LM 14/15 (gr. A) [3]: Olympiakos 1-0 JUVENTUS

[deszczowy]

Gramy tak wyśmienitą padakę, że Jaś Mela swoją słabszą nogą wklepałby nam piątkę. Dam sobie za to rękę uciąć.

[szczypek]

Zaryzykujmy w drugiej połowie i będzie dobrze.

[pablo1503]

Strasznie mnie irytuje ten Juventus od dłuższego czasu. Gdy zaczęliśmy wracać na szczyt w 2011, to graliśmy ładnie, ale nieskutecznie. Poźniej było zupełnie na odwrót. Styl nie powalał, ale jakoś zdobywaliśmy te bramki. Teraz nie mamy ani tego ani tego.
Dwóch graczy mnie dziś w szczególności denerwuje. Pierwszym z nich jest Pirlo, ale na jego temat nie będę się rozpisywał, bo podejżwam, słusznie zresztą, że za chwile wielu użytkowników nieźle go zhejtuje. Drugim jest Asamoah. Facet chyba całkowicie stracił pewność siebie, ale to akurat zrozumiałe. Gramy bez niego - dosłownie. Jak już ma piłkę, to poda do najbliższego. Ja już wolę chyba słabego Evre, który może coś tam czasem zaskoczy, niż takiego mega bezpłciowego Ghańczyka.
Morata na plus. Bardzo podoba mi się jego gra.

[Vincitore]

Od 1,5 meczu w Lidze Mistrzów nie oddaliśmy strzału w światło bramki. W Europie jesteśmy upośledzoną drużyną, z zespołem downa wręcz. Nie potrafię racjonalnie ocenić tego, dlaczego jesteśmy takimi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, skład mamy na dojście do półfinału przy odrobinie szczęścia, a znając życie czekają nas kolejne zapasy w kisielu do ostatniej kolejki o wyjście z grupy.

Marchisio za Pirlo.

[MRN]

Spodziewałem się, że o zwycięstwie nie ma co marzyć ale jestem załamany tym co widzę...jesteśmy pewnymi dostarczycielami punktów nawet dla ogórków....co ja pitolę - sami jesteśmy ogórkami...na boisku widzę biegające numery, coś na zasadzie bezjajecznych Pogbów, Tevezów, Pirlów, Vidalów....zero czegokolwiek...
Dla mnie podsumowaniem meczu była akcja z 17 minuty kiedy biegł środkiem Tevez z piłką mając przed sobą dwóch obrońców i podał Moracie na zapalenie płuc...dziadostwo totalne, załamka i faktycznie - odpadnijmy z tej LM bo dzięki temu nie będzie kompromitacji ala Romy i skupmy się na zapyziałym podwórku...

[zahor]

Panowie, nie jest źle, przynajmniej nie narobiliśmy wiochy i nie przegrywamy 7:1. Pompa z Romy, widać że to zaściankowy klub, nie to co Juventus. Nie dla chamów europejskie salony.

A tak na poważnie to z trudem powstrzymuję odruch wymiotny. Wykształcił się taki stereotyp, że Juventusowi trudno się gra z zespołami, które się murują, ale niech no tylko się trochę odsłoną, niech no tylko wyjdą z własnego pola karnego to hoho, paaanie, woda na młyn dla naszych. Problem w tym, że jak rywal się nie muruje, a czasem nawet jeszcze założy jakiś pressing, to wymiana trzech podań po ziemi jest zadaniem ponad siły graczy Starej Damy.

[jarmel]

Tak się dziwiłem czemu Evra gra kosztem Kwadwo, teraz już chyba wiem. Ten pierwszy przynajmniej próbuje coś robić, a Asamoah chowa się przed piłką.
Generalnie nic się nie zmieniło, za 2 tygodnie znowu wielkie nadzieje i znowu pewnie klops.

[Kiss]

Ktos jest mi w stanie wytlumaczyc dlaczego w LM gramy z jakas Galata, gramy z jakims Olimipakosem i się bronimy? W seriea przejmujemy inicjatywę i atakujemy praktycznie zawsze. Milan na SS jest 3x gorszy niż Olimipiakos? Zobaczyli Greckie nonamy i zrobili w gacie? Pryeciez to sa jaja i nie ważne Conte czy Allegri jest ta sama taktyka. Defend panowie, bo to potężni Greccy herosi.

[Gandalf8]

Co to kurde jest? Po co nasi wychodzili na boisko skoro nie chce im się grać? Rywale są szybsi, dokładniejsi, stosują presing a my gramy tak, że nie uzyskujemy przewagi ani atakując ani się broniąc - wygląda to jakby rywale mieli po 1 dodatkowym zawodniku w każdej formacji. Atakując jest 2-3 zawodników Juve przeciwko 6-7 rywalom a gdy tracimy piłkę to w obronie jest naszych 3 a rywale przeprowadzają kontratak 4-5 zawodnikami, więc gdzie na boisku są ustawieni nasi zawodnicy? Może i opanowali tajniki kamuflażu do perfekcji, ale to nie ten zawód... No cóż, niemoc w Europie ciągle trwa .

[Gotti]

Prawda jest taka, że Juventus grał dno, gra jeszcze większe i będzie grał dno w LM dopóki nie dojdzie do zmian w składzie.

No i na ławce trenerskiej...

Za Conte było to samo. Chyba nie rozumiesz, że problem jest w składzie.
Pirlo, Lichsteiner są pierwsi do wywalenia ze składu. Asamoah to zwykły przeciętniak i zawsze takim będzie. Vidal myślami już w Realu albo MU. Pogba tak samo. Tevez zaraz będzie chciał do Argentyny wracać.
Jedynie na + Morata. Stworzył kilka razy zagrożenie i widać w nim ambicję.

Jak Pirlo wyjdzie na 2 połowę to nie oglądam, bo nie jestem masochistą.

W ogóle to jest jakaś paranoja żeby mając takiego Teveza, Vidala i brodatego nie stworzyć żadnej dobrej sytuacji przez 45 minut ze słabym Olympiakosem. No brak słów!!

[Kubba]

Ten zespół jest żartem. Kolejny rok pokazują, że nie zasługują na grę w LM.

Jeśli w tym roku Juventus wygra Serie A, to mam nadzieję, zachowa się honorowo i odda miejsce w LM komuś, kto się nie skompromituje i będzie pokazywał, że nie jest tam klaunem - nie wiem, może jakie Lazio czy Udinese...?

Najbardziej szkoda, takich zawodników jak Pogba, Vidal czy dziś nawet Morata. Niech odchodzą jak najszybciej do dobrych klubów bo tu się marnują.

[kuba2424]

Podsumujmy: Olympiakos gra dziś przeciętnie, momentami po prostu słabo, wygrywa, a nasi przez 45 minut ani nie sklecili składnej, podbramkowej akcji z gry, ani nie oddali celnego strzału. Tu nie ma co filozofować - Juventus to europejskie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.

Jak widać, tyle na mistrza Włoch wystarczy! Nie ma co się oszukiwać, grają lepiej i widać, że im zależy. Nasi grają...właściwie oni nie grają, tylko trochę ruszają się po boisku.
Najbardziej irytuje mnie Pirlo. On jest dwunastym zawodnikiem Olympiakosu

[Moonk]

Agresywność na poziomie śpiącego kota. Pirlo dziś w roli sabotażysty. Ciężko dostrzec jakieś perspektywy na drugą połowę. W europie jesteśmy nikim.

[LordJuve]

Lichy, Pirlo... po prostu dno.

Trzeba mu dać te 3 melony... i te ciągłe pyskówki do sędziów. Irytujący jest.

[ewerthon]

Podsumujmy: Olympiakos gra dziś przeciętnie, momentami po prostu słabo

Kompletnie się nie zgadzam. Nie chce tutaj bronić Juventusu, ale Olympiakos gra dzisiaj dobrze, a taką akcję bramkową skleciliby przeciętniacy? Mam przede wszystkim na myśli stosowany przez nich pressing. Jak widać Atletico i Manchester nie przegrały tutaj bez powodu. Co nie zmienia faktu, że przydałoby się ten mecz zremisować. W ostatnich minutach zaczęło to jakoś wyglądać.