LM 16/17 (gr. H) [2]: Dinamo Zagrzeb 0-4 JUVENTUS
- Deyvid
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2004
- Posty: 148
- Rejestracja: 10 grudnia 2004
W 2003/2004 wsadziliśmy 7 bramek Panathinaikosowi Nieco już odległe czasy.MichałJuve124 pisze:Ja nie przypominam sobie takiego domowego meczu a ,co dopiero wyjazdowegoDonnie pisze:Kiedy ostatnio wygraliśmy wyjazdowy mecz w LM różnicą czterech goli?
Dobry mecz w naszym wykonaniu, wysoka wygrana, ale nie wiem dlaczego, ale cały czas odnoszę wrażenie, że i tak zagraliśmy go na połowę swoich możliwości. Momentami graliśmy niesamowicie statycznie i bardzo wolno, bez pomysłu, podając jedynie piłki w poprzek boiska. Gdybyśmy potrafili skutecznie przyspieszyć, zagrać kilka piłek szybciej wymieniając przy tym podania na "klepkę" (chociaż raz na jakiś czas), to przy takiej formie jaką prezentowało Dinamo mogliśmy zbliżyć się do wyniku z przed 13 lat Mamy niesamowity potencjał ludzki, najlepszy od czasów Calciopoli, tylko czasami tak to wygląda jakby brakowało im chęci i zaangażowania żeby wykorzystać to w 100%. Było to widoczne zwłaszcza w ost. meczu z Palermo, gdzie chyba uznaliśmy, że rywal sam się przed nami rozłoży, bo w końcu jesteśmy wielkim Juventusem z wielkimi nazwiskami. Oczywiście to tylko moje subiektywne odczucia, sezon dopiero się zaczął i jest długi, ale nie sposób czasem odnieść wrażenia, że przechodzimy obok niektórych meczy.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8864
- Rejestracja: 23 marca 2003
Domowy to 4-0 z Nordsjelland 3 sezony temu (z pamięci jeszcze 4-0 leverkusen 01/02 czy bazylea 02/03), wyjazd to chyba czasy czarno-białych zdjęćDeyvid pisze:MichałJuve124 pisze:Ja nie przypominam sobie takiego domowego meczu a ,co dopiero wyjazdowegoDonnie pisze:Kiedy ostatnio wygraliśmy wyjazdowy mecz w LM różnicą czterech goli?
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1197
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
To samo przyszło mi do głowy, że Pjanić da dużo więcej Juve w ofensywie niż Pogba. Wczorajsza asysta to przedsmak tego co Pjanić będzie pokazywał w Juve, tylko trzeba dać mu z pół roku na zrozumienie kolegów.Ivory pisze: Pjanić w 45 minut – gol i asysta, czyli rzeczy których w jednym meczu LM nie udało się osiągnąć Pogbie. Heloł malkontenci pomocy!
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1863
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
Ostatni raz 4 golami na wyjezdzie wygralismy w edycji ktorą ostatecznie Juventus... wygrał(95/96). Dobry znak. :spiteful: :spiteful:Dragon pisze:Domowy to 4-0 z Nordsjelland 3 sezony temu (z pamięci jeszcze 4-0 leverkusen 01/02 czy bazylea 02/03), wyjazd to chyba czasy czarno-białych zdjęćDeyvid pisze:MichałJuve124 pisze: Ja nie przypominam sobie takiego domowego meczu a ,co dopiero wyjazdowego
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
panowie, nie podniecajcie się wynikiem 4-0, przecież w sezonie 03/04 potrafiliśmy 7-0 ograć Olympiakos
mecz bez historii, ale wciąż boję się o 1. miejsce w grupie
mecz bez historii, ale wciąż boję się o 1. miejsce w grupie
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Też nie rozumiem podniety wynikiem 4-0, fajnie że wygraliśmy cieszy gra Pjanica i Dybali, którzy powinni nabrać większej pewności ale graliśmy z ogórasami.
Trzeba koniecznie walczyć o pierwsze miejsce w grupie !
Trzeba koniecznie walczyć o pierwsze miejsce w grupie !
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Wytłumaczcie mi, jak to jest. Połowa forum wieszczy męczarnie wyrażając obawy przed remisem. Tymczasem po gładkim 4:0 ta sama połowa pisze, że nie ma powodów do radości, przecież graliśmy z jakimiś ogórami...
To kiedy można zacząć się cieszyć ze zwycięstw Juventusu?
To kiedy można zacząć się cieszyć ze zwycięstw Juventusu?
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8625
- Rejestracja: 07 listopada 2007
A dziwi Cie to ? Przeanalizuj sobie mecze z podobnymi ogórkami jak Galata, Nordsjaelland, Kopenhaga gdzie jechaliśmy jak po swoje i jako jedyni spośród całej stawki gubiliśmy punkty. Bardzo mnie to cieszy, że wygraliśmy ale takie mecze Juve powinno z zamkniętymi oczami wygrywać a tymczasem mentalność i przechodzenie obok meczów serwuje nam remisy, które później bywają brzemienne w skutkach.wojczech7 pisze:Połowa forum wieszczy męczarnie wyrażając obawy przed remisem.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6206
- Rejestracja: 18 marca 2007
Nikt nie lubi nie mieć racji, a nasze forumowe jęczydupy nie lubią rozczarowań, więc kiedy przeczuwają męczarnie a jest pełna kontrola muszą umniejszyć znaczenie błędnej prognozy. Żal i lament musi się zgadzać.wojczech7 pisze:Wytłumaczcie mi, jak to jest. Połowa forum wieszczy męczarnie wyrażając obawy przed remisem. Tymczasem po gładkim 4:0 ta sama połowa pisze, że nie ma powodów do radości, przecież graliśmy z jakimiś ogórami...
Nie przegadasz do rozumu, próbowałem. Jeśli ktoś przyjął, że bycie kibicem wiąże się z ciągłym cierpieniem, nie zacznie czerpać z tego przyjemności, a mówiłem - cieszcie się tym sportem.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1291
- Rejestracja: 01 marca 2009
na moje oko, to było takie 4-2-1-3, z Dybalą na "1". Paulo jak zwykle cofał się głęboko i operował przed linią pomocy, zaś skrzydłowi grali wysoko, w linii z napastnikiem.JuveGrzesiu pisze:Kto mi powie (może znalazł jakiegoś screena dobrze przedstawiającego ustawienie), po wejściu Pjacy to było coś jakby 4-2-3-1? Ciężko było zobaczyć faktyczne ustawienie, bo dużo się przesuwali, ale nie jestem pewien czy to było 4-3-3, 4-2-3-1 czy może 4-5-1 :?
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
No a najpierw, po wejściu Cuadrado za Pjanica, to jakie to było ustawienie? 343? 3421?
Co do ustawienia po wejściu Pjacy za Barzagliego, słyszałem że było to 442.
Co do ustawienia po wejściu Pjacy za Barzagliego, słyszałem że było to 442.
Właśnie Z Historią! Ponieważ to pierwsze tak wyjazdowe zwycięstwo od ponad 20 lat!pan Zambrotta pisze:Mecz bez historii.
Oczywiście masz rację z Lazio, mój błąd. fakt z Palermo nic nie strzelił wtedy sami pomocnicy strzelali.vitoo pisze:To było z Lazio, w tamtym meczu z Palermo akurat chyba nic nie strzelił.
Ostatnio zmieniony 28 września 2016, 14:20 przez CzeczenCZN, łącznie zmieniany 1 raz.
#cznandj #ripgangsquad
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Fajnie, jakbyś czytał całość wypowiedzi, zanim odniesiesz się do fragmentu.alessandro1977 pisze:A dziwi Cie to ? Przeanalizuj sobie mecze z podobnymi ogórkami jak Galata, Nordsjaelland, Kopenhaga gdzie jechaliśmy jak po swoje i jako jedyni spośród całej stawki gubiliśmy punkty.wojczech7 pisze:Połowa forum wieszczy męczarnie wyrażając obawy przed remisem.
Dziwi mnie brak radości z wysokiego zwycięstwa osób, które wieszczyły męczarnie. Czy to nie one powinny się cieszyć najbardziej?
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- cooler
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2014
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 maja 2014
Przyjemnie ogląda się mecz, kiedy wygrywamy taką różnicą bramek. Cały czas bezstresowo, mogłem wczoraj czerpać w końcu przyjemność z oglądania gry Juventusu. Jedyny moment, przy którym troszeczkę się podniosłem z fotela to babol Chielliniego, gdyby Dinamo zdobyłoby po tym bramkę, to końcowy wynik nie wyglądałby już tak dobrze, aczkolwiek wciąż okazale.
Nasze zakupy strzelają, Dybala strzela (i to jakiego gola!), więc po co tu lamentować? Nie ma jeszcze nawet października, wierzę, że dyspozycja zespołu będzie rosła im głębiej będzie wchodzić w sezon, tak jak było to w tamtym roku (chociaż w tamtym sezonie chłopaki dość długo się budzili).
Hernanes mi się podobał, o dziwo. W takich meczach jest naprawdę przydatny, myślę, że robił dobrą robotę. W obliczu braku Marchisio, Hernanes na słabsze drużyny jest dobrym rozwiązaniem. A jak Claudio wróci, to będziemy mieć nienarzekającego rezerwowego dla niego. Może po ostatnich gwizdach Brazylijczyk coś poczuł i wziął się podwójnie do pracy na treningach?
Podsumowując, bardzo cieszy mnie ten wynik i patrzę z nadzieją w kierunku kolejnych spotkań.
Nasze zakupy strzelają, Dybala strzela (i to jakiego gola!), więc po co tu lamentować? Nie ma jeszcze nawet października, wierzę, że dyspozycja zespołu będzie rosła im głębiej będzie wchodzić w sezon, tak jak było to w tamtym roku (chociaż w tamtym sezonie chłopaki dość długo się budzili).
Hernanes mi się podobał, o dziwo. W takich meczach jest naprawdę przydatny, myślę, że robił dobrą robotę. W obliczu braku Marchisio, Hernanes na słabsze drużyny jest dobrym rozwiązaniem. A jak Claudio wróci, to będziemy mieć nienarzekającego rezerwowego dla niego. Może po ostatnich gwizdach Brazylijczyk coś poczuł i wziął się podwójnie do pracy na treningach?
Podsumowując, bardzo cieszy mnie ten wynik i patrzę z nadzieją w kierunku kolejnych spotkań.