Antonio Conte
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 202 razy
Nie w pewnym sensie tylko dosłownie, bez Juve dalej bujałby się po prowincjach czyli w zasadzie tam gdzie miejsce. Wpieprzył się buciorami do Juve, potem splunął nie niego a teraz leje. Zaraz jeszcze Mały przyjdzie i będzie twierdził, że Antoś cacy i Juventino z krwi i kości :lol:CavAllano pisze:gość właśnie deprecjonuje osiągnięcia w Juventusie, w klubie, który go w pewnym sensie wychował. Mógł sobie darować.

- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Wiele zawdzięczamy Conte, ale to jednak on więcej zawdzięcza Juventusowi. Przypomnijcie sobie chociażby sytuacje z jego zawieszeniem. Klub zachował się jak należy i wspierał go na 1000%.
Nikt nie bronił mu odejść i szukać dalszych wyzwań, ale styl w jakim to zrobił, delikatnie mówiąc, pozostawał wiele do życzenia. Odejście tuż przed sezonem (gdzie na rynku pozostał tylko niechciany Max
), gadki o drogiej restauracji i zachowywanie się jak pajac. Teraz kolejna szpilka. Poza tym, przecież mu chodziło tylko i wyłącznie o kasę. Nawet przy prowadzeniu reprezentacji Italii.
Nikt nie bronił mu odejść i szukać dalszych wyzwań, ale styl w jakim to zrobił, delikatnie mówiąc, pozostawał wiele do życzenia. Odejście tuż przed sezonem (gdzie na rynku pozostał tylko niechciany Max

Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2017, 23:23 przez albertcamus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2099
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Zaraza naszych czasów. Od kilku lat trenerzy i piłkarze mówią to, co pasuje obecnemu pracodawcy. Robienie gównoburzy z takich wypocin jest słabe. Pójdzie do Bundesligi/Ligue 1/Interu - wygra coś - będą te same farmazony.
Pluje w twarz? Juventus kroczy po potrójną koronę, a PL w kryzysie w pucharach od kilku lat. Niech sobie Antonio pluje, psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Szanuje go za to co zrobił, bo tylko on mógł tamten Juventus podnieść, taki Allegri - z całym szacunkiem do niego - nie dokonałby tego. Jednocześnie Max jest typem który radzi sobie lepiej w innych okolicznościach. Obaj są dziś topowymi trenerami. Tak czy siak, słowa Conte spływają po mnie jak po kaczce odkąd się zmył z Turynu. Nic mnie to nie obchodzi co tam sobie uroił. Powodzenia Panie Antonio, byle z dala od Juventusu. Przypomnij sobie jak klub stał murem podczas afery o ustawianie meczy.
Ale z innej beczki ( a raczej tej samej, bo dotyczącej wypowiedzi pod publiczkę ). To samo jest z takim Nainngolanem. Gość wie, że na Juventus nie ma szans - nie ze względu na umiejętności, tylko ze względu na panujące we Włoszech stosunki - dlatego opowiada takie bzdury, a gawiedź ma pożywkę i strasznie się oburza. Jakby jakimś cudem przyszedł do Turynu, to wszystko by odszczekał i nasrał na Rome. Dlatego nie dawajcie się wciągać w te mierne PRowe gierki... trochę szacunku dla własnej inteligencji panowie. Nie jesteście kibicami Interu...
Pluje w twarz? Juventus kroczy po potrójną koronę, a PL w kryzysie w pucharach od kilku lat. Niech sobie Antonio pluje, psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Szanuje go za to co zrobił, bo tylko on mógł tamten Juventus podnieść, taki Allegri - z całym szacunkiem do niego - nie dokonałby tego. Jednocześnie Max jest typem który radzi sobie lepiej w innych okolicznościach. Obaj są dziś topowymi trenerami. Tak czy siak, słowa Conte spływają po mnie jak po kaczce odkąd się zmył z Turynu. Nic mnie to nie obchodzi co tam sobie uroił. Powodzenia Panie Antonio, byle z dala od Juventusu. Przypomnij sobie jak klub stał murem podczas afery o ustawianie meczy.
Ale z innej beczki ( a raczej tej samej, bo dotyczącej wypowiedzi pod publiczkę ). To samo jest z takim Nainngolanem. Gość wie, że na Juventus nie ma szans - nie ze względu na umiejętności, tylko ze względu na panujące we Włoszech stosunki - dlatego opowiada takie bzdury, a gawiedź ma pożywkę i strasznie się oburza. Jakby jakimś cudem przyszedł do Turynu, to wszystko by odszczekał i nasrał na Rome. Dlatego nie dawajcie się wciągać w te mierne PRowe gierki... trochę szacunku dla własnej inteligencji panowie. Nie jesteście kibicami Interu...
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Wydaje Ci się. Jeśli jesteś pisarzem, to dla Ciebie największym sukcesem w życiu może być wychowanie syna. Ale wikipedia jako Twoje największe osiągnięcie poda Twoją najbardziej znaną książkę (która również będzie sukcesem).Cabrini_idol pisze:Największe osiągnięcie a największy sukces w karierze ( do dzisjaj) wydaje mi się, że oznacza to samo.
Natomiast kolega wyżej zwrócił moją uwagę na to, że Conte mówi po angielsku byle jak i może tego nie rozróżniać. A ja nie znam dość włoskiego, żeby roztrząsać czy i na podstawie jakiej kalki językowej zrozumiał pytanie.
Cabrini_idol pisze: Bo właśnie o to chodzi, że mógł zachować się dyplomatycznie pomijając fakt że premier league jest na tym samym poziomie o Serie A, co widać po pucharach europejskich.
Conte i dyplomatycznie

Nie jest jeśli chodzi o piłkarzy, ich pensje, medialność ligi i jej wyrównanie. My, jako kibice Juve możemy sobie tu pisać, przestawiać argumenty, ale liczy się to, że 60% kibiców z tą myślą się nie zgodzi, a pozostałe 35% ją wyśmieje. Niezależnie od tego gdzie jest prawda.
Marat87 pisze: Ale z innej beczki ( a raczej tej samej, bo dotyczącej wypowiedzi pod publiczkę ). To samo jest z takim Nainngolanem. Gość wie, że na Juventus nie ma szans - nie ze względu na umiejętności, tylko ze względu na panujące we Włoszech stosunki - dlatego opowiada takie bzdury, a gawiedź ma pożywkę i strasznie się oburza. Jakby jakimś cudem przyszedł do Turynu, to wszystko by odszczekał i nasrał na Rome. Dlatego nie dawajcie się wciągać w te mierne PRowe gierki... trochę szacunku dla własnej inteligencji panowie. Nie jesteście kibicami Interu...

DonPatch pisze: Po prostu szukacie kolejnego powodu, by przekonać resztę, że Conte jest be. Nie lubicie go - spoko. Ale nie każcie reszcie forum też go nie lubić :hellyes:
Mam wrażenie, że tak jak gdzieś do meczów z Borussią na forum panowało przekonanie "Conte przebóg, jak tylko odejdzie/skoro odszedł to świat się zawalił/zawali" i kocony był każdy kto myślał inaczej, tak teraz panuje moda na wymyślanie dziwnych rzeczy, byle tylko mu dokopać i przy okazji obrażanie wszystkich, którzy broń boże się z tym nie zgodzą. Jak gdyby Juventus ograniczał się Moggiego, Del Piero, Conte i Allegro. Tonio powinien nas obchodzić tyle co zeszłoroczny śnieg, a pewna frakcja kibiców Juve wpada w retorykę Stefcia Niesiołowskiego w kwestii Jarka Kaczyńskiego.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
O w mordę, jaki frajerski tekst. Tego się po Conte nie spodziewałem
Zapomniał chyba, że łaska Romana na pstrym koniu jeździ. Gdyby się kiedyś pojawił pod murami J-Stadium to trzeba będzie mu te słowa przypomnieć.

Zapomniał chyba, że łaska Romana na pstrym koniu jeździ. Gdyby się kiedyś pojawił pod murami J-Stadium to trzeba będzie mu te słowa przypomnieć.
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Ale przecież on już się popisywał różnymi wypowiedziami już wcześniej. Jak odchodził jako piłkarz, jako trener Bari. Kibice mu dają najwyższe zaufanie, a on i tak swoje.alessandro1977 pisze:Czy ktoś tego frajera nazwie jeszcze Juventino ?
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Ale macie ból tyłka 


- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7085
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
wyjaśnienia:
http://www.football-italia.net/101664/c ... comparison
SKAr7 napisał wszystko w temacie, ja mogę tylko dodać, że zapytany o SWÓJ sukces Conte dołącza do odpowiedzi klub oraz zawodników - kurtuazja w czystym wydaniu, ci zawodnicy wygrywali już LM
no i żeby nie było - jak w lecie Allegri pójdzie do Arsenalu i w pierwszym sezonie wygra PL to też powie, że to jego największy sukces, większy niż 3x scudetto i... będzie miał rację ;]
http://www.football-italia.net/101664/c ... comparison
SKAr7 napisał wszystko w temacie, ja mogę tylko dodać, że zapytany o SWÓJ sukces Conte dołącza do odpowiedzi klub oraz zawodników - kurtuazja w czystym wydaniu, ci zawodnicy wygrywali już LM

no i żeby nie było - jak w lecie Allegri pójdzie do Arsenalu i w pierwszym sezonie wygra PL to też powie, że to jego największy sukces, większy niż 3x scudetto i... będzie miał rację ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Nie przepadam za Antkiem, ale takie, co najważniejsze niesłuszne jak widać mieszanie go z błotem to gruba przesada. Jako kibice Juventusu powinniście się tego wstydzić.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
True. Dla mnie dużo większym rozczarowaniem było opuszczenie pokładu w newralgicznym momencie niż tego typu wypowiedzi, zwłaszcza że trzeba na nie patrzeć nie przez pryzmat romantycznego podejścia do futbolu, a pamiętając, że Conte teraz pracuje gdzieś indziej i naturalnie mocniej zależy mu na budowaniu otoczki wokół swoich obecnych podopiecznych, niż na wychwalaniu osiągnięć z przeszłości. Co miał powiedzieć? "Mistrzostwo Premier League to pikuś w porównaniu do 3-krotnego scudetto?", abstrahując od tego czy to prawda czy nie? C'mon..mateo369 pisze:Jako kibice Juventusu powinniście się tego wstydzić.
Na pewno obecny Antek to w moich oczach już nie ten sam Antek co przed kilkoma laty, sam się zdegradował w hierarchii wielu kibiców, ale myślę, że część z Was przesadza. To ciągle legenda tego klubu, bardzo zasłużony człowiek, należy mu się głęboki szacunek.

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Nigdzie nie napisałem, że nie lubię Conte, bardzo szanuję to co dla nas zrobił, poza tym to jest pozytywny wariat. Po prostu uważam go za Juventino, byłego kapitana Juve, byłego trenera Juve. Wiem, że w dzisiejszych czasach PR i inne tego typu rzeczy są ważniejsze od zasad i przynależności, po prostu tam gdzie grają tak się śpiewa, ale jednak ....

- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Ja brałbym jeszcze margines na to, że konferencja prasowa, jak się domyślam, jest po angielsku i mogło być tak, że użył nie do końca fortunnych sformułowań, po czym zrobił się z tego medialny bajzel.
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 919
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Conte powiedzial prawde. Wygranie w debiutanckim sezonie PL na dystansie 38 wymgajacych spotkan z druzyna rozbita przed sezonem i w dodatku praktycznie 13 pilkarzami jest osiagnieciem wiekszym niz zwyciestwo w relatywnie slabszej wowczas Serie A i rowniez z waskim skladem przed Milanem w sezonie 2011/12 i w nastepnych dwoch latach gdzie na dobra sprawe Juve rywalizowalo samo z soba.
La fidanzata d'Italia
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Nie porównywajmy składu CFC, gdzie jeden-dwóch piłkarzy jest wartych tyle co skład Juve z sezonu 2011-12.
W CFC miał wszystko. Obiektywnie wygranie Serie A z Juve w 2011 było trudniejsze niż wygranie przereklamowanej (mimo wszystko) PL z takim składem jaki ma w CFC.
W CFC miał wszystko. Obiektywnie wygranie Serie A z Juve w 2011 było trudniejsze niż wygranie przereklamowanej (mimo wszystko) PL z takim składem jaki ma w CFC.
