Piłkarz - Symbol Juventusu
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
_Jah
Przeczytałem całość i hmmm brakuje chyba jakies płęty, bo w końcu kto wg. Ciebie zasługuje na miano symbolu?
edit.
W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
Przeczytałem całość i hmmm brakuje chyba jakies płęty, bo w końcu kto wg. Ciebie zasługuje na miano symbolu?
edit.
W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Jest to bez wątpienia Alessandro Del Piero. Choćby ktoś pisał grube tomy próbując przekonać mnie, że tak nie jets to itak mnie nie przekona. Dlaczego Alessandro? Myślę, że każdy wie, a jak nie wie to nie powinien tutaj się wypowiadać. To tyle z mojej strony.
- patryks14
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2007
- Posty: 91
- Rejestracja: 16 lipca 2007
Tak jak większość osób w tym temacie uważam że symbolem Juventusu jest Książę Turynu - Alessandro Del Piero. Gra w tym klubie już wiele lat. Jak to powiedział Lippi: Myślisz Juventus, mówisz Del Piero. Co do ankiety, także mnie zdziwił brak śp. Scirei.
Pozdrwiam
Pozdrwiam

- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
A ja myślę, żebyś się ode mnie odwalił. Robisz ze mnie wała, bo dodałem niepotrzebnie "h". Wielka przyczyna, wielmożmy Diego.Diego pisze: Myślę, że lepiej byłoby, gdybyś zamiast wymyślania setek patetycznych określeń nauczyłbyś się pisać poprawnie jego pseudonim.
Dlaczego? Zidane grał w lepszym Juve niż Buffon.stahoo pisze:_Jah
W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
Co każdy wie? Jako piłkarze lepsi od niego byli Sivori, Platini i Baggio. Zaś jeżeli chodzi o matematykę to zgoda. Alex jest najlepszy.Marcin_FCJ pisze:Jest to bez wątpienia Alessandro Del Piero. Choćby ktoś pisał grube tomy próbując przekonać mnie, że tak nie jets to itak mnie nie przekona. Dlaczego Alessandro? Myślę, że każdy wie, a jak nie wie to nie powinien tutaj się wypowiadać. To tyle z mojej strony.
Tak naprawdę to większym symbolem od Alexa jest Marcelo Lippi. Gadanie za Moggi'ego, że to Moggi bla bla sze transferów. Bzdura. To Siwy
postawił na Di Livio, Peruzzi'ego, Torricelliego, Pesotto, Del Piero, Zidana, Inzaghiego, Vieriego itp To Lippi pojawił się z nikąd i wyniósł Juve na sam szczyt. To Siwy pożegnał Baggio. To Siwy powtórzył sukces Bearzota. To Siwy pokazał Trapattoniemu, że w tym rzemiośle jest najlepszy. To Siwy.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Rozumiesz pytanie ankiety? Nie sądze.. Cały Twój poprzedni wywód był o kant ... rozbić i teraz piszesz jakieś brednie. Byli lepsi_Jah pisze:Co każdy wie? Jako piłkarze lepsi od niego byli Sivori, Platini i Baggio. Zaś jeżeli chodzi o matematykę to zgoda. Alex jest najlepszy.Marcin_FCJ pisze:Jest to bez wątpienia Alessandro Del Piero. Choćby ktoś pisał grube tomy próbując przekonać mnie, że tak nie jets to itak mnie nie przekona. Dlaczego Alessandro? Myślę, że każdy wie, a jak nie wie to nie powinien tutaj się wypowiadać. To tyle z mojej strony.

- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 304
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Bez wątpienia Alex. Za jego miłość i oddania dla klubu. To przykład dla wszystkich młodych piłkarzy i nie tylko.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 522
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Moimi symbolami z który zawsze będę utożsamiał wielki Juventus to przede wszystkim Alessandro Del Piero oraz Gianluigi Buffon.Z początku moim bohaterem zawsze był David Trezeguet,ale uświadomiłem sobie iż to ta dwójka z Italii więcej wnosi do Juventusu.To z nimi zawsze będę kojarzył Juventus,ten wielki Juventus,który pokochałem i kochać będę do grobowej deski.Pozdrawiam
Alex e Gigi per sempre
Alex e Gigi per sempre
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2009, 17:58 przez Il Storico, łącznie zmieniany 1 raz.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Czyli, że Paulo Sousa bardziej zasługuje na bycie symbolem naszego klubu niż np. Nedved, bo grał w lepszym Juve?_Jah pisze:Dlaczego? Zidane grał w lepszym Juve niż Buffon.stahoo pisze:W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
:roll:
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Sousa to przeciętniak. Z kolei świat szerzej usłyszał o Zidanie dopiero za czasów jego gry w Juve. Poza tymDiego pisze:Czyli, że Paulo Sousa bardziej zasługuje na bycie symbolem naszego klubu niż np. Nedved, bo grał w lepszym Juve?_Jah pisze:Dlaczego? Zidane grał w lepszym Juve niż Buffon.stahoo pisze:W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
Nedved to także Lazio. A Buffon to też Parma. Zidane to później Real. Na tak postawione pytanie, odpowiedź jest jedna - Del Piero. Ponieważ żaden piłkarz w historii nie grał w Juve tak długo. Żaden piłkarz nie poświęcił niemalże całej swojej kariery dla Juve tak jak Del Piero. Ale... ja mówię o czymś innym. Ja mówię o tym, że warto chyba przy takiej okazji podkreślić ścisłą ilość graczy, którzy są utożsamiani jako "liderzy" Juve. Tym liderem nie był tylko Del Piero, który tak naprawdę w zasadzie nigdy tym liderem nie był! Alex to nasz Książe... nasz As... ale Sivori, Anastasi, Platini, Baggio... oni byli liderami Juve. Alex miał zawsze to szczęście, że był jednym z kilku... lub to nieszczęście (kontuzja), że nie był tym kim mógłby zostać. Alex to ulubieniec kibiców, ale pod względem jakości gry nie można powiedzieć, że jest tym najlepszym. Najlepszym był Platini albo Baggio.
Powtarzam... Alex jest tym kim dla Realu Raul, dla Manchesteru Giggs, dla Barcelony Luis Enrique, dla Milanu Shevchenko vel Maldini. Historia jest jednak historią i nie róbmy z Juve Del Piero. Wierność i oddanie. Ale klasa indywidualna? tego mu brakowało po kontuzji. Poza tym te "oddanie" było umotywowane pokaźnym zastrzykiem dopingowym w postaci pieniędzy, kwot wynagrodzeń, w których zawsze Juventus bił rekordy, jeżeli idzie o osobę "świętego Alexa".
Są różne aspekty. Sivori grał z Charles'em, ale nie mieli wtedy drużyny. Ich szczytem był ćwierćfinał Pucharu Mistrzów, w którym dzielnie stawili czoło Realowi, lecz ostatecznie im ulegli. Można gdybać, co by było, gdyby Sivori grał chociażby 10 lat później. Podobnie było z Anastasim, Juventus był wtedy po prostu słaby. Platini wygrał wszystko co było do wygrania, ale grał tylko 4/5 lat. Jedyny minus, ale jaki to jest minus, jeżeli warunki wówczas nie pozwalały na szastanie transferami jak to jest w czasach dzisiejszych. Były bodajże limity wieku itp Poza tym, gdzie tu motywacja? zwłaszcza, że Platini był Francuzem. Roberto Baggio przegrał z Lippim. Co mi z puenty Lippi'ego, że kiedy usłyszy Juve to od razu na myśl przychodzi mu Del Piero - to oczywiste, to był jego ukochany gracz. No a Baggio? Italia nie miała lepszego Włocha w swojej historii, bardziej przebojowego. Wszyscy oni są do siebie podobni. Typowi wirtuozi.
Ale jest jeszcze inny typ graczy, tacy jak: Charles, Altafini, Boninsegna, Virdis, Rossi, Serena, Schillaci, Casiraghi, Ravanelli, Vialli, Inzaghi czy Trezegeut. Tych kibice mniej kochają, ale to oni gole strzelali jak zaprogramowane roboty. Chociaż faktycznie, nie robili tego przez 13 lat...
A może symbolami Juve są też tacy gracze jak Nicole, Stacchini, Causio, Tardelli, Boniek, Laudrup, Zidane?
A może obrońcy? Salvadore? Cuccureddu? czy ten "złoty tercet" - Gentile, Cabrini, Scirea? O nich się nie mówi.
A może trenerzy? Trapattoni? Zoff? ten ostatni nie tylko jako bramkarz, ale także jako trener. A Capello? kim jest dla was Capello? zapewne tylko "katem" Alexa, którego miał czelność sadzać na ławce rezerwowej. Bieda na tym forum. Bieda. Dzieci zreformowanej Ligi Mistrzów.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Capello jest dla mnie symbolem. Symbolem obłudy i tchórzostwa._Jah pisze:A Capello? kim jest dla was Capello? zapewne tylko "katem" Alexa, którego miał czelność sadzać na ławce rezerwowej. Bieda na tym forum. Bieda. Dzieci zreformowanej Ligi Mistrzów.
:roll:
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Z kolei dla mnie Fabio Capello to legenda Romy, Juventusu i Milanu. Także 2-krotny Mistrz Hiszpanii z Realem Madryt. Obecnie jeden z głównych faworytów do objęcia "królewskiej posady" jakim jest funkcja selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Anglii. Jedna z największych postaci piłki Włoskiej.
Ale nie, na szacunek zasługuje tylko Del Piero, bo tak i już.
Ale nie, na szacunek zasługuje tylko Del Piero, bo tak i już.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
i...? Ten symbol poszedł do jednego znajbardziej znienawidzonych klubów przez Juventinih - Realu. Nie wnikam czy zarząd wywierął presje na sprzedaż, czy sam chciał, ale przeszedł... Tak patrząc to Zlatan równierz gral w silniejszym Juventusie od obecnego. Ale jakoś go za symbol nie chcemy, prawda?_Jah pisze:Dlaczego? Zidane grał w lepszym Juve niż Buffon.stahoo pisze:_Jah
W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Nie każdy jest typem Maldiniego czy Alexa. A Zidane to oddzielna historia. Nie wiem czy pamiętasz, ale w lecie roku 2001 Juventus potrzebował zmian iście rewolucyjnych! Dwa lata z rzędu kompromitacja w Europie, i 3 rok bez Scudetta. Równocześnie pojawia się oferta z Realu Madryt. Astronomiczna kwota! Co w tym jest nienormalnego? Zadowolone zapewne były 2 strony. Poza tym my nie mamy żadnej "wojny" z Realem. "Wojnę" to my mamy we Włoszech z Interem, Milanem, Fiorentiną, Parmą, Torino, Napoli itdstahoo pisze:i...? Ten symbol poszedł do jednego znajbardziej znienawidzonych klubów przez Juventinih - Realu. Nie wnikam czy zarząd wywierął presje na sprzedaż, czy sam chciał, ale przeszedł... Tak patrząc to Zlatan równierz gral w silniejszym Juventusie od obecnego. Ale jakoś go za symbol nie chcemy, prawda?_Jah pisze:Dlaczego? Zidane grał w lepszym Juve niż Buffon.stahoo pisze:_Jah
W sondzie brakuje mi Buffona. Mimo, że nie uważam by juz teraz mozna go stawiać na równi (jeśli chodzi o symbol klubu) z Del Piero, ale mimo wszystko predzej mu do tego niz Zidanowi.
Z kolei ze Zlatanem to było tak, że teraz widać jasno na białym, kogo my właściwie olaliśmy kosztem nietykalnego Del Piero. Teraz dopiero wiemy, dlaczego ten okropny Capello na Niego stawiał.
W sumie dobrze się stało. Mamy przynajmniej "ostrą rywalizację" w lidze.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Masz rację. Choc wtedy jeszcze mało interesowałem sie piłką i nie fanatyzowałem z Juventusem to potem troche o tym czytałem... Nie twierdzę, że Zidane źle postąpił. W końcu z kasy z jego trnasferu kupiliśmy Nedveda (który moim zdaniem bardziej wpasował się w styl Juve) oraz przedewszystkim Buffona. Niemniej jednak tu chodzi o symbol klubu. Napisałem tylko, że uważam iż jest paru piłkarzy (na pewno Buffon) którzy na to zasługuja
Zidane na pewno jest w czołówce, powiedzmy w pierwszej 15, ale predzej do takiego wyróżnienia innym (moim zdaniem
). A co do wojny z Realem. Nie mamy wojny, ale sie jakos nie kochamy

A to nie Zlatan olał nas? Nawet jakbysmy po degradacji do Serie B wywalili Alexa, który zadeklarowąłs ię, że zostanie, to czy Ibrahimovic by został? Chyba nie... Mamy ostra rywalizacje w lidze i mozna radować się z kumplami przed TV widząc jak Zlatan zwija się na trawie, po spotkaniu z łokciem Chielliniego (może przesadziłem)_Jah pisze:Z kolei ze Zlatanem to było tak, że teraz widać jasno na białym, kogo my właściwie olaliśmy kosztem nietykalnego Del Piero. Teraz dopiero wiemy, dlaczego ten okropny Capello na Niego stawiał.
W sumie dobrze się stało. Mamy przynajmniej "ostrą rywalizację" w lidze.