie).pumex pisze:(...)Ogólnie to nie wiem co napisać o sytuacji w Anglii. Dwie bramki na wagę mistrzostwa w doliczonym czasie gry. Co by nie mówić, działa się historia
Meczu nie oglądałem , na livescore rzuciłem okiem koło 88 minuty i wpadłem w śmiech - przegrać tytuł z QPR
Potem 2:2 , ale co tam , pozamiatane , Man U mistrzem i wychodzę z domu . Wracam a tu taki cyrk

- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
To są stare dobre czasy ? Przecież City ostatni raz majstra wygrwało 44 lat temupudełko21 pisze:Jakoś nie przepadam z United, ale szkoda, że Araby sprzątnęły im mistrza. Przypomniały mi się daaaaawne czasy: Włochy - JUVE, Hiszpania - Real, Niemcy - Borussia, Anglia - no i właśnie, Shity

Kiedy zobaczyłem w jakich okolicznościach City wygrało mistrzostwo to aż mnie ciary przeszły

- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
To było coś niesamowitego, esencja futbolu.
To samo miasto, ta sama liczba punktow i losy calego sezonu wazace sie w ciagu paru ostanich minut rozgrywek, w samym finale. I coz to byl za final, od lez rozpaczy do lez radosci w kilka chwil.
Mecz na Etihad mial wszystko czego mozna sobie wymarzyc.
Co do zarzutow pod adresem QPR - bronili sie wspaniale, strzelili gola grajac w oslabienu... a przede wszsytkim, do samego konca bronili sie przed spadkiem.
To samo miasto, ta sama liczba punktow i losy calego sezonu wazace sie w ciagu paru ostanich minut rozgrywek, w samym finale. I coz to byl za final, od lez rozpaczy do lez radosci w kilka chwil.
Mecz na Etihad mial wszystko czego mozna sobie wymarzyc.
Co do zarzutow pod adresem QPR - bronili sie wspaniale, strzelili gola grajac w oslabienu... a przede wszsytkim, do samego konca bronili sie przed spadkiem.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
panowie co jak co Man City bardziej zasluzylo na ten sukces od swoich rywali zza miedzy, przemawia za tym chociazby to ze Man City dwukrotnie pokonał Man Utd i to w pierwszy meczu 6:1 jak pamietamy. Mozna porownac Man City do Juventusu w ogolnym rozrachunku oba zespoly zasluzyly na koncowy sukces
Ps. mam pytanko, ciekawi mnie sytuacja Chelsea i Totenhamu. kibice Totka licza na Bayern w finale, gdyz wtedy to ich druzyna kosztem Chelsea zagra w LM, no dobra a jesli wygra Chelsea to jako triumfator ma zapewnioną juz fazę grupową czy tylko el? to co wtedy z miejscem wlasnie w play offach dla niemistrzow obok druzyny z Hiszpani, Wloch (Udinese), Francji i Niemiec.
Reasumujac, jezeli wygra Chelsea to oni grają juz w fazie grupowej na pewno a Tottenham w el do LM, a jesli wygra Bayern, to Chelsea zagra w el. a Totenham dostanie miejsce w fazie grupowej? Moze mi ktos to wytuamczyc, potwierdzic?
Ps. mam pytanko, ciekawi mnie sytuacja Chelsea i Totenhamu. kibice Totka licza na Bayern w finale, gdyz wtedy to ich druzyna kosztem Chelsea zagra w LM, no dobra a jesli wygra Chelsea to jako triumfator ma zapewnioną juz fazę grupową czy tylko el? to co wtedy z miejscem wlasnie w play offach dla niemistrzow obok druzyny z Hiszpani, Wloch (Udinese), Francji i Niemiec.
Reasumujac, jezeli wygra Chelsea to oni grają juz w fazie grupowej na pewno a Tottenham w el do LM, a jesli wygra Bayern, to Chelsea zagra w el. a Totenham dostanie miejsce w fazie grupowej? Moze mi ktos to wytuamczyc, potwierdzic?
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
To tak.
Jeśli CL wygra Bayern to Tottenham zagra w el. do CL, bodajże od 4 rundy elminacji. Jeśli jednak to Chelsea wygra CL to Tottenham będzie musiał się zadowolić grą w lidze europejskiej a Cheslea zagra w CL ale od 1 rundy elminacji!! jako obrońca trofeum.
Zresztą podobnie było z Liverpoolem w 2005 roku.
Jeśli CL wygra Bayern to Tottenham zagra w el. do CL, bodajże od 4 rundy elminacji. Jeśli jednak to Chelsea wygra CL to Tottenham będzie musiał się zadowolić grą w lidze europejskiej a Cheslea zagra w CL ale od 1 rundy elminacji!! jako obrońca trofeum.
Zresztą podobnie było z Liverpoolem w 2005 roku.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
wlasnie przeczytalem na jednym z forum wpis kibica:
"Gdy wygrywa Chelsea ,Tottenham nie gra w LM a Arsenal zagra w eliminacjach.
Gdy Chelsea przegrywa Arsenal idzie do grup a Spurs do eliminacji"
tak mialoby to ręce i nogi, bo zgodnie z Twoją teoria byloby 1 puste miejsce w III fazie play off z niemistrzami lig, a tam musi byc 5 par utworzonych
"Gdy wygrywa Chelsea ,Tottenham nie gra w LM a Arsenal zagra w eliminacjach.
Gdy Chelsea przegrywa Arsenal idzie do grup a Spurs do eliminacji"
tak mialoby to ręce i nogi, bo zgodnie z Twoją teoria byloby 1 puste miejsce w III fazie play off z niemistrzami lig, a tam musi byc 5 par utworzonych
- Dzięcioł
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 241
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Gol Cisse to indywidualny błąd obrońcy, konkretniej Lescotta. Druga bramka QPR to podręcznikowa kontra w momencie gdy City postawiło już wszystko na jedna kartę. Drużyna Manciniego przez całą drugą połowę waliła głową w mur, bo QPR broniło się całą jedenastką, podobnie jak chociażby Genoa w meczu u siebie z nami. Ok 85 min stwierdziłem, że City po frajersku odda wygrany tytuł i będą największym przegranymi tego sezonu, więc poszedłem na trening. Po powrocie do domu i odpaleniu kompa nie wierzyłem w to co przeczytałem na livescore.com . Scenariusz jak z meczu o mistrzostwo Polski Legia W. 2 - 3 Widzew Ł. . Fergie, a miało być tak pięknie, co nie?? Może SAF zdecyduje się na emeryturkę...
Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...