Massimiliano Allegri
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Oczywiście nie da się grac porywającej piłki cały sezon ale chodzi o proporcje. Innym wielkim klubom zdarza się parę meczów zastoju i łapania powietrza, nam zdarza się jedno Torino na pół roku...
calma calma
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Na przykład które? Widziałeś jak gra Real na początku sezonu?Maly pisze:nich on myśli o najbliższym meczu a nie o marcu bo już kiedyś myślał indyk o niedzieli a w sobotę...
ps. dlaczego inne zespoły mogą mieć formę przez 9 na 10 miesięcy sezonu a ekipa Aleggriego tylko w marcu?
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 775
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Pamiętam jak kiedyś wiele osób mówiło, że Max prowadzi samograj od Conte. Nie byłem w tym gronie.. ale im więcej graczy odchodzi/zmienia się, tym gorzej wygląda kompatybilność zespołu i zgranie.
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Akurat tę konferencję prasową naprawdę warto obejrzeć. Nie dość, że gadał sensownie, to zgasił dziennikarzy tak, że nawet wielu włoskim kibicom kopara opadła. Niestety, my w Polsce najczęściej czytamy tylko cytaty skrawków konferencji, niekiedy wyglądające niemal jak parafrazy tego, co faktycznie powiedział, co pewnie wpływa na obraz tego, jak postrzegamy Allegriego - abstrahując zupełnie od wizerunku gry piłkarzy. A szkoda, bo facet jest mega inteligentny i nie wszystko, co widzimy negatywnego na boisku, jest jego winą, jestem o tym przekonany.jackop pisze:Parafrazując, przygotujcie się na męczenie buły aż do ostatniej kolejki. Z tym marcem i mityczną wiosną to już ewidentny fetysz :lol:Typowy Allegri najlepiej pisze:"Sezon jest bardzo długi. Ten będzie piękny i ekscytujący, ponieważ ułożenie kolejek jest znakomite. Wiele meczów pomiędzy bezpośrednimi konkurentami odbywa się pod koniec sezonu, więc do końca będzie panować niepewność co do ostatecznego triumfu. Już teraz myślę o marcu i decydującej fazie sezonu. Presja, przygotowanie do meczów - to wszystko złoży się na bardzo interesującą końcówkę tej kampanii".
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a czyją? Vidala czy Bonucciego? a może Pogby, Teveza lub Dani Alvesa?
gdzie znajdę tą konferencje w formie tekstowej żeby się przekonać?
gdzie znajdę tą konferencje w formie tekstowej żeby się przekonać?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Żeby było jasne - nie zamierzam Cię do niczego przekonywać ani polemizować. Wyraziłem swoje zdanie. Nie jestem fanem Allegriego, bo nigdy nim nie byłem, ale bardzo go szanuję i uważam, że zna się na swojej robocie, co nie znaczy, że nie popełnia błędów.Maly pisze:a czyją? Vidala czy Bonucciego? a może Pogby, Teveza lub Dani Alvesa?
Konferencja w formie tekstowej nigdy nie odda Ci w 100% konferencji w formie video, to gwarantuję. Niestety pełnej wersji nie znalazłem nigdzie w żadnej wersji językowej, mówiąc "nigdzie" mam na myśli oczywiście również JP. Nawet te bardziej obszerne (typu Football-Italia) nie oddają nijak charakteru wczorajszych wywiadów z nim.
- od tego momentu polecam, z konieczności tym, którzy ogarniają włoski. I dodatkowo komentarze pod filmem, np. ten kibica Romy:
Nie mam jednak poczucia misji przekonywania kogokolwiek, że Allegri jest wybitnym taktykiem czy fachowcem, bo każdy (lub większość) prawdopodobnie i tak pozostanie przy swoim zdaniu.Sono romanista ma qua devo dire che Allegri è stato veramente un grande ahaha
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
no dobra ale co ma gaszenie głupich pytań dziennikarzy z tym, że często sam gada głupoty? przecież to się nie wyklucza a chyba nie chcesz mi powiedzieć, że on tych słów które są cytowane nie powiedział albo powiedział ale w zupełnie innym kontekście i zostały przez dziennikarzy przeinaczone?
zresztą o czym my rozmawiamy? nie idzie nam kompletnie, sam Allegri przyznaje po meczu, że zagraliśmy słabo ale ze zmianami czeka do 80 minuty... przecież to się kupy nie trzyma i to nie jest odosobniony przypadek, w którymś momencie gość po prostu kłamie, robi z rozmówców głupców, sam jest głupi albo kompletnie nie ma zaufania do wielu zawodników z naszej kadry a to nie jest przecież pierwszy raz - 3 dni temu wystawił zawodników po reprezentacjach i narzekał, że są po reprezentacjach mając jednocześnie gości którzy tydzień przepracowali w ośrodku treningowym... daje Bentacura po 2 meczach i bez treningu a nie puszcza Dybaly bez meczów i z treningiem po czym tłumaczy, że Dybala nie zagrał bo późno wrócił
po finale LM narzekał, że graliśmy kontuzjowanymi zawodnikami w momencie gdy mieliśmy 3 zmiany... czy on się czasami słucha?
zresztą o czym my rozmawiamy? nie idzie nam kompletnie, sam Allegri przyznaje po meczu, że zagraliśmy słabo ale ze zmianami czeka do 80 minuty... przecież to się kupy nie trzyma i to nie jest odosobniony przypadek, w którymś momencie gość po prostu kłamie, robi z rozmówców głupców, sam jest głupi albo kompletnie nie ma zaufania do wielu zawodników z naszej kadry a to nie jest przecież pierwszy raz - 3 dni temu wystawił zawodników po reprezentacjach i narzekał, że są po reprezentacjach mając jednocześnie gości którzy tydzień przepracowali w ośrodku treningowym... daje Bentacura po 2 meczach i bez treningu a nie puszcza Dybaly bez meczów i z treningiem po czym tłumaczy, że Dybala nie zagrał bo późno wrócił

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1102
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Gadanie gadaniem, ale fakty faktami. Trener odpowiada za grę zespołu. Lichtsteiner to nasz najlepszy PO na chwilę obecną, a gramy Sturaro. Tłumaczenia przerwą reprezentacyjną są co najmniej śmieszne. To tylko my oddajemy piłkarzy na kadrę?
Fajnie, że widzi te błędy które popełniamy, ale póki co na gadaniu o poprawie się kończy. Czekamy na mityczną wiosnę.
Fajnie, że widzi te błędy które popełniamy, ale póki co na gadaniu o poprawie się kończy. Czekamy na mityczną wiosnę.
- Jvri
- Juventino
- Rejestracja: 07 lipca 2004
- Posty: 149
- Rejestracja: 07 lipca 2004
"Jestem zadowolony z tego jak radziliśmy sobie w pewnych momentach spotkania i przede wszystkim z faktu, że walczyliśmy do samego końca." - po meczu ze Sportingiem.
Może on na tej ławce inne mecze ogląda?
To by w sumie wyjaśniało późną zmianę - no bo po co jak jest dobrze
Nie będę zabierał co jego, ale mam co raz większe wątpliwości odnośnie pracy trenejro (wypalenie?). Ratują nas narazie indywidualne przebłyski. Jako zespół gramy kupę (granie klepki nie istnieje, ustawianie się kuleje, pressing leży).
Może on na tej ławce inne mecze ogląda?

Nie będę zabierał co jego, ale mam co raz większe wątpliwości odnośnie pracy trenejro (wypalenie?). Ratują nas narazie indywidualne przebłyski. Jako zespół gramy kupę (granie klepki nie istnieje, ustawianie się kuleje, pressing leży).
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7266
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Max musi coś gadać. Wiadomo inaczej wygląda to w mediach a inaczej za zamkniętymi drzwiami w Vinovo.
Tutaj nie wygląda jednak zbytnio na zadowolonego z naszej gry. filmik-facebuk :C
Tutaj nie wygląda jednak zbytnio na zadowolonego z naszej gry. filmik-facebuk :C
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
Cały czas mam wrażenie, że tak jego (bardzo częsta) złość w trakcie meczu jest wybitnie na pokaz. Wolałbym już żeby kilka razy strzelił sobie po mordzie z Dybalą, Higuainem czy Buffonem, by powiedzieli sobie parę słów do słuchu i uświadomili, że kibice mają już dość.
Jego głównym mankamentem, zawsze była i chyba będzie sfera motywacji zawodników. Dotychczas nadrabiał to innymi zaletami i mam nadzieję, że znów to zrobi. Zapewne to ostatni sezon Maxa na ławce Juve, niech odejdzie z sukcesami.
Jego głównym mankamentem, zawsze była i chyba będzie sfera motywacji zawodników. Dotychczas nadrabiał to innymi zaletami i mam nadzieję, że znów to zrobi. Zapewne to ostatni sezon Maxa na ławce Juve, niech odejdzie z sukcesami.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Niestety, ale co sezon wygląda to tak samo. Męczenie buły przez jesień i zimę, a potem przychodzi mityczna wiosna
W tym sezonie większość z nas dała się skusić wizji, że w tym roku będzie inaczej, bo przecież takiego potencjału ofensywnego nie było w Turynie od ponad 10 lat. Obecnie można już z pewną dozą pewności stwierdzić, że były to marzenia ściętej głowy :roll:
Problemem jest też nasza gra defensywna. Nie pamiętam, kiedy ostatnio traciliśmy aż tyle bramek. Mamy dziurę na PO, większość naszych stoperów jest w katastrofalnej formie, no i mamy jeszcze kuracjusza Hoewedesa. Nawet Sandro gra słabiutko, w jego przypadku zastanawiam się czy to nie wina tego, że nadal nie dostał nowego kontraktu, co uważam za swego rodzaju skandal.

W tym sezonie większość z nas dała się skusić wizji, że w tym roku będzie inaczej, bo przecież takiego potencjału ofensywnego nie było w Turynie od ponad 10 lat. Obecnie można już z pewną dozą pewności stwierdzić, że były to marzenia ściętej głowy :roll:
Problemem jest też nasza gra defensywna. Nie pamiętam, kiedy ostatnio traciliśmy aż tyle bramek. Mamy dziurę na PO, większość naszych stoperów jest w katastrofalnej formie, no i mamy jeszcze kuracjusza Hoewedesa. Nawet Sandro gra słabiutko, w jego przypadku zastanawiam się czy to nie wina tego, że nadal nie dostał nowego kontraktu, co uważam za swego rodzaju skandal.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Sandro zaczął latac na kadrę i ni błyszczy już świeżością na tle reszty drużyny.
Goli nie tracimy tak dużo, na początku sezonu defensywa też musi się obudzić.
PS mnowo zagadaj do jakiegoś redaktora, od biedy newsmana, najlepiej takiego, który zna włoski
Goli nie tracimy tak dużo, na początku sezonu defensywa też musi się obudzić.
PS mnowo zagadaj do jakiegoś redaktora, od biedy newsmana, najlepiej takiego, który zna włoski

calma calma
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
@Panlider Zgodziłbym się, bo zazwyczaj jestem optymistą i ta "mityczna" wiosna była dla mnie pewnikiem, jednak w naszej grze jest coś nie tak. Nie wiem czy to zmęczenie trenerem, ligą włoską, przetrenowanie czy syndrom Cardiff, jednak nie wygląda to tak jak w zeszłych latach. Jak dla mnie (mimo wyniku punktowego, który zły nie jest), jest gorzej niż dwa lata temu, gdy nasz sprint po scudetto był imponujący. Po prostu według mnie coś nie trybi i nie wiem czy grudzień, marzec czy czerwiec przyniosą cokolwiek. Nie chodzi o styl, nie chodzi o wynik punktowy, po prostu "coś mi nie gra" i to nie chodzi mi tu tylko o piłkarzy.
Nigdy nie oczekiwałem i nie będę oczekiwał zwycięstw po 5:0, wspaniałych akcji, świetnych dryblingów, bo lubię co innego. Jednak spoglądanie na naszą grę sprawia mi ogromny ból. Jest w naszych piłkarzach coś co nie pozwala mi liczyć na poprawę.
Choć jak wiadomo, Włosi najlepiej radzą sobie właśnie wtedy, gdy dopada ich coś takiego. To chyba dla mnie jedyny promyk.
Nigdy nie oczekiwałem i nie będę oczekiwał zwycięstw po 5:0, wspaniałych akcji, świetnych dryblingów, bo lubię co innego. Jednak spoglądanie na naszą grę sprawia mi ogromny ból. Jest w naszych piłkarzach coś co nie pozwala mi liczyć na poprawę.
Choć jak wiadomo, Włosi najlepiej radzą sobie właśnie wtedy, gdy dopada ich coś takiego. To chyba dla mnie jedyny promyk.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Apeluję do znudzenia - przypomnijcie sobie, czego pierwotnie miała dotyczyć mityczna wiosna. Nie, nie chodzi o wyniki, a mityczna wiosna po dziś dzień nie nadeszła.Poulinho pisze:ta "mityczna" wiosna była dla mnie pewnikiem
