Conte vs Allegri
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
No tak...Conte zdobył 3 tytuły, do tego przełamał barierę 7 miejsca...za to jest Bogiem...nie szkodzi, że trzyma się betonu, jest arogancki i stawiał wizerunek klubu w złym świetle...Juras_Senat pisze:Mam nieodparte wrażenie, że dla niektórych Max już sięgnął trenerskiego firmamentu bo ma w kieszeni awans do półfinału wiadomych rozgrywek.
Musimy zrozumieć, że są i przeciwnicy i zwolennicy zarówno jednego jak i drugiego...możemy bić się na argumenty, które do przeciwnego obozu nie trafią ale mamy do tego prawo, szanujmy zdanie innych...
Do mnie nigdy nie trafią argumenty zwolenników Conte bo osobiście jestem jego zaciekłym przeciwnikiem i zwolennikiem Maxa, który jest klasą samą w sobie...wyniki ma dobre a dodatkowo poprawił wizerunek Juve w oczach innych...
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Wygrał też ligę bez porażki, a później ustalił reakrd ligi ( czy nawet europy ) w liczbie zdobytych punktów. No sory, wyniki go bronią, nie wiem skąd u Ciebie taka niechęć do niego.alessandro1977 pisze:No tak...Conte zdobył 3 tytuły, do tego przełamał barierę 7 miejsca...za to jest Bogiem...Juras_Senat pisze:Mam nieodparte wrażenie, że dla niektórych Max już sięgnął trenerskiego firmamentu bo ma w kieszeni awans do półfinału wiadomych rozgrywek.
Kogo to obchodzi skoro... patrz wyżej. Aha i kiedy stawiał wizerunek klubu w złym świetle ?nie szkodzi, że trzyma się betonu, jest arogancki i stawiał wizerunek klubu w złym świetle...
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Niechęć bierze się z czasów kiedy był zawodnikiem Juve a potem z czasów kiedy Juve grało w Serie B i przegrało ze Spezią za to co wygadywał...kiedy stawiał wizerunek klubu w złym świetle ? Wtedy kiedy narzekał na wszystkich i wszystko, włącznie z sędziami przez co mieliśmy jeszcze bardziej pod górkę...ze wszystkimi miał na pieńku...ale jak wspomniałem - to moje zdanie !
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Zainteresowało mnie to więc zrobiłem research. http://www.juvepoland.com/news.php?id=8110 . Każdy w tej sytuacji by się zdenerwował. Zresztą, co takiego powiedział? Że do przegranego zespołu ma niewielki szacunek? Można to interpretować dwojako, mógł się wkurzyć, że na ostatni mecz sezonu piłkarze sobie odpuszczają i przegrywają, w dodatku ze spadkowiczem. Ze spadkowiczem który przegrał pięć poprzednich spotkań i dzięki tym trzem punktom utrzymał się w lidze.potem z czasów kiedy Juve grało w Serie B i przegrało ze Spezią za to co wygadywał
Zresztą nie ma co chować urazy. Ludzie w nerwach mówią wiele rzeczy. Czasem się palnie coś co przychodzi następnego ranka w postaci moralnego kaca pt "boże co ja wygadywałem" . Każdy to miał, w każdego rodzaju kalibru. Conte kocha Juve, na swój sposób i przyczynił się do zdobycia trzech zwycięstw oraz odbudowania marki. Tego mu nikt nie może zabrać i za to należy mu się szacunek.
Kolega zapomniał że jesteśmy Juve i że Juve zawsze ma pod górkę? A to jakieś ogóry spinają się na mecz z nami przez co odbijamy piłkę od ściany, a to inni zaczną coś wygadywać i pluć na nasz herb, a to sędziowie gwiżdżą przeciw nam, bo boją się nagonki medialnej, a jak już wszystkie konwencjonalne to trzeba wymyślić aferę z niczego i wysłać nas do Serie B - nie ważne, że po 9 latach się uniewinnimy, trzeba nam dopieprzyć, bo robimy się nieprzyjemni! Juve ma być zwycięskie, nie przyjemne. Nigdy nie było, nigdy nie jest. W tym roku również prezydent Milanu odleciał i nas oskarżył o manipulację kamerami, co też w pewnym stopniu odbiło się na wizerunku klubu. Nie ważne czy Allegri by coś skomentował czy też nie (który też nie głaszcze po jajkach swoich rozmówców na konferencjach, robi to tylko w sposób bardziej elokwentny od Contego)kiedy stawiał wizerunek klubu w złym świetle ? Wtedy kiedy narzekał na wszystkich i wszystko, włącznie z sędziami przez co mieliśmy jeszcze bardziej pod górkę
Nie ma co patrzeć w przeszłość, bo Allegri też się nie wypowiadał o nas zbyt przychylnie. Futbol to także dyplomacja
A w ogóle idea tematu bezsensowna, załóżmy taki po sezonie 2015-2016, pod warunkiem że i w tamtym poprowadzi nas Allegri. Za krótko nas prowadził by cokolwiek porównywać.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Powiedział konkretnie o Juve ale już to kiedyś przerabialiśmy więc nie ma sensu znowu tego wałkować...oczywiście - różnie można to interpretować ale jeśli ktoś jest Juventino to nie powinien tak mówić...ja nie mam do niego szacunku i mam do tego prawo, zresztą można to różnie zinterpretować...
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
W tym momencie każdy jest więcej niż zadowolony z tego jak zespołem kieruje Max, a w tym sezonie może być jeszcze lepiej. Scudetto pewne + może wygrana PW + może półfinał LM
teraz Maxa ubóstwiamy, wcześniej go nienawidziliśmy, może znów znienawidzimy jak się drużyna rozpadnie. Dajcie mu jeszcze 2 sezony i wtedy możemy porównywać z Conte
P.S. Nie lubię Conte.
teraz Maxa ubóstwiamy, wcześniej go nienawidziliśmy, może znów znienawidzimy jak się drużyna rozpadnie. Dajcie mu jeszcze 2 sezony i wtedy możemy porównywać z Conte
P.S. Nie lubię Conte.
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 1124
- Rejestracja: 11 maja 2008
Ciekawy temat.
Sentyment pozostanie na zawsze. Nigdy nie zapomne tego pierwszego mistrzostwa po Frasopolli. To było coś co postawiło Conte obok Trapa czy Lippiego. Nie samowite przeżycie. Jednak patrzac z prespektywy dzisiejszej. Conte zostawił Juve, przynajmniej ja mam takie uczucie jak by myślał, że nic wiecej nie da sie zrobic. Przychodz Max nie lubiany wróg publiczny numer 3 i robi cos w co Conte nie wierzył.
Kto lepszy Conte czy Max może jeszcze poczekajmy wstrzymajmy sie z werdyktami.
Sentyment pozostanie na zawsze. Nigdy nie zapomne tego pierwszego mistrzostwa po Frasopolli. To było coś co postawiło Conte obok Trapa czy Lippiego. Nie samowite przeżycie. Jednak patrzac z prespektywy dzisiejszej. Conte zostawił Juve, przynajmniej ja mam takie uczucie jak by myślał, że nic wiecej nie da sie zrobic. Przychodz Max nie lubiany wróg publiczny numer 3 i robi cos w co Conte nie wierzył.
Kto lepszy Conte czy Max może jeszcze poczekajmy wstrzymajmy sie z werdyktami.
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
ja bym sie tez wstrzymał Conte budował od zera wielu zawodników nie wiedziała co to Lm 2 lata w Lm to było doświadczenie tez tez nie raz brakło troche szczęścia np z galata . te szczescie ma Max ledwie wyszlismy z grupy i trafilismy na słabo dysponowana Borussie przejście ich cieszy ale trzeba pamiętać o ich jakosci w tym sezonie. transfer Moraty czy pereiry daje duzo możliwość przede wszystkim szybkość i technika za conte tego brakowało . Zobaczymy co pokarzą z monaco na razie sprzyja szczescie nam w lm
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Tzn. w co takiego Conte nie wierzył, co robi Max ?oliver pisze: Przychodz Max nie lubiany wróg publiczny numer 3 i robi cos w co Conte nie wierzył.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 500
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Pewnie chodzi o to, że odchodząc Conte stwierdził, że nie sądzi aby mógł z tą drużyną osiągnąć coś więcej. Bardzo pokrzepiające dla drużyny.fazzi pisze:Tzn. w co takiego Conte nie wierzył, co robi Max ?oliver pisze: Przychodz Max nie lubiany wróg publiczny numer 3 i robi cos w co Conte nie wierzył.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Ale Max jeszcze nie osiągnął nic więcej niż Conte, a często mam wrażenie, jak byśmy wygrali już z Allegrim LM, a Conte frajer i cienias tylko do ćwierćfinału doszedł.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Odnoszę podobne wrażenie. Przede wszystkim Conte pracował w klubie 3 pełne sezony, tłukł ligę mając za rywali sporo mocniejsze ekipy, i na dwa podejścia raz zaliczył 1/4 LM. Allegri prowadzi zespół od kilku miesięcy, wypełnia plan za co należą mu się słowa uznania, ale po pierwsze - to nie jest moment na porównania do Conte z racji stażu jednego i drugiego, po drugie - Allegri nie zrobił jeszcze nic ponad miarę Antonio.fazzi pisze:Ale Max jeszcze nie osiągnął nic więcej niż Conte, a często mam wrażenie, jak byśmy wygrali już z Allegrim LM
...a że jesteśmy akurat po najlepszym pojedynczym występie w Champions League od dawien dawna to pojawiają się tu tego typu kwiatki.
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Hurraoptymizm się skończy jak dostaniemy w zad od Monaco i odpadniemy z hukiem z LM, wtedy wrócimy do wylewania wiadra pomyj na Allegriego i zaczniemy krzyczeć "Conte wróć" :lol:
Oczywiście splunąć przez ramię i odpukać w niemalowane drewno i tak dalej...
Oczywiście splunąć przez ramię i odpukać w niemalowane drewno i tak dalej...
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Jak dla mnie, to zespół Conte też poradziłby sobie z tą Borussią i jeśli trafiłby na Monaco, to awansowałby do półfinału. To Conte podniósł 7 zespół na miejsce w którym teraz jesteśmy i to on zbudował fundamenty. To że ktoś inny wszystko dobrze wykańcza, nie świadczy o tym że jest lepszy od architekta. Porównania nie mają sensu.
Co do Allegriego. Pojawiły się nowe oczekiwania. Chcemy półfinału, w którym będziemy prawdopodobnie, teoretycznie, najsłabszym zespołem wśród półfinalistów. Chcę żeby postawił w półfinale taki autobus, jakiego nie widziała jeszcze Europa. Możemy marzyć o LM, ten Juventus ma to coś. Nie wiem czego może chcieć więcej na dzień dzisiejszy.
Co do Allegriego. Pojawiły się nowe oczekiwania. Chcemy półfinału, w którym będziemy prawdopodobnie, teoretycznie, najsłabszym zespołem wśród półfinalistów. Chcę żeby postawił w półfinale taki autobus, jakiego nie widziała jeszcze Europa. Możemy marzyć o LM, ten Juventus ma to coś. Nie wiem czego może chcieć więcej na dzień dzisiejszy.