Serie A 16/17 (12): Chievo Verona 1-2 JUVENTUS
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Mecz 12. kolejki Serie A 16/17: Chievo Verona - JUVENTUS
Czas:
06.11.2016 (niedziela), godzina 15:00
Miejsce:
Werona, Wenecja Euganejska, Włochy - Stadio Marc'Antonio Bentegodi (39 200)
O przeciwniku:
Ligowa forma u siebie:
Zwycięstw: 2
Remisów: 2
Przegranych: 1
Ligowa forma na wyjeździe:
Zwycięstw: 2
Remisów: 1
Przegranych: 3
Ostatnie mecze:
Najlepszy strzelec:
Valter Birsa (3 gole w Serie A)
Najlepszy asystent:
Valter Birsa (3 asysty w Serie A)
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Dainelli, Cesar
Kontuzjowani: Meggiorini
Aktualna sytuacja w tabeli SerieA:
JUVENTUS:
Ligowa forma u siebie:
Zwycięstw: 6
Remisów: 0
Przegranych: 0
Ligowa forma na wyjeździe:
Zwycięstw: 3
Remisów: 0
Przegranych: 2
Ostatnie mecze:
Najlepszy strzelec:
Gonzalo Higuain (7 goli w Serie A + 2 gole w LM)
Najlepszy asystent:
Paulo Dybala, Alex Sandro , Miralem Pjanić, Juan Cuadrado (2 asysty w Serie A)
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: -
Kontuzjowani: Mandragora, Pjaca, Dybala, Chiellini, Bonucci
HISTORIA SPOTKAŃ Z CHIEVO
Przewidywane składy
Aktualizacja: 4.11.2016
mecz w Internecie:
Kilknij, żeby dowiedzieć się więcej o transmisjach przez internet! (szczegóły, linki do spotkań, porady)
mecz na żywo w TV:
Eleven
Kibice w wielu miastach Polski spotykają się by razem oglądać ten mecz.
Dlatego zrób to i Ty, kliknij aby zajrzeć na forum, do pokoju KIBICE
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2016, 18:03 przez Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Miałem napisać coś w stylu: "liczę na przełamanie zarówno pod względem wyniku jak i gry", a później zobaczyłem Hernanesa i Leminę w przewidywanych.
Byle nie przegrać, byle nie było kolejnej kompromitacji
Byle nie przegrać, byle nie było kolejnej kompromitacji
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Patrzę na skład i znowu nie ma chęci do oglądania.Dlaczego nie możemy jak inne wielkie kluby grać optymalnym ofensywnym składem i tylko zmieniać tych bez formy na tych wyróżniających się po wejściu czy na treningu.
Dlaczego trener to defensywny beton ? Juventus ma się bać Chievo ? I dlatego Alves ,Sandro ,Pjanić Marchisio i Cuadrado nie mogą grać razem?
Nie macie wrażenia że Serie A to puchar pocieszenia ? Wygrywanie bez radości z gry,jak najmniejszym nakładem sił , najlepiej 1-0 i zejść z boiska.I to są piłkarze najlepiej opłacani w lidze.Trener na to patrzy i nic nie zmienia.Po raz kolejny wystawi 3-5-2 i dwie dublujące się 9 a dogrywać nie ma komu.Szkoda,że nie ma Pjacy ale jest Cuadrado ale co z tego ?
Wszystkie braki i złe nawyki widać w LM,gdzie trzeba się natrudzić żeby wygrać.
Dla mnie zwycięstwa w Serie A to już za mało,nie mogę oprzeć się wrażeniu że to kopanie leżącego.
Dlaczego trener to defensywny beton ? Juventus ma się bać Chievo ? I dlatego Alves ,Sandro ,Pjanić Marchisio i Cuadrado nie mogą grać razem?
Nie macie wrażenia że Serie A to puchar pocieszenia ? Wygrywanie bez radości z gry,jak najmniejszym nakładem sił , najlepiej 1-0 i zejść z boiska.I to są piłkarze najlepiej opłacani w lidze.Trener na to patrzy i nic nie zmienia.Po raz kolejny wystawi 3-5-2 i dwie dublujące się 9 a dogrywać nie ma komu.Szkoda,że nie ma Pjacy ale jest Cuadrado ale co z tego ?
Wszystkie braki i złe nawyki widać w LM,gdzie trzeba się natrudzić żeby wygrać.
Dla mnie zwycięstwa w Serie A to już za mało,nie mogę oprzeć się wrażeniu że to kopanie leżącego.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2360
- Rejestracja: 18 marca 2009
Patrze, że większość podchodzi do tego meczu w podobny sposób. Ale nie dziwie się wam, bo nasza drużyna ostatnimi czasy tak mi obrzydziła piłkę nożną, że sam nie mam ochoty tego oglądać, tym bardziej, iż nasz trenejro wystawia ultra ofensywną pomoc w postaci Leminy i Hernanesa, wspomagając ich dodatkowo machającymi łapami Lichsteinera. Zapowiada się ciekawy pojedynek...
Ale pomimo mojej niechęci mecz prawdopodobnie i tak obejrzę licząc, że nasza gra zacznie wreszcie jakoś wyglądać (choć pewnie nadal nie będzie).
P.S. Ktoś się orientuje kiedy ma wrócić Dybala albo chociażby Pjaca ?
Ale pomimo mojej niechęci mecz prawdopodobnie i tak obejrzę licząc, że nasza gra zacznie wreszcie jakoś wyglądać (choć pewnie nadal nie będzie).
P.S. Ktoś się orientuje kiedy ma wrócić Dybala albo chociażby Pjaca ?
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 948
- Rejestracja: 27 października 2003
Mecz oczywiscie obejrze, z wielu powodow.
Nie jestem jednak w stanie oprzec sie wrazeniu, ze ogladanie obecnego Juventusu to - w odniesieniu do osob posiadajacych w stosunku do niego afekt - oznaka masochochizmu.
Mimo, ze zawsze reaguje na mecze Juve bardzo ekspresyjnie to ostatnio przy okazji kazdego spotkania obawiam sie zarowno o swoje serce jak i zoladek. Cos strasznego.
Nie jestem jednak w stanie oprzec sie wrazeniu, ze ogladanie obecnego Juventusu to - w odniesieniu do osob posiadajacych w stosunku do niego afekt - oznaka masochochizmu.
Mimo, ze zawsze reaguje na mecze Juve bardzo ekspresyjnie to ostatnio przy okazji kazdego spotkania obawiam sie zarowno o swoje serce jak i zoladek. Cos strasznego.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Ja meczu nie oglądam. Ostatni fajny mecz Juve jaki oglądałem to ten z Sassuolo, a pozostałe to krwawica z oczu była w każdym kolejnym, który oglądałem (chyba wszystkie poza tym z Dynamo). Szkoda mi nerwów i czasu, który mogę wykorzystać na jakaś inną rozrywkę bez wyrzutów, że znowu zmarnowałem czas.
- Olek1987
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
- Posty: 627
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
To tylko jeden z przykładów jak niektórzy są kibicami sukcesu, przykre to, jak nie idzie (paradoksalnie mamy 1 miejsce w Serie A i drugie z realnymi szansami na 1 w LM) , jak styl gry się nie podoba, to "kibice" nie oglądają Juve bo ... szkoda im czasu, bolą ich oczy, nudzi ich mecz. Rozumiem, że z takich względów to można sobie odpuścić mecz innej drużyny, ale nie chyba drużyny której się kibicuje ....Shadow Marshall pisze:Ja meczu nie oglądam. Ostatni fajny mecz Juve jaki oglądałem to ten z Sassuolo, a pozostałe to krwawica z oczu była w każdym kolejnym, który oglądałem (chyba wszystkie poza tym z Dynamo). Szkoda mi nerwów i czasu, który mogę wykorzystać na jakaś inną rozrywkę bez wyrzutów, że znowu zmarnowałem czas.
Tak samo jak Ci, którzy w zeszłym sezonie po 9-10 kolejkach wieszało psy na Allegrim, już nie wspominając o tym ilu skreśliło Maxa zanim jeszcze pod jego wodzą zagraliśmy jakikolwiek mecz, tak samo w przypadku wygrania z Chievo 5:0, a już napewno po wygraniu z Sevilla, te same osoby, które meczu z Chievo nie zamierzają oglądać bo szkoda im czasu zlecą się tutaj o będą piać z zachwytu nad Juve...
Niektórym się w głowach poprzewracało, zamiast cieszyć się z tego, że mamy możliwość oglądania każdego meczu Juventusu, bez różnicy czy gramy z Milanem czy Crotone, co jeszcze np. 10 lat temu było tylko marzeniem dla większości, to wejdzie jeden "kibic" z drugim i napisze... "Szkoda mi nerwów i czasu, który mogę wykorzystać na jakaś inną rozrywkę bez wyrzutów, że znowu zmarnowałem czas"
...
Wisienka na torcie: "Dla mnie zwycięstwa w Serie A to już za mało" - historia niczego nie nauczyła ? :facepalm2: , obyś nigdy nie żałował tych słów...
FORZA JUVE !
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2016, 20:35 przez Olek1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Zero szacunku dla Pogby
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 289
- Rejestracja: 05 maja 2011
Miałem pisać, że się z Wami nie zgadzam, bo Max widzi co się dzieje i odpowiednio nastawi chłopaków jak to czasami bywało po kilku meczach zagranych w fatalnym stylu. Następnie spojrzałem na przewidywany skład. W takim ustawieniu nadzieją będzie błysk Sandro, Gonzalo czy wolny Miralema.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1280
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Ten cały płacz musi wyglądać z boku zabawnie - w oczach kibiców innych drużyn. Po 5 zwycięskich sezonach, po kolejnej rewolucji kadrowej i z kolejnymi kontuzjami mięśniowymi drużyna zajmuje pierwsze miejsce w Serie A i drugie w grupie LM z dwoma pkt. straty do pierwszego i 4 przewagi nad trzecim. Zgadzam się, że ciężko ogląda się obecne Juve i tak po prawdzie to jedynymi fajnymi chwilami w obecnym sezonie są pierwsza połowa z Sassuolo i bramka Cuadrado grając 10vs11 w Lyonie ale na litość...
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3453
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
Przed "erą" Conte to była norma. Wracamy do czasów w których upijamy się przed meczami, bo nie da się widowiska na trzeźwo oglądać.Nadziej pisze: Nie jestem jednak w stanie oprzec sie wrazeniu, ze ogladanie obecnego Juventusu to - w odniesieniu do osob posiadajacych w stosunku do niego afekt - oznaka masochochizmu.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1302
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Miejcie troche wstydu... Nie gramy jakos super z polotem, ale do groma, to nasza (moja) ukochana druzyna, chce oglądać każdy jej mecz nawet jakbyśmy wszystko przegrywali to ogladalbym z nadzieja ze sie przelamiemy, ale chyba tak tragicznie nie jest. Słabszy okres ale ja sie zwalniam wczesniej z pracy specjalnie żeby ten mecz obejrzeć i nie będę tego zalowal. Pozdrawiam.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Ja się tylko zastanawiam o co tutaj chodzi...dla przykładu w każdym meczu jest przynajmniej 2-3 takie sytuacje, że Higuain wychodzi na pozycje i to całkiem spoko...nawet pokazuje ręką gdzie mu podąć i obojętne kto z pomocy jest przy piłce patrzy na niego i oczywiście podaje gdzie indziej. Wówczas Igła z nerwów macha rękami i się denerwuje. Widać to wyraźnie. Zastanawiam się wtedy czy mamy idiotów z jaskrą na boisku czy idiotę na ławce...ktoś ma pomysł? Niby męczymy bułe non stop, ale prawda jest taka, że gole zdobywamy przełamując tą rutynę.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Oglądałem mecze w Serie B i teraz każdy jeden obejrze ale strasznie irytujący jest nasz styl.Kiedyś gra nie szła bo piłkarze byli słabi typu Amauri czy Poulsen a teraz przeważamy kadrą całą Serie A a naszym piłkarzom nie chce się grać.Wyniki nie są na poziomie kadry.