Massimiliano Allegri
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7350
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Ciekawe, że Maksiu: Wybitny Strateg, filantrop i myśliciel, człowiek o znakomitej filozofii gry, wybitnej kulturze pracy i oszałamiających sukcesach zawodowych nadal na bezrobociu, pomimo otwarcia się posad w Bayernie i Tottenhamie
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Tarnos5115@gmail.com
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2019
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 listopada 2019
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
przecież to była wypowiedź dla mediów... co miał powiedzieć? wolę brać kasę od Juve i pierdzieć w stołek niż wziąć pierwszą lepszą ofertę? w lecie żaden klub, który mógłby mu dać taką kasę jaką miał u nas nie szukał trenera więc mógł sobie gadać o roku przerwy ale przecież nie powie mi ktoś, że jakby dostał teraz ofertę od Bayernu to by powiedział "nie sorry, czekam do lata"
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- miknou
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
Jest przecież również taka możliwość, że najzwyczajniej w świecie chciał odpocząć. A że urlop płatny (i to dobrze), to dlaczego nie? Przewietrzy trochę głowę i wróci z nowymi pomysłami na grę swoich zespołów.Maly pisze: ↑20 listopada 2019, 22:19przecież to była wypowiedź dla mediów... co miał powiedzieć? wolę brać kasę od Juve i pierdzieć w stołek niż wziąć pierwszą lepszą ofertę? w lecie żaden klub, który mógłby mu dać taką kasę jaką miał u nas nie szukał trenera więc mógł sobie gadać o roku przerwy ale przecież nie powie mi ktoś, że jakby dostał teraz ofertę od Bayernu to by powiedział "nie sorry, czekam do lata"
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7350
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Według CdS Wybitny Strateg wyląduje w Anglii i obejmie United: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... lubem-z-pr
ObyFani Juventusu Turyn, którzy liczyli na powrót Massimiliano Allegriego, będą rozczarowani.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
a ja czytałem o Pochentino w MU, to może Maksio do MC?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
W życiu nie chciałbym powrotu tego pana na ławkę Juventusu. Brawa i szacunek za dokonania, tego nie mam zamiaru mu odbierać, ale prawda jest taka, że formuła się wyczerpała, kontakt z drużyną z miesiąca na miesiąc był coraz gorszy, a gra sama w sobie przyprawiała o nudności.
Ostatnie dwa lata były jakąś katorgą(do dziś nie wiem jakim cudem doszliśmy do tego drugiego finału LM). Oglądanie Juventusu najzwyczajniej w świecie mi zbrzydło oraz zanudziło. Zero emocji, zero radości, często mecz na jednym ekranie, a na drugim jakieś inne duperela, bo szkoda była tracić 90min. na bezczynne patrzenie w TV.
Ta bezjajeczność i strach u piłkarzy, którzy nie potrafili wymienić pięciu podań. Gdy tylko przychodził mecz z lepiej notowanym rywalem, to oddanie piłki, częsty autobus oraz liczenie na kontry, czyli coś, co jest charakterystyczne dla mniejszych zespołów, a nie cholera jasna dla Juve! Niemalże każdy mecz przeciwko Napoli oglądałem zażenowany. Momentami na naszym tle wyglądali, jak Barcelona Guardioli. 20 strzałów, wysoki pressing, ciągłe przebywanie na naszej połowie i 60%+ posiadanie piłki. Co prawda część z tych meczów wygrywaliśmy, bo albo ktoś popełnił indywidualny bład, albo po prostu mieliśmy lepszych piłkarzy.
Mówcie co chcecie, może obecny Juventus nie jest tak pragmatyczny i efektywny, jak ten sprzed roku, dwóch, trzech lat, ale mecze po prostu lepiej mi się ogląda. No, może poza ostatnim, bo wówczas miałem przebłyski z czasów Maxa. Wiele rzeczy jest do poprawy, zwłaszcza gra w obronie, ale to dopiero pierwszy sezon Sarriego(czy ostatni? Się okaże) i wierzę, że jeszcze wrócimy na właściwe tory.
Ostatnie dwa lata były jakąś katorgą(do dziś nie wiem jakim cudem doszliśmy do tego drugiego finału LM). Oglądanie Juventusu najzwyczajniej w świecie mi zbrzydło oraz zanudziło. Zero emocji, zero radości, często mecz na jednym ekranie, a na drugim jakieś inne duperela, bo szkoda była tracić 90min. na bezczynne patrzenie w TV.
Ta bezjajeczność i strach u piłkarzy, którzy nie potrafili wymienić pięciu podań. Gdy tylko przychodził mecz z lepiej notowanym rywalem, to oddanie piłki, częsty autobus oraz liczenie na kontry, czyli coś, co jest charakterystyczne dla mniejszych zespołów, a nie cholera jasna dla Juve! Niemalże każdy mecz przeciwko Napoli oglądałem zażenowany. Momentami na naszym tle wyglądali, jak Barcelona Guardioli. 20 strzałów, wysoki pressing, ciągłe przebywanie na naszej połowie i 60%+ posiadanie piłki. Co prawda część z tych meczów wygrywaliśmy, bo albo ktoś popełnił indywidualny bład, albo po prostu mieliśmy lepszych piłkarzy.
Mówcie co chcecie, może obecny Juventus nie jest tak pragmatyczny i efektywny, jak ten sprzed roku, dwóch, trzech lat, ale mecze po prostu lepiej mi się ogląda. No, może poza ostatnim, bo wówczas miałem przebłyski z czasów Maxa. Wiele rzeczy jest do poprawy, zwłaszcza gra w obronie, ale to dopiero pierwszy sezon Sarriego(czy ostatni? Się okaże) i wierzę, że jeszcze wrócimy na właściwe tory.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Ty masz na myśli te 45 minut z Napoli, 45 minut z Interem i 45 minut z Romą? Czy tak ogólnie na przestrzeni całego sezonu widzisz w tym męczeniu buły poprawę stylu? Jak dla mnie to styl jeżeli się zmienił to jedynie na gorsze.pablo1503 pisze: ↑13 lutego 2020, 14:24Mówcie co chcecie, może obecny Juventus nie jest tak pragmatyczny i efektywny, jak ten sprzed roku, dwóch, trzech lat, ale mecze po prostu lepiej mi się ogląda. No, może poza ostatnim, bo wówczas miałem przebłyski z czasów Maxa. Wiele rzeczy jest do poprawy, zwłaszcza gra w obronie, ale to dopiero pierwszy sezon Sarriego(czy ostatni? Się okaże) i wierzę, że jeszcze wrócimy na właściwe tory.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Tak, widzę.Antichrist pisze: ↑13 lutego 2020, 16:48Ty masz na myśli te 45 minut z Napoli, 45 minut z Interem i 45 minut z Romą? Czy tak ogólnie na przestrzeni całego sezonu widzisz w tym męczeniu buły poprawę stylu? Jak dla mnie to styl jeżeli się zmienił to jedynie na gorsze.pablo1503 pisze: ↑13 lutego 2020, 14:24Mówcie co chcecie, może obecny Juventus nie jest tak pragmatyczny i efektywny, jak ten sprzed roku, dwóch, trzech lat, ale mecze po prostu lepiej mi się ogląda. No, może poza ostatnim, bo wówczas miałem przebłyski z czasów Maxa. Wiele rzeczy jest do poprawy, zwłaszcza gra w obronie, ale to dopiero pierwszy sezon Sarriego(czy ostatni? Się okaże) i wierzę, że jeszcze wrócimy na właściwe tory.
Nie napisałem też nigdzie, że nagle gramy jak z nut i w ogóle klękajcie narody. Po prostu w porównaniu do strachliwej taktyki Maxa, teraz przynajmniej nie mam problemów z oglądaniem meczów. Swoją drogą nie uważasz, że bardzo to źle świadczy o piłce Allegriego? Wystarczy, że obecny Juventus gra co najwyżej nieźle/poprawnie i od razu uczucie wstydu oraz zażenowania znikają. Tak, czułem wstyd oglądając Juve, które było ciśnięte niejednokrotnie przez Fiorentiny czy inne Sampdorie.
E:
Zresztą naprawdę nie wiem, jak można powiedzieć, że obecnie mamy gorszy styl. Przecież tamtego, za przeproszeniem, gówna nie dało się oglądać. Na Allianz przyjeżdżała Genua, a Juve potrafiło oddać jej piłkę i czekać na swojej połowie. Rozumiesz, Juventus grał coś takiego za kadencji poprzedniego trenera, a Ty chcesz mi wmówić, że teraz jest jeszcze gorzej. Nie da się gorzej, po prostu nie da. Oczywiście nie mówimy o sukcesach, a tylko i wyłącznie o stylu i estetyce spotkań.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Po meczu z Napoli, Hellasem, dwóch oklepach od Lazio i kilku fuksiarskich wygranych - uwierz mi, że można pisać o gorszym stylu, niż w zeszłym sezonie. Aczkolwiek jest to kwestia jak najbardziej subiektywna.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- deejay1988
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2014
- Posty: 32
- Rejestracja: 09 marca 2014
Nikt nie dodał nigdzie wzmianki:
https://www.seriea.pl/403024-transfery- ... -juve.html
W końcu "zwolniło się" ponad 14mln E pensji Massimo
https://www.seriea.pl/403024-transfery- ... -juve.html
W końcu "zwolniło się" ponad 14mln E pensji Massimo
- miknou
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
14 mln euro? To te 7,5mln było netto, a całkowite obciążenie dla klubu to już było 14 baniek?