Boks
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Właśnie doczekaliśmy bardzo smutnej chwili - umarł Jerzy Kulej. Legenda polskiego boksu, ośmiokrotny mistrz kraju, dwukrotny złoty medalista olimpijski. Nigdy nie doznał nokautu. Aż do dzisiaj.
Wielka strata.
Wielka strata.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
dokladnie, podpisuje sie pod wpisem deszczowego.. szkoda chlopa
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010

Będzie gdzieś transmisja walki Haye-Chisora? Bo już szopka z ważeniem zachęciła mnie do obejrzenia
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- probeert
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2011
- Posty: 125
- Rejestracja: 12 marca 2011
Będzie gdzieś transmisja walki Haye-Chisora? Bo już szopka z ważeniem zachęciła mnie do obejrzenia
[/quote]
Polsat Sport HD
BTW. Te lajki można traktować dwuznacznie, są oczywiście idioci, którzy kilkają na wszystko Lubię to!, ale są też tacy, którzy poprzez takie coś oddają hołd, w tym przypadku dla Kuleja :roll:
Polsat Sport HD

BTW. Te lajki można traktować dwuznacznie, są oczywiście idioci, którzy kilkają na wszystko Lubię to!, ale są też tacy, którzy poprzez takie coś oddają hołd, w tym przypadku dla Kuleja :roll:
In Marotta I trust...
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Kto oglądał Haye-Chisora?
Tak powinna wyglądać walka w wadze ciężkiej. Piękny lewy sierp i piękne KO. Mam nadzieję, że Dereck się jeszcze pozbiera po 3 z rzędu laniu;p Liczę na coś jeszcze z jego strony, talentu mu nie brakuje.
Oglądał ktoś Garcia-Khan? ;]
Ale Khana poskładał;] jak laleczkę Barbie;]
Tak powinna wyglądać walka w wadze ciężkiej. Piękny lewy sierp i piękne KO. Mam nadzieję, że Dereck się jeszcze pozbiera po 3 z rzędu laniu;p Liczę na coś jeszcze z jego strony, talentu mu nie brakuje.
Oglądał ktoś Garcia-Khan? ;]
Ale Khana poskładał;] jak laleczkę Barbie;]
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1533
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Wspaniałe walki, jeśli chodzi o zobrazowanie czym jest boks. W obu walkach mieliśmy identyczne zestawienie: swarmer stawał naprzeciwko boxera. Mogliśmy zobaczyć do czego zmierza swarmer (Garcia) i czym może się to dla niego skończyć (Chisora). Co do samych walk:Bruce Badura pisze:Kto oglądał Haye-Chisora?
Tak powinna wyglądać walka w wadze ciężkiej. Piękny lewy sierp i piękne KO. Mam nadzieję, że Dereck się jeszcze pozbiera po 3 z rzędu laniu;p Liczę na coś jeszcze z jego strony, talentu mu nie brakuje.
Oglądał ktoś Garcia-Khan? ;]
Ale Khana poskładał;] jak laleczkę Barbie;]
Haye-Chisora
Bardzo dobry pojedynek. Haye jak zwykle świetny balans, wyczucie linii ciosu i ataki we wszystkich płaszczyznach. Do tego genialna - wręcz podręcznikowa praca nóg. Cały Haye - talent przeciętny (jak na ten poziom), ale wspaniale wyuczony i wytrenowany. Po prostu maszyna. Nokdałnujący lewy sierp, bity z pełnego skrętu tułowia, wszedł idealnie.
Garcia-Khan
Amir miał widoczną przewagę do momentu pierwszego Knockdownu. Garcia (swarmer-slugger) musiał polować na jeden cios... no i upolował

PS. Wspaniale wygląda wrzesień. Królować będzie średnia. Wielki mistrz, już 37-letni Sergio Martinez vs JCCJ, syn jeszcze większego mistrza. Również Golovkin szuka przeciwnika i najpoważniejszym kandydatem jest najlepszy (moim zdaniem) polski pięściarz - Grzegorz Proksa. Bardzo liczę na ten pojedynek, choć zdaję sobie sprawę, że SuperG może nie zdążyć się zregenerować po zdemolowaniu Kerrego Hopa.
Wielka szkoda Kuleja. Jeden z dwóch najlepszych polskich puncherów w historii, no i fajny gość przede wszystkim.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Ja oglądałem tylko Haye-Chisora, boksem się słabo interesuję, ale ten pojedynek pokazał, że Haye niepotrzebnie ogłosił zakończenie kariery. No, chyba że Kliczko odpowie na jego zaproszenie, ale to wątpliwe.
Chisora się odsłonił i hejmejker w 100% to wykorzystał. Chisora pierwszy raz na deskach.
Po walce czułe słówka, albo to co było rok temu to było ukartowane w ramach promocji federacji, albo panowie równie mocno wybaczają, co walą się po pyskach w czasie konferencji prasowych :roll:
Chisora się odsłonił i hejmejker w 100% to wykorzystał. Chisora pierwszy raz na deskach.
Po walce czułe słówka, albo to co było rok temu to było ukartowane w ramach promocji federacji, albo panowie równie mocno wybaczają, co walą się po pyskach w czasie konferencji prasowych :roll:
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Dokładnie to samo sobie pomyślałem. Nie wierzę, że nagle stali się najlepszymi przyjaciółmi i na 100% wszystko było ukartowane. Dlatego nie oglądam boksu, bo to zamieniło się w zwykły cyrk, a sportem ma już niewiele wspólnego.pan Zambrotta pisze: Po walce czułe słówka, albo to co było rok temu to było ukartowane w ramach promocji federacji, albo panowie równie mocno wybaczają, co walą się po pyskach w czasie konferencji prasowych :roll:
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Będzie co oglądać, tylko te wstawanie o 4 nad ranem;]yanquez pisze: PS. Wspaniale wygląda wrzesień. Królować będzie średnia. Wielki mistrz, już 37-letni Sergio Martinez vs JCCJ, syn jeszcze większego mistrza. Również Golovkin szuka przeciwnika i najpoważniejszym kandydatem jest najlepszy (moim zdaniem) polski pięściarz - Grzegorz Proksa. Bardzo liczę na ten pojedynek, choć zdaję sobie sprawę, że SuperG może nie zdążyć się zregenerować po zdemolowaniu Kerrego Hopa.
Przekonuje Cię ten Chavez Jr? Moim zdaniem jest po prostu dobrze prowadzony. Chłopaczek ma dopiero 26 lat a już 47 walk, jego bilans to 46(32)-0-1. Tak naprawdę jego wartość wyjdzie w starciu, ze starym już, Martinezem.
Co do Proksy to pokładam w nim największe nadzieje, w nim i w Masternaku, na zdobycie pasa. Jest świetny technicznie, szybki i leworęczny. Ten jego styl jest znakomity, przypomina mi walijskiego niepokonanego mistrza Joe Calzaghe, ALE już w pojedynku z przeciętnym Hoopem było widać, że to ryzykowna taktyka, nie każdy może tak walczyć. Golovkin byłby arcytrudnym rywalem, jest mocny fizycznie, zbity, 5 cm wyższy, ma piekielne uderzenie 23(20 KO). Wg. za wcześnie dla Proksy na takie wyzwanie.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1533
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Ani trochę. Talentu zero, ale od dziecka go szkolą i coś tam się nauczył. Podstawowa zaleta - błyskawiczny lewy pod prawy łokieć przeciwnika. Właściwie zawsze wyłącz prawa rękę rywala. No ale Martinez to southpaw.Bruce Badura pisze: Przekonuje Cię ten Chavez Jr?
A widziałeś bilans jego starego??? Do walki z Frankie Randallem miał 89-0Bruce Badura pisze: Moim zdaniem jest po prostu dobrze prowadzony. Chłopaczek ma dopiero 26 lat a już 47 walk, jego bilans to 46(32)-0-1. Tak naprawdę jego wartość wyjdzie w starciu, ze starym już, Martinezem.

Ale mi teraz zrobiłeś dobrze. Uwielbiałem Calzaghe i jego styl. Gość w limicie półciężkiej potrafił wyprowadzać ponad 5 ciosów na sekundę. We wspaniały, mistrzowski sposób ośmieszył RJJa. Ehhh...Bruce Badura pisze: Ten jego styl jest znakomity, przypomina mi walijskiego niepokonanego mistrza Joe Calzaghe
Co do Proksy...
Masz bardzo dużo racji (poza wstawaniem - walka odbyłaby się na 100% u Krzyżaków). Obaj pięściarze byliby dla siebie największym wyzwaniem w karierze. Golovkin walczy w dużo pewniejszy sposób: wysoka garda + niezły balans i zabójcze kontry, po których przeciwnicy padają jak muchy.
SuperG ma 28lat. Powinien moim zdaniem już celować w najlepszych.
Uważam, że miałby szanse z jednej prostej przyczyny: jest cholernie mądrym gościem i coś pewnie by wymyślił

Za to Chavez jr przegra z dziadkiem Martinezem. Jestem tego pewien. Jeśli ktoś się nie boi, to przyjmuje zakłady 2:1.

- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Jeszcze jedno. Promotor. To co zrobił Masternak to była jedyna słuszna decyzja. Tam może się rozwijać, myślą za niego, on zajmuje się tylko boksem. Master jeśli będzie się rozwijał tak jak do tej pory może zdominowac cruiserweight na lata.
Właśnie po porażce z Hoopem głośno zrobiło się o promotorze Proksy. Okazało się, że SuperG w dużej mierze sam musi załatwiać sobie wiele spraw. Więc, albo Sauerland, albo USA....Hmmmm, może Golden Boy
Właśnie po porażce z Hoopem głośno zrobiło się o promotorze Proksy. Okazało się, że SuperG w dużej mierze sam musi załatwiać sobie wiele spraw. Więc, albo Sauerland, albo USA....Hmmmm, może Golden Boy
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1533
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Stało się - Proksa zaboksuje z Gołowkinem pierwszego września.
Niby dostał dodatkowy tydzień (pierwotnie Golovkin - Pirog miała odbyć się 23.08.), ale to i tak strasznie bliziutko. Przed walką z takim przeciwnikiem same przygotowanie powinny obejmować przynajmniej kilkanaście tygodni. Do tego należy sobie odpowiedzieć, na ile Grzesiek zdążył się zregenerować. Ciekawe jak Łapin zaplanował cykl treningowy
.
Najprawdopodobniej w sobotę zaczną się treningi (układ 2tyg. regeneracji i 6tyg. treningów wydaje się optymalny).
Moim zdaniem, bez odpowiedniego przygotowania i ze swoim specyficznym stylem, Proksa ryzykuje ciężki nokaut. No ale z drugiej strony, jeżeli odrzuciłby teraz ofertę takiej walki, to raczej musiałby czekać 2-3 lata na kolejną szansę.
PS. Do wrześniowego maratonu ciekawych walk doszedł nam Adamek (09.09.) z Travisem Walkerem (Pięściarz, który chciałby zawalczyć o pas spotyka się z Travisem Walkerem - żenada) i najprawdopodobniej Włodarczyk (28.09.) z kimś (Palacios?). Oczywiście, w przypadku tych walk, słowo "ciekawych" nabiera jakiegoś dziwnie bladego charakteru...
Niby dostał dodatkowy tydzień (pierwotnie Golovkin - Pirog miała odbyć się 23.08.), ale to i tak strasznie bliziutko. Przed walką z takim przeciwnikiem same przygotowanie powinny obejmować przynajmniej kilkanaście tygodni. Do tego należy sobie odpowiedzieć, na ile Grzesiek zdążył się zregenerować. Ciekawe jak Łapin zaplanował cykl treningowy

Najprawdopodobniej w sobotę zaczną się treningi (układ 2tyg. regeneracji i 6tyg. treningów wydaje się optymalny).
Moim zdaniem, bez odpowiedniego przygotowania i ze swoim specyficznym stylem, Proksa ryzykuje ciężki nokaut. No ale z drugiej strony, jeżeli odrzuciłby teraz ofertę takiej walki, to raczej musiałby czekać 2-3 lata na kolejną szansę.
PS. Do wrześniowego maratonu ciekawych walk doszedł nam Adamek (09.09.) z Travisem Walkerem (Pięściarz, który chciałby zawalczyć o pas spotyka się z Travisem Walkerem - żenada) i najprawdopodobniej Włodarczyk (28.09.) z kimś (Palacios?). Oczywiście, w przypadku tych walk, słowo "ciekawych" nabiera jakiegoś dziwnie bladego charakteru...
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Jak dla mnie to za wcześnie dla Proksy, obym się mylił.
Gołowkin to nie byle kto, jest bardzo silny fizycznie. Kazach zdecydowanym faworytem. Niestety.
Spójrzcie na rywala Grześka :
Gołowkin to nie byle kto, jest bardzo silny fizycznie. Kazach zdecydowanym faworytem. Niestety.
Spójrzcie na rywala Grześka :
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1533
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Obejrzałem sobie kilka walk Gołowkina. Jest do pokonania spokojnie. Gość ma bardzo dużo siły, świetną kondychę, bije celnie i ciągle prze do przodu, ale ciosy zadaje w zasadzie jedynie w półdystansie. Do tego zamiast trenować to jeździ cały czas po imprezach charytatywnych, piknikach i innych rozdaniach nagród.Bruce Badura pisze: Gołowkin to nie byle kto, jest bardzo silny fizycznie. Kazach zdecydowanym faworytem. Niestety.
Spójrzcie na rywala Grześka :
OK. Pokonał w amatorce Bute i Dirrella, ale to było dawno, a potem prał samych ogórków albo emerytów i rencistów. Nie powiedziałbym, że jest zdecydowanym faworytem. Stawka w Fortunie (3,15 na Proksę) to moim zdaniem okazja i idę parę dyszek rzucić dzisiaj. Najgorsze,że nie będę mógł obejrzeć walki, bo wyjeżdżam

Terminarz na wrzesień wygląda imponująco:
01.09. - Golovkin vs. Proksa
08.09.
Kliczko vs. Charr (Witek wziął sobie cieniutkiego i nikomu nieznanego, otyłego, pół-niemieckiego kasztanka, aby odpocząć i się zrelaksować przed ostatnią poważną walką w karierze... Haye???).
Adamek vs. Travis (nie rozumiem takiego doboru przeciwnika. Słaby sparingpartner Szpilki).
Ward vs. Dawson (WSPANIAŁA WALKA będzie. Dwóch świetnych pięściarzy. Król superśredniej z królem półciężkiej. Bukmacherzy stawiają na mniejszego i lżejszego Warda, ale BadChad moim zdaniem sprawi niespodziankę. Ward wygrywa zazwyczaj na punkty, a tutaj będzie miał z 15cm mniej zasięgu, do tego siła ciosu również będzie po stronie Dawsona.)
15.09.
Julio Cesar Chavez Jr. vs. Sergio Gabriel Martinez (Wiadomo - walka roku. Polecam filmiki HBO o przygotowaniach obu pięściarzy do tej walki. Moim zdaniem Maravilla pokona niepokonanego JCCJa, chociaż im bliżej tego pojedynku, tym jestem mniej pewny.)
22.09.
Włodarczyk vs. Palacios (rewanż w celu natłuczeniu kasy. Wasilewski wie co robi. Nie spodziewam się fajerwerków, ale bilety na walkę zakupiłem

29.09.
Povietkin vs. Rahman (Rosyjski Lew - jeden z największych cykorów w zawodowym boksie chce dalej promować się obijając emerytów. Bukmacherzy płacą 1.01 za zwycięstwo Povietkina.)
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
na dodatek krzyczą sobie za to 40 albo 49 zł :roll:yanquez pisze:
Adamek vs. Travis (nie rozumiem takiego doboru przeciwnika. Słaby sparingpartner Szpilki).
Budzik na 4 na Grześka nastawiłem oczywiście. Jednak Golovkin to bokser z wyższej półki niż nasz Super G. Może Proksa miał za mało czasu na przygotowania, trudno w tym momencie wydawać takie osądy. Kazach wykorzystał bezlitośni nisko opusczone ręce . Byłem pod wrażeniem precyzji i szybkości ,a przede wszystkim mocy z jaką bił. Nie rozumiem trochę decyzji sędziego,walka mogła być spokojnie kontynuowana, ale widać było że zwycięstwo Golovkina przed czasem było kwestią rund
topboxing.pl zapraszam 
