LE (baraż): JUVENTUS 1-0 Sturm
- Charo
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2006
- Posty: 90
- Rejestracja: 05 listopada 2006
W sumie powtórka z rozrywki sprzed tygodnia.
Tyle tylko, że Alex zapodał "zoną Del Piero" czy jak tam się te strzały z tej jego strefy nazywają, za co wielkie brawa (latka lecą):D
A Lanzafame o dziwo srał żarem tylko... mecz słaby ogólnie
Tyle tylko, że Alex zapodał "zoną Del Piero" czy jak tam się te strzały z tej jego strefy nazywają, za co wielkie brawa (latka lecą):D
A Lanzafame o dziwo srał żarem tylko... mecz słaby ogólnie

- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Przeciętne spotkanie.
Chyba większość z nas skłoniło do zadania sobie pytania - ile razy w sezonie ten trzydziestosześcioletni facet będzie w stanie zapewnić nam trzy punkty.
Całe spotkanie ze względu na poczynania pana M. oglądałem z dużym dystansem... mam nadzieje, że mi tak nie zostanie.
W każdym bądź razie kolejny raz dobrze zaprezentował się Martinez.
Lanzafame za to udowadnia, że podobnie jak De Cegiele (który zagrał zdecydowanie lepiej niż ma to w zwyczaju) nie prezentuje poziomu, który uprawniałby go do noszenia koszulki pierwszej drużyny Juventusu. Nie chodzi tylko o zmarnowaną okazję, on jest po prostu bezużyteczny... bezradny. Żadnego udanego dryblingu, żadnej groźnej centry. Zresztą to samo pokazał dzisiaj Pepe, z tym że w jego przypadku można przynajmniej liczyć na zaangażowanie i zadziorność. Wracając jeszcze do naszego młodego lewoskrzydłowego - kolejny raz jego największym wyczynem w meczu jest brutalny, chamski faul. Najwyższy czas żeby ktoś mu przetłumaczył, że nie na tym polega boiskowa aktywność.
Kolejny pozytywny występ Melo, mam wrażenie, że po prostu służy mu w rozgrywaniu piłki klasyczne 442 gdzie bez zbędnego filozofowania może być pewien, że po któreś stronie boiska jest wolny partner.
Sissoko zagrał najlepszy mecz w zaczynającym się sezonie... ale to chyba nie zasługa jego powrotu do formy ale przeciętnego, wystraszonego rywala.
Bonucci zanotował bardzo poważny błąd i przypomniał wszystkim, że on w duecie z Chiellinim jako ostoja Azzurrich to na razie nasze życzeniowe myślenie.
Ciężko powiedzieć jaki mamy przed sobą sezon... ale o regularność godną mistrza raczej trudno podejrzewać tą drużynę.
Chyba większość z nas skłoniło do zadania sobie pytania - ile razy w sezonie ten trzydziestosześcioletni facet będzie w stanie zapewnić nam trzy punkty.
Całe spotkanie ze względu na poczynania pana M. oglądałem z dużym dystansem... mam nadzieje, że mi tak nie zostanie.
W każdym bądź razie kolejny raz dobrze zaprezentował się Martinez.
Lanzafame za to udowadnia, że podobnie jak De Cegiele (który zagrał zdecydowanie lepiej niż ma to w zwyczaju) nie prezentuje poziomu, który uprawniałby go do noszenia koszulki pierwszej drużyny Juventusu. Nie chodzi tylko o zmarnowaną okazję, on jest po prostu bezużyteczny... bezradny. Żadnego udanego dryblingu, żadnej groźnej centry. Zresztą to samo pokazał dzisiaj Pepe, z tym że w jego przypadku można przynajmniej liczyć na zaangażowanie i zadziorność. Wracając jeszcze do naszego młodego lewoskrzydłowego - kolejny raz jego największym wyczynem w meczu jest brutalny, chamski faul. Najwyższy czas żeby ktoś mu przetłumaczył, że nie na tym polega boiskowa aktywność.
Kolejny pozytywny występ Melo, mam wrażenie, że po prostu służy mu w rozgrywaniu piłki klasyczne 442 gdzie bez zbędnego filozofowania może być pewien, że po któreś stronie boiska jest wolny partner.
Sissoko zagrał najlepszy mecz w zaczynającym się sezonie... ale to chyba nie zasługa jego powrotu do formy ale przeciętnego, wystraszonego rywala.
Bonucci zanotował bardzo poważny błąd i przypomniał wszystkim, że on w duecie z Chiellinim jako ostoja Azzurrich to na razie nasze życzeniowe myślenie.
Ciężko powiedzieć jaki mamy przed sobą sezon... ale o regularność godną mistrza raczej trudno podejrzewać tą drużynę.
calma calma
- chapi
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2008
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sierpnia 2008
- Olek1987
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
- Posty: 530
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
znow jest szansa trafic na lecha
podzial zespolów na koszyki:
http://pl.uefa.com/uefaeuropaleague/new ... 20005.html
Idealna grupa:
Juventus,Club Brugge,Odense,Lech
Najciekawsza:
Juventus,Manchester City,Borussia,Lech

http://pl.uefa.com/uefaeuropaleague/new ... 20005.html
Idealna grupa:
Juventus,Club Brugge,Odense,Lech

Najciekawsza:
Juventus,Manchester City,Borussia,Lech

- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
W tym meczu bardzo podobał mi się Pepe! tylko gdyby wykorzystał te swoje dwie setki !
Alex bardzo dobry mecz i jaka bramka (on zawsze trafia najładniejsze
)
Nawet De Ceglie miał swój rajd życia
Awans miał być i jest teraz czekamy na losowanie
Alex bardzo dobry mecz i jaka bramka (on zawsze trafia najładniejsze

Nawet De Ceglie miał swój rajd życia
Awans miał być i jest teraz czekamy na losowanie
- Kiper69
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2010
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 lipca 2010
Transmisje z losowania będzie można zobaczyć na eurosport o 13:00.
O meczu już właściwie wszystko zostało powiedziane. Dodam tylko, że moim zdaniem sezon będzie udany, bo mamy do tego predyspozycje. No i rzecz jasna, puchar ligi europejskiej też było by fajnie mieć 8)
O meczu już właściwie wszystko zostało powiedziane. Dodam tylko, że moim zdaniem sezon będzie udany, bo mamy do tego predyspozycje. No i rzecz jasna, puchar ligi europejskiej też było by fajnie mieć 8)

- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Alex wygryzł ze składu Diego?
Marotta wiedział, że Alex musi grać by uniknąć konfrontacji z kibicami Juve i sprzedał Diego. No szkoda 25-lat 100% następca Pinturicchio.
No cóż może znajdą kogoś równego do Diego bo za kilka lat mógł zastąpić Alexa.
Gol super jak na 36 latka Capitano!
A duet Legro-Chiellini lepiej sobie radził niż Bonucci-Chiellini.
4 wygrane na arenie międzynarodowej...ale jaki rywal to zawsze był...może nastaną lepsze czasy przy tym 4-4-2 a nie jak w zeszłym sezonie eksperymenty.
Forza Juve! Grazie Capitano!
Marotta wiedział, że Alex musi grać by uniknąć konfrontacji z kibicami Juve i sprzedał Diego. No szkoda 25-lat 100% następca Pinturicchio.
No cóż może znajdą kogoś równego do Diego bo za kilka lat mógł zastąpić Alexa.
Gol super jak na 36 latka Capitano!
A duet Legro-Chiellini lepiej sobie radził niż Bonucci-Chiellini.
4 wygrane na arenie międzynarodowej...ale jaki rywal to zawsze był...może nastaną lepsze czasy przy tym 4-4-2 a nie jak w zeszłym sezonie eksperymenty.
Forza Juve! Grazie Capitano!
- Adamosus
- Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2009
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 sierpnia 2009
Na "sucho" po meczu moge powiedzieć,że idzie ku lepszemu (szkoda ze bez Diego,ale to nie jest temat na tutaj) Widac jest zaangażowanie i chęc biegania bo i tego czasami brakowało w poprzednim sezonie...
Del Piero klasa jeszcze raz klasa,nie ta dynamika,szybkość ale jak ma choć centymetr wolnego miejsca to się kończy tak,jak wczoraj
Pepe imponuje zaciętością i troche tym przypomina Nedveda
Melo i jego dłuugie piłki,piękne
ogólnie mecz na plus,rozegra sie chłopak (mam taką niedzieje)
Aha no i Momo pokazał zalążek swoich możliwości ----> wślizgi
Forza Juve!
Del Piero klasa jeszcze raz klasa,nie ta dynamika,szybkość ale jak ma choć centymetr wolnego miejsca to się kończy tak,jak wczoraj
Pepe imponuje zaciętością i troche tym przypomina Nedveda

Melo i jego dłuugie piłki,piękne

Aha no i Momo pokazał zalążek swoich możliwości ----> wślizgi

Forza Juve!
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1104
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
ja uważam że gramy DNO.
Gdyby na miejscu tamtego kolesia co był ze storarim sam na sam i trafił w słupek był taki Di Natale to byśmy przegrywali.
Z taką drużyną??? Minimum 3:0. W pierwszej połowi to oni wcale tak od nas nie odstawali. Wiem że tłumaczą się zmęczeniem itd ale jak przyjdzie nam grać w niedzielę w czwartek i w niedzielę to ciekawe jak będą stękać.
Denerwują mnie też nasze długie piłki. To nie jest klucz do sukcesu. Barca wymienia milion podań zanim coś skonstruuje. Tak ośmieszy rywali tymi podaniami że Messi czy Ibra mają zawsze sam na sam. A my? Storari do Bonucciego ten do Melo Ten długa do Amauriego ten się połamie w locie i kicha. Nic z tego nie wychodzi. Podniecacię się fajnymi piłkami Melo. Co z tego że piłka leci tam gdzie zamierzał ale żaden z naszych torped nie wie co z tym robić
Pozdro 600
Gdyby na miejscu tamtego kolesia co był ze storarim sam na sam i trafił w słupek był taki Di Natale to byśmy przegrywali.
Z taką drużyną??? Minimum 3:0. W pierwszej połowi to oni wcale tak od nas nie odstawali. Wiem że tłumaczą się zmęczeniem itd ale jak przyjdzie nam grać w niedzielę w czwartek i w niedzielę to ciekawe jak będą stękać.
Denerwują mnie też nasze długie piłki. To nie jest klucz do sukcesu. Barca wymienia milion podań zanim coś skonstruuje. Tak ośmieszy rywali tymi podaniami że Messi czy Ibra mają zawsze sam na sam. A my? Storari do Bonucciego ten do Melo Ten długa do Amauriego ten się połamie w locie i kicha. Nic z tego nie wychodzi. Podniecacię się fajnymi piłkami Melo. Co z tego że piłka leci tam gdzie zamierzał ale żaden z naszych torped nie wie co z tym robić
Pozdro 600
Ostatnio zmieniony 27 sierpnia 2010, 10:29 przez lenor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gandzik
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
Brakuje nam zacięcia, zduszenia drużyny na jej połowie-tak zeby wiedział przeciwnik ze przyjezdża dostać nie 1-0 tylko moze się skończyć na 4,5-0!Juve powinno cechować parcie na bramę, jak Bayern,Mutd, czy Barca(z kim mamy się porównywać jak nie z nimi?). Poprawa w grze na pewno była widoczna, ale progres mamy oceniać na tle Sturmu?żart...na dziadka Alexa nie mamy co liczyć że strzeli brame w każdym meczu-Pepe pokazał że mota sie o własne nogi-i poza przyspieszeniem dorównuje grajkom z ekstraklasy-zero strzału,wykonczenia.Melo bardzo fajnie sie pokazał-odżył!i tak samo byłoby z Diego!!!!!!!!!!!obyś sie smażył Marotta w piekle....
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
Dobrze, już nie płaczcie że nie ma Diego. Popatrzcie na nasz środek pola wczoraj, Melo i Sissoko, gracze którzy powinni miec tylko i wyłącznie zadania defensywne. W meczu z Bari pewnie pojawi się Marchisio/Aquilani, i na skrzydle Krasic. Powinno to lepiej wyglądac, a po za tym, możemy się spodziewac transferu LO i jakiegoś napastnika. Jeśli sezon się uda, Marotta będzie Bogiem w Turynie, a jak będzie odwrotnie to skończy jak jego poprzednik.
Najbardziej mnie boli to, że rok temu specjalnie przebudowaliśmy zespół na 4-3-1-2, a teraz musieliśmy od nowa budowac zespół pod 4-4-2. Straciliśmy tak naprawdę rok, a już rok temu mogliśmy zbudowac solidny zespół w 4-4-2. Niestety, ale muszę przyznac racje Ranieriemu, powiedział że jak przyjdzie Diego do Turynu to trzeba taktykę pod niego zmieniac.. A tak nie było czasem ?
Najbardziej mnie boli to, że rok temu specjalnie przebudowaliśmy zespół na 4-3-1-2, a teraz musieliśmy od nowa budowac zespół pod 4-4-2. Straciliśmy tak naprawdę rok, a już rok temu mogliśmy zbudowac solidny zespół w 4-4-2. Niestety, ale muszę przyznac racje Ranieriemu, powiedział że jak przyjdzie Diego do Turynu to trzeba taktykę pod niego zmieniac.. A tak nie było czasem ?

- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 723
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Możecie mi powiedzieć co mieli kibice napisane na koszulkach unosząc na w góre po ostatnim gwizdku sędziego? Niestety moja transmisja się ucięła po tym jak je podnieśli.
Dawniej Virus[Mauro].
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Mecz przecięty, mimo wszystko spodziewałem się lepszego wyniku.
Pierwsza połówka bardzo słaba w naszym wykonaniu. Trochę zlekceważyliśmy Sturm, przez co goście mieli sporo dogodnych sytuacji - dwie po rzutach rożnych i sam na sam Szabicsa. Widoczna też była niemoc w stwarzaniu sobie sytuacji podbramkowych, strasznie topornie szło. Niemniej jednak najlepsze dwie okazje miał Del Piero, te dwa uderzenia powinny wpaść do bramki.
Druga połówka to już inna gra, Juventini wyglądali tak, jakby przybyło im sił po przerwie. Genialna bramka Del Piero, ale wynik powinien być zdecydowanie wyższy. Pepe zmarnował 3 setki, Chiellini i Lanzafame po jednej. Gdyby poprawić tylko skuteczność to naprawdę można być zadowolonym w naszej postawy, ale tylko w drugiej części meczu.
Co by nie było, tej drużynie jeszcze bardzo daleko do Juventusu jaki chcemy oglądać. Dużo pracy przed nimi. To były tylko Shamrock i Sturm, w lidze będziemy musieli zmierzyć się z o wiele trudniejszymi rywalami.
Dla mnie najlepszy w naszej drużynie był Melo. Oby się trzymał tych swoich słów o odkupieniu grzeszków... Sissoko już lepiej, ale daleko mu do wysokiej formy. Reszta poprawnie, ale wszyscy oczekujemy przecież więcej. Podobała mi się jeszcze gra Pepe, mimo że zmarnował kilka setek, gdyby wszyscy w naszej koszulce mieli taki charakter i zadziorność moglibyśmy powalczyć z każdym zespołem. Naprawdę przyjemnie się ogląda Włocha w naszych barwach. A Lanzafame się nadaje do cyrku, tylko do cyrku.
A "dziadzia" Del Piero dalej swoje
Pierwsza połówka bardzo słaba w naszym wykonaniu. Trochę zlekceważyliśmy Sturm, przez co goście mieli sporo dogodnych sytuacji - dwie po rzutach rożnych i sam na sam Szabicsa. Widoczna też była niemoc w stwarzaniu sobie sytuacji podbramkowych, strasznie topornie szło. Niemniej jednak najlepsze dwie okazje miał Del Piero, te dwa uderzenia powinny wpaść do bramki.
Druga połówka to już inna gra, Juventini wyglądali tak, jakby przybyło im sił po przerwie. Genialna bramka Del Piero, ale wynik powinien być zdecydowanie wyższy. Pepe zmarnował 3 setki, Chiellini i Lanzafame po jednej. Gdyby poprawić tylko skuteczność to naprawdę można być zadowolonym w naszej postawy, ale tylko w drugiej części meczu.
Co by nie było, tej drużynie jeszcze bardzo daleko do Juventusu jaki chcemy oglądać. Dużo pracy przed nimi. To były tylko Shamrock i Sturm, w lidze będziemy musieli zmierzyć się z o wiele trudniejszymi rywalami.
Dla mnie najlepszy w naszej drużynie był Melo. Oby się trzymał tych swoich słów o odkupieniu grzeszków... Sissoko już lepiej, ale daleko mu do wysokiej formy. Reszta poprawnie, ale wszyscy oczekujemy przecież więcej. Podobała mi się jeszcze gra Pepe, mimo że zmarnował kilka setek, gdyby wszyscy w naszej koszulce mieli taki charakter i zadziorność moglibyśmy powalczyć z każdym zespołem. Naprawdę przyjemnie się ogląda Włocha w naszych barwach. A Lanzafame się nadaje do cyrku, tylko do cyrku.
A "dziadzia" Del Piero dalej swoje
