Polityka

[deszczowy]

A tak odchodząc na moment od wykresów i tabelek, których ni wuja nie rozumiem: rozmawiałem dziś z matką jednej ze stewardess ze Smoleńska. I powiem wam, że była to jedna z bardziej wstrząsających rozmów, jakie odbyłem nie tylko w dziennikarstwie ale i w życiu w ogóle. Jak będzie link to wrzucę ale to było niezwykle poruszające.

Kobieta opowiadała o "dochówkach". Dwukrotnie otwierano grób jej córki (prześlicznej dziewczyny) i dokładano tam fragmenty ciała. Za drugim razem ksiądz omal się nie rozpłakał. "Ja wiem, że to, co było dokładane Basi – to jest część mojego dziecka" - powiedziała. Złapało mnie za gardło, nie powiem. Takie rozmowy otwierają oczy na to co jest ważne, a co mniej, powiem wam...

[Alex96]

Wam serio nie jest szkoda tego czasu, który tutaj marnujecie? Wiadomo przecież, że żaden zdania nie zmieni i nagle nie stanie się lewakiem czy wyznawcą krula. Serio musicie mieć tak smutne i nudne życie, że poświęcacie na to swój czas, który przepada bezpowrotnie bo wiadomo, że żadnych efektów to nie przyniesie. Raz jednemu zrobi się głupio, raz drugiemu.
Nawet mi was nie żal.

Smutne życie to Ty chlopie musisz mieć. Mi czyta się to wszystko z przyjemnością, wyrabiam sobie opinie na temat tego czy owego. Na ważne sprawy czasu nie szkoda.
Wracaj do Trudnych spraw czy innej ciekawej rozrywki.

[deszczowy]

O, wiceminister od budownictwa właśnie stwierdził był, że... a z resztą. Przeczytajcie sami, bo powiecie, że szerzę propagandę.

http://motoryzacja.interia.pl/raporty/r ... Id,2307358

[Makiavel]

Może to jakiś konkurs na to kto powie coś głupszego? Do konkursu dołącza Szydło

"Mam nadzieję, że po zakończeniu naszych rządów będzie się mówiło o Bawarii, że to niemieckie Podkarpacie"

http://wgospodarce.pl/informacje/30845- ... gospodarki

Nie przeraża Was, że naszym krajem rządzą ludzie o tak przerażającej ignorancji w zakresie gospodarki? Z tą Bawarią to idiotyzm, ale to:

Mam nadzieję, że po okresie naszych rządów będziemy jedynym z najbardziej rozwiniętych krajów świata i to do nas wszyscy się będą porównywali – komunikowała premier.

znamionuje TOTALNĄ ignorancję ekonomiczną. Przecież żeby ZBLIŻYĆ SIĘ (nie mówię o osiągnięciu poziomu) do najbardziej rozwiniętych państw świata potrzeba nam, w mega optymistycznym wariancie, 4-5 kadencji rządu. Aby osiągnąć poziom, o którym mówi osoba, którą Kaczyński używa jako premiera, potrzeba by kolejnych 3-4 kadencji, przy założeniu, że będziemy prowadzić genialną politykę gospodarczą a koniunktura globalna będzie nam sprzyjać, czyli w sytuacji dokładnie odwrotnej do obecnej.

[fazzi]

No i jeszcze był naczelnik przecież

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... adaja.html

kosmos

[Siewier]

O, wiceminister od budownictwa właśnie stwierdził był, że... a z resztą. Przeczytajcie sami, bo powiecie, że szerzę propagandę.

http://motoryzacja.interia.pl/raporty/r ... Id,2307358

Nagłówek brzmi "Minister: Autostrady A2 i A4 Polsce niepotrzebne", we wstępie czytamy już, że "autostrady wschód-zachód (A2 i A4) odpowiadały interesom naszych sąsiadów, a nie Polski."

Natomiast oryginalna wypowiedź (której brak w tym jak i wielu innych tekstach) to:
"Ale o ile przez długie lata też było tak, jeżeli spojrzymy na realizowane inwestycje drogowe, że one przede wszystkim dotyczyły kierunku wschód-zachód, a więc kierunku, który odpowiadał naszym sąsiadom, ale nie zawsze odpowiadał interesom RP."


Tak więc Deszczowy dajesz z siebie robić idiotę i próbujesz na swój wzór to samo robić z innymi. No chyba, że jesteś zwykłą dziennikarską szmatą i w ten sposób próbujesz siać ferment. Jeżeli tak to w porządku :hellyes:

[szczypek]

Pozdrawiam.

[Makiavel]

@Siewier

Nie wiem jak u Ciebie z przetwarzaniem informacji ale wypowiedź:

...o ile przez długie lata też było tak, jeżeli spojrzymy na realizowane inwestycje drogowe, że one przede wszystkim dotyczyły kierunku wschód-zachód, a więc kierunku, który odpowiadał naszym sąsiadom, ale nie zawsze odpowiadał interesom RP.

nie da się rozumieć inaczej niż:

autostrady wschód-zachód (A2 i A4) odpowiadały interesom naszych sąsiadów, a nie Polski.

co oznacza, że uznane zostały przez pana ministra, z punktu widzenia Polski, za niepotrzebne.

Zakładacie z Vimsem klub tłumaczy tego, co rząd miał na myśli?

[Siewier]

@Siewier

Nie wiem jak u Ciebie z przetwarzaniem informacji ale wypowiedź:

...o ile przez długie lata też było tak, jeżeli spojrzymy na realizowane inwestycje drogowe, że one przede wszystkim dotyczyły kierunku wschód-zachód, a więc kierunku, który odpowiadał naszym sąsiadom, ale nie zawsze odpowiadał interesom RP.

nie da się rozumieć inaczej niż:

autostrady wschód-zachód (A2 i A4) odpowiadały interesom naszych sąsiadów, a nie Polski.

co oznacza, że uznane zostały przez pana ministra, z punktu widzenia Polski, za niepotrzebne.

Idąc dalej, skoro były niepotrzebne, to należało ich nie budować. Ale skoro już są te niepotrzebne autostrady, to zawsze można je zburzyć a z odzykanego materiału wybudować te bardziej potrzebne!

Minister: "Autostrady A2 i A4 powinny zostać zburzone" .

Nie da się tego rozumieć inaczej.

Zakładacie z Vimsem klub tłumaczy tego, co rząd miał na myśli?

Rzecz w tym, że ja nie interpretuje tekstu. Po prostu to co powiedział Minister w żaden sposób nie zgadza się z tekstami, że wg niego autostrady A2 i A4 są niepotrzebne. No chyba, że jego wypowiedź została nagrana w połowie, a autor tekstu wie co tam było i na podstawie tego pisze te bzdury. Jeżeli natomiast na podstawie jego wypowiedzi ktoś pisze, że te autostrady są wg niego niepotrzebne, to jest to najzwyczajniejsza w świecie manipulacja.
Jeżeli tego nie rozumiesz to czas wrócić się do podstawówki.



psyyt Właśnie zostałem dziennikarskim ekspertem od autostrad

[Shadow Marshall]

Tu nie o zmianę czyiś poglądów chodzi tylko by postronni czytelnicy nie ulegali tak bezczelnej propagandzie, jaką im tu Vimes oferuje. Od kiedy tu jestem stosuje ten prosty wybieg: wrzuci jakąś tabele, napisze kilka pozornie mądrych zdań i liczy na to, że ludzie gorzej zorientowani to łykną. A wstydu nie ma już za grosz, bo firmuje ekipę tak bezczelną w swoich kłamstwach (minister kancelarii prezydenta otwarcie powiedział, że co innego obietnice w wyborach, co innego rządzenie bo wtedy trzeba myśleć o kosztach. Niedawno ten sam schemat powtórzyła Beata Szydło, która stwierdziła, że nie widzi powodu by przepraszać za kłamstwa, które powtarzała tysiące razy w kampanii wyborczej a potem w expose), tak pełną skrajnych idiotów (ostatnio posłanka partii rządzącej postulowała łamanie konstytucji po przez wypytywanie ateistów i innowierców o ich światopogląd i deportację tych, którzy nie podzielają ich wizji świata, a prezes stwierdził, że przedsiębiorcy złośliwie nie inwestują...) i oplatającą Polskę taką siecią nepotyzmu, jakiej nie było od czasów głębokiego PRLu. Do tego rząd rujnujący polską gospodarkę, łamiący konstytucję, upolityczniający wymiar sprawiedliwości, osłabiający polską pozycję międzynarodową i cofający nas do wieków średnich.

Wszystko spoko tylko jaki jest tego końcowy cel? Uświadamiać czy coś innego? Takie mam wrażenie, że takie tematy po forach nic nie wnoszą bo i tak każdy będzie "zmieniał świat/kraj" byleby tylko nie podnieść dupy od komputera.

Wam serio nie jest szkoda tego czasu, który tutaj marnujecie? Wiadomo przecież, że żaden zdania nie zmieni i nagle nie stanie się lewakiem czy wyznawcą krula. Serio musicie mieć tak smutne i nudne życie, że poświęcacie na to swój czas, który przepada bezpowrotnie bo wiadomo, że żadnych efektów to nie przyniesie. Raz jednemu zrobi się głupio, raz drugiemu.
Nawet mi was nie żal.

Smutne życie to Ty chlopie musisz mieć. Mi czyta się to wszystko z przyjemnością, wyrabiam sobie opinie na temat tego czy owego. Na ważne sprawy czasu nie szkoda.
Wracaj do Trudnych spraw czy innej ciekawej rozrywki.

Wyrabiasz sobie zdanie? To super bo oglądając tv i czytając newsy mózg nie jest w stanie stwierdzić czy coś jest dobre czy nie? Pokolenie internetów już weszło na dobre. Największy bunt młodzieży związany z ACTA był tak żenujący, że aż nieprawdopodobny bo 9 na 10 "buntowników" w ogóle ACTA nie przeczytało, a koniec końców i tak zostało to podpisane. Kanapowi buntownicy, którzy potrafią tylko gadać, ale gdy trzeba coś realnie zrobić to nagle mają mnóstwo rzeczy do roboty, a wszyscy tak odważni, że żaden nigdzie nie podpiszę się z imienia i nazwiska. Watch Dogs in real life.

[DonPatch]

@Siewier

Nie wiem jak u Ciebie z przetwarzaniem informacji ale wypowiedź:

...o ile przez długie lata też było tak, jeżeli spojrzymy na realizowane inwestycje drogowe, że one przede wszystkim dotyczyły kierunku wschód-zachód, a więc kierunku, który odpowiadał naszym sąsiadom, ale nie zawsze odpowiadał interesom RP.

nie da się rozumieć inaczej niż:

autostrady wschód-zachód (A2 i A4) odpowiadały interesom naszych sąsiadów, a nie Polski.

co oznacza, że uznane zostały przez pana ministra, z punktu widzenia Polski, za niepotrzebne.

Mam nadzieję, że nie będziesz miał mi tego za złe, ale w tym przypadku masz 100% racji. Obydwa cytaty znaczą dokładnie to samo.

@Shadow Marshall
Jak nie odpowiada Ci ten temat, to zrób nam przysługę i się tutaj nie wypowiadaj. Jak ja nie lubię szpinaku, to nie wchodzę na forum wegan i nie spamuje ich tematów "szpinak śmierdzi". Jednym ze sposobów wyrabiania opinii jest konfrontowanie ze sobą dwóch skrajnych opinii.

PS. Fajnie, że Admin wyzywa ludzi od szmat :shock:

[deszczowy]

Tak więc Deszczowy dajesz z siebie robić idiotę i próbujesz na swój wzór to samo robić z innymi. No chyba, że jesteś zwykłą dziennikarską szmatą i w ten sposób próbujesz siać ferment. Jeżeli tak to w porządku :hellyes:

Wiesz przyjacielu, jak chcesz mówić, że gówno nie śmierdzi, to możesz sobie nawet nim wysmarować klamki w chacie. Ale ciachnij bajerę, jak wyzywasz ludzi od szmat i zacznij czytać także „między wersami". Polecam.

[Vimes]

A skoro już próbujesz być dużo mniej inteligentną wersją Urbana na tym forum, wytłumacz jeszcze co miał na myśli Kaczyński mówiąc, że wzrost PKB blokują przedsiębiorcy związani z opozycją, którzy na złość nie wydają pieniędzy

Jestem dużo mniej inteligentną wersją bardzo wielu osób, nie tylko Jerzego Urbana, czego najlepiej dowodzi fakt, że głosowałem na PiS i Kukiza, nieprawdaż ? Zresztą nie raz i nie dwa pisałem tutaj, że wywodzę się z rodziny robotniczo-chłopskiej, więc z natury rzeczy nie jestem zbyt rozgarnięty. Jednak nawet dla takiego tłumoka jak ja odpowiedź na Twoje pytanie nie stanowi większego problemu. Ot wystarczy, że sięgnę do wypowiedzi lewicowego inteligenta doktora Adriana Zandberga...

Polityk podał przykład Korei Południowej, która wprowadza podatek "od pieniędzy kiszonych na kontach firm". Ma je to zmuszać do inwestycji. Dodawał, że polskie przedsiębiorstwa posiadają spore oszczędności, które mogłyby służyć lepiej całemu społeczeństwu.

Źródło

...żebym mógł stwierdzić, iż Kaczyński wygłasza podobną opinię, ale póki co jeszcze nie grozi podatkami jak doktor Zandberg. Osobiście w tej sprawie bardziej skłaniam się ku opinii Roberta Gwiazdowskiego: "PANIE NACZELNIKU".

Nie wiem, ile razy muszę powtórzyć, że nie podzielam poglądów Mateusza Morawieckiego w tej kwestii, żeby to do Ciebie dotarło. Chciałem jedynie unaocznić, że wypowiedź wicepremiera Morawieckiego na temat podatków w Polsce to klasyczna replikacja argumetów lewicy:

1) Ryszard Bugaj (lewicowy ekonomista): "To nie prawda, że podatki w Polsce (jak twierdzi centrum i np. prof. Leszek Balcerowicz) są wysokie – przeczą temu wszelkie porównania międzynarodowe",

2) Adrian Zandberg (lewicowy inteligent): "(...) podatki w Polsce są bardzo niskie. Zbyt niskie. Choć oczywiście nikt nie chciałby ich płacić",

3) Piotr Szumlewicz (lewicowy publicysta): "Dane Eurostatu pokazują, że wbrew przekonaniom rozpowszechnianym przez największe polskie media podatki w Polsce są bardzo niskie, co szczególnie dotyczy podatków dochodowych. Warto jednak pamiętać, że najbardziej uprzywilejowani są tutaj dobrze zarabiający obywatele. Obciążenia fiskalne w Polsce nie tylko bowiem należą do najniższych w Unii Europejskiej, ale też do najmniej progresywnych. Biedni płacą relatywnie wysokie podatki, bogaci bardzo niskie. W tej sytuacji warto byłoby zwiększyć kwotę wolną od podatku oraz radykalnie podwyższyć obciążenia dla najlepiej zarabiających Polaków. Gdyby podatki w Polsce były równe średniej unijnej, co roku państwo otrzymywałoby o 115 mld zł więcej niż obecnie. Wtedy rząd mógłby prowadzić aktywną politykę rynku pracy i skuteczniej przeciwdziałać ubóstwu".

Narzekanie na niskie podatki to typowy argument polskiej lewicy, Morawiecki po części tę argumentację przejął, chociaż nie przedstawia aż tak radykalnych recept na zmianę sytuacji jak doktor Zandberg, dlatego napisałem, że PiS prowadzi centrolewicową politykę gospodarczą.

Przelew na pewno przyjdzie.

Mi płacą w naturze .

Przecież żeby ZBLIŻYĆ SIĘ (nie mówię o osiągnięciu poziomu) do najbardziej rozwiniętych państw świata potrzeba nam, w mega optymistycznym wariancie, 4-5 kadencji rządu.

Czyli spoko, czasu wystarczy, bo według "Polityki" Kaczyński będzie rządzić 5 kadencji. Poza tym, o ile mnie pamięć nie myli to kiedyś jeden polityk twierdził, że będziemy drugą Japonią, a inny, że drugą Irlandią. Przypomnisz nam ich nazwiska?

Szanowny Shadow Marshallu czuję się niezwykle zaszczycony, że zechciałeś mi poświęcić odrobinę swojego cennego czasu i napisać posta w tym temacie. Pozwól również, że ośmielę się zaproponować Ci rozwiązanie całej sytuacji. Jeżeli nie podoba mi się program w telewizji to zmieniam kanał, a jak nie mam ochoty czytać co ktoś napisał w jakimś temacie to po prostu w niego nie klikam. Tobie sugeruję to samo. Przypuszczam, że masz dużo lepsze sposoby na spędzanie swojego wolnego czasu niż poświęcanie uwagi nędznikom mojego pokroju, którzy piszą w tym temacie.

[Makiavel]

Vimesie, Morawiecki powiedział głupotę i albo się z nim ktoś zgadza i go popiera albo się nie zgadza i krytykuje. Ty mówisz, że się z nim nie zgadzasz ale go tłumaczysz. Nikogo nie interesuje co powiedział Zandberg, którego kretyński program gospodarczy wyśmiewałem, chyba nawet tutaj. Nikogo nie interesuje, że część polskiej lewicy popiera jego pogląd. Wyraził go wyraźnie i podlega on równie jednoznacznej ocenie: albo jest to pogląd mądry albo głupi. Moim zdaniem głupi, próbujesz mnie przekonać, że Twoim też, to po co ta cała otoczka?

Twój robotniczo-chłopski rodowód nie usprawiedliwia Cie w żaden sposób, wiec to chybiony argument. Ale akurat bycie mniej inteligentnym od Urbana to nie jest wielka ujma. Na przykład taki Ziemkiewicz przy Urbanie jest, pod względem intelektu, amebą.

Lech Wałęsa jest wielki przez swoje dokonania, pozycję międzynarodową, doświadczenia. Ale intelektualista z niego żaden i akurat przywoływanie jego wypowiedzi na takie tematy, w obronie rządu, któremu służysz, jest bez sensu. Natomiast wizja bycia drugą Irlandią (to chyba Tusk), abstrahując od tego, że nie jestem zwolennikiem takich koncepcji, jest zdecydowanie bardziej realna niż zostanie jednym z najbardziej rozwiniętych państw świata, czyli, de facto, bycie drugą Japonią, Koreą Południową, USA, Wielką Brytanią czy Niemcami.

@Siewier Jak napiszę, że kupno Pazdana nie jest w interesie Juve, nie służy włoskiemu klubowi to czy uznasz, że wypowiedziałem się na temat przydatności Pazdana dla Juventusu czy moja wypowiedź nie ma z tym związku?

Bo jeśli mi ktoś mówi, że coś nie służy moim interesom tylko kogoś innego, to uznaje, że ten ktoś uważa, że mi tego czegoś nie potrzeba.

[Vimes]

Belka zaznacza przy tym, że wskutek zbyt – jego zdaniem – niskich podatków cierpią sami Polacy. To dlatego, że niedoinwestowane pozostają tak kluczowe sektory jak służba zdrowia czy edukacja. – Teraz każda partia obiecuje obniżkę podatków, a to oznacza katastrofę – przekonuje prezes NBP.

Źródło

Takie "głupoty" jak Morawiecki, Bugaj, Zandberg i Szumlewicz wygadywał również były prezes banku centralnego i wielokrotnie nagradzany ekonomista Marek Belka .

Twierdzenie, że podatki w Polsce są niskie to klasyczna śpiewka polskiej lewicy, w którą Morawiecki postanowił się wpisać. Zazwyczaj w celu uzasadnienia tego twierdzenia używają argumentu, który przytoczyłem wcześniej, czyli o tym, że wskaźnik total-tax-revenue-to-GDP jest w Polsce niski na tle innych państw Unii Europejskiej, oczywiście pomijając jak to wygląda na tle całego świata.

Ale akurat bycie mniej inteligentnym od Urbana to nie jest wielka ujma. Na przykład taki Ziemkiewicz przy Urbanie jest, pod względem intelektu, amebą.

Jerzy Urban to sprawny propagandysta, podobnie jak doktor Joseph Goebbels. Natomiast polemizowałbym z tym, który z nich jest amebą: https://www.youtube.com/watch?v=ZJNZVGjqF_Y.



Polecam tekst: "Czarnoskóry polski patriota odpowiada na prowokację reportera GW, który wymalowany na czarno poszedł na MN".

Jeżeli ONR to naziole i rasiści, jak twierdzą różne "autorytety", to dlaczego przyjęli do swoich szeregów niepełnosprawnego Murzyna ?