Liga Mistrzów 2015/16

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
delarudii

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 października 2008
Posty: 419
Rejestracja: 18 października 2008

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 08:49

Bobby X pisze:Oglądałem tylko skrót, ale za nic nie mogę pojąć gdzie tam Roma mogła remis ugrać? Real na spokojnie w pierwszej połowie mógł wsadzić kilka bramek więcej... tylko brakło im szczęścia. Romaniści bronili się jak mogli i w sumie nic dziwnego, ale nawet szczęście nie dałoby im remisu. Bez przesady.
Były momenty, szczególnie w pierwszej połowie, że Roma potrafiła trochę siąść na Real, ale właśnie nie potrafili nic wykreować pod bramką, bo grali nerwowo i niedokładnie.


Obrazek
Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 929
Rejestracja: 18 maja 2009
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 09:08

A Real przy odrobinie szczęścia mógł po 45 minutach mieć przynajmniej dwa gole. Żaden powód do radości porażka dla Romy. Ich kibice są już tak zdesperowani, że nawet w klęsce dopatrują się nadziei.


:allegri: na śmietnik
krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 513
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 10:04

W ogóle oglądając ten mecz od 2 połowy to byłem w szoku patrząc na obronę Romy, z nami grali ultradefensywnie i nie odstawiali nogi a tu bali się nawet odebrać takiemu Jese czy Ronaldo no śmiech na sali. Z takim zaangażowaniem Roma od Juve to by z 4 dostała na luzie w dupe


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 10:10

roma przegrała zasłużenie i nie jest mi ich żal. Po straconym golu zwyczajnie się posrali i przez 5 pierwszych minut od utraty korzystnego wyniku mogli dostać jeszcze jedną. Śmiesznie się ich oglądało, szczególnie Krasicia, tj. Salaha :lol: , nie zawiedli też pomocnicy. Pamiętam taką sytuację, w której jeden z zawodników Realu oddawał strzał zza pola karnego. Najlepsze jest to, że obrońca był 5 metrów przed nim, a mający kryć go pomocnik, 10 metrów za. I to nie był kontratak :D Piłka przechodziła ze skrzydła do środka i wtedy pojawiła się ta okazja, o której mówię. Wracając do rzekomych szans romy, to najlepszą miał Vanicośtam, który dostał piłkę na wprost bramki od Dżeko. Porównywanie Cuadrado do Salaha/Gervinhio czy Krasicia jest obraźliwe dla Kolumbijczyka, bo jako jedyny potrafi dryblować. Reszta jest nauczona jedynie biegu.
Btw
roma oddała wczoraj 2 celne strzały, to ma być zagrożenie dla przeciwnika? Gdybyśmy kierowali się tokiem rozumowana: co by było gdyby, to na tablicy wyników widniałoby 5-2, albo coś koło tego. Dostali w dupę, bo na to zasłużyli. Kropa
Ostatnio zmieniony 18 lutego 2016, 10:25 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 1 raz.


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 10:23

delarudii pisze:Roma miała przebłyski i przy odrobinie szczęścia mogli spokojnie pokusić się o remis.
I tak i nie. Druga połowa to słabizna w wykonaniu środka pola Romy. Bardzo słaby Nainggolan, on i jego partnerzy byli bardzo ospali, mało agresywni. Poza tym to nie Serie A, to Liga Mistrzów i w dodatku faza pucharowa - tu jak się gra z lepszym trzeba zachować maksymalną skuteczność, a to co zrobili Dzeko z Salahem woła o pomstę do nieba. Zwłaszcza zdziwiła mnie reakcja Bośniaka po koncertowo zrypanej sytuacji - zero przejęcia, zero reakcji,. Nic się nie stało, ot kolejna zaprzepaszczona okazja na gola. Who cares.

Druga bramka Realu to kompromitacja Romy, jej pomocy i obrony. Pozornie rzymianie faktycznie nie odstawali aż tak, żeby mówić, że nie mieli szans na korzystny rezultat. Ale jakby się przyjrzeć szczegółom, to jednak niewiele zrobili, by realnie myśleć o zagrożeniu Realowi.


Obrazek
juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 10:28

Widac wyraznie ze Wloskie druzyne przeciwko znanych firm graja bez jaja. Nie to co w latach 80 i 90 kiedy kazda Wloska druzyna byla ciezko do przejscia. Kto pamieta kiedy Parma zamiatala badz Torino dala sobie rade.
Na szczescie Juve od kilka lat lepiej sie prezentuje i Mam nadzeje ze powalczy z Bayernem i jesli odpadnie to latwo sie nie podda.


Boogey96

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 stycznia 2010
Posty: 155
Rejestracja: 23 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 10:35

Szkoda trochę Romy, bo grali i tak lepiej niż można było przewidywać. Podobał mi się Perotti i Florenzi (nie licząc przegranego pojedynku z Ronaldo przy bramce ale tu też wydaje mi się i Manolas był trochę za daleko). Ale za tą amatorkę przy drugiej bramce to Digne z De Rossim powinni niezły opieprz w szatni dostać. Kompletnie nie rozumiem co oni chcieli swoim zachowaniem wywalczyć. Jese przez 25 metrów biegł z piłką, a oni we dwóch "kontrolowali" go z odległości 3 metrów. Hiszpan miał tyle czasu, że nie mógł nie trafić. Myślę, że jakby w tej sytuacji znalazł się jakiś dzieciak z akademii Realu to też by trafił. Na tym poziomie tak grać w obronie się nie powinno.

i podniecacie się, że lepiej mieć MM, który po pierwsze już 3 razy się kontuzjował a po drugie nawet do takiej sytuacji by nie doszedł o próbie strzału z lewej nogi już nawet nie wspominam
Nawet przy tych trzech kontuzjach strzelił już 8 bramek w Serie A i LM podczas gdy Dzeko 6 mimo, że rozegrał od CHorwata w tych rozgrywkach ponad 500 minut więcej. Do tego z samych moich obserwacji mogę ci powiedzieć, że możemy się cieszyć z tego, że mamy Mandzukicia, a nie Dzeko, bo gracz Romy w tym sezonie jest przez większość czasu wręcz fatalny. Niezły mecz trafia mu się raz na kilka miesięcy. I to też nie ma wtedy żadnych fajerwerków. Za to Mario jak gra to potrafi być decydujący, a do tego z nim można przynajmniej założyć pressing na rywalu co z Dzeko takie proste nie jest, bo Bośniak jest strasznie leniwy jeśli chodzi o bieganie.


zbysioJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2013
Posty: 994
Rejestracja: 22 września 2013

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 11:17

Maly pisze:odnośnie sytuacji Dzeko śmiać mi się chce z was wink koleś odbiegał od bramki, miął duży kąt i piłkę na gorszej nodze... do tego przy strzale nogę władował mu Varane i w sumie zgodnie z przepisami mógłby być karny - a wy piszecie jaki to on słaby very happy i podniecacie się, że lepiej mieć MM, który po pierwsze już 3 razy się kontuzjował a po drugie nawet do takiej sytuacji by nie doszedł o próbie strzału z lewej nogi już nawet nie wspominam :wink:
Duży kąt to miał Tevez strzelając bramkę z którymś zespołów w tamtym sezonie. Czy stojąc pięć metrów od bramki i mniej więcej pięć w bok to naprawdę jest aż tak duży kąt? Chyba żartujesz sobie? I jeśli Ty w tej chwili uważasz, że Dżeko lepiej prezentuje się od Mandżukicia to naprawdę musisz mało oglądać Serie A, a w szczególności meczy Romy. Ja rozumiem, żeby za Bośniakiem przemawiały jakieś ogólnie przynajmniej średnie statystyki, ale on w Romie ze strzelaniem goli ma naprawdę problem. A to raz namarnuje sporo okazji w meczu innym razem można powiedzieć, że gra tak jakby w ogóle nie było go na boisku. A goli jak nie było, tak dalej nie ma. I też taką okazję jaką miał wczoraj tez bezsprzecznie powinien to wykorzystać bo mimo wszystko była to jedna z najczystszych i najlepszych okazji w tym meczu.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 12:08

przestań - bramkarz był już niecały metr od niego i mogę zaryzykować stwierdzenie, że jedyną szansą na gola było zbicie kozłującej piłki pod bramkarza więc nie mów mi, że to była super sytuacja a ja już nie będę wypominał, że Varane zahaczył jego nogę przed strzałem więc w ogóle to gdzie poleciała piłka to już przypadek a nie to co chciał zrobić Bośniak

co do pressingu się zgodzę ale w pozostałych kwestiach to niestety ale nie ma porównania ;] nawet jeśli gole z tego sezonu tego nie potwierdzają to zobacz sobie ich kariery i weź pod uwagę w jakich obecnie grają klubach ale podpowiem ci - porównujesz bułkę z marketu z tą z prawdziwej piekarni


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1857
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 12:21

Maly pisze:co do pressingu się zgodzę ale w pozostałych kwestiach to niestety ale nie ma porównania ;] nawet jeśli gole z tego sezonu tego nie potwierdzają to zobacz sobie ich kariery i weź pod uwagę w jakich obecnie grają klubach ale podpowiem ci - porównujesz bułkę z marketu z tą z prawdziwej piekarni
Obrazek
Obrazek

Faktycznie, Mandżukić wypada znacznie lepiej.


Nie tego się pewnie spodziewałeś? :lol:
Ostatnio zmieniony 18 lutego 2016, 12:47 przez wojczech7, łącznie zmieniany 1 raz.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
zbysioJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2013
Posty: 994
Rejestracja: 22 września 2013

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 12:41

Maly pisze:przestań - bramkarz był już niecały metr od niego i mogę zaryzykować stwierdzenie, że jedyną szansą na gola było zbicie kozłującej piłki pod bramkarza więc nie mów mi, że to była super sytuacja a ja już nie będę wypominał, że Varane zahaczył jego nogę przed strzałem więc w ogóle to gdzie poleciała piłka to już przypadek a nie to co chciał zrobić Bośniak
Nie wiem czy widziałeś, ale obejrzyj sobie bramkę Cavaniego z wtorkowego meczu PSG. Można by powiedzieć, że była to w pewnym sensie identyczna sytuacja a i obaj też przecież niedługo wcześniej weszli z ławki. I tylko nie mów, że ten uderzał lepszą nogą a Bośniak gorszą, bo to już wiemy choć w zasadzie średniej klasy zawodnik powinien jako tako uderzać z obydwu nóg. Tak się powinno wykorzystywać takie okazje. Także już nie gloryfikuj tego Dżeko bo nie warto a już tym bardziej kosztem Mandżukicia :) ;)

http://www.flashscore.pl/mecz/GQXUhOLS/#wideo


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 13:16

wojczech7 pisze:
Maly pisze:(...)
Faktycznie, Mandżukić wypada znacznie lepiej.

Nie tego się pewnie spodziewałeś? :lol:
Nie pierwszy raz ktos na forum robi to porownanie. Zawsze wychodzi na to, ze Mandzu ma jednak lepsze statystyki. Nie ma przepasci, ale roznica jest zauwazalna, a styl gry zawodnikow bardzo podobny. Mozna powiedziec, ze jest to miarodajne. Dzeko mial okres bardzo dobrej gry w City. Jednak Mandzu w tym czasie gral '9' w mega Bayernie Heynckesa, gdzie zreszta wygryzl ze skladu Niemca Gomeza. Jego odejscie to rykoszet 'efektu Guardioli', choc kibice FCB do dzis z pewnym sentymentem wspominaja naszego Jugola.

Mandzukic, mimo slabego poczatku i kontuzji, zdazyl juz strzelic dla Juve kilka absolutnie kluczowych bramek. Nie ma techniki Lewego czy Suareza, ale w graniu pressingiem nalezy do czolowki. Widac, ze umie wspolpracowac z Dybala. Daje druzynie znacznie wiecej niz nasz znajomy Fernando 'czolg' Llorente. Powiem wiecej, te ostatnie wymeczone spotkania spod znaku 1-0 to rowniez efekt jego braku. Odpadl nam poki co sprawdzony (na zroznicowanych przeciwnikach) wariant: dzida na Mandzu i moze cos wpadnie. Tego wariantu nie ma to i mniej wpada. Dybala potrzebuje odpoczac, a Morata i Zaza sa niestabilni. Choc ten drugi mocno rokuje - ale to juz inny temat.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 20:45

widziałem Cavaniego i różnica jest taka, że Cavani gonił piłkę a Dzeko biegł do niej z jakby przeciwnej strony, jeśli grałeś kiedyś w piłkę a wierzę, że tak - powinieneś znać różnicę przy kopaniu piłki z pierwszej

odnośnie gry gorszą nogą polecam


co do statystyk wojczech7 to rzeczywiście nie tego się spodziewałem ;) prawdopodobnie nie wziąłem pod uwagę jak marne są wyniki Dzeko od półtora sezonu

@Garreat: z tą przewagą bym nie przesadzał, po pierwsze grali w innych ligach po drugie Dzeko wchodził 2 razy częściej z ławki i w MC nigdy nie był główną postacią ataku tylko zawsze rezerwa/rotacja, Mandzukic zaś zawsze miał ciągłość jeśli był zdrowy a ile to znaczy dla napastnika wiadomo nie od dziś


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
zbysioJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2013
Posty: 994
Rejestracja: 22 września 2013

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 21:38

Maly pisze:widziałem Cavaniego i różnica jest taka, że Cavani gonił piłkę a Dżeko biegł do niej z jakby przeciwnej strony, jeśli grałeś kiedyś w piłkę a wierzę, że tak - powinieneś znać różnicę przy kopaniu piłki z pierwszej
Dobra Maly niech Ci będzie, że miał on w tej sytuacji trudną pozycję. Niechaj już będzie po twojemu. Ze swojej strony też mimo, że aż tak dokładnie nie śledziłem gry i kariery Dżeko to jednak po przyjściu do Romy myślałem, że to będzie naprawdę duże wzmocnienie rzymian. A tu się okazuje, że gość jest jednym z najgorszych jak do tej pory. Jak już pisałem wyżej gość w niektórych meczach potrafi zmarnować po kilka dobrych sytuacji. I to jest nie tylko moje zdanie, ale również większości kibiców Romy. Nie wiem czy czasem odwiedzasz ich stronę, bo ja tak i naprawdę większość z nich ma już go kompletnie dosyć. Także jak dla mnie w tym momencie nie ma porównania jego z gra Mandzu. Choć na pewno i Chorwat nie zalicza jakiegoś wybitnego sezonu, to w tej chwili jak dla mnie, zdecydowanie Mandżukić >Dżeko.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 19 lutego 2016, 09:31

Dzeko zawsze miał dużo sytuacji, można powiedzieć, że śledziłem jego wyczyny w MC i zawsze oddawał mnóstwo strzałów ale i identycznie było już w Niemczech - dochodzi do wielu sytuacji, oddaje sporo prób i przez to średnia gola na strzał jest nie za wysoka (chociaż wcale nie gorsza niż innych jak się w sumie okazuje) i "wydaje się", że dużo marnuje (kibice MC też wiecznie na to narzekali)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
ODPOWIEDZ