LM 16/17 (gr. H) [4]: JUVENTUS 1-1 Olympique Lyon
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Mówienie, że za dzisiejszą stratę punktów odpowiada Higuain jest równie słabe co nasza gra. Owszem Argentyńczyk zagrał fatalnie, ale kto pokazał się z dobrej strony? Mnóstwo błędów w obronie, słaba pomoc i statyczny atak. Po raz kolejny nasze gwiazdy myślą, że można wygrać mecz na stojąco, a to potrafi się zemścić. Dobrze się stało - zimne kubły w Mediolanie niczego nie nauczyły naszych grajków i trenera, jeśli podobnie będzie po dzisiejszym występie, oznacza to, że najwyzaczjniej w świecie nie zasługujemy na zwycięstwo w CL. Można mieć słabszy dzień, to też są ludzie, ale dziś najzwyczajniej w świecie olaliśmy mecz i nawet nie wykazaliśmy chęci walki. Lyon mógł wygrać, a nawet powinien wygrasz
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nikt nie mówi o ustalaniu taktyki i wyjściowego składu, jak to miał w zwyczaju Berlusconi, ale chyba czas na jakąś męską rozmowę z trenerem i jego pelikanami, którzy tak ochoczo łykają tę jego flegmę. Nie po to akcjonariusze firmowani facjatą Agnelliego ładują grube miliony w pensje (również trenera i jego przydupasów od przygotowania fizycznego) i transfery, żeby drużyna permanentnie prezentowała taką olewkę. Zwłaszcza, że nasz prezes zdaje się mieć łeb na karku i na pewno zdaje sobie sprawę, że obraz Juventusu męczącego bułę niezależnie od okoliczności nie pomaga w rozwoju finansowym.fazzi pisze:Akurat w teorii zachowuje się prawidłowo, nie wtracając się trenerowi w jego obowiązki.pumex pisze:Dziwi mnie tylko, że Agnelli - taki światły umysł otwarty na chłonięcie europejskich i światowych trendów - od lat toleruje taką chałturę w podejściu do futbolu
W reakcje trenera na to całe pośmiewisko przestałem wierzyć. Niestety pod pewnymi względami trafił się nam kolejny włoski beton wielbiący włoskie kunktatorstwo. Nadzieję mam jeszcze właśnie w Agnellim.
Ostatnio zmieniony 02 listopada 2016, 23:12 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
No i co panowie?? Niestety przykro mi, ale rzeczywistość jest jednak ponura... Jak widzicie sędziowie nie muszą nas okradać, mało tego - mogą gwizdać lekko naciągane karne naszą korzyść, możemy grać w pełnej 11 i co z tego??CavAllano pisze:Zapisac sobie i powtarzac powyzsze slowa jak mantreVanquish pisze:I zespół bez mentalności CL wygrywa, na wyjeździe, grając w osłabieniu, będąc na każdym kroku obdzieranym przez sędziego. Zaprawdę powiadasz, że nie mamy mentalności CLForzaItanimulli3vujcm 2 tygodnie temu w przerwie meczu z Lyonem pisze:TEN ZESPÓŁ I TAK I TAK NIE MA MENTALNOŚCI CL!.
Ja nie wiem co to by musiało się stać byśmy zaczęli grac w tej Lidze Mistrzów - nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu. Zero skuteczności, zero kreatywności. W ogóle ile kartek. Po prostu paranoja...
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
kto odniósł mieśniową kontuzję w meczu?Cobra pisze:Jeśli nie dojdziemy do ćwierćfinału LM, domagam się dymisji Allegriego. Kolejny sezon jesteśmy nie przygotowani fizycznie - kolejny sezon miliony kontuzji mięśniowych![]()
Nie panikuj. Bonus zszedł prewencyjnie.
Sturaro dzisiaj jako jedyny walczył. Gryzł trawę i mu się chciało.Arbuzini pisze:
Sturaro po dzisiejszej akcji zostanie memem.
Nie, nie uda. Nawet jak przegramy z Sevilla, to remis z Dinamo nas urząd. Obecnie sytuacja wygląda tak, że obojętnie czy 1 czy 2 miejsce i tak będzie cieżko. City, Real, Bayern to żadna różnica niż Atletico, Barca.aras pisze:Ja przed sezonem mówiłem, że juve nie wyjdzie z grupy nawet. Myślę, że jak się postarają to im się uda. Juve zawsze było frajerami w europie i te rozgrywki są poza ich zasięgiem. Dla juve i zarządu liczy się tylko scudetto.
Zambrotta ciągle poruszasz ten temat to już nudne. Taki ma styl Buffon i tego nie zmienisz. Poza tym widziales co robił po każdym faulu Lazacette ? Podchodził do naszego, przytulał i się uśmiechał. Wyglądało to tak jakby smolił cholewki do całej drużyny, bo takie jego zachowanie było i względem Claudio i któregos z obrońców.pan Zambrotta pisze:Dwie sprawy do powiedzenia na goraco:
1) max wkurzony idzie do szatni, w powietrzu unosi się zapach chanby i wstydu, a Buffon przytula się z napastnikami przeciwnika... Nam brakuje kapitana nie z pierwszych stron gazet i wygłaszania prawd życiowych na każdą okazję. Brakuje kapitana, który wziąłbym za mordę paru graczy na boisku.
Jak Lemina wycinął i łapał za jaja Moratę to był problem, ze bierzemy nieokrzesanego dzika, jak Lacazette zachowuje się jakby spotkał swoich idoli to też źle.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Człowieku, a co się dziwisz! Tosz to "dziadek" jest, nie ma potrzeby, by się szarpał z przeciwnikiem. On dba teraz o imidż, tak, by każdy mógł mówić o nim coś słodkiego. I żeby nie było - nie mówię że to źle, tylko dziele się tym, jak to ja widzę.aras pisze:Też uważam, że Buffon jest za miękki na kapitana i nie widze w nim ambicji. Zawsze zadowolony z każdego wyniku.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Robaku pisze:
Zambrotta ciągle poruszasz ten temat to już nudne. Taki ma styl Buffon i tego nie zmienisz. Poza tym widziales co robił po każdym faulu Lazacette ? Podchodził do naszego, przytulał i się uśmiechał. Wyglądało to tak jakby smolił cholewki do całej drużyny, bo takie jego zachowanie było i względem Claudio i któregos z obrońców.
Jak Lemina wycinął i łapał za jaja Moratę to był problem, ze bierzemy nieokrzesanego dzika, jak Lacazette zachowuje się jakby spotkał swoich idoli to też źle.



P.s Gdzie był dzisiaj Khedira? Strasznie chłopak cieniuje... Mamy duże braki w pomocy + brak Dybali i leżym i kwiczym.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Tego żeby porzucić model gry oparty na defensywie, trochę bardziej nowoczesne wcielenie catenaccio. "Czekamy na błąd rywala i dowozimy wynik". Nie mamy defensywy na taką grę, tylko niedzielni eksperci mogą powtarzać jeszcze mit o znakomitej obronie Juventusu. To może się sprawdzić w LM (Inter, Chelsea, ...) ale przez przypadek. W najlepszym razie kończy się na finale (siema Atletico). Nie musimy iść ta drogą, na każdym poziomie mamy zaplecze żeby grać w piłkę a nie tą grę zabijać. Półgłówek Berlusconi przyszedł do Milanu z taczką pieniędzy i prostym pomysłem żeby grac ładnie i strzelać gole i w efekcie zbudował legendę tego klubu.Cabrini_idol pisze:Czego chcieć więcej przy takiej formie ?
- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Spokojnie.
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 402
- Rejestracja: 10 lutego 2008
ufff jest remis. Druga połowa tragedia. Dobrze, że w 90 Lacazette nie strzelił.
Allegri powie na konferencji, że to był dobry mecz, przecież
- graliśmy na chodzonego, jakby to był sparing
- straciliśmy gola ze stałego fragmentu gry
- złapaliśmy 2 kontuzję
więc nie jest tak źle, mogło być więcej kontuzji i więcej straconych goli po staych fragmentach gry
Podobno jesteśmy tacy mocni u siebie, ostatnie mecze Juve w LM w Turynie:
- Juve 0-0 Gladbach
- Juve 1-0 City
- Juve 2-2 Bayern
- Juve 0-0 Sevilla
- Juve 1-1 Lyon
Mam nadzieje, że jakoś z Dinamo wygramy i wyjedziemy na 2 miejscu, bo zaczynam się obawiać tego Juventusu granego na pół gwizdka.
Czekam z ustęsknieniem na Dybale i Pijace, żeby wnieśli trochę finezji, poltu, szybkości, wygranych pojedynków 1vs1 do gry.
Allegri powie na konferencji, że to był dobry mecz, przecież
- graliśmy na chodzonego, jakby to był sparing
- straciliśmy gola ze stałego fragmentu gry
- złapaliśmy 2 kontuzję
więc nie jest tak źle, mogło być więcej kontuzji i więcej straconych goli po staych fragmentach gry
Podobno jesteśmy tacy mocni u siebie, ostatnie mecze Juve w LM w Turynie:
- Juve 0-0 Gladbach
- Juve 1-0 City
- Juve 2-2 Bayern
- Juve 0-0 Sevilla
- Juve 1-1 Lyon
Mam nadzieje, że jakoś z Dinamo wygramy i wyjedziemy na 2 miejscu, bo zaczynam się obawiać tego Juventusu granego na pół gwizdka.
Czekam z ustęsknieniem na Dybale i Pijace, żeby wnieśli trochę finezji, poltu, szybkości, wygranych pojedynków 1vs1 do gry.
- qwerty1337
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
Niby po boisku biega Higuain, Pjanić i Dani Alves, a gra do przodu wygląda jak za Amauriego, Melo i Molinaro. Nie rozumiem jak można grać tak obrzydliwą piłkę mimo niezłego, na papierze, składu. Jak to się dzieje, że gwiazdy w swoich klubach po przyjściu do Juve zmieniają się w bezproduktywne kloce?
W tej drużynie pewnie i Messi kopałby się w czoło, a Ronaldo wycofywał piłkę do bramkarza.
Teraz pewnie seria kilku wymęczonych 1:0/2:1 w lidze, z jednym meczem(albo połową) z przebłyskami i znowu powrót do smutnej gry, którą przyjemniej oglądać na Telegazecie.

Teraz pewnie seria kilku wymęczonych 1:0/2:1 w lidze, z jednym meczem(albo połową) z przebłyskami i znowu powrót do smutnej gry, którą przyjemniej oglądać na Telegazecie.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Alez moi drodzy! Tu nie o minimalizm chodzi, a o srodek pola, ktory w obliczu wracajacego dopiero po dlugiej kontuzji Claudio, Samiego bez formy i - niestety, trzeba to powiedziec glosno - na razie rozczarowujacego Pjanicia, prezentuje sie przetragicznie, na poziomie sredniaka Serie A. Nie jestesmy w stanie przejac kontroli w tym sektorze boiska nie tylko z Lyonem, ale nawet z zalosnym interem. Wyrwa w letnim mercato jest nad wyraz widoczna i jesli nie zostanie naprawiona w zimowym okienku bedziemy mogli liczyc tylko na znaczna zwyzke formy obecnego garnituru, brak kontuzji i szczescie.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Klepanie piłeczki w obronie co nabija nam statystyki posiadania...coś na zasadzie - ja do Ciebie, Ty do mnie
Buffon nagle po kilku latach okazał się za miękki na kapitana :rotfl:
Uderzcie się w wydmuszki, na mocne słowa jest miejsce w szatni, na boisku Gigi pokazuje klasę i kulturę na każdym kroku bez względu na wynik.
Za miękki na kapitana
:shock:

Buffon nagle po kilku latach okazał się za miękki na kapitana :rotfl:
Uderzcie się w wydmuszki, na mocne słowa jest miejsce w szatni, na boisku Gigi pokazuje klasę i kulturę na każdym kroku bez względu na wynik.
Za miękki na kapitana


- Ivory
- Juventino
- Rejestracja: 12 października 2007
- Posty: 765
- Rejestracja: 12 października 2007
Mam niestety przed oczami deja vu i mecz domowy z Szachtarem z sezonu 12/13 kiedy to piłkarze Szachtara mieli u nas piłkę meczową taką jak miał dziś Lacazzette. Później nawet wygraliśmy z tym Szachtarem na wyjeździe i było pierwsze miejsce w grupie (stawiam, że obecnie ogramy Sevillę na wyjeżdzie), potem wylosowano nam Celtik, którego wypunktowaliśmy (ale nas momentami cisnął u siebie), lecz później w ćwierćfinale dostaliśmy srogą lekcję od Bayernu.
Obawiam się, że historia znów zatoczy koło i w tym sezonie zakończymy rozgrywki LM na poziomie ćwierćfinału. Czyli w zasadzie nie zrobimy żadnego progresu.
Obawiam się, że historia znów zatoczy koło i w tym sezonie zakończymy rozgrywki LM na poziomie ćwierćfinału. Czyli w zasadzie nie zrobimy żadnego progresu.

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Kolejny plus wynikający z tego wyniku jest taki, że przy dzisiejszym zwycięstwie nasze asy pojechałyby do Hiszpani z nastawieniem "wystarczy nam remis". Widzieliśmy to w poprzednim sezonie. W obecnej sytuacji muszą być 3 punkty i atak od pierwszych minut. Gra pod presją wychodzi nam lepiej niż "spokojne 3 punkty".
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Nadziej, to jest jeden z niewielu głosów, który definiuje problem. Zapewne masz racje ta wyrwa jest nadal widoczna, mimo powrotu Claudio - ale widać, że chłopak nie jest gotowy na mecze z 3 dni bo dzisiaj mimo wszystko zagrał słąbiej niż z Neapolem czy Sampą, ale wiadomo też przeciwnicy inni. Dzisiaj najlepszy Sturaro, który gryzł trawę. Sami od kilku spotkań prezentuje się ospale, a Pjanic nie jest w stanie ustabilizować formy, bo mecze porządne przeplata ze słabymi.
Może Witsel w zimę pomoże i da szersze możliwości. Ale Witsel to nie jest rozwiązanie problemu, to ewentualny półśrodek, który coś tam przykryje ale nie wyleczy problemu.
Może Witsel w zimę pomoże i da szersze możliwości. Ale Witsel to nie jest rozwiązanie problemu, to ewentualny półśrodek, który coś tam przykryje ale nie wyleczy problemu.