Polityka

[gregor_g4]

Tak jest, wpuśćmy tę "wspaniałą kulturę" w granicę naszej ojczyzny! Będą same z tego korzyści :lol:

w Szzwecji 77% gwałtów popełnianych jest przez męczyzn muzułmańskich, którzy stanowią 2% społeczeństwa... Rachunk jest prosty, a wnioski nasuwają się same.

[Smok-u]

Tak jest, wpuśćmy tę "wspaniałą kulturę" w granicę naszej ojczyzny! Będą same z tego korzyści :lol:

w Szzwecji 77% gwałtów popełnianych jest przez męczyzn muzułmańskich, którzy stanowią 2% społeczeństwa... Rachunk jest prosty, a wnioski nasuwają się same.

Nie dla wszystkich. Władze Warszawy nie zgodziły się na manifestację anty imigracyjną.
#25 lat wolności.
#PlatformatakaOBYWATELSKA

[LordJuve]

Jestem pewien, że Niemcy dokonają selekcji imigrantów. Możliwość wyboru jest cechą silniejszych. Angela Merkel jest pewna, że złamie sprzeciw innych państw (w tym Polski) i wie, że uda jej się przesiedlić sporą część uchodźców i imigrantów.

Na razie ich przyjmuje, bo wie, że na swoim terenie będzie można dokonać jako-takiej selekcji. Ci najlepiej rokujący (posiadający jakieś zdolności językowe, wykształcenie etc.) zostaną, a reszta pójdzie do innych państw.

Jeżeli już mamy kogokolwiek przyjąć, to nasz rząd powinien naciskać by byli to w większości chrześcijanie. To chyba jedyne, co możemy "ugrać". Nikt rozsądny chyba nie będzie się kłócił, że w obliczu naszych uwarunkowań kulturowych lepiej mieć chrześcijan.

Spora część tych ludzi mogłaby trafić do lokalnych wspólnot, czyli parafii. Byłaby to odpowiedź na apel papieża Franciszka. Takie rozlokowanie (1 rodzina na 1 parafię) daje gwarancję, że nie stworzymy gett, w których dość szybko pojawiają się patologie. Imigranci powinni być maksymalnie szybko zakorzeniani we wspólnoty lokalne.

Arabska Wiosna to kolejny przykład, po Iraku i Afganistanie, że Zachód i świat Islamu dzieli przepaść kulturowa. Zaszczepianie naszych wartości na tych obszarach zwyczajnie nie działa, bo ci ludzie ich nie rozumieją.

Naiwni przedstawiciele lewicy są zdania, że albo to nie jest problem (skompromitowana koncepcja multi-kulti), albo nie mniej naiwnie wierzą, że imigranci uwolnią się od swojego garbu kulturowego (czemu przeczą ciągłe problemy z mniejszościami muzułmańskimi na Zachodzie).

No, ale jeżeli wierzy się w ideę, że wszyscy ludzie są równi, to potem wychodzą z tego takie potworne przekonania. Równi jesteśmy tylko i wyłącznie w w stosunku do śmierci (chociaż też nie do końca, bo bogaci mogą "więcej" od biednych) i ewentualnie przed Bogiem/Absolutem - w zależności od tego, czy faktycznie istnieje.

[Karowiew]

Ja bym poszedł na jeden układ. Otóż, skoro ci wszyscy politycznie poprawni dziennikarze lewicowi tak chcą muzułmanów w naszym kraju, to niech ich ściągną, ugoszczą w swoich domach, nakarmią i utrzymują za swoje własne pieniądze. Co słabo zarabiają? Taki Fox. Weźmie stu muslimów do siebie, pouczy ich w każdą niedzielę, że największym wrogiem ludzkości jest państwo wyznaniowe, piękna Hania będzie gotować dla nich, Foxy w czasie obiadu pośpiewają piosenki o złej homofobii, wszystko jak w szczęśliwej rodzinie. No zobaczcie, jak będzie pięknie :lol:

[Mrówa]

Dobry pomysł. Jak ktoś lubi takie klimaty u siebie w domu, to nie widzę problemu czemu nie miałby ugościć kilku czy kilkunastu chłopaków z Afryki czy Bliskiego Wschodu.
Jak pokazuje przykład Europy Zachodniej, integracja przebiega bez żadnych problemów :lol:

[AdiJuve]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... mosc.html?
Ciekawy artykuł, liczby w nim padające są zatrważające, ale mogą okazać się niestety prawdziwe. Przede wszystkim trzeba krytykować sposób kogo i w jaki sposób Europa przyjmuje, bo na dobrą sprawę w tym nie ma żadnej kontroli, więc szansa,że w szeregach imigrantów znajduje się też masa radykałów jest ogromna.
Widać też ogromną różnice w przedstawianiu Kurdów i islamistów, oczywiście to Kurdowie są cywilizowani. Swoją drogą ciekawa jest rola Turcji w całej tej wojnie.

[Makiavel]

A wiecie, jakiej narodowości przybysze najliczniej siedzą w więzieniach na Wyspach Brytyjskich? Zgadnie ktoś?

Fajnie jest patrzeć na historię z punktu widzenia "nam się należało" i "o Boże, jak nas skrzywdzili!". Ale prawda jest taka, że II wojnę przegraliśmy szybko i heroiczna walka naszych żołnierzy na wszystkich frontach aż do 1945 roku nie zmieniła faktycznej sytuacji, w której się znaleźliśmy. Myśmy, w bezpośredni sposób, sobie państwowości nie wywalczyli. Bez wątpienia zasłużyliśmy na nią, ale to śmieszny argument, gdy mówimy o polityce między narodami. Do połowy XX wieku w polityce międzynarodowej nie istniało nic innego, jak tylko interesy. Więc może czas sobie uświadomić, że jeśli nie można czegoś wyegzekwować to moralne czy nawet prawne/traktatowe zobowiązania nic nie znaczą. Zapewniam Cie Vimesie, że klub Paryski wcale nie musiał nam nic umarzać, nikt nie miał obowiązku przyjmowania naszych emigrantów, nikt, nawet Niemcy, nie musiał nam dawać żadnej złotówki pomocy bo my nie byliśmy w stanie niczego wyegzekwować.
Jeśli ktoś jest naiwny, to Wy z przekonaniem, że historyczna racja czy jakieś moralne prawo stawia nas w uprzywilejowanej sytuacji wobec Europy i nakłada na Niemcy, Francję, Wielką Brytanię, USA i innych obowiązek udzielania nam pomocy w ramach rekompensat winy. Musimy pomagać USA w ich akcjach na Bliskim Wschodzie bo tylko to daje nam szansę na amerykańskie bazy u nas i amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa. Musimy współpracować z trzema w/w państwami europejskimi bo tylko to daje nam szansę na to, że nasze interesy będą uwzględnione w przyszłości. A, mam nadzieję, każdy wie, że jeszcze wiele takich kwestii będziemy musieli negocjować na forum UE.
Z punktu widzenia innych i faktów sprawa wygląda tak, że słaba Polska od końca XVIII wieku dostawała po dupie a inni, realizując swoje interesy i czerpiąc z tego przeważnie jakieś korzyści, w ten czy inny sposób nam pomagali. Może racja była i po naszej stronie, ale siła i moc sprawcza była po ich stronie. Więc, mówiąc brutalnie, dymali nas gdy tak chcieli i gdy chcieli okazywali nam łaskę czy też ładniej mówiąc "solidarność". Dzisiaj sytuacja jest o tyle inna, że sieci powiązań między państwami zachodu są na tyle silne, że politykę prowadzi się inaczej. Ale powtórzę, nikt nie będzie słuchał, że 100 albo 50 lat temu ktoś nas wykorzystał to nam się należy i my już nic nikomu winni nie jesteśmy. Ponieważ nie jesteśmy mocarstwem globalnym ani regionalnym, to warto zrozumieć w końcu tekst Bartoszewskiego o pannie na wydaniu, bo to idealna ilustracja naszej sytuacji. Więc zamiast oburzać się na fakty lepiej módlmy się o to, by nasz rząd, ten i przyszły, znalazł dobry sposób na to, co zrobić z tymi tysiącami imigrantów i setkami uchodźców, którzy do nas trafią.

Vimesie z mulkilulturalizmem jest ten "problem", że w XXI wieku nie da się go uniknąć. Nie mówię tu o "multikulturalizmie" jako doktrynie, o której mowa w tekście, ale o funkcjonowaniu w ramach wielokulturowych środowisk. Londyn jest wielokulturowy, Paryż, Berlin, Nowy Jork też. Interesy robi się globalnie więc i kultury się przenikają. Można zaklinać rzeczywistość ale to nie zmieni faktu, że i u nas coraz więcej będzie obcokrajowców. Wracamy więc do punktu, w którym mowa o tym, że zamiast trąbić o "świni trojańskiej islamu" (taki obrazek polubił ktoś z moich znajomych na FB) trzeba szukać rozwiązań, które zapewnią nam spokojną koegzystencję nie zagrażającą polskiej kulturze. W przypadku przyjęcia do prawie 40 milionowego kraju kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy obcokrajowców nie jest to zadanie niewykonalne.

Skoro tak rzucacie danymi to ja chętnie przeczytam jakieś odnoszące się do tego, jaki odsetek mieszkających w Europie przybyszów z krajów muzułmańskich i innych, obcych kulturowo to kryminaliści. Jaki odsetek tych, którzy mieszkają tutaj od pokoleń albo dłuższy czas nie uległo wpływowi kultury europejskiej i kraju goszczącego przez co wciąż stanowi element społeczeństwa zupełnie odrębny. Chętnie też przeczytam jakiś poważny raport mówiący o tym, że nie chcą oni podejmować pracy, uczyć się, poprawiać sytuację, w której się znaleźli.


PS. Odnośnie do zniszczeń wojennych Warszawy, obliczył ktoś ile by wyniosły gdyby nie powstanie?

[pan Zambrotta]

Rację ma też Bauman, że Europa potrzebuje dopływu ludności, bo ma poważne problemy demograficzne.

może gdyby bauman razem ze swoimi kacapskimi kolegami nie mordował ludzi w czasach sowieckiego reżimu, to by teraz nie gadał bzdur o braku europejczyków w europie.
btw, co to za retoryka - Polacy emigrują/nie rozmnażają się zbyt dobrze, więc ściągajmy tabuny imigrantów? To jakby mówić, że jak dom sie pali i nie ma wody, to gaśmy alkoholem, czymś trzeba.

ideologie bzdurne typu gender, homoseksualizm i inne lewackie ścierwa tylko przybliżają nas do europejskiego jihadu, a nie oddalają. To właśnie ta inżynieria myślowa zapraszała muzułmanów, płaciła im wysokie socjalne, a europejczykom podstawiała jako alternatywy waginosceptyczne zachowania, genderowskie idee, bieg za marchewką typu kariera, biznes zamiast tworzenia rodziny. Polska jako kraj katolicki do dnia dzisiejszego mogła dzięki temu pochwalić się jednością etniczną, a co za tym idzie - brakiem burd, ekscesów, mordowań tasakiem na ulicy i innych skutków multikulti. Teraz szybko zmierzamy do tej europejskiej przepaści, im dłużej będziemy się z ta europą "integrować".
A jeżeli komuś własne podwórko nie odpowiada, dobrym papierkiem lakmusowym są stany zjednoczone - w czasach liberalnych imigranci byli katalizatorem, w czasach socjalnych, czyli "neo-liberalnych" są oni istnym "pain in the ass".

Ale widzę, że wszyscy z nas mają te same poglądy, tylko Makiavel kasuje kolejne 30gr za posta "proeuropejskiego". Ciężki los doktoranta.

Zniszczenia wojenne Warszawy wyceniono na 45 miliardów dolarów.

myślę, że tę kwotę powinni zapłacić powstańcy warszawscy i rodziny żołnierzy ak. aż dziw bierze, że makiavel jeszcze nie podniósł larum o to

[Makiavel]

"socjalnych czyli neo-liberalnych" i "pay in the ass" to tak na poważnie?

Polska jako kraj katolicki do dnia dzisiejszego mogła dzięki temu pochwalić się jednością etniczną, a co za tym idzie - brakiem burd, ekscesów, mordowań tasakiem na ulicy i innych skutków multikulti.

http://www.gazetakrakowska.pl/tag/atak- ... l?cookie=1
Linki do burd i ekscesów też mogę wrzucić

W Polsce burdy, ekscesy i mordowanie tasakiem na ulicy to specjalność białych, aryjskich, katolickich, "patriotów", mylnie zwanych "prawdziwymi Polakami". Faktycznie nie potrzeba nam do tego imigrantów.

[Mrówa]

ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, co za idiota :jaw:

[AdiJuve]

Możliwe,że sytuacja z imigrantami będzie kluczowa w nadchodzących wyborach, chodzi mi oczywiście o to czy PiS zgarnie tyle mandatów by mogli rządzić sami czy też nie. W tej chwili wg sondaży wszystko się może zdarzyć.

[Sila Spokoju]

Coś czuję, że Korwin wreszcie (dla niego i jego wyborców) może uzyskać dobry wynik. Kukiz chorągiewka leci w dół, pachołki z PEŁO też całe szczęście tracą, a naa lewice to już sam nie wiem kto głosuje. Prognozuję pierwsze wejście do sejmu od lat i to z dobrym wynikiem (~10%). Byle tylko PiS nie miał większości, to może coś tam zdziałają Korwiniści.

P.S. dzisiaj to nawet Stonoga pochwalił Korwina na pejsbuczku, więc pewnie ktoś się też na to złapie.

[Karowiew]

Tak z ciekawości poszukałem statystyk na temat Szwecji, gdzie mamy ten cały multikulturowy raj, który doprowadził Stockholm do zaszczytnego miana "stolicy gwałtu" na Zachodzie. Ciekawa rzecz:

In the first seven months of 2013, over 1,000 Swedish women reported being raped by Muslim immigrants in the capital city of Stockholm. Over 300 of those were under the age of 15. The number of rapes is up 16% so far this year compared to 2012 numbers. A large proportion of the increase include rape of young [pre-teen] girls

Read more at

Kochający pokój przedstawiciele pewnej "kultury" jak widać nie mają litości nawet dla wieku swoich ofiar - ponad 300 z 1000 to osoby poniżej 15 lat.

Oczywiście, już dawno światli ludzie i zwykli mędrcy orzekli, iż postęp wymaga ofiar. "Multikulti" z wahabitami, dżihadystami i itp. w roli głównej jest ideą postępową - stwierdził pewien głupi mędrzec, którego nazwiska nie pomnę. Dla pewnej "kultury" kobieta, która nie nosi chusty czy innej mojdy, sama zachęca do gwałtu, dlatego wedle tejże "kultury" pewnie można ją zgwałcić grupowo. Na szczęście wiele mądrych przewodników istnieje - choćby prace tak wielkiej postaci jak Bauman i innych lewicowych mędrców, które trzeba tylko tym łobuzom wypożyczyć, aby mogli oni porzucić swe dzikie obyczaje, i już zmienimy ich światopogląd, żeby wszystkie nacje żyły w pokoju i zgodzie. Piękny to będzie widok, gdy dżihadysta chwyci za pług i będzie starał się o dopłaty bezpośrednie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, mudżaheddin będzie pasał owce w sąsiedztwie podhalańskich górali, były gwałciciel szwedzkich kobiet będzie studiował ginekologię na Uniwerystecie w Stockholmie, a lew i jagnię będą w zgodzie na polanie jeść trawę :hellyes:

[meda11]

Mój dobry znajomy mieszkający w Szwecji i uczciwie pracujący jako nurek-spawacz (głównie przy platformach wiertniczych), a nie leń który rozmnaża się jak królik i żyje z socjalu dość obrazowo opisuje ostatnie lata. Gdy będąc na mieście zostaniesz potrącony przez cygana czy innego araba to możesz zostać przez niego jeszcze opluty, bo nie usunąłeś się z chodnika. Kiedy nie przestraszysz się jego oraz towarzyszącej mu ferajny i zwrócisz mu uwagę albo to Ty potrącisz jegomościa to automatycznie jesteś okrzyknięty rasistą. Ale czemu się dziwić skoro bardziej opłaca się zrobić 6 dzieciaków i ciągnąć pewną kasę niż ciężko tyrać na kasie albo z mopem.

[Alex96]

ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, co za idio** :jaw:

Mylisz sie kolego. On takiego za pieniadze udaje i mysli ze tak jest ok wklejajac link do Krakowskich klimatow...
Na szczescie w tej kwestii ludzie zdecydowanie maja w dupie opinie telewizora i jeszcze nie spotkalem kogos kto bylby zadowolony z przyjecia tych nierobow.
Warunkowo by sie zgadzali pod warunkiem pojscia do pracy, nauki jezyka itp.