Massimiliano Allegri
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7303
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
No to już jest arbuz na cieście :rotfl: Jako typowy janusz-ekspert zrozumiałbym gdyby powiedział:Allegri na konferencji pisze:Dybala był napastnikiem, ale teraz gra tuż za nimi. To do niego pasuje z powodu jego charakterystyk fizycznych".
- technicznych
- taktycznych
- przełknąłbym nawet mentalnych
W tym momencie Maks dał do zrozumienia, że woli go za napastnikami, bo na ŚN jest za niski?

A jak niski, to znaczy, że z automatu lepiej będzie grał na ŚPO?

Może jakiś błąd w tłumaczeniu?

Dla porównania:
Abstrahując od tego czy się zgadzam, ma to więcej sensu niż dyrdymały o 'charakterystykach fizycznych' w kontekście grania głębiej.Del Piero pisze:Dybala? Pokazał od swojego pierwszego meczu w barwach Juventusu, że ma wszystko, aby nosić koszulkę z numerem 10, nie tylko dzięki walorom technicznym i psychologicznym, ale również dzięki odpowiedniemu charakterowi.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 listopada 2012
jackop pisze:No to już jest arbuz na cieście :rotfl: Jako typowy janusz-ekspert zrozumiałbym gdyby powiedział:Allegri na konferencji pisze:Dybala był napastnikiem, ale teraz gra tuż za nimi. To do niego pasuje z powodu jego charakterystyk fizycznych".
- technicznych
- taktycznych
- przełknąłbym nawet mentalnych
Nie rozumiem o co rozdzierasz koszule i robisz sensacje w stylu faktu. To jasne, że napastnik dużo więcej walczy ciałem i drobny chłopaczek przy ostro grających obrońcach może po prostu zostać zmasakrowany, a nawet jeśli nie to takie dryblasy skutecznie mogą wybić ochotę do gry. Zresztą bywały mecze gdzie Dybala ostro traktowany po prostu się zniechęcał, dlatego Max wyciągnął wniosek i ustawia go za napadziorami gdzie ma więcej miejsca i nie musi walczyć o pozycję bark w bark. Co więcej, każdy aspekt piłkarski, który wymieniłeś ma odpowiedni do gry na ŚN i tylko faktycznie jego drobna budowa może mu przeszkadzać przy grze na pozycji wysuniętego, także Max akurat ma rację.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
zgoda tylko nikt nie traktowałby go tak 20 metrów od bramki ;] bo groźny wolny bo kartka... właśnie na połowie można go kosić jak się chce i wybijać mu chęć gryMVP pisze:bywały mecze gdzie Dybala ostro traktowany po prostu się zniechęcał
zresztą tak grał w Palermo i jakoś sobie radził ale mniejsza o to bo to już nie wróci, to nie jest temat o Dybali ale on nie ma za dobrego podania w tempo by grać za napastnikiem i/lub rozgrywać, całą resztę w tym miejscu mógłbym pominąć bo to widać gołym okiem, że męczy się na tej pozycji i nie daje tyle ile mógłby... ale może mając Costę i Barnadeschiego oni wezmą trochę ciężaru gry na siebie i Pawełek będzie mógł częściej po prostu grać 20 metrów od bramki, tyle że Maksio chyba tak tego nie widzi niestety i słowa Alvesa ciągle mają rację bytu i są jak najbardziej prawdziwe
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 listopada 2012
To tak nie działa. W pomocy po pierwsze w większości przypadków nie biegają największe świnie w drużynie, na ŚO już tak. Nikt nie mówi też o koszeniu. Napadzior czesto walczy o pozycje bark w bark, jest też tak że obrońcy są po prostu bardziej agresywni z racji swoich zadań niż pomocnicy (zwykle), w polu karnym przeciwnika też jest o wiele mniej miejsca niż w środku pola. I jakoś nie wydaje mi się żeby obrońcy nagle w majtki srali na 20 metrze. Niby są ostrożniejsi, ale jednak... Operując między pomocą, a obroną rywali Dybala zyskuje miejsce, gdzie jego "dobre" cechy fizyczne, jak wiodąca zwinność czy szybkość dają mu szanse uniknięcia kontaktu z przeciwnikiem. W napadzie gra się niemal zawsze bark w bark z obrońcą albo w najlepszym wypadku z obrońcą na plecach.Maly pisze:zgoda tylko nikt nie traktowałby go tak 20 metrów od bramki ;] bo groźny wolny bo kartka... właśnie na połowie można go kosić jak się chce i wybijać mu chęć gryMVP pisze:bywały mecze gdzie Dybala ostro traktowany po prostu się zniechęcał
Lubicie ludzie dostosowywać teorie do swoich sympatii. Max czasami da pipy, ale ludzie nie doszukujcie się wszędzie jego ułomności bo twierdząc że ofensywny pomocnik czy tam klasyczna 10 jest bardziej narażona na kontakt z przeciwnikiem to troszku brak podstawowej wiedzy o piłce. Zauważcie jacy ludzie o jakiej charakterystyce najczęściej grali na tej pozycji. Zwykle drobne, szybkie, mało silne, techniczne piłkarzyny, nie jakieś madasy szerokie jak szafy.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
tak ale to było w czasach gdy w drużynie był jeden Baggio i dziewięciu Di Livio
teraz to tak nie działa... coraz więcej zawodników w drużynie MUSI i potrafi operować piłką dlatego dobrze, że doszedł Costa i Bernadeschi bo jak pisałem może odciążą Dybalę chociaż trochę jeśli chodzi o rozegranie
a co do świń w pomocy czy obronie to zgoda ale nie ważne kto cię kosi "zadaniowo" na 45 metrze... ważne, że kostki, łydki i achillesy cię bolą i odechciewa ci się grać

a co do świń w pomocy czy obronie to zgoda ale nie ważne kto cię kosi "zadaniowo" na 45 metrze... ważne, że kostki, łydki i achillesy cię bolą i odechciewa ci się grać
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7303
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Co za bzdury, środkowa strefa pod bramką rywala to zawsze miejsce największego tłoku. Oprócz rywali trzeba też wziąć pod uwagę ustawienie 2-4 kolegów z drużyny. Jakie więcej miejsca, jaka kuźwa szybkość? :rotfl:
Sam Dybala udowodnił swoim pierwszym i drugim sezonem gdzie lepiej się czuje i prezentuje wyższą efektywność. Chłopak nie ma prawie żadnych predyspozycji do gry na ŚPO - no, ale przecież jest niski
Na jego miejscu uciekałbym z Juve Maksa jak najszybciej, bo na tej pozycji nigdy nie osiągnie maksimum swojego potencjału.
Maks ma swój świat, w którym:
- Pirlo próbuje zastąpić Pjaniciem,
- z Paolo próbuje zrobić Isco
- z MDS'a próbuje zrobić piłkarza
Stawiam, że żadne z powyższych się nie uda.
Z pewnością siebie jestem w stanie rzucić opinią, że Vidal grający jako b2b w 3-5-2, zapędzając się w ofensywie dawał nam przynajmniej tyle samo, jeśli nie więcej.
Bramka Dybali na 2-0 z Cagliari i pytanie, gdzie był ustawiony? Faktycznie miał tak mało miejsce, że prawie nie udało mu się przyjąć piłki na klatkę piersiową przed oddaniem strzału. Straszny tłok
Nie wiem jakie ligi oglądasz, ale już wiem, że się nie dogadamy. To co wypisujesz, to jakiś piłkarski ciemnogród.MVP pisze:W napadzie gra się niemal zawsze bark w bark z obrońcą albo w najlepszym wypadku z obrońcą na plecach.
Sam Dybala udowodnił swoim pierwszym i drugim sezonem gdzie lepiej się czuje i prezentuje wyższą efektywność. Chłopak nie ma prawie żadnych predyspozycji do gry na ŚPO - no, ale przecież jest niski

Maks ma swój świat, w którym:
- Pirlo próbuje zastąpić Pjaniciem,
- z Paolo próbuje zrobić Isco
- z MDS'a próbuje zrobić piłkarza
Stawiam, że żadne z powyższych się nie uda.
Z pewnością siebie jestem w stanie rzucić opinią, że Vidal grający jako b2b w 3-5-2, zapędzając się w ofensywie dawał nam przynajmniej tyle samo, jeśli nie więcej.
Bramka Dybali na 2-0 z Cagliari i pytanie, gdzie był ustawiony? Faktycznie miał tak mało miejsce, że prawie nie udało mu się przyjąć piłki na klatkę piersiową przed oddaniem strzału. Straszny tłok


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Popatrz a Conte grał w LM, a Allegri w PL nie.Maly pisze:popatrz a Conte WYGRAŁ PL a Allegri nawet się do tego nie zbliżył
Pewnych rzeczy nie przewidziałeś, pewne ryzyka źle oszacowałeś i zwyczajnie w tych wszystkich kwestiach nie miałeś nigdy racji. Nawet jeśli przyjąć, że tych 99% w ogóle dobrze znałoby grę i jednego i drugiego, to po raz kolejny, poza Twoim jakimś przekonaniem nie idzie za tym żaden argument. Dyskusję Morata vs Mandzukic wygrałeś stwierdzeniem, że i tu cytuję: "Morata osiągnął już większy sukces niż jakikolwiek obecny piłkarz Juve (poza Alvesem) - wygrał LM ;]", zapominając jednocześnie, że to sam Mario ją wygrywał, strzelając bramkę w finale.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
człowieku to o Moratę (i Lukaku) a nie Mandzukica biły się w to okno MU i CFC ;] świat piłki po prostu zweryfikował kto jest lepszy i tyle w tym temacie choćbyś setny raz powtarzał, że nie da się ich porównać a z moich kilkunastu postów zapamiętał tylko to jedno zdanie
nie wierzysz w 99%? popytaj kolegów których znasz, popytaj kibiców innych drużyn którzy są na tym forum, popytaj KOGOKOLWIEK
nie wierzysz w 99%? popytaj kolegów których znasz, popytaj kibiców innych drużyn którzy są na tym forum, popytaj KOGOKOLWIEK
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Jak myślicie...
Allegri zastosuje się do wskazań jackopa i Małego co do Dybali czy dalej będzie błądził i udowodniał, że daleko mu do umiejętności trenerskich wspomnianej dwójki użytkowników forum?
Ja uważam, że chyba Max jeszcze do tego nie dorósł.
Allegri zastosuje się do wskazań jackopa i Małego co do Dybali czy dalej będzie błądził i udowodniał, że daleko mu do umiejętności trenerskich wspomnianej dwójki użytkowników forum?
Ja uważam, że chyba Max jeszcze do tego nie dorósł.
- RSelevan
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2010
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 lutego 2010
Nie. To CfC było w tyłku bo potrzebowało na gwałt jakiegoś napastnika na jakimkolwiek poziomie.Maly pisze:człowieku to o Moratę (i Lukaku) a nie Mandzukica biły się w to okno MU i CFC ;]
świat piłki po prostu zweryfikował kto jest lepszy i tyle w tym temacie
Seeeeerio? Nie wierzę, że ktoś na poziomie intelektualnym wyższym od doniczki do kwiatków mógł użyć taki argument. Otoż świat piłki narazie niczego nie zweryfikował bo to, że czelsi dało za niego tyle szmalu nie oznacza że jest bogiem. Trzeba chyba jednak poczekać do końca sezonu. Albo nawet do stycznia.
XD. Grubo. Popytaj randomów, na pewno ci powiedzą prawdę objawioną.
nie wierzysz w 99%? popytaj kolegów których znasz, popytaj kibiców innych drużyn którzy są na tym forum, popytaj KOGOKOLWIEK
Jakieś inne "argumenty" masz o wyższości M nad M? Czasem mam wrażenie, że wy z Makiavelem przed każdym meczem Moraty odprawiacie mszę w intencji jego dobrej gry, abyście mogli na forum juvepoland napisać "A NIE MÓWIŁEM STRZELIL SIEDEM GOLI I MIAL CZY ASYSTY JEST BOGIEM". Meh.
Nie sądzę. W końcu facet przez trzy lata wygrał tylko trzy skudetta, trzy puchary włoch, i dwa razy był w finale LM. Lipa. A mógł się posłuchać forumowych trenerów..Jak myślicie...
Allegri zastosuje się do wskazań jackopa i Małego co do Dybali czy dalej będzie błądził i udowodniał, że daleko mu do umiejętności trenerskich wspomnianej dwójki użytkowników forum?
Ja uważam, że chyba Max jeszcze do tego nie dorósł.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Ta, MU jak usłyszał od Realu cenę to przerzucił się na Lukaku, a Chelsea z braku innych opcji musiała zaryzykować, ot cała historia. Bili się o Lukaku, Morata był alternatywą.Maly pisze:człowieku to o Moratę (i Lukaku) a nie Mandzukica biły się w to okno MU i CFC ;]
Ja nie pamiętam dyskusji, pamiętam, że błaznowałeś na każdym kroku, a merytorycznie nie byłeś w stanie odpowiedzieć na żaden z moich argumentów, a było ich bardzo wiele. Podejrzewam, że spora część kibiców pamięta bramkę Mandzukicia z finału LM i gdzieś tam coś im się obiło o uszy w temacie gościa, który grał w Realu ogony, więc nie kupuję historii o 99%.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
ty nic nie kupujesz bo jak widać żyjesz w swoim zamkniętym świecie swoich argumentów (a raczej jednego - nie da się porównać bo mieli porównywalne statystyki) i nie dopuszczasz do niego żadnych innych uznając, że ich nie ma, jeśli nic z tego nie pamiętasz utwierdzasz mnie w przekonaniu, że zmarnowałem wtedy trochę życia i w przyszłości już tego nie zrobię i drugi raz ścianie nie będę tłumaczył
co do Lukaku-Moraty to MU chciało Moratę ale Real po akcji z De Geą krzyczał od nich 90mln funtów (od CFC 2/3 ceny ale nie wiesz o tym bo jw żyjesz w swoim zamkniętym świecie) więc poszli w stronę Lukaku (a i swoje na pewno odegrał Raiola, który ma w MU już z kilku zawodników), Lukaku był zaś pierwszą opcją CFC (co zresztą już ktoś na tym forum pisał i to nie w temacie mercato - oba kluby kupiły nie to co chciały a dodatkowo Lukaku wraca pod skrzydła JM od którego wcześniej uciekał) ale ekonomicznie uznali, że lepiej dać 60 za Moratę niż przebijać się z MU do 100 lub więcej, mimo że... za mniej niż połowę mogli mieć Mandzukica a za całe 100% tej sumy całe hordy innych "sprawdzonych" napastników ;] mieli możliwość ale wybrali jego więc nie pisanie, że ten transfer o niczym nie świadczy jest zwykłym zakłamywaniem rzeczywistości, poza tym Conte Moratę chciał i zawsze o nim dobrze mówił (nawet jeśli wolałby mieć Kane lub mieć dodatkowo Kane bo ta wypowiedź była już po transferze Hiszpana) co potwierdza, że nawet jeśli był planem B to i tak jest to dużo wyżej niż plan Ż czyli kupowanie Mandzukica, który jako napastnik/snajper jest po prostu słaby (no co najwyżej średni) o czym świadczy cała jego kariera...
ale szczypek pocieszę cię
jak widać nie tylko ty żyjesz w swoim świecie wyższości jako napastnika Mandzukica nad Moratą, jeszcze możecie ale wasze dni chwały w tej kwestii są policzone - koniec sezonu już tylko za 9 miesięcy
wtedy wasze dwa jedyne argumenty upadną jak Mur Berliński w '89, możecie już myśleć nad tym co wtedy będziecie pisać... (chociaż już dziś wiem, że nic
)
co do Lukaku-Moraty to MU chciało Moratę ale Real po akcji z De Geą krzyczał od nich 90mln funtów (od CFC 2/3 ceny ale nie wiesz o tym bo jw żyjesz w swoim zamkniętym świecie) więc poszli w stronę Lukaku (a i swoje na pewno odegrał Raiola, który ma w MU już z kilku zawodników), Lukaku był zaś pierwszą opcją CFC (co zresztą już ktoś na tym forum pisał i to nie w temacie mercato - oba kluby kupiły nie to co chciały a dodatkowo Lukaku wraca pod skrzydła JM od którego wcześniej uciekał) ale ekonomicznie uznali, że lepiej dać 60 za Moratę niż przebijać się z MU do 100 lub więcej, mimo że... za mniej niż połowę mogli mieć Mandzukica a za całe 100% tej sumy całe hordy innych "sprawdzonych" napastników ;] mieli możliwość ale wybrali jego więc nie pisanie, że ten transfer o niczym nie świadczy jest zwykłym zakłamywaniem rzeczywistości, poza tym Conte Moratę chciał i zawsze o nim dobrze mówił (nawet jeśli wolałby mieć Kane lub mieć dodatkowo Kane bo ta wypowiedź była już po transferze Hiszpana) co potwierdza, że nawet jeśli był planem B to i tak jest to dużo wyżej niż plan Ż czyli kupowanie Mandzukica, który jako napastnik/snajper jest po prostu słaby (no co najwyżej średni) o czym świadczy cała jego kariera...
ale szczypek pocieszę cię



Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wszystko można ze sobą porównać, pytanie jest wyłącznie o sens, a próba pokazania wyższości Moraty nad Mandzu w Twoim wykonaniu to był jeden wielki bezsens. Ja tylko każdy taki wyjazd odbijałem w drugą stronę, znajdując to, w czym to Chorwat przebija Hiszpana.
I tak Mandzukic w tym sezonie strzeli więcej bramek niż Morata
I tak Mandzukic w tym sezonie strzeli więcej bramek niż Morata

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
sens był taki "dlaczego na ataku gra Mandzukic a nie Morata" - uznałeś zgodnie ze swoją ekipą, że skoro tak wybiera Allegri to znaczy, że jest lepszy a że wygrywamy to na pewno Max ma rację... na tej samej zasadzie teraz Mandzukic jest lepszym skrzydłowym niż Costa ale już nie będę z wami podejmował ponownie podobnej polemiki, że to nie prawda 
a co do bezsensu to jeśli dla ciebie porównywanie minut z ławki i minut w pierwszym składzie ma sens to nie dziwne, że to co pisałem go nie miało
ps. sam nie wierzysz w to co napisałeś na końcu
nie sądzę by ktokolwiek z was w to wierzył, aż o taką głupotę was nie posądzam chociaż powinienem

a co do bezsensu to jeśli dla ciebie porównywanie minut z ławki i minut w pierwszym składzie ma sens to nie dziwne, że to co pisałem go nie miało

ps. sam nie wierzysz w to co napisałeś na końcu

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Nie? Allegri to tylko jeden z trzech trenerów, który podejmował takie decyzje. Mozna się oszukiwać (Twoja wersja), że to uprzedzenie, ja jednak bliższy jestem wersji, że Alvaro nie jest tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jak go malują. Dopiero teraz dostanie prawdziwą szansę i dopiero teraz okaże się jakiego kalibru jest zawodnikiem. Wcześniej to był taki przerost formy nad treścią - dużo sukcesów drużynowych z niekoniecznie dużym w nich wkładem. Było wiele różnych argumentów w tej dyskusji, nie chce mi się do nich wracać, bo to jak do ściany.Maly pisze:sens był taki "dlaczego na ataku gra Mandzukic a nie Morata" - uznałeś zgodnie ze swoją ekipą, że skoro tak wybiera Allegri to znaczy, że jest lepszy a że wygrywamy to na pewno Max ma rację...
Widzisz, tu jest inny problem, statystyki z poprzedniego sezonu są cacy, bo tu Morata wypada lepiej, mimo iż z ławki, ale wcześniej są be, bo to nie pasowało do Twojej teorii. To samo było w dyskusji Benzema vs Morata, raz wbijamy w suche statystyki, a za chwilę patrzymy na przeciwników czy decydujące udział w zwycięstwie i mamy inną perspektywę.Maly pisze:a co do bezsensu to jeśli dla ciebie porównywanie minut z ławki i minut w pierwszym składzie ma sens to nie dziwne, że to co pisałem go nie miało
Różnica między nami polega głównie na tym, że ja unikam skrajności, a Ty jej pożądasz.
"czasem zakładasz się bo po prostu kurs jest wysoki a nie dlatego, że jesteś pewny wygranej ;]"Maly pisze:ps. sam nie wierzysz w to co napisałeś na końcu