Mercato (Lato 2015)
Już nie przesadzajcie, w zeszłym roku wydał na Alvaro 20 baniek,w tym roku 10 baniek wiecej, więc powiedzmy, ze corocznie wraz z rozwojem te transfery są wyższe. Wszystko się rozwija i fajnie. Może za tok sciągniemy topa za 40 baniek. Widać rozwój i naszego klubu i sztabu po tym zjezdzie z calciopoli.fazzi pisze:Nie do konca, tak naprawde nie wiemy czy pasuje czy nie pasuje, bo Marotta do tej pory po prostu dyponowal bardzo ograniczonymi srodkami, dopiero teraz zaczyna sie to zmieniac. Wracamy na nasze miejsce, przychody pod wodza agnelliego podwojone, wiec moze marotta troche poszalec.Crunny pisze:Tylko ten Dybala nie pasuje do naszego dyrektora, ale trzeba sobie było jakoś odbić odejście Teveza.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Jeśli popatrzymy pod tym kątem, to faktycznie suma wydana na Chorwata wygląda nieźle. Niestety ta kwota 18 milionów, a raczej jej ubytek, może okazać się kluczowy przy próbie zakontraktowania porządnego trequartisty i to drastycznie zmniejsza mój entuzjazm dotyczący transferu Mandzu.Arbuzini pisze:Mandzukic od trzech sezonów strzela te 20 lub więcej bramek. Do tego dokłada sporo asyst. 18 mln E przy cenach za jakie przychodzili Vucinic, Matri albo Quag wygląda dobrze.
Dokładnie stąd wynikają moje obawy. Poza tym jedna rzecz - zupełnie inaczej podchodziłem do transferu Dybali wiedząc, że będziemy dysponować Tevezem. Bez Apacza transfer Paulo już nie wygląda tak kolorowo i myślę, że znajdzie się sporo osób myślących podobnie. Jeśli nie, rozwinę swoją myślmrozzi pisze:Tak sie wczoraj zastanawialem i doszedlem do wniosku, ze mimo tych swietnych transferow po naszej stronie, poki co oslabilismy jedynie pierwszy sklad... :? Odmladzamy kadre, bedziemy miec swietna lawke, ale jednak w pierwszej jedenastce cholernie brakuje sporego wzmocnienia z przodu. Brak klasowego trequartisty to w zasadzie spory cios, zwlaszcza po odejsciu Teveza. Wydalismy juz sporo, ale niestety nie wplynelo to na zwiekszenie potencjalu pierwszego skladu...

PS. Sytuacji dotyczącej Berardiego totalnie nie rozumiem. Nasi najwyraźniej jeszcze nie są pewni planów wobec niego, ale nad czym tu się kurna zastanawiać? :doh: Od trzech sezonów jeden z lepszych młodych zawodników w Italii, lepszy od Dybali, za którego wybuliliśmy blisko 40 baniek...

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9005
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Byc moze ma to zwiazek z faktem, ze Berardi oczekuje miejsca i zapewnien co do konkretnej ilosci minut/wystepow na boisku. Takie info pojawilo sie wczoraj.pumex pisze: PS. Sytuacji dotyczącej Berardiego totalnie nie rozumiem. Nasi najwyraźniej jeszcze nie są pewni planów wobec niego, ale nad czym tu się kurna zastanawiać? :doh: Od trzech sezonów jeden z lepszych młodych zawodników w Italii, lepszy od Dybali, za którego wybuliliśmy blisko 40 baniek...
Praet, Jovetic badz Oscar i rzeczywiscie wyglada to swietnie. Bez transferu trequartisty, powtarzam sie, mam mieszane uczucia. O ile na lige ok, tak w LM brak tego typu zawodnika na odpowednim poziomie nieco by martwil.
- Ivory
- Juventino
- Rejestracja: 12 października 2007
- Posty: 765
- Rejestracja: 12 października 2007
@pumex
Ja to widzę w tym momencie tak:
Nie należy się napalać na zakup topowego trequartisty, bo prawdopodobnie go nie będzie z uwagi na:
a) nasz budżet to nie studnia bez dnia, a już sporo zostało wydane
b) Chelsea w ostatnich latach nie puszcza swoich zawodników po żadnych przecenach.
Były info że za Oskara została złożona przez nas oferta rzędu 18 mln. Za Witsela złożyliśmy ponoć już 2 oferty, pierwszą w wysokości 18 mln, drugą około 22 mln. Odrzucono je.
To daje obraz na co jeszcze możemy sobie pozwolić, bez sprzedaży absolutnie kluczowych graczy. Zatem Marotta będzie szukał okazji. Zakręcimy się albo za młodym Praetem/ albo szklanym Joveticiem po przecenie/ albo skierujemy się po Lamelę jeśli Tottenham istotnie zejdzie z ceny.
Pojawiły się newsy o Vrsaljko na prawą stronę. Prawdopodobne jest, że Sassuolo urobiło naszych dyrektorów, żebyśmy jeszcze na rok zostawili im Berardiego, a w zamian wspaniałomyślnie odstąpią nam Vrsaljko, którego siłą nie będą zatrzymywać. No i też Chorwat - kompan dla Mario.
Ja to widzę w tym momencie tak:
Nie należy się napalać na zakup topowego trequartisty, bo prawdopodobnie go nie będzie z uwagi na:
a) nasz budżet to nie studnia bez dnia, a już sporo zostało wydane
b) Chelsea w ostatnich latach nie puszcza swoich zawodników po żadnych przecenach.
Były info że za Oskara została złożona przez nas oferta rzędu 18 mln. Za Witsela złożyliśmy ponoć już 2 oferty, pierwszą w wysokości 18 mln, drugą około 22 mln. Odrzucono je.
To daje obraz na co jeszcze możemy sobie pozwolić, bez sprzedaży absolutnie kluczowych graczy. Zatem Marotta będzie szukał okazji. Zakręcimy się albo za młodym Praetem/ albo szklanym Joveticiem po przecenie/ albo skierujemy się po Lamelę jeśli Tottenham istotnie zejdzie z ceny.
Pojawiły się newsy o Vrsaljko na prawą stronę. Prawdopodobne jest, że Sassuolo urobiło naszych dyrektorów, żebyśmy jeszcze na rok zostawili im Berardiego, a w zamian wspaniałomyślnie odstąpią nam Vrsaljko, którego siłą nie będą zatrzymywać. No i też Chorwat - kompan dla Mario.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2767
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Dokładnie. Ja nie wyobrażam sobie pary Morata-Mandzukic, a za nimi Dybala. To jest stagnacja, a powinniśmy mieć więcej zawodników robiących różnice.mrozzi pisze:Byc moze ma to zwiazek z faktem, ze Berardi oczekuje miejsca i zapewnien co do konkretnej ilosci minut/wystepow na boisku. Takie info pojawilo sie wczoraj.pumex pisze: PS. Sytuacji dotyczącej Berardiego totalnie nie rozumiem. Nasi najwyraźniej jeszcze nie są pewni planów wobec niego, ale nad czym tu się kurna zastanawiać? :doh: Od trzech sezonów jeden z lepszych młodych zawodników w Italii, lepszy od Dybali, za którego wybuliliśmy blisko 40 baniek...
Praet, Jovetic badz Oscar i rzeczywiscie wyglada to swietnie. Bez transferu trequartisty, powtarzam sie, mam mieszane uczucia. O ile na lige ok, tak w LM brak tego typu zawodnika na odpowednim poziomie nieco by martwil.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3513
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Nie wiem jak grał Morata w Realu, bo widziałem go tam może parę razy w końcówkach. Ale u nas nie gra w ogóle jak typowa 9-tka, którą jest taki Mandžukić. Alvaro w tym sezonie często przyjmował piłkę gdzieś w środku boiska przy wyprowadzaniu akcji, brał na siebie paru rywali i próbował się przedrzeć lub zagrać do partnera. Strzelał dużo bramek przez typowe dostawienie nogi, ale mam wrażenie, że stał tam i czekał, bo wiedział, że Tevez walczy w środku. Podejrzewam, że teraz Mandžukić będzie naszym najbardziej wysuniętym napastnikiem, a Morata będzie atakował z głębi pola. Mandžukić to 9-tka (przecinak dośrodkowań, walczak i król powietrza). Dybala to 10-tka (technik i drybler), a Morata to 11-tka (dynamika, całkiem niezła technika, stworzony do gry z kontry).Alexinhio-10 pisze:Dokładnie. Ja nie wyobrażam sobie pary Morata-Mandzukic, a za nimi Dybala. To jest stagnacja, a powinniśmy mieć więcej zawodników robiących różnice.mrozzi pisze:Byc moze ma to zwiazek z faktem, ze Berardi oczekuje miejsca i zapewnien co do konkretnej ilosci minut/wystepow na boisku. Takie info pojawilo sie wczoraj.pumex pisze: PS. Sytuacji dotyczącej Berardiego totalnie nie rozumiem. Nasi najwyraźniej jeszcze nie są pewni planów wobec niego, ale nad czym tu się kurna zastanawiać? :doh: Od trzech sezonów jeden z lepszych młodych zawodników w Italii, lepszy od Dybali, za którego wybuliliśmy blisko 40 baniek...
Praet, Jovetic badz Oscar i rzeczywiscie wyglada to swietnie. Bez transferu trequartisty, powtarzam sie, mam mieszane uczucia. O ile na lige ok, tak w LM brak tego typu zawodnika na odpowednim poziomie nieco by martwil.
Nie wątpię w umiejętności Mandžukica. Jeśli tylko Dybala wypali, będziemy mieli 3 napastników na europejskim poziomie, którzy jak dla mnie mogą grać w różnych kombinacjach.
Allegri bawi się taktyką, więc podejrzewam, że prędzej czy później sprawdzi coś takiego (zwłaszcza jeśli nie kupimy już żadnego ofensywnego pomocnika):
Morata - Mandžukić - Dybala
Pogba - Marchisio - Vidal
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Tak patrząc na atak Dybala-Morata-Berardi , smiem twierdzić ze mamy najlepsze młode trio napastników w Europie.
Czyż nie?
Czyż nie?
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Szczerze to trochę mnie śmieszą Wasze pojękiwania
Który to już rok z rzędu wszystko jest 'be!' żeby na koniec sezonu czytać posty, jakim to mistrzem jest Beppe. Mija miesiąc i zabawa zaczyna się od nowa.
Tak naprawdę żaden piłkarz nie jest gwarantem udanej inwestycji. Żaden. Nie mówcie, że Wam się coś nie widzi, że pierwszy skład jest słabszy, dopóki życie nie zweryfikuje.
W poprzednim sezonie taki Tevez często cofał się strasznie i robiła się dziura z przodu i nie było do kogo grać. Teraz może się to zmieni. Poza tym lepiej jak nasza ofensywa będzie rozłożona na kilku zawodników, bo brak formy u Teveza skutkował spadkiem formy całej ofensywy. Teraz inni wezmą więcej na swoje barki i może być lepiej (albo gorzej, życie zweryfikuje).
Tak czy owak ja każdego piłkarza witam ciepło i daję kredyt zaufania. A już na pewno Beppe sobie na to zasłużył.

Tak naprawdę żaden piłkarz nie jest gwarantem udanej inwestycji. Żaden. Nie mówcie, że Wam się coś nie widzi, że pierwszy skład jest słabszy, dopóki życie nie zweryfikuje.
W poprzednim sezonie taki Tevez często cofał się strasznie i robiła się dziura z przodu i nie było do kogo grać. Teraz może się to zmieni. Poza tym lepiej jak nasza ofensywa będzie rozłożona na kilku zawodników, bo brak formy u Teveza skutkował spadkiem formy całej ofensywy. Teraz inni wezmą więcej na swoje barki i może być lepiej (albo gorzej, życie zweryfikuje).
Tak czy owak ja każdego piłkarza witam ciepło i daję kredyt zaufania. A już na pewno Beppe sobie na to zasłużył.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Ewentualny transfer Joveticia spowoduje to, że Berardi zostanie na kolejny rok w Sassuolo...Robaku pisze:Mówiłem o tym wczesniej. Nawet jakies info z wiki przekleiłem.
Agresti własnie podal, że JoJo będzie w Marottastyle tzn. wypozyczenie z opcja wykupu.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1842
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
No dobra, a gdzie w tej układance miejsce dla Pereyry? Długo nie mogłem się do Argentyńczyka przekonać, ale w drugiej części sezonu grał na tyle dobrze, że powinien w przyszłym sezonie odgrywać ważniejszą rolę niż tylko rezerwowego. Jeżeli nie ma szans na Oscara, Isco czy innego ofensywnego pomocnika tej klasy, to wolę, żeby na "10" grał Pereyra, który pokazał, że warto mu zaufać i który zna zespół, niż Jovetić, który i tak poziomu ataku nie podniesie.
Póki co Marotta pięknie działa, Neto i Mandzukic -
Jeszcze tylko zatrzymać gwiazdy, wzmocnić trochę boki obrony i gitara.
Póki co Marotta pięknie działa, Neto i Mandzukic -

Jeszcze tylko zatrzymać gwiazdy, wzmocnić trochę boki obrony i gitara.
Naprawde nie zdziwię się jeśli JoJo przyjdzie do Juve w marottstyle i np. do końca mercato bedziemy walczyli o Cuadrado w tym samym stylu. Do tego jesli Kolumbijczykowi nei wyjdzie przez najblizsze półsezonu w Chelsea możliwe, ze ponowiny akcje w zimę, licząc się z tym, iż po porstu Juan nie zagra u nas w LM - jeśli awansujemy.
Co do Berardiego, ja go w pełni rozumiem. I nie rozumiem tych, którzy go nie rozumieją.
Już wyjaśniam:
1. Po pierwsze primo ultimo - Berardi gra pierwsze skrzypce w zespole grającym w Serie A i nie walczacego o puchary, ale też nie dramatycznie walczacego przed spadkiem.
2. Po drugie primo ultimo - Zna chłopak stadion, murawę, trenera, szatnie i wszystko wokoło. Czuje się w Sassuolo jak w domu i nie ma co się mu dziwić bo się tam wychował.
3. Cała drużyna gra w pod niego, on jest tam gwiazdką gdzie możne sobie nabijać statystyki, a wszelkie jego odchylenia od normy są mu wybaczone.
Spostrzeżenia:
1. Dzisija mME u-21 gdzie gra rownież pierwsze skrzypce, wykonuje karne itp.
2. Za rok są ME we Francji, gdzie pewno mu zależy, zeby się w kadrze znaleźć.
3. Jak pokazuje Conte dla niego nie liczy się czy gra w 1 zespole czy 16- 17 , masz grać a jak grasz robić to dobrze.
4. Indolencja włoskich napastników.
Wnioski:
Chłopak dobrze wie,ze przechodząc do Juve być może się spali, być może nie czuje się jeszcze gotowy, być może bardzo zależy mu na kadrze na ME2016. Wie, że grając tak jak gra w Sassuolo zapewne miejsce dla niego się znajdzie w kadrze Conte. Spedzając ostatine 10 - 20 minut w Serie A, grając nawet 90 minut w Coppa Italia i zbierając ochłapy typu 5-7 minut w LM, nie dostanie się do kadry. Zapewne chłopak czuje ze musi dojrzeć, że ma 20 lat i ktoś moze powiedzieć, jeszcze bedzie miał czas na wielkie imprezy, jasne, że tak, ale jesli jest szansa to czemu z niej rezygnować. Poza tym wszyscy wiemy jak jest bo pokazuje to Morata jak i inne zespoły. Jesli wydalo się grube hajsy na zawodników to nie chce się z nich tak latwo zrezygować, Wedlug mnie pierwszy skład będzie mial Dybala jako zesmy wydali na niego tyle, i tylko seria fuckupów może go pozbawić miejsca w pierwszej 11. Na pewno Domenioc będzie musiał przebijać sie do składu dłużej. A rozumiem go, że on woli grać w każdym meczu niż czekać na swoją szanśe. Jeśli w obliczu tego, że za 12 miesiecy jest taka impreza.
I teraz wracjac do Ruganiego. Pomyślcie, mamy 80 minute w cwiercfinale LM, wygrywamy 1:0, ale 1:1 powoduje, że odpadamy. Bonucz łapie głupią zółta kartkę gral ostro caly mecz i każda jego kolejna wpadka może kosztować nas kończenie meczu w 10. Kogo wpuści Allegri?
Barze? Jasne. Ogbonne? Prawdopodobne. Ruganiego - bez ogrania w LM, 22 latka - wątpie.
Chłopak grając np. teraz w Sampie, będzie miał 1 plac, otrzaaska się z pewną presją, która bedzie polegala na tym, że musimy wygrać, a nie - nie możemy przegrać. Poza tym jakieś doświadczenie w Europie. Być może nawet jesli grałby w takiej Sampie każdy mecz zalapałby się na kadrę. Jesli będzie terminował w Juve nawet przy Andrei i Kielonie, to nie to samo, co dla tak mlodego zawodnika gra w normalnych meczach, przeciwko napadziorm typu Morata, Igła, Martinez.
Jesli odejdzie Angelo, ok rozumiem podejście Ruganiego, jesli Ogbonna zostanie, to wtedy przeleci mu pewnie sezon gdzie jednak będzie dla niego Copa Italia i te ochłapy w Serie A.
Co do Berardiego, ja go w pełni rozumiem. I nie rozumiem tych, którzy go nie rozumieją.
Już wyjaśniam:
1. Po pierwsze primo ultimo - Berardi gra pierwsze skrzypce w zespole grającym w Serie A i nie walczacego o puchary, ale też nie dramatycznie walczacego przed spadkiem.
2. Po drugie primo ultimo - Zna chłopak stadion, murawę, trenera, szatnie i wszystko wokoło. Czuje się w Sassuolo jak w domu i nie ma co się mu dziwić bo się tam wychował.
3. Cała drużyna gra w pod niego, on jest tam gwiazdką gdzie możne sobie nabijać statystyki, a wszelkie jego odchylenia od normy są mu wybaczone.
Spostrzeżenia:
1. Dzisija mME u-21 gdzie gra rownież pierwsze skrzypce, wykonuje karne itp.
2. Za rok są ME we Francji, gdzie pewno mu zależy, zeby się w kadrze znaleźć.
3. Jak pokazuje Conte dla niego nie liczy się czy gra w 1 zespole czy 16- 17 , masz grać a jak grasz robić to dobrze.
4. Indolencja włoskich napastników.
Wnioski:
Chłopak dobrze wie,ze przechodząc do Juve być może się spali, być może nie czuje się jeszcze gotowy, być może bardzo zależy mu na kadrze na ME2016. Wie, że grając tak jak gra w Sassuolo zapewne miejsce dla niego się znajdzie w kadrze Conte. Spedzając ostatine 10 - 20 minut w Serie A, grając nawet 90 minut w Coppa Italia i zbierając ochłapy typu 5-7 minut w LM, nie dostanie się do kadry. Zapewne chłopak czuje ze musi dojrzeć, że ma 20 lat i ktoś moze powiedzieć, jeszcze bedzie miał czas na wielkie imprezy, jasne, że tak, ale jesli jest szansa to czemu z niej rezygnować. Poza tym wszyscy wiemy jak jest bo pokazuje to Morata jak i inne zespoły. Jesli wydalo się grube hajsy na zawodników to nie chce się z nich tak latwo zrezygować, Wedlug mnie pierwszy skład będzie mial Dybala jako zesmy wydali na niego tyle, i tylko seria fuckupów może go pozbawić miejsca w pierwszej 11. Na pewno Domenioc będzie musiał przebijać sie do składu dłużej. A rozumiem go, że on woli grać w każdym meczu niż czekać na swoją szanśe. Jeśli w obliczu tego, że za 12 miesiecy jest taka impreza.
I teraz wracjac do Ruganiego. Pomyślcie, mamy 80 minute w cwiercfinale LM, wygrywamy 1:0, ale 1:1 powoduje, że odpadamy. Bonucz łapie głupią zółta kartkę gral ostro caly mecz i każda jego kolejna wpadka może kosztować nas kończenie meczu w 10. Kogo wpuści Allegri?
Barze? Jasne. Ogbonne? Prawdopodobne. Ruganiego - bez ogrania w LM, 22 latka - wątpie.
Chłopak grając np. teraz w Sampie, będzie miał 1 plac, otrzaaska się z pewną presją, która bedzie polegala na tym, że musimy wygrać, a nie - nie możemy przegrać. Poza tym jakieś doświadczenie w Europie. Być może nawet jesli grałby w takiej Sampie każdy mecz zalapałby się na kadrę. Jesli będzie terminował w Juve nawet przy Andrei i Kielonie, to nie to samo, co dla tak mlodego zawodnika gra w normalnych meczach, przeciwko napadziorm typu Morata, Igła, Martinez.
Jesli odejdzie Angelo, ok rozumiem podejście Ruganiego, jesli Ogbonna zostanie, to wtedy przeleci mu pewnie sezon gdzie jednak będzie dla niego Copa Italia i te ochłapy w Serie A.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4170
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Aleś dał przykładRobaku pisze: I teraz wracjac do Ruganiego. Pomyślcie, mamy 80 minute w cwiercfinale LM, wygrywamy 1:0, ale 1:1 powoduje, że odpadamy. Bonucz łapie głupią zółta kartkę gral ostro caly mecz i każda jego kolejna wpadka może kosztować nas kończenie meczu w 10. Kogo wpuści Allegri?
Barze? Jasne. Ogbonne? Prawdopodobne. Ruganiego - bez ogrania w LM, 22 latka - wątpie.

Ogbonne trzeba sprzedać póki jest coś wart, kolejny sezon na ławce wartości nie podniesie a lepszy o trójki BBC nie jest.