Polityka

[Makiavel]

@szczypek Chłopczyku, wytłumaczmy sobie to raz na zawsze: korzystasz z tego, że na tym forum formalnie występujemy jako równorzędni partnerzy w dyskusji. W prawdziwym życiu to Ty możesz najwyżej notować na moich zajęciach i podnosić grzecznie rękę czekając aż pozwolę Ci zadać pytanie. Możesz też uczyć się z artykułów moich lub moich znajomych, jak działa świat, który Cie otacza. Do niczego więcej nie możesz aspirować bo nie masz wiedzy, kwalifikacji. Nie licz na to, że będę Ci tłumaczył czym się różni zatrudnienie w MSZ kobiety po najlepszych brytyjskich i amerykańskich uniwersytetach od zatrudnienia w MON faceta ze średnim wykształceniem wziętego z apteki. Ani jaka jest różnica między Jackiem Krawcem a Wojciechem Jasińskim. Nie będę Ci też tłumaczył innych rzeczy, bo szkoda mi na Ciebie czasu, by robić to za darmo. Moja wiedza jest weryfikowana przez ludzi, których Ty możesz co najwyżej posłuchać w telewizji, Twoja "wiedza" zyskuje poklask innych, Tobie podobnych tutaj. Gdybym miał polemizować z każdą głupotą, nieprawdą, etc., którą tu wypisujecie to nic innego bym nie robił cały dzień. A jacy jesteście niezależni w poglądach dowodzi fakt, że jak Petru się przejęzyczył w nazwie święta to śmiechom i chichom nie było końca, a jak szef MSZ informuje o rozmowach z nieistniejącym państwem to milczycie jak zaklęci. Jedyny argument - "bo PO...". Znudziło mi się czytanie jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pokroju pana Zambrotty recenzuje Baumana albo jak jakiś Vimes próbuje wyśmiewać Sikorskiego. Tym bardziej znudziło mnie to jak próbujesz obsikać mi buty i pogryźć mi nogawki (wyżej nie sięgasz) swoimi przytykami w każdym temacie. Dlatego kończę dyskusję, nie będę Cie już dowartościowywał.

[Vimes]

Wolne media .

O tym, że faktury Kijowskiego miały inne redakcje i nie chciały ich opublikwać pisali Andrzej Gajcy z Onetu i Marcin Dobski z "Rzeczpospolitej", a teraz pani z KOD-u.

-----------------------------

Makiavel po raz kolejny tak się podniecił swoją osobą, że osiągnął erekcję do środka, więc nie pozostaje nic innego jak zadedykować mu ten wierszyk:

Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:

"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!"

Byłbym w stanie jeszcze to jego samouwielbienie zrozumieć, gdyby nie fakt, że nasz ekonomiczny "geniusz" zasłynął tutaj z nieodróżniania wielkości wyrażonych złotych od tych w dolarach, przez co wypisywał brednie dopóki nie zwrócono mu na to uwagi. Zresztą to nie jedyna rzecz, z której tutaj nasz "akademicki intelektualista" zasłynął: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 573#863573. Poza tym, takie opinie i tytuły nie biorą się z przypadku: "Polska nauka ma twarz towarzysza Szmaciaka, PRL-owskiego feudała-kacyka" .

[Giovani]

Uwaga o podkulonym ogonie charakterystyczna dla kundelków.

Dziwnym trafem zawsze gdy jej używam pojawiasz się na zawołanie. Przypadek?

Przeczytałeś chociaż ten artykuł, który podrzuciłem? Czy ja pisałem cokolwiek o kompetencjach? Chodzi o upartyjnienie firm, w których coś do powiedzenia mają ci, którzy rządzą. Jeśli robotę dostajesz po znajomości mając do niej odpowiednie kwalifikacje to też jest kolesiostwo, bo inny, który nie ma związku z partią ale ma te same kwalifikacje zazwyczaj przegrywa, a w przypadku tych firm i instytucji praktycznie zawsze.

Ale tak było jest i będzie, można z tym walczyć - owszem, nawet trzeba, ale nie ma się tutaj czemu dziwić. I o dziwo, muszę stanąć po stronie Makiavela, bo oczywiście - PO obsadzało stanowiska swoimi ludźmi, ale mieli do tego jakieś kwalifikacje - stąd pod tym względem nie mam do nich wielkich pretensji. PiS obsadza stołki Misiewiczami - sam zauważyłeś tę różnicę która, moim zdaniem, odgrywa tu ogromną rolę, więc nie wiem, dlaczego dalej brniesz w ten temat.

[szczypek]

W trybie formalnym...

Do niczego więcej nie możesz aspirować bo nie masz wiedzy, kwalifikacji.

Widzisz przyjacielu, jako analityk dokonam dla Ciebie teraz bardzo szybkiej i trafnej diagnozy problemu. Świat nie kręci się wokół Ciebie. Nie wiem co Ci w życiu nie wyszło, nie moja sprawa, ale lekkość z jaką dokonujesz oceny użytkownika internetowego forum próbując z tego robić coś rzeczywistego jest przerażająca. Uwierz, świat nie kręci się wokół Ciebie. Czasami krytykę warto rozpocząć od siebie. Powodzenia w życiu.

@Giovani jak coś ma się zmienić i jak mamy z tym walczyć skoro sam nie masz pretensji do PO o to, że upartyjniała te firmy? Dla mnie to jest czarne i białe i nie szukam niczego pośredniego, albo jesteśmy uczciwi albo nieuczciwi, proste.

Opozycja dzisiaj poległa koncertowo. KODu już nie ma.

[Vimes]

Kot Prezesa po zapoznaniu się z opinią Polaków o proteście opozycji.

[deszczowy]

KOD był dziwacznym tworem, który powstał... hm, w zasadzie nie wiem qui bono. To miała być chyba taka niby-Solidarność 2.0 a wyszło, jak wyszło. I dobrze, krzyż na drogę. Wróbelek mi ćwierknął do ucha, że tam mogą być jeszcze niezłe jaja, jak wyjdą (choć pewnie nie wyjdą, a szkoda) kwity powiązane z finansowaniem KOD z pieniędzy .Niezręcznej. Btw: nie macie wrażenia, że Petru to taki lepiej ubrany, mający wyższe (?) IQ i ładniej uśmiechnięty Lepper? Ten sam poziom bycia cepem i szkodnikiem. Populistyczne hasła, nic do zaproponowania i odpychające ludzi od polityki wodolejtwo, za którym nic nie idzie. Qva, chyba w następnych wyborach przyjdzie mi głosować na PeEzeL

Btw: jakiś podludź z Krakowa, radny miejski powiedział dzisiaj:
"Dzieci z in vitro to eksperymenty genetyczne jak truskawki bez smaku" po czym dodał radośnie "współczuje dzieciom które muszą się bawić sie z dziećmi z in vitro". Grelecki się nazywa, zdaje się. O takich przygłupach zwykłem mawiać, że (...)

A nasz drogi doktor in spe, jak widzę, w gazie?

[Karowiew]

Znudziło mi się czytanie jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pokroju pana Zambrotty recenzuje Baumana albo jak jakiś Vimes próbuje wyśmiewać Sikorskiego.

Znak charakterystyczny tej "kultury dyskusji", o którą kiedyś apelowałeś?

:hellyes:

[pumex]

Długo walczyłem sam ze sobą, żeby odpuścić i nic nie pisać, ale tę walkę przegrałem.

Makiavelu, krótko i na temat: szczerze współczuję studentom, którzy muszą mieć z Tobą do czynienia. Studentom, którzy wg Ciebie powinni być dla Ciebie, a wg zdrowych zasad to Ty powinieneś być dla nich (a przynajmniej tak mniemam po tonie, w jakim się wypowiadasz, stawiając siebie w centrum wszechświata). Jako pracownik naukowy obnosisz się dumą, ale nie dociera do Ciebie, że prawdziwy świat nauki cierpi przez takich 'naukowców' jak Ty. Wybacz mi proszę, ale nieraz mentalnie Tobie bliżej do doktora etkera, a nie do doktora nauk. Powyższe z wykluczeniem Twoich i moich poglądów politycznych, ekonomicznych i światopoglądowych.

PS. Czasem wymagasz od polityków zdrowych relacji polityk-wyborca a sam w podobnej relacji prezentujesz patologię.

[deszczowy]

Długo walczyłem sam ze sobą, żeby odpuścić i nic nie pisać, ale tę walkę przegrałem.

Makiavelu, krótko i na temat: szczerze współczuję studentom, którzy muszą mieć z Tobą do czynienia. Studentom, którzy wg Ciebie powinni być dla Ciebie, a wg zdrowych zasad to Ty powinieneś być dla nich (a przynajmniej tak mniemam po tonie, w jakim się wypowiadasz, stawiając siebie w centrum wszechświata). Jako pracownik naukowy obnosisz się dumą, ale nie dociera do Ciebie, że prawdziwy świat nauki cierpi przez takich 'naukowców' jak Ty. Wybacz mi proszę, ale nieraz mentalnie Tobie bliżej do doktora etkera, a nie do doktora nauk. Powyższe z wykluczeniem Twoich i moich poglądów politycznych, ekonomicznych i światopoglądowych.

PS. Czasem wymagasz od polityków zdrowych relacji polityk-wyborca a sam w podobnej relacji prezentujesz patologię.

Buhahahahahahahaha, #oranko level hard


Miesiac protestu, nagrywania filmików, pajacowania &#8211; i poszli do domów. Wszyscy, bo Kuchy King zarządził przerwę do 25. Urwał mać. TEN KRAJ. Rzygać się chce.

I z innej beczki: jeżeli takie gówno, jak Winnicki, bierze się za ocenianie kształtu naszej polityki wschodniej, to ja źle wróżę naszemu państwu.

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spolecze ... ignorantka

Wszystkich tych zafajdańców powinna Abwehra czesać. I to tak, żeby z kołtuńskich łbów wszy spadały. Piłsudski miał racje, endecy zawsze byli, są i będą moskiewskimi pachołkami. W okładki by ten śmietnik i na Rakowiecką. Na Białołękę. Do Sztumu, Wałcza i Iławy.

[baron]

Piłsudski miał racje, endecy zawsze byli, są i będą moskiewskimi pachołkami. W okładki by ten śmietnik i na Rakowiecką. Na Białołękę. Do Sztumu, Wałcza i Iławy.

Cóż chyba pan panie redaktorze się trochę zapędził w tym uogólnieniu. Tym bardziej właśnie jako człowiek pióra winien pan szacunek do spuścizny jaką pozostawili po sobie endecy pokroju Dmowskiego, Rybarskiego Heydla, Balickiego. Ich pisma polityczne przynajmniej pośród polskiej myśli politycznej to ciągle czołówka. Naprawdę wystarczą dwa dni na lekturę Piłsudskiego i wymienionych i ma się porównanie jakie mądrości zostawił po sobie marszałek , a jakie ówcześni Endecy.

Ok można powiedzieć że Piłsudski był praktykiem , a oni pisali lepsze teorie. Jednak do czego doprowadziły Rzeczpospolitą całe rządy obozu Sanacji, obozu stworzonego przez ludzi marszałka i jego samego.

To że Winnicki to prymityw, ma przekreślać całe dziedzictwo wczesnej Endecji? Takie uogólnienia jakie napisałeś są właśnie na poziomie posła Winnickiego.

[deszczowy]

Piłsudski, tak jak i Dmowski, był mężem stanu. Winnicki to dla mnie nie &#8222;kontynuator dzieła". To szkodnik, który działa na rzecz interesów rosyjskich w Polsce. Tyle.

A z eNDecją nigdy mi nie było po drodze.

[Vimes]

Deszczowy, to jest ten szokujący news o pośle Krasulskim? Chłopina nie strzelał do żadnych robotników tylko ukradł beczkę spirytusu ? Czyli z niego to taki bardziej frajter Kania z "C.K. Dezerterów" .

[deszczowy]

Ale ja już tłumaczyłem, że nigdy nie napisaliśmy, że facet NIE strzelał do robotników

A pytanie &#8222;dlaczego zataił służbę w tej jednostce?" wciąż pozostaje bez odpowiedzi. I pytanie nr 2: dlaczego gość, który &#8211; jak twierdzi &#8211; &#8222;odmówił wyjścia z koszar" dostał dwa lata później awans na gaciowego? Chłopie, przeczytaj tekst, bo całkiem niedawno ktoś tu pisał o &#8222;lekturze nagłówków", czo?

[Ouh_yeah]

Kilka stron temu zarzekałeś się, że nie napisaliście, że strzelał do robotników. Teraz twierdzisz, że nigdzie nie napisaliście, że nie strzelał do robotników. Weź się chłopie zdecyduj, nikt Cię przecież nie pozwie za posta na JP

[deszczowy]

Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem. Napisaliśmy, że SŁUŻYŁ W TEJ JEDNOSTCE.