LM 17/18 (gr. D) [5]: JUVENTUS F.C 0-0 Barcelona
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Chyba jedynym pozytywem po pierwszej połowie jest czyste konto. Mamy niestety spore problemy z wysokim pressingiem Barcelony.
Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7308
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Dobija mnie nasz sposób rozgrywania akcji:
- 1 zawodnik urywa się rywalowi,
- przedziera się z piłką do przodu,
- z braku alternatyw odgrywa do tyłu
- posyłana jest 40metrowa laga do któregoś z środkowych obrońców.
Nieważne czy Sandro/Costa z lewej, czy Cuadrado/Dybala z prawej. Większość przypadków kończy się tak jak opisałem wyżej i teraz moje pytanie? W jaki sposób mamy zamiar oddawać strzały na bramkę Ter Stegena?
Pod nieobecność Pjanicia (znów gdzieś schowany w tyłach) najgłębiej z piłką oczywiście Paolo. Przed nim i linią piłki zazwyczaj 4-5 kolegów z drużyny. Każdy schowany za zawodnikiem Barcelony pozorujący desperacką próbę urwania się na wolne pole (przoduje Cuadrado). Mimo wszystko lepsze to niż oglądanie na boisku Mandzukicia.
Oprócz słupka zaskakujący spokój w tyłach. Brak Messiego, słaby Rakitić, niewidoczny Suarez. Paulniho z Delofeu nie są Niepokonanymi Tytanami. Iniesta mimo wieku orze jak może.
Boję się przerwy, bo znów swoich graczy będzie "motywował" Allegri. Nawciska im do głowy pierdół o żabach i zepsuje. Oby nie skończyło się na szybkich 2 gongach w plecy po przerwie i wejściu Messiego.
- 1 zawodnik urywa się rywalowi,
- przedziera się z piłką do przodu,
- z braku alternatyw odgrywa do tyłu
- posyłana jest 40metrowa laga do któregoś z środkowych obrońców.
Nieważne czy Sandro/Costa z lewej, czy Cuadrado/Dybala z prawej. Większość przypadków kończy się tak jak opisałem wyżej i teraz moje pytanie? W jaki sposób mamy zamiar oddawać strzały na bramkę Ter Stegena?

Pod nieobecność Pjanicia (znów gdzieś schowany w tyłach) najgłębiej z piłką oczywiście Paolo. Przed nim i linią piłki zazwyczaj 4-5 kolegów z drużyny. Każdy schowany za zawodnikiem Barcelony pozorujący desperacką próbę urwania się na wolne pole (przoduje Cuadrado). Mimo wszystko lepsze to niż oglądanie na boisku Mandzukicia.
Oprócz słupka zaskakujący spokój w tyłach. Brak Messiego, słaby Rakitić, niewidoczny Suarez. Paulniho z Delofeu nie są Niepokonanymi Tytanami. Iniesta mimo wieku orze jak może.
Boję się przerwy, bo znów swoich graczy będzie "motywował" Allegri. Nawciska im do głowy pierdół o żabach i zepsuje. Oby nie skończyło się na szybkich 2 gongach w plecy po przerwie i wejściu Messiego.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4124
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Igła kolejny mecz w LM z mocną ekipą i kolejny raz gra tragicznie. Na takie mecze musi wychodzić Mandzu, może i nie strzela ale i tak prędzej coś trafi niż Igła a i potrafi się utrzymać przy piłce czego Igła nie potrafi w takich meczach.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Wygląda to, jak granie na remis. No cóż, pierwsze miejsce w grupie jest raczej nierealne, więc lepsze to niż porażka.
Higuain się kompromituje tym kładzeniem się co chwile. Ile razy? 5,6? Nie wierzę, że on przegrywa te pojedynki, on po prostu próbuje wymusić faul.
Nie rozumiem również co robi Khedira na boisku. Nie chodzi o to, że gra źle, bo nie gra. Nie gra również dobrze... on po prostu nic. Ani w ataku, ani w obronie, ani w pressingu. Nawet podczas wymiany podań unikają go i szukają Pjanicia. Wygląda, jakby Max potrzebował po prostu jedenastego zawodnika i postawił akurat na Niemca. Matuidi potrzebny od zaraz.
Razi mnie również praktycznie brak wysokiego doskoku. Oddamy piłkę, i czekamy na swojej połowie, a przecież im w to mi graj.
Aha, jak można zostawiać Busquetsowi tyle miejsca? Przez niego przechodzi absolutnie każda piłka, a ten ma pozostawione hektary wolnego miejsca.
Costa.
Higuain się kompromituje tym kładzeniem się co chwile. Ile razy? 5,6? Nie wierzę, że on przegrywa te pojedynki, on po prostu próbuje wymusić faul.
Nie rozumiem również co robi Khedira na boisku. Nie chodzi o to, że gra źle, bo nie gra. Nie gra również dobrze... on po prostu nic. Ani w ataku, ani w obronie, ani w pressingu. Nawet podczas wymiany podań unikają go i szukają Pjanicia. Wygląda, jakby Max potrzebował po prostu jedenastego zawodnika i postawił akurat na Niemca. Matuidi potrzebny od zaraz.
Razi mnie również praktycznie brak wysokiego doskoku. Oddamy piłkę, i czekamy na swojej połowie, a przecież im w to mi graj.
Aha, jak można zostawiać Busquetsowi tyle miejsca? Przez niego przechodzi absolutnie każda piłka, a ten ma pozostawione hektary wolnego miejsca.
Costa.


- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Nie wiem co to było ale to antyfutbol w czystej postaci. Zawodnicy, którzy zawodzą w tym sezonie niczego nie wymyślili a Higuain standardowo w meczach tego typu zamienia się w zawodnika na poziomie polskiej ekstraklasy. Teraz będzie część meczu pomiędzy 45-55 minutą i może być bardzo nieciekawie. Naprawdę, nie zdziwię się jeżeli w tym sezonie będziemy musieli kontynuować rozgrywki w LE bo w Grecji nie wygramy jeżeli nasza gra w dalszym ciągu tak będzie wyglądała. Jesteśmy bezjajeczni jak byliśmy, nic nowego.

- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Remis zadowoli obie drużyny. I told you guys. Barcelona w obronie przypomina mi momentami... Juve z poprzedniego sezonu. Ciasno tam jak cholera i strasznie szybko się organizują nawet po stracie piłki w środku. Szacun dla Valverde.
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Chciałbym zorganizować na kickstarter.com zbiórkę na wykupienie kontraktu Juana Cuadrado. Błagam o zamieszczenie gifa z uderzeniem kolumbijskiego Pennywise'a na bramkę
Leo nie podnoś się z ławki

Leo nie podnoś się z ławki

Ostatnio zmieniony 22 listopada 2017, 21:40 przez Bobby X, łącznie zmieniany 1 raz.

- prezes3c
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
- Posty: 480
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
No miał "Guardado" piłkę meczową ale można się było spodziewać jak to skończy, no i szkoda że strzał po rajdzie Dybali nie wszedł. poza tym mecz średnio ciekawy ale to była do przewidzenia. Barca może ale nie musi i tak sobie gra a'la "może coś wpadnie" a Juve się stara, może jakiś wolny Dybali/Pjanicia? 

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
W LM liczą się bramki. Jak się mylę, to poprawcie.rammstein pisze:Co by się stało jak wygramy dziś 1:0 i Sporting pojedzie na Camp Nou po awans i na koniec 3 drużyny będą mieć po 10 pkt?
Zapomniałem o jednym. W jaki sposób Pjanić ma rozgrywać, skoro z przodu zero ruchu. Jak patrzę na boisko, to mam wrażenie, że zawodników Barcelony jest więcej. Oni w ataku mają sporo miejsca, my z kolei praktycznie wcale.

- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1296
- Rejestracja: 26 marca 2007
Nasi to by się mogli nauczyć chociaż piłkę przyjmować, bo o wyjściu na pozycję czy grze z klepki nawet nie marzę...
Sam Costa meczu nie wygra a tylko on cokolwiek próbuje, bo Higuain chce, ale nie może a Dybala i Cuadrado jeden zwód i piłka do tyłu. Nasz środek nie istnieje a obrona nawet przy byle jakim dośrodkowaniu się gubi...
P.S. Oprawa z Mandzukiciem - coś pięknego. Przynajmniej włoscy kibice Juve doceniają jego wkład w grę drużyny.
Sam Costa meczu nie wygra a tylko on cokolwiek próbuje, bo Higuain chce, ale nie może a Dybala i Cuadrado jeden zwód i piłka do tyłu. Nasz środek nie istnieje a obrona nawet przy byle jakim dośrodkowaniu się gubi...
P.S. Oprawa z Mandzukiciem - coś pięknego. Przynajmniej włoscy kibice Juve doceniają jego wkład w grę drużyny.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Mala tabelka pomiedzy trzema zainteresowanymi druzynami. Czyli odejmujemy punkty za mecze z Olimpiakosem i patrzymy, kto zajmuje pierwsze dwa miejsce. Ale pamietaj jeszcze, ze my musielismy jeszcze przegrac ostatni mecz w grupie. Jak dzisiaj wygramy to już na 100% wychodzimy z grupy.rammstein pisze:Co by się stało jak wygramy dziś 1:0 i Sporting pojedzie na Camp Nou po awans i na koniec 3 drużyny będą mieć po 10 pkt?
Igła strasznie słabo. Kazda pilka to strata. Najbardziej podoba mi się Costa.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2017, 21:41 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- [RAF]ErrazoR
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2007
- Posty: 154
- Rejestracja: 03 maja 2007
Sporting Olympiacos 2-0