Alvaro Morata
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Dzisiaj bramka w towarzyskim z Kolumbią. To jak gra głową w tym sezonie
Myślę, że za ok 70 milionów euro pójdzie.

Myślę, że za ok 70 milionów euro pójdzie.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2514
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Jeśli Morata - wieczny rezerwowy pójdzie za 70 baniek, to transfer Higuaina za 90 to jakby promocjaMakiavel pisze:Dzisiaj bramka w towarzyskim z Kolumbią. To jak gra głową w tym sezonie![]()
Myślę, że za ok 70 milionów euro pójdzie.


- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Z racji iż obiecałem sobie ograniczyć swoją forumową aktywność wyjątkowo odpowiadam, ale odpowiedzi na odpowiedź proszę się nie spodziewać.
W temacie Moraty pisałem wielokrotnie. Moi forumowi oponenci bardzo rzadko podejmowali rękawice w sposób w jaki bym sobie życzył, czyli na wymianę argumentów, Makiavel cały czas powtarzał, powtarza i powtarzał będzie to samo - Morata młody, Morata zdolny, Morata ma intuicję, Morata ma szybkość, Morata dużo kosztuje, Morata świetnie strzela z obu nóg, Morata świetnie strzela głową, Morata świetnie wykorzystuje sytuacje, Morata wygrał LM i z jego sukcesami prawie nikt u nas równać się nie może. Zastanawiam się, po co? Jeśli tak jest, każdy to widzi. W tym swoim uwielbieniu zatracił kontakt z rzeczywistością tak bardzo, że po samobójczej bramce zaliczonej na konto Moraty nieudolnie próbował nas przekonywać o słuszności sędziowskiej decyzji, chwilę wcześniej klaskając gdy gola strzelonego przez Mandzukicia zakwalifikowano jako samobója, choć decyzja ta była błędem, standard, podwójny standard.
Malemu natomiast wydaje się wiele rzeczy, najchętniej wytykałby wszystkim wokół brak czytania ze zrozumieniem tymczasem nie docierało, nie dociera i nie dotrze do niego to, że nigdzie nie napisałem, że Manduzkic był w poprzednim sezonie piłkarzem lepszym od Moraty. W tym wszystkim chodziło jedynie o powstrzymanie lamentu, który Nieduży podniósł po tym jak się okazało, że zostaniemy w składzie z Chorwatem a nie Hiszpanem i pokazanie, że gdy grali razem w jednym zespole wielkich różnic między nimi nie było. Liczne statystyki potwierdzające ten fakt okazały się jednak niewystarczające w obliczu ogromnej niechęci do Mario.
Teraz dwa słowa o samym Moracie. Lubiłem go, gdy biegał w naszej koszulce, głównie za te bramki w LM, smakowało to kapitalnie, ale dwóch w/w użytkowników tak mi go obrzydziło, że obecnie nie ma między nami żadnego uczucia, ani nie życzę mu dobrze ani nie życzę mu źle, jest to zawodnik innego zespołu i to jest tego zespołu "problem". Pewnie ucieszyłbym się gdyby dołączył do naszego zespołu, jednakże nie mam przekonania czy grając w pierwszym składzie dałbym nam to wszystko, czego oczekujemy, bo nie jest to zawodnik wyjątkowy, nie jest to zawodnik wybitny, jak na razie to po prostu bardzo, bardzo dobry. Mój brak przekonania bierze się również z tego, że trzech kolejnych trenerów nie włączyło mu na razie takiej roli, a to też o czymś świadczy. Może jak pójdzie do słabszego, niż Juventus czy Real klubu, pokaże coś, co mnie przekona.
Zakład Morata vs Higuain. Maly Maly Maly, miałem szczerze mówiąc gdzieś ile bramek strzeli Alvaro, dla mnie, jako kibica Juventusu liczą się wyłącznie wyniki, nawet nie indywidualne jakiegoś zawodnika, ale całego Juventusu. Tak więc gdybyś miał osiągnąć jakąś dziką satysfakcję z faktu iż Morata strzeliłby więcej bramek niż Gonzalo, Twoje to szczęście. Napisałem Ci w przypadku tego zakładu, żebyś nie błaznował i miałem rację (kolejny raz?), tak jak i w przypadku "5 bramek Mandzukicia" (przypomnę, bramek 11, w tym najładniejszy gol tegorocznej LM). Zdumiewająca jest lekkość z jaką wydajesz te swoje osądy. Prawdopodobieństwo, że Hiszpan odpali w Realu i strzeli więcej bramek niż Argentyńczyk (który przecież wcale odpalić nie musiał) było tak samo duże jak i sytuacja, w której kopałby się po czole, a dostaliśmy zakład. Założenia mogą być słuszne, mogą być prawdopodobne, ale ciągle coś musi iść "po Twojej myśli", aby taki zakład wygrać. W całym sezonie jest wiele sytuacji, które mogą cały ten model zburzyć, tak się tez stało. Czy to Cię przed czymś powstrzyma? Śmiem wątpić, lada dzień, lada moment wyskoczysz znowu z jakąś teorią i potem będziesz zły na cały świat, bo wydarzyły się rzeczy, które się w nią nie wpisywały.
Pozdrawiam.
W temacie Moraty pisałem wielokrotnie. Moi forumowi oponenci bardzo rzadko podejmowali rękawice w sposób w jaki bym sobie życzył, czyli na wymianę argumentów, Makiavel cały czas powtarzał, powtarza i powtarzał będzie to samo - Morata młody, Morata zdolny, Morata ma intuicję, Morata ma szybkość, Morata dużo kosztuje, Morata świetnie strzela z obu nóg, Morata świetnie strzela głową, Morata świetnie wykorzystuje sytuacje, Morata wygrał LM i z jego sukcesami prawie nikt u nas równać się nie może. Zastanawiam się, po co? Jeśli tak jest, każdy to widzi. W tym swoim uwielbieniu zatracił kontakt z rzeczywistością tak bardzo, że po samobójczej bramce zaliczonej na konto Moraty nieudolnie próbował nas przekonywać o słuszności sędziowskiej decyzji, chwilę wcześniej klaskając gdy gola strzelonego przez Mandzukicia zakwalifikowano jako samobója, choć decyzja ta była błędem, standard, podwójny standard.
Malemu natomiast wydaje się wiele rzeczy, najchętniej wytykałby wszystkim wokół brak czytania ze zrozumieniem tymczasem nie docierało, nie dociera i nie dotrze do niego to, że nigdzie nie napisałem, że Manduzkic był w poprzednim sezonie piłkarzem lepszym od Moraty. W tym wszystkim chodziło jedynie o powstrzymanie lamentu, który Nieduży podniósł po tym jak się okazało, że zostaniemy w składzie z Chorwatem a nie Hiszpanem i pokazanie, że gdy grali razem w jednym zespole wielkich różnic między nimi nie było. Liczne statystyki potwierdzające ten fakt okazały się jednak niewystarczające w obliczu ogromnej niechęci do Mario.
Teraz dwa słowa o samym Moracie. Lubiłem go, gdy biegał w naszej koszulce, głównie za te bramki w LM, smakowało to kapitalnie, ale dwóch w/w użytkowników tak mi go obrzydziło, że obecnie nie ma między nami żadnego uczucia, ani nie życzę mu dobrze ani nie życzę mu źle, jest to zawodnik innego zespołu i to jest tego zespołu "problem". Pewnie ucieszyłbym się gdyby dołączył do naszego zespołu, jednakże nie mam przekonania czy grając w pierwszym składzie dałbym nam to wszystko, czego oczekujemy, bo nie jest to zawodnik wyjątkowy, nie jest to zawodnik wybitny, jak na razie to po prostu bardzo, bardzo dobry. Mój brak przekonania bierze się również z tego, że trzech kolejnych trenerów nie włączyło mu na razie takiej roli, a to też o czymś świadczy. Może jak pójdzie do słabszego, niż Juventus czy Real klubu, pokaże coś, co mnie przekona.
Zakład Morata vs Higuain. Maly Maly Maly, miałem szczerze mówiąc gdzieś ile bramek strzeli Alvaro, dla mnie, jako kibica Juventusu liczą się wyłącznie wyniki, nawet nie indywidualne jakiegoś zawodnika, ale całego Juventusu. Tak więc gdybyś miał osiągnąć jakąś dziką satysfakcję z faktu iż Morata strzeliłby więcej bramek niż Gonzalo, Twoje to szczęście. Napisałem Ci w przypadku tego zakładu, żebyś nie błaznował i miałem rację (kolejny raz?), tak jak i w przypadku "5 bramek Mandzukicia" (przypomnę, bramek 11, w tym najładniejszy gol tegorocznej LM). Zdumiewająca jest lekkość z jaką wydajesz te swoje osądy. Prawdopodobieństwo, że Hiszpan odpali w Realu i strzeli więcej bramek niż Argentyńczyk (który przecież wcale odpalić nie musiał) było tak samo duże jak i sytuacja, w której kopałby się po czole, a dostaliśmy zakład. Założenia mogą być słuszne, mogą być prawdopodobne, ale ciągle coś musi iść "po Twojej myśli", aby taki zakład wygrać. W całym sezonie jest wiele sytuacji, które mogą cały ten model zburzyć, tak się tez stało. Czy to Cię przed czymś powstrzyma? Śmiem wątpić, lada dzień, lada moment wyskoczysz znowu z jakąś teorią i potem będziesz zły na cały świat, bo wydarzyły się rzeczy, które się w nią nie wpisywały.
Pozdrawiam.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
otóż odwrotnieszczypek pisze:Zdumiewająca jest lekkość z jaką wydajesz te swoje osądy. (..) Założenia mogą być słuszne, mogą być prawdopodobne, ale ciągle coś musi iść "po Twojej myśli", aby taki zakład wygrać.


a co do tego czy pisałeś, że Mario lepszy czy nie - pisałeś, że nie gorszy, brałeś pod uwagę tylko suche statystyki (gole i minuty) a nie grę, pozycje, regularność etc, dlatego po prostu twój osąd był i dalej jest nieprawidłowy, argumenty te padały wielokrotnie
o 5 golach Mario już zapomniałem ale żeby nie było zacytuję co wtedy napisałem
jak widzisz, nie zrozumiałeś co napisałem mimo, że tłumaczyłem to jeszcze później kilka razy, dlatego nie liczę, że akurat tym razem zrozumiesz i już tłumaczył i rozkładał swojej wypowiedzi na czynniki pierwsze nie będę ale podpowiem ci - taka sytuacja nie miała miejsca w tym sezonie więc nie "było odwrotnie", dopóki Mario grał nieregularnie nie zdobył żadnego gola (czyli 2 miesiące, do kontuzji Dybali)ty porównujesz 24 mecze w 1 składzie ciurkiem, mecz po meczu, gdzie masz regularność, zaufanie trenera etc z większą liczbą meczów ale ogólnie w krótszym wymiarze czasowym i do tego na różnych pozycjach więc jaki ma to sens?
jakby było odwrotnie to Mandzu pewnie nie miałby 5 goli co zresztą stanie się w tym sezonie tylko nie wiem jak wtedy to będziesz tłumaczył... że zgubił formę?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Oczywiście mecz o punkty i wiecznie rezerwowy Morata wraca na ławkę. Nawet selekcjoner Hiszpanii 


- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Jak tu nie uznać go za mega pechowca. Real wycenił go na 90 baniek... Odrzucił 75 baniek plus bonusy od ManUnited. Więc zapewne Hiszpan zostanie w Realu gdzie nie ma szans na 1. skład póki gra Benzema.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Jeśli okaże się to prawdą, to nie rozumiem kompletnie decyzji Realu. Albo coś jest na rzeczy z Ronaldo i chcą mieć jakieś zabezpieczenie w formie Moraty na wypadek większych przetasowań w ataku, albo nie wiem... Nie potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć jak można odrzucić takie pieniądze za piłkarza pokroju Alvaro.Makiavel pisze:Jak tu nie uznać go za mega pechowca. Real wycenił go na 90 baniek... Odrzucił 75 baniek plus bonusy od ManUnited. Więc zapewne Hiszpan zostanie w Realu gdzie nie ma szans na 1. skład póki gra Benzema.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1283
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Może faktycznie jest coś na rzeczy z Ronaldo i jego ambicja nakazuje mu spróbować sił w kolejnej silnej lidze, czyli we Włoszech. A, że we Włoszech najsilniejszy jest Juventus to... :lol:squinter pisze:Jeśli okaże się to prawdą, to nie rozumiem kompletnie decyzji Realu. Albo coś jest na rzeczy z Ronaldo i chcą mieć jakieś zabezpieczenie w formie Moraty na wypadek większych przetasowań w ataku, albo nie wiem... Nie potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć jak można odrzucić takie pieniądze za piłkarza pokroju Alvaro.Makiavel pisze:Jak tu nie uznać go za mega pechowca. Real wycenił go na 90 baniek... Odrzucił 75 baniek plus bonusy od ManUnited. Więc zapewne Hiszpan zostanie w Realu gdzie nie ma szans na 1. skład póki gra Benzema.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Akurat Morata będzie następcą Ronaldo. Chyba żeście z krzeseł pospadali


Nie póki gra Benzema, tylko generalnie nie ma szans na 1. skład w dłuższej perspektywie. Powód? Jest za cienki piłkarsko i marketingowo. Gdy kiedyś Benzema odejdzie, w moment Real znajdzie jego prawdziwego następcę. A Morata jak był pierwszym do wejścia, tak nim pozostanie. Pogódź się z tym, makiaveluMakiavel pisze: Więc zapewne Hiszpan zostanie w Realu gdzie nie ma szans na 1. skład póki gra Benzema.


- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
1 Morata jest lepszą 9 od Benzemy bo grał mniej a strzelił więcej bramek.
2 W Realu pozycja 9 to taka przybudówka do Ronaldo.Trzeba walczyć z obrońcami aby robić miejsce dla Portugalczyka ,asystować mu i nie można więcej strzelać od niego.Te zadania lepiej wykonuje Benzema.
3Gdyby Ronaldo odszedł ,to Morata posadziłby Benzeme na ławce.
4 Gdyby ustawić zespół pod niego to strzelałby więcej goli jak np Cavani po odejściu Zlatana
Tyle w temacie
2 W Realu pozycja 9 to taka przybudówka do Ronaldo.Trzeba walczyć z obrońcami aby robić miejsce dla Portugalczyka ,asystować mu i nie można więcej strzelać od niego.Te zadania lepiej wykonuje Benzema.
3Gdyby Ronaldo odszedł ,to Morata posadziłby Benzeme na ławce.
4 Gdyby ustawić zespół pod niego to strzelałby więcej goli jak np Cavani po odejściu Zlatana
Tyle w temacie
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
czytałem gdzieś, że 90 to taka cena dla MU za zeszłoroczną (?) akcję z De Geą i ogólne stosunki między klubami, podobno od CFC zaakceptują niższą kwotę i tu może być ciekawie bo... zarówno MU jak i CFC poszukują środkowego napastnika a na rynku jest tylko dwóch więc wszystko może zależeć od decyzji Lukaku - jeśli wybierze klub, który podobno ma w sercu to MU może być zmuszony do wydania nawet i 90mln lub zacznie się desperacje szukanie planu C
ps. sam Morata podobno chce odejść tak czy inaczej bo z Zidanem mu nie po drodze i to czy zostanie Ronaldo czy Benzema niby nie ma znaczenia
ps. sam Morata podobno chce odejść tak czy inaczej bo z Zidanem mu nie po drodze i to czy zostanie Ronaldo czy Benzema niby nie ma znaczenia
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2514
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Rezerwowy napastnik za 90 baniek. Ja pierniczę co się na tym świecie odjaniepawla ?
Nasze 90mln za Higuaina przy tym przeciętniaku to po prostu promocja.
Nasze 90mln za Higuaina przy tym przeciętniaku to po prostu promocja.

- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Źle mnie Pumi zrozumiałeś, nie miałem na myśli, że Morata będzie następcą Ronaldo, tylko że Real woli mieć jakieś zabezpieczenie, jeśli szykują się większe przetasowania w ataku. Zabezpieczenie w formie gościa, który dobrze zna klub, środowisko i panujące w nim zasady. Zabezpieczenie, nie następcępumex pisze:Akurat Morata będzie następcą Ronaldo. Chyba żeście z krzeseł pospadali![]()
