Nowy Trener?
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Wchodzę na stronie i nie wierzę w to co czytam. Del Neri zostaję?!
Już mam wrażenie, że w desperacji lepszy byłby Conte. A tak zostaniemy z topornym Alojzem i w następnym sezonie powtórka z rozrywki. Powoli godzę się z tym, że Juventus jeszcze przez długi czas będzie przeciętnym klubem z wielką historią. Ranieri był jaki był, ale przynajmniej z nim walczyliśmy o czołówkę. Del Neri dostał piłkarzy na czwarte miejsce i planu nie wykona, ja się nawet nie łudzę. A w przyszłym sezonie wzmocniony inter, Milan, Napoli i Roma zostawią nas daleko w tyle.

Już mam wrażenie, że w desperacji lepszy byłby Conte. A tak zostaniemy z topornym Alojzem i w następnym sezonie powtórka z rozrywki. Powoli godzę się z tym, że Juventus jeszcze przez długi czas będzie przeciętnym klubem z wielką historią. Ranieri był jaki był, ale przynajmniej z nim walczyliśmy o czołówkę. Del Neri dostał piłkarzy na czwarte miejsce i planu nie wykona, ja się nawet nie łudzę. A w przyszłym sezonie wzmocniony inter, Milan, Napoli i Roma zostawią nas daleko w tyle.
Bo miał jeszcze nie aż tak starych DP, Treze, Camora i Nedveda. Z obecnym składem pewnie bylibyśmy na podobnym miejscu.ewerthon pisze: Ranieri był jaki był, ale przynajmniej z nim walczyliśmy o czołówkę.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dokładnie! Ranieri to taki sam trenerski dziad jak Del Neri. Stary, zgryźliwy, uparty, tandetny, nienauczony zwycięstw. Trzecie i drugie miejsce w Serie A zawdzięczamy bardziej starej gwardii niż jemu^FAZZI^ pisze:Bo miał jeszcze nie aż tak starych DP, Treze, Camora i Nedveda. Z obecnym składem pewnie bylibyśmy na podobnym miejscu.ewerthon pisze: Ranieri był jaki był, ale przynajmniej z nim walczyliśmy o czołówkę.

- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Nie chce mi się wierzyć , że w takim momencie sezonu podjęta została decyzja o tym, że Del Neri zostaje. Nie wierzę. Do końca sezonu zostało parę kolejek, nie jest jeszcze nic pewne a tu nagle Agnelli mówi "Del Neri zostaje." Niby dlaczego ? Bo drużyna wygrała 3 mecze z rzędu ? Tak być nie może.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Tak, ale nie można zapominać co przez parę miesięcy zrobił z Romą. Del Neri przez cały rok nie zbudował nic, drużyna gra tak samo chaotycznie jak rok temu.^FAZZI^ pisze:Bo miał jeszcze nie aż tak starych DP, Treze, Camora i Nedveda. Z obecnym składem pewnie bylibyśmy na podobnym miejscu.ewerthon pisze: Ranieri był jaki był, ale przynajmniej z nim walczyliśmy o czołówkę.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
deszczowy pisze: 4. Ale to z Mrozkiem, to wiesz...

No właśnie o tym mówię. Nie można powiedzieć "uparcie stawiał na Mottę", bo przecież to on, widząc co prezentuje Motta, tego Sorensena wyciągnął niczym królika z kapelusza... Odkrył go dla dorosłej piłki i wymyślił mu nową pozycję nie bez powodu.deszczowy pisze: Myślę, że mimo wszystko Sorensen popełnił mniej kretyńskich błędów, niż Motta![]()
Wymyślili z Marottą, że ich ukarzą za odrzucanie ofert. Taki upór to akurat moim zdaniem rzeczywiście głupota, ale w końcu jednak do kadry powrócili...deszczowy pisze:A jak rozpatrujesz sprawę z Grosso i Hasanem? Też bardzo długi ich Alojzy pomijał.
Nie chcę jakoś specjalnie wybielać Del Neriego, ale uważam, że nie zasługuje, żeby go aż tak taplać w błocie. To nie jest zły trener. Cudów to on nie zdziała, ale warsztatowo nie jest gorszy choćby od wspomnianego Ranieriego.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
No cóż, tu się zgodzęŁukasz pisze:No właśnie o tym mówię. Nie można powiedzieć "uparcie stawiał na Mottę", bo przecież to on, widząc co prezentuje Motta, tego Sorensena wyciągnął niczym królika z kapelusza... Odkrył go dla dorosłej piłki i wymyślił mu nową pozycję nie bez powodu.deszczowy pisze: Myślę, że mimo wszystko Sorensen popełnił mniej kretyńskich błędów, niż Motta![]()

Lepiej późno, niż... później.Łukasz pisze:Wymyślili z Marottą, że ich ukarzą za odrzucanie ofert. Taki upór to akurat moim zdaniem rzeczywiście głupota, ale w końcu jednak do kadry powrócili...deszczowy pisze:A jak rozpatrujesz sprawę z Grosso i Hasanem? Też bardzo długi ich Alojzy pomijał.
Obaj są leszczami, po prostu. Przelewanie z pustego w próżne.Łukasz pisze:Nie chcę jakoś specjalnie wybielać Del Neriego, ale uważam, że nie zasługuje, żeby go aż tak taplać w błocie. To nie jest zły trener. Cudów to on nie zdziała, ale warsztatowo nie jest gorszy choćby od wspomnianego Ranieriego.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Wygraliśmy dwa mecze różnicą jednej bramki i już jest super. Del Neri korzysta tylko z tego, że wiele drużyn gra tak jak gdyby chciało, a nie umiało i traci masę punktów. Kto chce żeby Juventus w najbliższym czasie nie wygrał niczego-niech popiera dalej DN-a i jego wyniki pracy a'la efekt "jojo". A'la "a jakoś to będzie". Wtedy nadal będziemy stać na miejscu Sampdorii, czyli tam gdzie nie chcemy być. Z trenerem kompletnie bez mentalności zwycięzcy. To ten sam człek, który udzielił kompromitującego wywiadu po meczu z Ceseną, a tu nagle niektórzy tacy podnieceni.
yanquez ma oczywiście dużo racji z tym Van Gaalem, co nie zmienia faktu, że swoje wygrał i dawałby jakąś-przynajmniej nadzieję na serię nieprzypadkowych zwycięstw i osiągnięcie realnego sukcesu. Podejście zawodników także byłoby wtedy inne.
yanquez ma oczywiście dużo racji z tym Van Gaalem, co nie zmienia faktu, że swoje wygrał i dawałby jakąś-przynajmniej nadzieję na serię nieprzypadkowych zwycięstw i osiągnięcie realnego sukcesu. Podejście zawodników także byłoby wtedy inne.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2011, 17:20 przez strong return, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Del Neri mnie nie przekonuje, ale...
- nam potrzeba STABILIZACJI. Co sezon płaczecie tu o nowego trenera, o nowych zawodników i nic to nie daje. A może właśnie trzeba cierpliwości? Na Hiddinka czy Mourinho nas nie stać, zas inni nie dają żadnej gwarancji poprawy wyników. Więc jakis plus tej decyzji widzę.
A Ranieri moze genialnym trenerem nie jest, ale odbieranie mu wkładu w momentami dobrą grę Juventusu jest głupie. Miał nie aż tak starych DP, Nedveda, czy Treze? Alexa już wtedy odsyłano na ławkę, a jednak Ranieri mu zaufał i stawiał na niego. Plus minus, opłacało się. Na Nedveda "przykro było patrzeć", zdaniem forum powinien kończyć wtedy karierę - więc też nie cieszył się dobrą opinią. No i skończył.
Ranieri umiał zauać piłkarzom. Albo inaczej, wiedział co chciał grać. piłakrze wiedzili co mają robić na boisku. Umiał wykorzystać ich dobre strony. Kupił Amauriego to nim konsekwentnie grał.
Tymczasem dzisiaj Del Neri sam nie wie jak chce grać. To tez jest jego problem. Piłkarze biegają dosć chaotycznie. Bez składu i ładu.
- nam potrzeba STABILIZACJI. Co sezon płaczecie tu o nowego trenera, o nowych zawodników i nic to nie daje. A może właśnie trzeba cierpliwości? Na Hiddinka czy Mourinho nas nie stać, zas inni nie dają żadnej gwarancji poprawy wyników. Więc jakis plus tej decyzji widzę.
A Ranieri moze genialnym trenerem nie jest, ale odbieranie mu wkładu w momentami dobrą grę Juventusu jest głupie. Miał nie aż tak starych DP, Nedveda, czy Treze? Alexa już wtedy odsyłano na ławkę, a jednak Ranieri mu zaufał i stawiał na niego. Plus minus, opłacało się. Na Nedveda "przykro było patrzeć", zdaniem forum powinien kończyć wtedy karierę - więc też nie cieszył się dobrą opinią. No i skończył.
Ranieri umiał zauać piłkarzom. Albo inaczej, wiedział co chciał grać. piłakrze wiedzili co mają robić na boisku. Umiał wykorzystać ich dobre strony. Kupił Amauriego to nim konsekwentnie grał.
Tymczasem dzisiaj Del Neri sam nie wie jak chce grać. To tez jest jego problem. Piłkarze biegają dosć chaotycznie. Bez składu i ładu.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2011, 17:31 przez Corcky, łącznie zmieniany 1 raz.

Alessandro Del Piero ole!
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
jeszcze nie mamy 4 miejsca, więc Dn nie może być spokojnyCorcky pisze:Del Neri mnie nie przekonuje, ale...
- nam potrzeba STABILIZACJI. Co sezon płaczecie tu o nowego trenera, o nowych zawodników i nic to nie daje. A może właśnie trzeba cierpliwości? Na Hiddinka czy Mourinho nas nie stać, zas inni nie dają żadnej gwarancji poprawy wyników. Więc jakis plus tej decyzji widzę.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Panowie, Panowie! Spokojnie... latem wywalą Sissoko i Iaquinte to Alojz nie będzie już wprowadzał tych świetnych jokerów na gonienie wyniku. W sumie to mnie najbardziej w nim denerwowało. To że na konferencjach gada głupoty to akurat dość powszechne zjawisko w piłce nożnej.
W sumie to Marotta nie pierwszy raz powiedział, że winę za obecny stan rzeczy ponoszą wszyscy w klubie a nie tylko Del Neri. I to jest bardzo słuszna wypowiedź.
Już przed styczniem mieliśmy poważne problemy kadrowe i wtedy DN całkiem nieźle sobie poradził. Dopiero ten noworoczny kryzys rozłożył go na łopatki.
W sumie to Marotta nie pierwszy raz powiedział, że winę za obecny stan rzeczy ponoszą wszyscy w klubie a nie tylko Del Neri. I to jest bardzo słuszna wypowiedź.
Już przed styczniem mieliśmy poważne problemy kadrowe i wtedy DN całkiem nieźle sobie poradził. Dopiero ten noworoczny kryzys rozłożył go na łopatki.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
No właśnie to nie do końca tak. Do Mourinho czy Lippiego (nazwijmy to - "w formie"deszczowy pisze: Obaj są leszczami, po prostu. Przelewanie z pustego w próżne.

- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Ale z drugiej strony, Milan - mimo poteznych wzmocnien - odpadl z LM w przecietnym stylu z Angolami, a Inter sie skompromitowal z Schalke.Łukasz pisze:No właśnie to nie do końca tak. Do Mourinho czy Lippiego (nazwijmy to - "w formie"deszczowy pisze: Obaj są leszczami, po prostu. Przelewanie z pustego w próżne.) dużo im brakuje, ale z drugiej strony - spójrz kto trenuje Milan czy Inter.
Mysle, ze z wielkim trenerem na lawce, Milan na bank gralby dalej. Co do Interu, to nie wiem, ale wolalbym nie

- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Co potwierdził w Romie, przywracając do życia Totiego, co prawda trzeba pamiętać o konflikcie na początku tego sezonu, ale raczej myślę, że chodziło tutaj o charakter Francesco.A Ranieri moze genialnym trenerem nie jest, ale odbieranie mu wkładu w momentami dobrą grę Juventusu jest głupie. Miał nie aż tak starych DP, Nedveda, czy Treze? Alexa już wtedy odsyłano na ławkę, a jednak Ranieri mu zaufał i stawiał na niego. Plus minus, opłacało się. Na Nedveda "przykro było patrzeć", zdaniem forum powinien kończyć wtedy karierę - więc też nie cieszył się dobrą opinią. No i skończył. Ranieri umiał zauać piłkarzom. Albo inaczej, wiedział co chciał grać. piłakrze wiedzili co mają robić na boisku. Umiał wykorzystać ich dobre strony. Kupił Amauriego to nim konsekwentnie grał.
Moja optyka w kwestii trenera również się trochę zmieniła. Del Neri nie jest szkoleniowcem wybitnym, ale nie należy mu odbierać wszystkiego. Choćby weźmy kontuzje - argument ten może się zbyt długo nie utrzymać, bo problemy z tym ma Inter, Milan (tutaj z kolei zawodnicy lubią się bardzo zawieszać na kilka meczy.. ). Tak, ale kadra oddana do dyspozycji Del Neriego zbytnio szeroka nie jest, zmiennicy nie gwarantują tej samej jakości, w rezultacie wypadnięcie jakiegoś kluczowego gracza np FQ, było dość kłopotliwe. Trzeba to moim zdaniem uwzględnić, przy naszej całej sytuacji . Kadra jest jaka jest, wiadomo że nie jest wystarczająco wyrównana. To należy zmienić w pierwszej kolejności, moim zdaniem bardziej niż zmieniać trenera.
Innymi słowy, jestem za tym, żeby w przyszłym sezonie poprowadził nas tandem Marotta- Del Neri. Ze względu na czynnik stabilizacyjny. Nie można co sezon zmieniać trenera, skoro widzimy, że nie można z obecnej kadry wiele więcej wycisnąć niż miejsce w granicach 4-7.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wiedziałem, że tak będzie. Katastrofa jak dla mnie. Będziemy dalej oglądali Alojzego "Martinez! Martinez!" na ławce. To musi być jakiś ponury żart. Że niby wygrane z Brescią i Genoą mają 'przekonać' Agnelliego do pozostawienia tego paździerza na kolejnyn sezon? Litości... Ja rozumiem, że ostatnio nie łapiemy 3 punktów praktycznie wcale i te 3 mecze z rzędu są czymś niezwykłym, ale nie przesadzajmy. Wcześniej kompromitował nas wielokrotnie - zmianami w trakcie meczy, wypowiedziami i ogólnym byciem w Juve.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.