Polityka

[Alex96]

Daleko mi do pisu ale te ich afery to wygladaja na aferki w porownaniu do "spisku kelnerów"
A argument o upolitycznieniu jakiegokolwiek organu broniac PO jest tak smieszny ze az załosny.

[Alex96]

Daleko mi do pisu ale te ich afery to wygladaja na aferki w porownaniu do "spisku kelnerów" nie mówiac juz o reszcie...
A argument o upolitycznieniu jakiegokolwiek organu broniac PO jest tak smieszny ze az załosny.

[Karowiew]

http://forum.gazetalubuska.pl/pis-parti ... ow-t51429/ tu też jest tego trochę (szczególnie istotne jest kłamstwo, które najprawdopodobniej pozwoliło wygrać wybory parlamentarne "jeśli brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem".

Skoro przechodzimy do amatorskich wypisów, to też ci coś zlinkuję:

http://markd.pl/afery-po-0-748-i-kadencja-rzadow/

http://markd.pl/afery-po-ii-kadencja-cz ... 0-do-1799/

http://markd.pl/afery-po-ii-kadencja-cz-3-od-1800/

http://witamy-w-polsce.pl/1684/Kr

Mnie najbardziej rozwaliły taśmy z restauracji "Sowa", które nie okazały się żadnym materiałem dowodowym, bo przecież najważniejszą rzeczą stało się ustalenie według "najuczciwszych ludzi z PO", kto te taśmy nagrał i czemu próbuje rozwalić rząd :lol:

Przy nich taśmy Pani Beger to pikuś. Wjazd ABW do redakcji "WPROST" był takim kuriozum, że przez dwa dni zrywałem boki.

Kolesiostwo się szerzy, przykład Maja R. w MSZ, ale to jakoś wielbicielom PO nie przeszkadza.

Jeśli chodzi o kompromitację, to jest nią głowa naszego państwa. Jest nią również szefowa rządu, której nawet nie dopuszczono na negocjacje z Rosją. Taką staliśmy się I ligą polityki świata.

W ramach wspaniałej gospodarki PO-PSL to na razie widzę, jak ci wspaniali "leberałowie" przywalają kolejne podatki. Wszystko ku chwale wielkiej PO, która uratowała nas przed PiS. Bo PiS to "zuo".

[Smok-u]

Jeżeli chodzi o afery to jak mówiłem trzeba powychodzić do ludzi a nie opierać się na czerwonych gazetkach. Jeżeli macie jakiś znajomych, którzy pracują na straży granicznej, celnej to spytajcie się ich czemu nigdy nie zagłosują na PiS. A no dlatego, że łapóweczek nie brali, bo np. bali się, że to prowokacja. A teraz jest jeszcze gorzej pod tym względm niż za SLD dla obywateli, bo dla nich raj.

[zbysioJuve]

Jeżeli macie jakiś znajomych, którzy pracują na straży granicznej, celnej to spytajcie się ich czemu nigdy nie zagłosują na PiS. A no dlatego, że łapóweczek nie brali, bo np. bali się, że to prowokacja. A teraz jest jeszcze gorzej pod tym względm niż za SLD dla obywateli, bo dla nich raj.

I to właśnie jest ten żelazny elektorat PO, ci wszyscy urzędasy i ludzie, którzy zawsze wiedzą na kogo głosować żeby im włos z głowy nie spadł i będą mogli robić co tylko im się będzie podobało. A politycy i tak im nic nie zrobią i nic nie będzie robione w tym kierunku no bo po co elektorat odsuwać od siebie. Najgorsze jest w tym to, że z tego powodu cierpią ci najubożsi i ci co nie mają zbytnio do powiedzenia, których to kosztem jest wszystko robione.

@ Makiavel
Sorry, ale zaciekawiła mnie taka jedna ciekawostka z tematu o ROMIE. To jest żart czy po prostu źle sformuowana odpowiedź?

A jak ja zapłacę Makiavelowi 2 zł...

w sumie to o 2 zł więcej niż mi "płacą" na uczelni

To, Ty tam pracujesz na tej uczelni jako wolontariusz? Albo jestem taki głupi, ale jak byk wynika to z tej twojej wypowiedzi kolego przesympatyczny

[Makiavel]

@zbysiJuve jako doktorant prowadzę od czasu do czasu zajęcia, ale zawsze w ramach "praktyki dydaktycznej" czyli bez wynagrodzenia.

@Karowiew Program dzięki któremu Ukraina zbliżyła się do Europy jest współautorstwa Sikorskiego, więc gdyby nie rząd PO to najprawdopodobniej Ukraińcy dalej siedzieliby pod butem Rosji z Janukowyczem jako prezydentem.
Po wtóre działalności Komorowskiego nie da się porównać z tym, co robił Kaczyński, np. olewając szczyt Trójkąta Weimarskiego. Przypomnę Ci, że tam właśnie dyskutujemy z Francją i Niemcami. Sikorski był obecny w początkowej fazie negocjacji, ostatnie, prywatne Merkel i Hollande'a okazały się ich klęską. Przypominam też, że szefowa MSZ za czasów PiS w USA "spotkała się" z senatorem, który już w tym czasie nie żył.

Odnośnie do córki Rostowskiego to nie mam informacji by przebywała na permanentnym zwolnieniu lekarskim, jak żona Hofmana, poza tym ukończone przez nią uczelnie dają dobrą rekomendację do pracy.
EDIT: W przerwie meczu trafiłem na taki news :-) http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... aid=1148d9

Powiedz mi jeszcze, jak skomentujesz to, że "najgorszy rząd III RP" osiągnął tak świetne, na tle reszty Europy, wyniki gospodarcze?

@gregor g4 Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale tekst o wypranym mózgu spełnia kryteria ubliżania. Z tego co się orientuje przyrost długu publicznego w Polsce, jak i sama jego wysokość, w porównaniu do innych krajów UE także stawia nas w czołówce. Kryzys był wszędzie, prawda jest taka, że rządziło PO a Polska, z ogromną przewagą nad innymi, rozwijała się najszybciej z całej 28.

@Alex96 nie słyszałem by za rządów PO prokuratorzy buntowali się przeciwko swojej szefowej z politycznego nadania (co miało miejsce za czasów Ziobry) lub by strącono kogoś, z powodu prywatnej zemsty, z prokuratury krajowej do rejonu (co miało miejsce za czasów Ziobry). Mam informacje z pierwszej ręki, że prokuratorzy nie dostają takich wytycznych, jak za czasów Ziobry a stanowiska kierownicze w prokuraturze nie są obejmowane przez znajomków ministra sprawiedliwości (co miało miejsce za czasów Ziobry).

[gregor_g4]

@Makiavel:
A jakie są te kryteria ubliżenia, kto je ustalał? Ty? Żyje w Polsce i zgodnie ze słownikiem języka Polskiego (który w Polsce jest językiem obowiązującym) termin "pranie mózgu" nie ma zabarwienia wulgarnego, kolokwialnego, ani negatywnego.

Co do tego wzrostu gospodarczego, wydajności pracy i wielkiego rozwoju Polski za czasów PO... Jako student ekonomii, powinieneś doskonale wiedzieć dlaczego jest tak jak jest, że kryzys nas ominął, a na tej podstawie nasz śmieszny rząd może wyciągać nieprawdziwe wnioski o rozwoju naszego kraju.
Jednak mając w pamięci Twoje wywody i uzasadnienia na temat zadłużania się w walucie obcej, nie dziwię się, że tego nie wiesz bo najwyraźniej na zajęciach nie uważałeś.

Przede wszystkim, handel zagraniczny w Polsce ma bardzo mały w porównaniu do innych krajów UE udział w PKB. Co za tym idzie, nasza gospodarka nie była tak bardzo zależna, od pogrążonych w kryzysie sąsiadów. Druga sprawa - tygodniowy czas pracy. Który w Polsce jest jednym z najwyższych, o ile nie najwyższym w Unii Europejskiej. W połączeniu z duża ilością pracujących na czarno oraz bardzo niskimi wynagrodzeniami i świadczeniami społecznymi na tle UE masz odpowiedź dlaczego nasza gospodarka wyglądała tak dobrze.
Dodatkowo, w Polsce nie upadł żaden bank! Dlaczego? Dlatego, że w przeciwieństwie do USA, gdzie kredyt dostałali wszyscy i na wszystko, to u nas było o to na prawdę trudno. W końcu w USA doszło do sytuacji, że banki nie były w stanie odebrać pieniędzy które na pożyczały, a to w połączeniu z cenami nieruchmości doprowadziło do upadku banków.
Jeśli chodzi o dług publiczny na tle krajów UE, to nie wziąłeś pod uwagę wysokości PKB w tych krajach, które jest dużo wyższe niż w Polsce, na tym tle gorzej od nas wypadają tylko Węgrzy.
Poza tym nie pytałem jak to wygląda na tle krajów UE, tylko o porównanie wysokości i ich zmianę za czasów PIS oraz PO. Ty jednak znowu obróciłeś kota ogonem, tak żeby było na Twoje.

[Makiavel]

Poza tym nie pytałem jak to wygląda na tle krajów UE, tylko o porównanie wysokości i ich zmianę za czasów PIS oraz PO. Ty jednak znowu obróciłeś kota ogonem, tak żeby było na Twoje.

Jakbyś skończył studia to byś wiedział, że dane analizuje się w określonym kontekście, inaczej nie mają sensu. Porównanie danych z okresu prosperity i kryzysu jest totalnie bez sensu. Odniesienie ich do sytuacji w innych krajach pokazuje, jaka była realna efektywność rządów. Za rządów PiS Polska rozwijała się wolniej od sąsiadów a za PO szybciej.

Przede wszystkim, handel zagraniczny w Polsce ma bardzo mały w porównaniu do innych krajów UE udział w PKB

Poproszę dane statystyczne na ten temat. Jak do nich dotrzesz i porównasz z efektami kryzysu to uświadomisz sobie, jakim jesteś ignorantem.

Druga sprawa - tygodniowy czas pracy. Który w Polsce jest jednym z najwyższych, o ile nie najwyższym w Unii Europejskiej. W połączeniu z duża ilością pracujących na czarno oraz bardzo niskimi wynagrodzeniami i świadczeniami społecznymi na tle UE masz odpowiedź dlaczego nasza gospodarka wyglądała tak dobrze.

Wzrost wydajności pracy w tym okresie w Polsce była bodajże drugim największym w UE, za Węgrami albo Rumunią.
Przeczytaj sobie jak się liczy PKB i pokaż mi gdzie tam jest coś o wysokości płac i świadczeń socjalnych. Tak na marginesie to mamy wynagrodzenia podobne do Estonii, większe od Łotwy, Litwy, Węgier.

Dodatkowo, w Polsce nie upadł żaden bank! Dlaczego? Dlatego, że w przeciwieństwie do USA, gdzie kredyt dostałali wszyscy i na wszystko, to u nas było o to na prawdę trudno. W końcu w USA doszło do sytuacji, że banki nie były w stanie odebrać pieniędzy które na pożyczały, a to w połączeniu z cenami nieruchmości doprowadziło do upadku banków.

Podaj mi listę banków, które upadły w krajach UE co spowodowało, że te poradziły sobie z kryzysem gorzej od nas.

Jeśli chodzi o dług publiczny na tle krajów UE, to nie wziąłeś pod uwagę wysokości PKB w tych krajach, które jest dużo wyższe niż w Polsce, na tym tle gorzej od nas wypadają tylko Węgrzy.

Jeszcze Bułgaria i Rumunia (jeśli mówimy o PKB p.c.). Wytłumacz jeszcze jaki jest związek wysokości PKB danego kraju z tempem przyrostu jego długu publicznego i jego stosunkiem do PKB. Dlaczego niskie PKB p.c. Polski dyskredytuje nas.

Przypomnę też, że PiS domagał się od rządu w czasie kulminacji kryzysu aktywnej polityki, takiej jak w krajach sąsiednich, która doprowadziłaby do: a) zwiększenia deficytu i długu, b) najprawdopodobniej zniweczyłaby ten skromny wzrost, który osiągaliśmy.

Operując wyłącznie na faktach: w czasie rządów PiS w latach 2005-2007 Polska radziła sobie gorzej od swoich sąsiadów, rozwijała się od nich gorzej. W latach rządów PO 2007-2015 rozwijała się znacznie szybciej i stała się pod tym względem europejskim liderem. Nie przemawia za mną argumentacja, że jeśli coś jest złego za czasów rządów PO, to wina PO, a jak coś dobrego to nie jest zasługa PO.

[Alex96]

Pozwole Ci sie bardziej pograzac. Jak wytlumaczysz kolejny cud PO. Obecnie mamy NAJTAŃSZĄ cene za baryłkę ropy od 9 LAT i ceny za litr w okolicach 4,50-4,80 za 95.

A tu te złe pisiory... 2006.

[Makiavel]

Od 6 lat to po pierwsze. Po drugie to nie ma związku z prowadzoną powyżej dyskusją.

[Alex96]

Dnia 29 sierpnia 2005 roku, huragan Katrina spowodował, że cena ropy osiągnęła rekordową wartość 70,85 dolara za baryłkę. W lipcu 2006 cena osiągnęła kolejne rekordowe ceny ponad 75 USD za baryłkę

A ile dzis mamy kłamco?

http://www.bankier.pl/inwestowanie/prof ... ymbol=ROPA

p.s dyskusja jest o polityce. Czyli zwiazek jak najbardziej ma.

[Makiavel]

Przejdź sobie na dłuższy okres i zobacz ceny ropy w 2009 roku. Naprawdę meczy mnie dyskutowanie tu z ignorantami. Chyba ograniczę się do odpowiadania Vimesowi, Karowiewowi i jeszcze paru osobom, które reprezentują jakiś poziom merytoryczny.

Dyskusja jest to tym, czy PO to najgorszy rząd III RP. Udowodniłem już, że nie, gdyż w okresie 2007-2014 osiągaliśmy najlepsze wyniki gospodarcze w UE. To, że mamy wysokie podatki nałożone na paliwa to inna sprawa. Nie powiedziałem, że to rząd idealny czy bardzo dobry.

[Alex96]

Ech.. Przez cale swoje zycie dziwie sie jak proste argumenty sa za trudne dla ludzi... Dzis 55 USD za barylke, w 2006 70 USD za baryłke. Wtedy 3,60-80 dzis...
Ba! Ceny z 2009 jeszcze nizsze, co tymbardziej uderza w PO... No ale skor dla Ciebie to argument...
Dla mnie jestes idealnym klonem Niesiołowskiego. Gosc odlecial tak daleko, ze nie jest wstanie wrocic.

[Alex96]

delete

[Makiavel]

Ech.. Przez cale swoje zycie dziwie sie jak proste argumenty sa za trudne dla ludzi... Dzis 55 USD za barylke, w 2006 70 USD za baryłke. Wtedy 3,60-80 dzis...
Ba! Ceny z 2009 jeszcze nizsze, co tymbardziej uderza w PO... No ale skor dla Ciebie to argument...
Dla mnie jestes idealnym klonem Niesiołowskiego. Gosc odlecial tak daleko, ze nie jest wstanie wrocic.

Dyskusja z ludźmi takimi, jak Ty: Piszesz nieprawdę, że ceny są najniższe od 9 lat. Poprawiam Cie. Zarzucasz mi kłamstwo. Udowadniam Ci, że mam racje. Na co Ty reagujesz jakimś głupim tekstem.

Powtarzam: cena benzyny nie jest argumentem w tej dyskusji. Chyba, że uznamy, że cena benzyny jest ważniejszym wskaźnikiem niż przyrost PKB, ale to absurd.

Jeśli chcesz mi powiedzieć, że PO utrzymuje za wysokie podatki na paliwo to tak, utrzymuje. Wiem to i bez Ciebie.