Eljero Elia
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Quagliarella w tym sensie, że walczy z Tonim o to, który z nich dostąpi zaszczytu znalezienia się na ławce, praktycznie bez żadnych szans na grę. Uważam go za niezłego piłkarza, ale nie kumam de facto wywalenia na niego kasy. Można było odesłać go tam, skąd przyszedł i dołożyć do fajnego młodego napastnika z wysokiej półki.deszczowy pisze:Od Quaga to Ty się odwal, synek, nie ma takiego bicia
Do pierwszego składu? Deszczu, powiedz mi, jak piłkarz grający trzecie czy czwarte skrzypce w średnim, niemieckim klubie, może być sprowadzony do pierwszego składu Juve na kluczową w tym zespole pozycję?? Chyba udziela Ci się trochę myśl techniczna Marotty.deszczowy pisze:"Każdy zdawał sobie sprawę, że Holender może mieć jeszcze mniej szans na pokazanie się w pierwszym składzie więc bardzo trudno będzie mu odbudować formę siedząc na ławce." - niby dlaczego? On był sprowadzany jako grajek pierwszoplanowy, jego uzupełnieniem miał być Esti.
Na pierwszy rzut oka widać, że Elia to piłkarz potrzebujący miejsca, bez zadań taktycznych. Gdzie on pasuje do SerieA?? Naprawdę nie rozumiem jakimi kategoriami myśli Marotta sprowadzając do Juve piłkarzy na, powtarzam, kluczowe pozycje


- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Odniosłem wrażenie, że Elia także ma być zawodnikiem pierwszego składu, a wręcz panaceum na nasze problemy na lewej pomocy.Ouh_yeah pisze:Ale Martinez miał być zawodnikiem pierwszego składu. To Pepeusz miał być zmiennikiem.Vimes pisze:Wcześniej Marotta wydał 12 mln na Martineza, więc z pewnością jest zdolny do takich rzeczy.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Znaczy nie, bo Ty o Martinezie napisałeś kilka postów prędzej w odpowiedzi na czyjąś myśl, że nie wywalili 9 mln na rezerwowego. To ja mówię - Martinez nie miał być rezerwowym.
Co do naszego mudżyna - rok temu połowa forum chciała się zabić, żeby tylko go Marotta kupił. Chłopak potrafi grać w piłkę a Conte wierzy, że jest w stanie mu pomóc się odnaleźć.
Co do naszego mudżyna - rok temu połowa forum chciała się zabić, żeby tylko go Marotta kupił. Chłopak potrafi grać w piłkę a Conte wierzy, że jest w stanie mu pomóc się odnaleźć.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Ludzie go chcieli, bo widzieli jak na mundialu parę razy fajnie kiwnął rywali, a w ogóle nie sprawdzili jak sobie poczynał w lidze. Tymczasem w Hamburgu posysał jak panienka z dzielnicy czerwonych latarni.Ouh_yeah pisze:Co do naszego mudżyna - rok temu połowa forum chciała się zabić, żeby tylko go Marotta kupił. Chłopak potrafi grać w piłkę a Conte wierzy, że jest w stanie mu pomóc się odnaleźć.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Dzielnica czerwonych latarni to akurat jest St. Pauli, a więc inna część HamburgaVimes pisze:Ludzie go chcieli, bo widzieli jak na mundialu parę razy fajnie kiwnął rywali, a w ogóle nie sprawdzili jak sobie poczynał w lidze. Tymczasem w Hamburgu posysał jak panienka z dzielnicy czerwonych latarni.Ouh_yeah pisze:Co do naszego mudżyna - rok temu połowa forum chciała się zabić, żeby tylko go Marotta kupił. Chłopak potrafi grać w piłkę a Conte wierzy, że jest w stanie mu pomóc się odnaleźć.

A tak poważnie, to ja akurat pamiętam, że Elia już jadąc na mundial miał opinię utalentowanego i widziałem go wcześniej parę razy w akcji. Jednak uważam, że nie był to dobry transfer, z tym, że jak ktoś się zastanawia czemu Marotta go kupił to najpewniej przez Conte, bo jak dobrze pamiętamy Marotta najpierw na oku miał Bastosa.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Elie też Marotta miał na oku rok temu. Myślę, że Beppe podał Conte kilka nazwisk, które miał "rozpracowane" a trenejro sobie wybrał kto mu najbardziej pasował. A że Elia ciemniejszy niż Bastos...Mietson pisze:Marotta go kupił to najpewniej przez Conte, bo jak dobrze pamiętamy Marotta najpierw na oku miał Bastosa.
Chciałem też zwrócić uwagę na jedną sprawę. W tym najnowszym wywiadzie Marotty, który wisi na SJ, jest mowa o tym że musiał transferami zadowolić Conte jak i udziałowców. W jakim sensie udziałowców? Czy tutaj chodzi mu o możliwe veto w sprawie wydania 40 mln na Aguero?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Fakt, zapomniałem o tym meczu z Catą. Ale nadal uważam, że jedna (!) połowa w... ilu?, 6? spotkaniach to trochemało, by oceniać pilkarza.Vimes pisze:Deszczu, przecież on już dostał szansę gry od pierwszej minuty w meczu z Catanią i zagrał tak, że w drugiej połowie nikt już nie chciał go oglądać.deszczowy pisze:Nie można by mu dac szansy zagrać od pierwszej minuty? Ja tego nie mogę skumać. Wg mnie to Conte za ten stan rzeczy odpowiada i tyle.
No, w sensie że jest w ciągłej gotowościOuh_yeah pisze:Że co robi? Litości.deszczowy pisze:Elia póki co grzeje Freda na ławce

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Marchisio87
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011
- Posty: 153
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011
nie ma co oceniać na razie Holendra,ja mam nadzieję że dostanie więcej okazji do grania do stycznia i jak się pokaże to zostawić go bo jest to młody piłkarz na lata!!!
----------Buffon--------------
-DeSciglio-Benatia-Caldara--Taglafico
------Marchisio---Pjanić-----
-------------Dybala------------
--Costa---Higuain---Martial--
FOOTBALL LOVE THE GAME! 4-2-1-3, 4-3-1-2
-DeSciglio-Benatia-Caldara--Taglafico
------Marchisio---Pjanić-----
-------------Dybala------------
--Costa---Higuain---Martial--
FOOTBALL LOVE THE GAME! 4-2-1-3, 4-3-1-2
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
madmo, chyba sobie jaja robisz.Vimes pisze:Tylko czyja to wina, że Elia mało gra? O ile Conte ma swojego pupilka w ataku to na lewej pomocy nie stroni od eksperymentów.deszczowy pisze:Fakt, zapomniałem o tym meczu z Catą. Ale nadal uważam, że jedna (!) połowa w... ilu?, 6? spotkaniach to trochemało, by oceniać pilkarza.
a czyja to wina, że nie gra Q? czyja wina, że Ziegler spakował manatki bez zagrania oficjalnego meczu w Juve?
Jestem zagorzałym fanbojem EE. Musi dostać szanse.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
No no, kogo jak kogo, ale Ciebie to od zawsze ciągnie do murzynów. Lubisz to, Zambrotto?pan Zambrotta pisze:Jestem zagorzałym fanbojem EE. Musi dostać szanse.
Uważam, że Elia jeszcze pokaże na co go stać.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No chyba nie do końca bo napisaliście o tym samym. Więc albo obaj robicie sobie jaja albo żaden.pan Zambrotta pisze:madmo, chyba sobie jaja robisz.
Elia jeszcze wypłynie. W tej chwili, kiedy jest tylko sposobność to Esti dostaje szanse, ale odbytu nie urywa więc lada moment znowu zacznie się pojawiać Nasz mudżyn.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
O ile jestem w stanie uwierzyć w to, że Conte z pewnych powodów nie lubi Quagliarelli i dlatego na niego nie stawia, o tyle nie wydaje mi się żeby uwziął się na Elię i złośilwie nie desygnował go do gry. Wiele wskazywało na to że Holender trafił do Turynu na osobiste życzenie trenera, co więcej, sądzę że dziewięciu na dziesięciu szkoleniowców wolałoby w jego miejsce Vargasa czy Bastosa, więc Antek naprawdę musiał u mudżyna coś dostrzec. Opcje są zatem dwie:
1. Conte zobaczył jak na treningach Elia kopie się w czoło i zdał sobie sprawę z tego że się mocno pomylił, tak jak w przypadku oddania Zieglera. Zrozumiał że fakt, że gość grzał ławę u niemieckiego średniaka nie był przypadkiem i teraz pewnie kazał Marotcie szukać kogoś na jego miejsce.
2. Conte chce narzucić jakiś bardzo dziwny zestaw zadań i filozofię gry, której Holender nijak nie ogarnia i zacznie go wstawiać dopiero wtedy, kiedy gość faktycznie to opanuje.
Jeżeli przyjąć że Conte nie strzelił sobie w stopę i założyć wariant drugi, to trzeba sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Dlaczego Conte uparł się na skrzydłowego o zupełnie innej charakterystyce, którego dopiero trzeba przekabacać, zamiast kupić kogoś na tu i teraz? Ile jeszcze potencjalnie może trwać "tresura" Elii? Jak to możliwe że Conte przetestował już kilka różnych ustawień, w których skrzydłowi mieli pełnić bardzo różne role, i Elia nie pasował właściwie do żadnego z nich?
1. Conte zobaczył jak na treningach Elia kopie się w czoło i zdał sobie sprawę z tego że się mocno pomylił, tak jak w przypadku oddania Zieglera. Zrozumiał że fakt, że gość grzał ławę u niemieckiego średniaka nie był przypadkiem i teraz pewnie kazał Marotcie szukać kogoś na jego miejsce.
2. Conte chce narzucić jakiś bardzo dziwny zestaw zadań i filozofię gry, której Holender nijak nie ogarnia i zacznie go wstawiać dopiero wtedy, kiedy gość faktycznie to opanuje.
Jeżeli przyjąć że Conte nie strzelił sobie w stopę i założyć wariant drugi, to trzeba sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Dlaczego Conte uparł się na skrzydłowego o zupełnie innej charakterystyce, którego dopiero trzeba przekabacać, zamiast kupić kogoś na tu i teraz? Ile jeszcze potencjalnie może trwać "tresura" Elii? Jak to możliwe że Conte przetestował już kilka różnych ustawień, w których skrzydłowi mieli pełnić bardzo różne role, i Elia nie pasował właściwie do żadnego z nich?
- liqu!d
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 lipca 2006
Elia dopiero teraz będzie mógł się wykazać, gdy zaczęliśmy grać tworem przypominającym bardziej 4-3-3. Chłopak o budowe gęsi wyścigowej nadaje się do gry w ataku na skrzydle. Przy 4-4-2 lub 4-5-1 Pepe zjaga go na śniadanie dlatego, że jest silniejszy i lepszy w defensywie. Ja również uważam, że lepszy byłby Vargas/Bastos, bo potrzebujemy silnych skrzydłowych, którzy są w stanie przetwać zderzenie z czołgiem i kontynuować akcję, a nie przewracać się co chwilę.
Trzeba przyznać, że Elia do Serie A nie pasuje tak samo jak Krasić czy Walcott. Myślę, że Anglia/Hiszpania to byłby dla nich raj.
Trzeba przyznać, że Elia do Serie A nie pasuje tak samo jak Krasić czy Walcott. Myślę, że Anglia/Hiszpania to byłby dla nich raj.
- samy
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2005
- Posty: 134
- Rejestracja: 17 września 2005
Bastos ma bardzo podobne warunki fizyczne co Elia, więc nie powiedziałbym, że Brazylijczyk jest w stanie wytrzymać zderzenie z czołgiem dużo lepiej niż Holender. Biorąc nawet pod uwagę fakt, że oprócz warunków fizycznych dochodzą jeszcze inne aspekty, jakiś balans ciałem, równowaga(wszystko, by z tym czołgiem się jednak nie zderzyć lub to zderzenie w jakimś stopniu zredukować).liqu!d pisze:Elia dopiero teraz będzie mógł się wykazać, gdy zaczęliśmy grać tworem przypominającym bardziej 4-3-3. Chłopak o budowe gęsi wyścigowej nadaje się do gry w ataku na skrzydle. Przy 4-4-2 lub 4-5-1 Pepe zjaga go na śniadanie dlatego, że jest silniejszy i lepszy w defensywie. Ja również uważam, że lepszy byłby Vargas/Bastos, bo potrzebujemy silnych skrzydłowych, którzy są w stanie przetwać zderzenie z czołgiem i kontynuować akcję, a nie przewracać się co chwilę.
Trzeba przyznać, że Elia do Serie A nie pasuje tak samo jak Krasić czy Walcott. Myślę, że Anglia/Hiszpania to byłby dla nich raj.
Elia nie pasuje bo Serie a bo co ? Bo rozegrał dopiero 45 minut w tej lidze i nic nie pokazał ? Zagra coś więcej, to dopiero wtedy będziemy wysnuwać wnioski.
Śmiem twierdzić, że w Anglii gra się dużo bardziej twardo niż we Włoszech, więc troche nie rozumiem ostatniego zdania.