Serie A 13/14 (26): Milan 0-2 JUVENTUS
- Donnie
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2006
- Posty: 600
- Rejestracja: 17 września 2006
Łukasz pisze:Miazga. Buffon i Tevez znakomici. Świetny Marchisio - wraca do formy, niestety Pirlo słabiej. Milan, mimo naprawdę dużej chęci do gry, był tak naprawdę bezradny.
Bramka na 1:0 znakomita. Piękna klepka.
Świetny to dużo powiedziane (kolejny raz ścieramy się odnośnie Marchisio :-D ) niemniej zdecydowanie najlepszy z naszej trójki środkowych. Powinien wskoczyć na jakiś czas do podstawowej jedenastki, kosztem Pogby, który ostatnio gra słabo, a dzisiaj to wręcz tragicznie. Był najgorszy z naszych. Zdecydowanie i niezaprzeczalnie.
- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
Swietny mecz Buffona, ladne zagrala obrona i genielny gol Teveza, Milan gral bardzo dobrze ale to nie wystarczylo 

"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Brawo, scudetto zbliża się ogromnymi krokami!!
Mecz pod dyktando Milanu, ale 3 pkt w turynie.Dla mnie gracz meczu Gigi, wyjął dziś naprawde sporo pewny punkt.Pogba na ławke i głowa pod zimny prysznic, widać ze chłopak jest pod formą.Obrona była dziś słabiutka milan wchodził jak ch... w masło.
Nasi napastnicy zrobili dziś ogromną różnice.Tevez i Ll to klasa światowa
Brawo chłopaki!!!
Mecz pod dyktando Milanu, ale 3 pkt w turynie.Dla mnie gracz meczu Gigi, wyjął dziś naprawde sporo pewny punkt.Pogba na ławke i głowa pod zimny prysznic, widać ze chłopak jest pod formą.Obrona była dziś słabiutka milan wchodził jak ch... w masło.
Nasi napastnicy zrobili dziś ogromną różnice.Tevez i Ll to klasa światowa
Brawo chłopaki!!!
Juve, storia di un grande amore
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mecz świetny do oglądania dla postronnego widza, lecz mnie - kibica Juve - to spotkanie kosztowało mnóstwo nerwów. Super, że wygraliśmy, ekstra, że odskoczyliśmy Romie, ale prawda jest taka, że gdyby Milan był konkretniejszy, to zapewne byśmy przerżnęli lub zremisowali. Tak grającą obronę Ronaldo i madrycka spółka wypunktowaliby w mgnieniu oka.
Bramka Teveza?

Co więcej? Wypocząty Lichtsteiner to dobry Lichtsteiner. Dobrze byłoby, jakby Isla ogarnął się na dłuższy czas, wtedy mógłby częściej odciążać Ryśka. Rozczarował mnie Pogba, który nie zagrał dobrego meczu, na co głównie rzutuje kiepska pierwsza połowa.
Bramka Teveza?

Co więcej? Wypocząty Lichtsteiner to dobry Lichtsteiner. Dobrze byłoby, jakby Isla ogarnął się na dłuższy czas, wtedy mógłby częściej odciążać Ryśka. Rozczarował mnie Pogba, który nie zagrał dobrego meczu, na co głównie rzutuje kiepska pierwsza połowa.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Milan grał, Juventus zdobył punkty. I tak mogłoby zostać do końca sezonu. Ładne gole, niezła gra Marchisio (tak, ja też go pochwalę czasem) i... głupi faul Pirlo, który był na kartkę pomarańczową.
W sumie fajny meczyk.
W sumie fajny meczyk.
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 513
- Rejestracja: 01 listopada 2003
No ładnej kombinacyjnej akcji gol Llorente, piękna petarda Teveza
(takiego napadziora nam właśnie brakowało po odejściu Alexa), Pogba na ławke na 2-3 mecze po tym co dziś zagrał, nawet bramka by go nie uratowała gdyby wpadła po tym strzale w słupek. Gigi to pokazuje swoja klase nie ma co ! Marchisio bardzo dobrze. Fakt obrona słabiutko, widać ze brakuje Kielona. Tyle że szkoda wykartkowania Pirly jak i Markiza przed meczem z Violą
Wiec 4-3-3 ? na środku VPA? Ogólnie to słaba gra Juventusu dobrze ze sa 3 pkt


- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 491
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
Klasyk Serie A na najwyższym poziomie - jest się czym chwalić przed innymi ligami. Świetny mecz dla oka, mnóstwo zwrotów akcji, świetnie grający (lecz nieskuteczny) Milan, skuteczny Juventus i ta bramka... Idealny mecz dla niedzielnego widza.
Na wyróżnienie zasługują Buffon, Tevez, Lichtsteiner, Fernando i Marchisio - cieszę się, że chłopak wraca do formy. Myślę, że Conte powinien dać odpocząć Pogbie na jakiś czas.
Na wyróżnienie zasługują Buffon, Tevez, Lichtsteiner, Fernando i Marchisio - cieszę się, że chłopak wraca do formy. Myślę, że Conte powinien dać odpocząć Pogbie na jakiś czas.
Zastanawiam się czy można tak powiedzieć po meczu, gdzie pada 9 strzałów w światło i jeden w poprzeczkę. Bonucci, na przykład, ładnie wybił z linii, ale wcześniej sam to sprowokował, bo nie poradził sobie z Pazzinim, a asekuracji nie było.kosciu88 pisze:ladne zagrala obrona
Strasznie się cieszę, ale chyba nie pamiętam tak niezasłużonej wygranej Juve. Można pisać, że świetnie Conte to wymyślił, ale to nie była kontrolowana obrona - tylko kupa szczęścia uratowała nam tyłek.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Pierwszej polowy nie widzialem, ale w drugiej czesci spotkania obrona grala co najmniej niezle, mimo tych sytuacji Milanu i strzalow w poprzeczke.alina pisze:Zastanawiam się czy można tak powiedzieć po meczu, gdzie pada 9 strzałów w światło i jeden w poprzeczkę.kosciu88 pisze:ladne zagrala obrona
Wiekszosc zagrozenia byla spowodowana tym, ze na skrzydlach mielismy sytuacje 3 na 2 i nie bylo po prostu mozliwosci zablokowania mocnej wrzutki/strzalu. Ciezko o to winic trzech srodkowych obroncow...
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Najlepszy mecz Milanu jaki oglądałem w tym sezonie. Fakt, nie oglądałem ich dużo, ale przy odrobinie szczęścia wynik mógł być na prawdę różny. Los chwilami jednak był po naszej stronie, bo nie ukrywam, że przy wybiciu piłki przez Bonucciego z linii miałem już prawie narobione w gaciach, a przecież było to jeszcze przy stanie 0-0 (zresztą często w przygodzie z Juve Bonucciemu zdarzało się chcieć zablokować strzał rywala... a efekt bywał zupełnie odwrotny). Nasz stoper zresztą spodobał mi się też przy jednej interwencji wślizgiem, czym zdusił akcję rywali w zarodku i nic z tego nie wyszło... a zapowiadało się groźnie.
Najlepsi jednak zdecydowanie Buffon i Tevez. Nasz Superman z każdą kolejną interwencją rósł w siłę i był coraz pewniejszy. Trochę teraz będę generalizował, ale ten mecz po raz kolejny wygrali nam gracze klasy światowej i to jest kolejny argument dla Marotty, żeby tylko w takich inwestować pieniądze podczas mercato.
Najgorszy zdecydowanie Pogba i mało brakowało, żeby podczas tego słabiutkiego występu strzelił bramkę.
Najlepsi jednak zdecydowanie Buffon i Tevez. Nasz Superman z każdą kolejną interwencją rósł w siłę i był coraz pewniejszy. Trochę teraz będę generalizował, ale ten mecz po raz kolejny wygrali nam gracze klasy światowej i to jest kolejny argument dla Marotty, żeby tylko w takich inwestować pieniądze podczas mercato.
Najgorszy zdecydowanie Pogba i mało brakowało, żeby podczas tego słabiutkiego występu strzelił bramkę.
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Mimo wygranej, zastanawiam się nad fatalną postawą w pierwszej.
Ale poczekam z tym "malkontenctwem" na później
Mam wrażenie, że Pirlo zagrał poniżej przeciętnej, niepokoi mnie to. Z resztą chyba jego frustracja sięgnęła zenitu kiedy dopuścił się dość brutalnego faulu.
O słabszej formie Pogby nie ma co mówić, musi odpocząć.
Ale poczekam z tym "malkontenctwem" na później

Mam wrażenie, że Pirlo zagrał poniżej przeciętnej, niepokoi mnie to. Z resztą chyba jego frustracja sięgnęła zenitu kiedy dopuścił się dość brutalnego faulu.
O słabszej formie Pogby nie ma co mówić, musi odpocząć.
Główne natarcie było własnie w pierwszej. W drugiej Milan gasł coraz bardziej, po bramce Teveza przestali wierzyć. W pierwszej połowie Taraabt i Kaka robili świetną robotę pomiędzy liniami - Milan atakował więcej środkiem, do tego Pazzini umiał dobrze się zastawić, zgrać. Kreowanie przewag na skrzydłach było widoczne, ale mniej niż po przerwie. Dopiero w 2. połowie Milan bardziej przerzucił się na skrzydła. W zasadzie masz rację, bo nie można za to wszystko winić wyłącznie tylnej trójki.jakku1 pisze:Pierwszej polowy nie widzialem, ale w drugiej czesci spotkania obrona grala co najmniej niezle, mimo tych sytuacji Milanu i strzalow w poprzeczke.alina pisze:Zastanawiam się czy można tak powiedzieć po meczu, gdzie pada 9 strzałów w światło i jeden w poprzeczkę.kosciu88 pisze:ladne zagrala obrona
Wiekszosc zagrozenia byla spowodowana tym, ze na skrzydlach mielismy sytuacje 3 na 2 i nie bylo po prostu mozliwosci zablokowania mocnej wrzutki/strzalu. Ciezko o to winic trzech srodkowych obroncow...
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
30 minut drugiej połowy bardzo ładne. Szkoda, że byłem w pracy i nie widziałem 60 minut. Może ktoś poratuje jakimś obszernym skrótem? Zależy mi na zobaczeniu przede wszystkim parad Buffona.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ale emocje.
Nie ukrywam, że mecz ten kosztował mnie cholernie dużo nerwów i uspokoiłem się praktycznie dopiero po 2 bramce Teveza.
Milan zaczął z grubej rury, a my, co ciekawe, schowaliśmy się na własnej połowie. Przyniosło to jednak zamierzony rezultat, bo Milan nie był praktycznie w stanie nic konkretnego stworzyć - strzelali z dystansu, kombinowali, ale koniec końców dobra gra Buffona zapewniła nam "0" z tyłu. My byliśmy cyniczni. Komentator słusznie zauważył, że byliśmy jak matador, który dał się wyszaleć bykowi, po czym zadał śmiertelny cios. 8) Szczerze powiedziawszy takiej przewagi Milanu się nie spodziewałem, ale tego, że nie będziemy grać otwartej piłki już tak. Obie bramki cudowne (pierwsza po genialnej akcji, druga kunszt Teveza, który pogrążył swego niedoszłego pracodawcę
). Druga połowa wyglądała już o wiele lepiej - Milan w dalszym ciągu nie potrafił nas ugryźć, a my zaczęliśmy w końcu coś grać.
Mieliśmy w tym meczu dużo szczęścia, ale byliśmy SKUTECZNI (w przeciwieństwie do rywala) i po prostu konkretni. Milan spuchł, a my zrobiliśmy swoje i zgarnęliśmy komplet na terenie, na którym nigdy wygrywało się nam łatwo. W końcówce było widać wyraźnie, że mediolańczycy pogodzili się z porażką. Naszym należą się ogromne brawa, bo mimo nie najlepszej gry i ciężkich warunków spotkania wywieźli komplet. Chwała im za to.
Denerwowały mnie babole w defensywie (Bonucci
- Chiellini wróć
) i cholernie niedokładne podania, przede wszystkim w środku. Nie ma co jednak pastwić się nad zwycięzcami - dopisujemy do tabeli cholernie ważne 3 oczka.
Nie spodziewałbym się, że akurat w tej kolejce odjedziemy Romie. Grała u siebie z przeciętnym interem, my z kolei z coraz lepiej ułożonym Milanem na wyjeździe. Wisienka na torcie - remis Napoli z beniaminkiem (oczekuję zwycięstwa rozgoryczonych neapolitańczyków w kolejnej kolejce z Romą
).
+11
+ 17
Brrrrrrrr
Scudetto coraz bliżej i nie wyobrażam sobie, byśmy w zaistniałej sytuacji dali je sobie wyrwać. Przy takiej przewadze możemy się w większym stopniu skupić na LE.

Milan zaczął z grubej rury, a my, co ciekawe, schowaliśmy się na własnej połowie. Przyniosło to jednak zamierzony rezultat, bo Milan nie był praktycznie w stanie nic konkretnego stworzyć - strzelali z dystansu, kombinowali, ale koniec końców dobra gra Buffona zapewniła nam "0" z tyłu. My byliśmy cyniczni. Komentator słusznie zauważył, że byliśmy jak matador, który dał się wyszaleć bykowi, po czym zadał śmiertelny cios. 8) Szczerze powiedziawszy takiej przewagi Milanu się nie spodziewałem, ale tego, że nie będziemy grać otwartej piłki już tak. Obie bramki cudowne (pierwsza po genialnej akcji, druga kunszt Teveza, który pogrążył swego niedoszłego pracodawcę
Mieliśmy w tym meczu dużo szczęścia, ale byliśmy SKUTECZNI (w przeciwieństwie do rywala) i po prostu konkretni. Milan spuchł, a my zrobiliśmy swoje i zgarnęliśmy komplet na terenie, na którym nigdy wygrywało się nam łatwo. W końcówce było widać wyraźnie, że mediolańczycy pogodzili się z porażką. Naszym należą się ogromne brawa, bo mimo nie najlepszej gry i ciężkich warunków spotkania wywieźli komplet. Chwała im za to.
Denerwowały mnie babole w defensywie (Bonucci


Nie spodziewałbym się, że akurat w tej kolejce odjedziemy Romie. Grała u siebie z przeciętnym interem, my z kolei z coraz lepiej ułożonym Milanem na wyjeździe. Wisienka na torcie - remis Napoli z beniaminkiem (oczekuję zwycięstwa rozgoryczonych neapolitańczyków w kolejnej kolejce z Romą

+11
+ 17
Brrrrrrrr
Scudetto coraz bliżej i nie wyobrażam sobie, byśmy w zaistniałej sytuacji dali je sobie wyrwać. Przy takiej przewadze możemy się w większym stopniu skupić na LE.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Ale mamy słabą ławkę, niestety;/
Caceres i Markiz to jedyni rezerwowi,którzy wejdą i nie ma większej różnicy;/ Dzisiaj Pogba grał katastrofalnie,no ale na ławce Padoin tylko był;/
Tak naprawdę Juve ma w składzie raptem 14-15 graczy grających dobrą piłkę reszta na dokładkę. Obok Markiza i Caceresa jeszcze ujdzie Ogbonna,Storari i ew. Isla jak będzie tak grał jak z Trabzonem, reszta to przynajmniej klasa niżej a gdzieniegdzie nawet kilka klas Asa-Peluso.
Latem potrzeba 4-5 dobrych transferów uzupełniających skład.
Trzeba przewietrzyć trochę szatnię i pozbyć się graczy, którzy nie wniosą nic w takie spotkania jak dzisiaj. Lewa strona, środek pomocy, dobry napastnik jako Joker.Trzeba działać i mieć po 2 równorzędnych graczy na każdą pozycję, a dzisiaj mamy tak na dwóch markiz w środku i Caceres w obronie, reszta już nie;/
Caceres i Markiz to jedyni rezerwowi,którzy wejdą i nie ma większej różnicy;/ Dzisiaj Pogba grał katastrofalnie,no ale na ławce Padoin tylko był;/
Tak naprawdę Juve ma w składzie raptem 14-15 graczy grających dobrą piłkę reszta na dokładkę. Obok Markiza i Caceresa jeszcze ujdzie Ogbonna,Storari i ew. Isla jak będzie tak grał jak z Trabzonem, reszta to przynajmniej klasa niżej a gdzieniegdzie nawet kilka klas Asa-Peluso.
Latem potrzeba 4-5 dobrych transferów uzupełniających skład.
Trzeba przewietrzyć trochę szatnię i pozbyć się graczy, którzy nie wniosą nic w takie spotkania jak dzisiaj. Lewa strona, środek pomocy, dobry napastnik jako Joker.Trzeba działać i mieć po 2 równorzędnych graczy na każdą pozycję, a dzisiaj mamy tak na dwóch markiz w środku i Caceres w obronie, reszta już nie;/