Strona 8 z 9

: 06 marca 2010, 23:40
autor: Brutalo
Dobry mecz w wykonaniu naszej drużyny. Zaraz po bramce Viola trochę postraszyła, ale z przebiegu meczu zasłużyliśmy na 3 pkt. CAŁA pomoc na plus, obrona też, atak :D Dobra, wydało się, jestem pijany :D
Jutro napiszę na trzeźwo :C
Dziś pozdrawiam wszystkich Juventino. Też jest mi przykro że przechlapaliśmy początek sezonu. Cóż, za błędy trzeba płacić.

: 06 marca 2010, 23:43
autor: Madara
sk1le pisze:
Madara pisze:Del Piero jest legendą, ale nie przywódcą
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Prawdziwym przywódcą w Juve był Nedved, a Del Piero? Nie wiem.
Ani nie krzyknie na nikogo ani nic. Nedved to się wydarł na każdego, a po zepsutym podaniu od razu wygarnął gościowi co o nim myśli. Del Piero to inny charakter. Zresztą po odejściu Nedveda widać, że Juve brakuje właśnie takiego piłkarza.

: 06 marca 2010, 23:48
autor: Goofy
niestety nie miałem okazji obejrzeć meczu ale zwycięstwo bardzo cieszy !
nie ważne w jakim stylu...ważne 3 punkty !


grazie !

: 06 marca 2010, 23:54
autor: Brutalo
Madara pisze:
sk1le pisze:
Madara pisze:Del Piero jest legendą, ale nie przywódcą
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Prawdziwym przywódcą w Juve był Nedved, a Del Piero? Nie wiem.
Ani nie krzyknie na nikogo ani nic. Nedved to się wydarł na każdego, a po zepsutym podaniu od razu wygarnął gościowi co o nim myśli. Del Piero to inny charakter. Zresztą po odejściu Nedveda widać, że Juve brakuje właśnie takiego piłkarza.
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Płaski Palladino :D
Ogarnij się chłopie i pomyśł co piszesz. Albo poczytaj. Albo lepiej pomyśl....
Alex to nie Przywódca ? Wielki Kapitan ? Nedved był wielki, ale dla mnie to Del Piero jest symbolem Juventusu jaki znam. Ikonom. Oby grał jak najdłużej. W pierwszym, z ławki. Zawsze, czasem. 2014 to za mało :prochno:
(tak, jestem niepoprawnym wyznawcą Aleksizmu :prochno:)

: 06 marca 2010, 23:55
autor: szczypek
Brutalo pisze:jestem pijany :D
Pijaństwo, straszna rzecz. Cieszymy się jednak, że wypiłeś tyle, że jesteś w stanie nam to jeszcze przekazać.

Napiszę coś o meczu. Albo nie napiszę. Napiszę.

Mecz nudny jak zwykle,
tracimy bramkę jak zwykle,
nie mamy napastnika jak zwykle,
boczni obrońcy jak zwykle,
Madara jak zawsze,
3 punkty jak... i tak przegramy następny mecz.

Ogólnie to się nawet cieszę, wykazaliśmy się mniejszym frajerstwem niż Viola.

Forza!

: 07 marca 2010, 00:07
autor: Ziółi
Pod którymś newsem napisałem coś w stylu "Marcchionni strzeli nam bramkę, nie ma bata". No i jak trafił, to mi się głupio zrobiło. Dobrze, że Grosso pokazał ostatecznie who's the boss.

: 07 marca 2010, 01:56
autor: Push3k
Zauważyliście coś dziwnego? W czasie meczu nie słyszałem petard.

: 07 marca 2010, 02:44
autor: Brutalo
Push3k pisze:Zauważyliście coś dziwnego? W czasie meczu nie słyszałem petard.
Mnie bardziej zdziwiła prawie całkowita bierność w dopingu. Więcej chyba było wyzwisk w stronę Juve (ale i tak kilka), niż właściwego dopingu na stadionie. No chyba że taki skromny :roll:
Myślałem że u Nas jest pod tym względem bida, ale Viola "pokazała klasę" :roll:
(no chyba że na CCTV 5 tak słabo słychać...)
za to sektorówkę mieli niezłą...

: 07 marca 2010, 08:09
autor: Giovani
Mecz nie porywający, za dużo traciliśmy piłek, szczególnie w pierwszej połowie. Teraz czekamy na Fulham. FORZA JUVE !!!

WAŻNE 3 PKT. !!!!

: 07 marca 2010, 09:21
autor: Łukasz
Madara pisze:
sk1le pisze:
Madara pisze:Del Piero jest legendą, ale nie przywódcą
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Prawdziwym przywódcą w Juve był Nedved, a Del Piero? Nie wiem.
Ani nie krzyknie na nikogo ani nic. Nedved to się wydarł na każdego, a po zepsutym podaniu od razu wygarnął gościowi co o nim myśli. Del Piero to inny charakter. Zresztą po odejściu Nedveda widać, że Juve brakuje właśnie takiego piłkarza.
Mylisz pojęcia. Z roli przywódcy, kapitana, tego który się od czasu do czasu wydrze, Alex wywiązuje się bardzo dobrze.
Natomiast Del Piero nie był i nie będzie motorem napędowym, liderem poczynań drużyny.

: 07 marca 2010, 10:04
autor: Dybala 4ever
Ależ ja wczoraj wyklinałem Zaca, że wpuścił Grosso za De Ceglie, a okazało się,że znowu miał nosa chyba tak jak wejście Candrevy w meczu z Bologną. Mecz nie należał do pięknych, ale grunt to wygrana. Jednak myślę, że viola na maxa nie cisnęła nas, bo oszczędzają się na Bayern tak przypuszczam. Grunt, że wygrana na gorącym terenie pierwszy raz od sezonu 05/06.Nareszcie!! Należy się cieszyć z wygranej i lać na styl, bo teraz nic wielkiego nie wyczarujemy, grunt że ekipa odzyskuje swój kręgosłup, zgranie i jedność, a jak to jest to i w przyszłości będziemy wygrywać po dobrej i w miarę ograniętej grze. Jednak porażka z Palermo to był chyba wypadek przy pracy, a bałem się że to powrót niedawnego koszmaru, jednak sporo jest do zrobienia :wink:

: 07 marca 2010, 10:40
autor: mnowo
Madara pisze:
sk1le pisze:
Madara pisze:Del Piero jest legendą, ale nie przywódcą
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Prawdziwym przywódcą w Juve był Nedved, a Del Piero? Nie wiem.
Ani nie krzyknie na nikogo ani nic. Nedved to się wydarł na każdego, a po zepsutym podaniu od razu wygarnął gościowi co o nim myśli. Del Piero to inny charakter. Zresztą po odejściu Nedveda widać, że Juve brakuje właśnie takiego piłkarza.
No jeśli wg Ciebie autorytet buduje się jedynie krzykiem i darciem japy, to rzeczywiście... :think: Na szczęście charyzma, autorytet i wpływ na innych nie opiera się tylko na tym, o czym piszesz.

: 07 marca 2010, 10:55
autor: Amaurozaurus
Strasznie cienka jest Fiora w tym sezonie. Niemniej cieszy zwycięstwo z mimo wszystko dobrym rywalem poza Turynem. Candreva w końcu trochę ogarnął, bo z Palermo to był dramat.
Oby tak dalej do meczu z Fulham.

: 07 marca 2010, 12:14
autor: Majos
Mecz wygrany ale nie ma się za bardzo czym zachwycać, jak to nas już przyzwyczaili nasi piłkarze w tym sezonie. Manninger nawet dobrze zastępuje Buffona, nie można mieć do niego większych zastrzeżeń. Kolejny mecz i kolejne kontuzje, tak to bywa. Najbardziej szkoda Chielliniego, bo jak wypadnie na miesiąc to może być naprawdę krucho w naszej defensywie. De Ceglie tylko poobijany, ale jak widać na Grosso też można polegać, bo bramka była ładna.

: 07 marca 2010, 17:05
autor: Dragon
palermo wymęczyło 1-0 po golu krasnala i znowu spadamy w tabeli. Jakby tego bylo mało, doliczamy kolejne 3 kontuzje :rotfl: z czego Chiellini ma wypaść na miecha. Nie ma nawet czasu na chwilę radości, to żenująca karuzela, która cały czas się kręci.