Serie A 13/14 (18): JUVENTUS 3-0 Roma
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Tutaj chodziło o Pogbe, ale z niewiadomych przyczyn, drugi komentator podsumowując tę wypowiedź skwitował ją nazwiskiem Vidal.Eric6666 pisze:Ps. to prawda, że Vidal powiedział, że w 2014 chce dostać Złotą Piłkę? I jego brak nominacji w tym roku jest kpiną?
Chociaż trzeba przyznać, że pan Lipiński troszkę dodał od siebie, bo o ile się nie mylę, to Pogba powiedział, że marzy o wygraniu złotej piłki. Nie kojarzę, żeby mówił, że to jego cel na przyszły sezon.
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 647
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Na pewno się rozwinął. Wydaje mi się, że w pierwszym sezonie największym czynnikiem, który miał wpływ na grę i osiągane wyniki była charyzma i umiejętność zaszczepienia odpowiedniej mentalności. Po dwóch latach trenowania na wysokim poziomie warsztat trenerski Conte jest z pewnością dużo bogatszy.Eric6666 pisze: Nie wiem ile w tym zasługi lepszego personalnie zespołu, ale Conte wydaje się całkowicie innym trenerem, niż w pierwszym roku. [...]
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Czytajcie wywiady na głównejpablo1503 pisze:Tutaj chodziło o Pogbe, ale z niewiadomych przyczyn, drugi komentator podsumowując tę wypowiedź skwitował ją nazwiskiem Vidal.Eric6666 pisze:Ps. to prawda, że Vidal powiedział, że w 2014 chce dostać Złotą Piłkę? I jego brak nominacji w tym roku jest kpiną?
"Złota Piłka? Gdyby zależało to ode mnie, moje nazwisko znalazłoby się na liście 23 nominowanych. W przyszłym roku chcę wygrać tę nagrodę"
http://www.juvepoland.com/news.php?id=27529
- Kiper69
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2010
- Posty: 186
- Rejestracja: 27 lipca 2010
Juve od poczatku sezonu przypomina mi takiego Killera. Zimna krew, czarno bialy garnitur i pewnosc siebie. Wczoraj wlasnie ten pojedynek wygladal jak dobrze zaplanowane morderstwo Killera. Roma grala ofiare ktora z ak47 i bazooka na plecach strzelala do wszystkiego co sie rusza, a killer stal spokojnie i czekal na przeladowanie broni. W tym momencie zaatakowal 3 mocnymi ciosami i mam trupa.
Imponuje mi wlasnie ten nasz styl gry, widac tutaj, ze ze spotkania na spotkanie rosnie nasze doswiadczenie, potrafimy na stojaco, bez zbednego stresu wyeliminowac zespol, ktory jak by nie patrzec jest w stanie nam najbardziej zagrozic. Taki styl gry powinnismy tez narzucic zespolom w walce o LE.
Imponuje mi wlasnie ten nasz styl gry, widac tutaj, ze ze spotkania na spotkanie rosnie nasze doswiadczenie, potrafimy na stojaco, bez zbednego stresu wyeliminowac zespol, ktory jak by nie patrzec jest w stanie nam najbardziej zagrozic. Taki styl gry powinnismy tez narzucic zespolom w walce o LE.
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1267
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
w LM to chyba Jurka Kilera.Kiper69 pisze:Juve od poczatku sezonu przypomina mi takiego Killera.
świetny mecz, świetne zwycięstwo, świetny Carlitos, świetny Arturo, głupi kasztan i głupi De Rossi.
Forza!
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
No to powiem Ci, że mnie zaskoczyłeś. Cały czas byłem przekonany, że to słowa Pogby. :doh:bendzamin pisze:"Złota Piłka? Gdyby zależało to ode mnie, moje nazwisko znalazłoby się na liście 23 nominowanych. W przyszłym roku chcę wygrać tę nagrodę"
http://www.juvepoland.com/news.php?id=27529
- artur07
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
Bo w sumie Pogba też się kiedyś o Złotej Piłce wypowiadał tylko, że on powiedział że chciałby ją w przyszłości wygrać.pablo1503 pisze:No to powiem Ci, że mnie zaskoczyłeś. Cały czas byłem przekonany, że to słowa Pogby. :doh:
A co do meczu- dość gładkie zwycięstwo+ ośmieszenie się Romy 2 czerwonymi kartkami w ciągu minuty. Coś takiego mógłbym co mecz oglądać
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Rudi Garcia swoją wypowiedzią, a dokładnie poniższymi słowami wręcz prosi się o to, by go traktować niepoważnie, a mianowicie stwierdzenie "Graliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i zapomniałem, że gramy na stadionie lidera Serie A, który zazwyczaj grając u siebie jest w posiadaniu piłki i zmusza rywala do wycofywania się na własną połowę."
No jak się zapomina gdzie się gra i przede wszystkim z kim się gra no to musi być...klops! I popatrzcie, nigdzie się nie dopatrzył, że to założenie taktyczne, które -jak było widać- przyniosło efekt.
Druga to "W celu osiągnięcia zwycięstwa potrzebne jest także szczęście w ważnych momentach, ale dzisiaj stało ono po stronie Juve".
Że co?!? Kpina! Lepiej żeby w takich momentach nic nie mówił niż taki bełkot. Ciekawe co dokładnie miał na myśli mówiąc o szczęściu.
No jak się zapomina gdzie się gra i przede wszystkim z kim się gra no to musi być...klops! I popatrzcie, nigdzie się nie dopatrzył, że to założenie taktyczne, które -jak było widać- przyniosło efekt.
Druga to "W celu osiągnięcia zwycięstwa potrzebne jest także szczęście w ważnych momentach, ale dzisiaj stało ono po stronie Juve".
Że co?!? Kpina! Lepiej żeby w takich momentach nic nie mówił niż taki bełkot. Ciekawe co dokładnie miał na myśli mówiąc o szczęściu.
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 774
- Rejestracja: 12 marca 2005
Wynik dobry dla Juve ale szczerze mówiąc na początku sezonu miałem nadzieje ze jak Juve bedzie mialo spore problemy w tym meczu to bedzie to znak ze liga wloska wraca na wyzszy poziom. Ciesze sie z tego ze Juve wygrywa ale z punktu widzenia kibica piłki wloskiej, wygląda to słabo:/ Nikt nam nie podskoczy, jak remisujemy czy nawet przegramy (raz) to przede wszystkim poprzez wlasne błędy czy dezorganizację. Niby fajnie ale wylałbym zeby Juve musiało walczyć o każdy punkt w mocnej lidze.
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Pilekww pisze:Wynik dobry dla Juve ale szczerze mówiąc na początku sezonu miałem nadzieje ze jak Juve bedzie mialo spore problemy w tym meczu to bedzie to znak ze liga wloska wraca na wyzszy poziom. Ciesze sie z tego ze Juve wygrywa ale z punktu widzenia kibica piłki wloskiej, wygląda to słabo:/ Nikt nam nie podskoczy, jak remisujemy czy nawet przegramy (raz) to przede wszystkim poprzez wlasne błędy czy dezorganizację. Niby fajnie ale wylałbym zeby Juve musiało walczyć o każdy punkt w mocnej lidze.
wygrywamy zle przegrywamy zle . A jakby w ROmie gral Messi i ROnaldo i mecz skonczylby sie 3 : 0 to i tak bylo by zle
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dwie uwagi - po pierwsze, wszyscy chwalą Conte za taktykę. Ale jak to tak?? Przecież cały czas wałkujemy te nudne i toporne 3-5-2, które nas prowadzi na manowce, nie mając żadnej alternatywy, grając co mecz dokładnie to samo. A tutaj nagle okazuje się, że jednak Conte taktycznie rozpracował i zaskoczył rywala? Czyżby miało być prawdą to, co bezskutecznie starałem się wpajać od dłuższego czasu, a mianowicie że taktyka to coś więcej niż trzy cyferki?
Po drugie - dominacja wyeliminowanego z LM Juventusu w Serie A a słabość ligi włoskiej. Prawda, jak to często bywa, leży pośrodku. Juventus w zasadzie zawsze był zespołem nastawionym głównie na sukcesy ligowe, w odróżnieniu od legitymującego się znacznie większym dorobkiem w Europie Milanu, podobnie jest teraz, stąd też wyciąganie wniosków typu Juventus został wyeliminowany przez Galatasaray + Juventus w Serie A rozstawia wszystkich po kątach -> każdy włoski zespół jest przynajmniej o klasę gorszy od Mistrza Turcji jest błędem. Z drugiej strony, spadku siły Serie A nie sposób nie zauważyć, nawet jeżeli zespół Starej Damy sprzed calciopoli w Europie zawodził, to i tak notował wyniki lepsze niż tegoroczny. Analogicznie, Juventus wygrywający w LM raptem jeden mecz, nie zdominowałby Serie A dziesięć lat temu. Liga włoska jest słabsza niż była, można to zaobserwować na podstawie wielu czynników, ale jeżeli ktoś nagle odkrył to wczoraj o 22.30, to dla mnie jest to dość dziwne.
Mecz z Romą pokazał że 3-5-2, jak każda inna formacja, może mieć tysiąc różnych odmian i bez zmiany cyferek można zagrać dwa zupełnie różne z taktycznego punktu widzenia mecze. Można się spierać co było przyczyną odpadnięcia z LM i w jakim stopniu winę za nie ponosi 3-5-2 (w mojej opinii - w niewielkim), natomiast nie o to mi chodziło. Wtedy mnóstwo ludzi bezmyślnie wypisywało że to ustawienie to ślepa uliczka, nie da się niczym zaskoczyć, wszyscy je już znają itp. A tutaj nagle zdziwienie, bo Juventus zamiast zagrać setny mecz w dokładnie taki sam sposób, zdołał zaprezentować coś absolutnie nowego. Można? Można. Nie trzeba za wszelką cenę żonglować cyferkami żeby zadowolić malkontentów.
Po drugie - dominacja wyeliminowanego z LM Juventusu w Serie A a słabość ligi włoskiej. Prawda, jak to często bywa, leży pośrodku. Juventus w zasadzie zawsze był zespołem nastawionym głównie na sukcesy ligowe, w odróżnieniu od legitymującego się znacznie większym dorobkiem w Europie Milanu, podobnie jest teraz, stąd też wyciąganie wniosków typu Juventus został wyeliminowany przez Galatasaray + Juventus w Serie A rozstawia wszystkich po kątach -> każdy włoski zespół jest przynajmniej o klasę gorszy od Mistrza Turcji jest błędem. Z drugiej strony, spadku siły Serie A nie sposób nie zauważyć, nawet jeżeli zespół Starej Damy sprzed calciopoli w Europie zawodził, to i tak notował wyniki lepsze niż tegoroczny. Analogicznie, Juventus wygrywający w LM raptem jeden mecz, nie zdominowałby Serie A dziesięć lat temu. Liga włoska jest słabsza niż była, można to zaobserwować na podstawie wielu czynników, ale jeżeli ktoś nagle odkrył to wczoraj o 22.30, to dla mnie jest to dość dziwne.
Egzaminu w Lidze Mistrzów nie zdali piłkarze, ewentualnie trener. Nie z winy ustawienia juventini strzelali w Kopenhadze w bramkarza, zamiast obok niego, nie z winy ustawienia do 60. minuty z Galatą wszyscy ruszali się jak muchy w smole, nie z winy ustawienia Chiellini dwa razy wyłączył mózg w Madrycie, również nie z winy ustawienia drużyna bez sensu próbowała grać ziemią w błocie po kolana. Żeby była jasność - również nie ustawienie ograło Romę, neutralizując jej kontrataki.kuba2424 pisze: Jak widać, magiczne 3-5-2 nie zdało w tym sezonie egzaminu w LM, więc drogi zahorze, weź pod uwagę że i to ustawienie miało wpływ na niepowodzenie, dlatego należałoby i ten aspekt dokładnie przemyśleć i starać się o jakąś alternatywę, ale po co, skoro wygraliśmy z arcymocną Romą. .
Mecz z Romą pokazał że 3-5-2, jak każda inna formacja, może mieć tysiąc różnych odmian i bez zmiany cyferek można zagrać dwa zupełnie różne z taktycznego punktu widzenia mecze. Można się spierać co było przyczyną odpadnięcia z LM i w jakim stopniu winę za nie ponosi 3-5-2 (w mojej opinii - w niewielkim), natomiast nie o to mi chodziło. Wtedy mnóstwo ludzi bezmyślnie wypisywało że to ustawienie to ślepa uliczka, nie da się niczym zaskoczyć, wszyscy je już znają itp. A tutaj nagle zdziwienie, bo Juventus zamiast zagrać setny mecz w dokładnie taki sam sposób, zdołał zaprezentować coś absolutnie nowego. Można? Można. Nie trzeba za wszelką cenę żonglować cyferkami żeby zadowolić malkontentów.
Ostatnio zmieniony 06 stycznia 2014, 20:51 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Po pierwsze nie wszyscy, po drugie wrzuciłeś wszystkich którzy mają zastrzeżenia do 3-5-2 do jednego wora. Brawo! Jak widać, magiczne 3-5-2 nie zdało w tym sezonie egzaminu w LM, więc drogi zahorze, weź pod uwagę że i to ustawienie miało wpływ na niepowodzenie, dlatego należałoby i ten aspekt dokładnie przemyśleć i starać się o jakąś alternatywę, ale po co, skoro wygraliśmy z arcymocną Romą. Jest git!zahor pisze:Dwie uwagi - po pierwsze, wszyscy chwalą Conte za taktykę. Ale jak to tak?? Przecież cały czas wałkujemy te nudne i toporne 3-5-2, które nas prowadzi na manowce, nie mając żadnej alternatywy, grając co mecz dokładnie to samo.[...]
Co do drugiej myśli zgadzam się z tobą.
- Buffalo
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
- Posty: 393
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
Co do meczu od strony kibicowskiej, to naprawde fajna sprawa z tym, że do swojego repertuaru dodaliśmy to co zaprezentowali kibice Avellino u nas. Szaliki w góre - okrzyk - w dol :-D
Nie patrz na to ile mam postów, bo i tak wiem wiecej od Ciebie.
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Co poniektorzy sa niewolnikiem statystyk, ustawień, cyferek i planów taktycznych :lol:kuba2424 pisze:Po pierwsze nie wszyscy, po drugie wrzuciłeś wszystkich którzy mają zastrzeżenia do 3-5-2 do jednego wora. Brawo! Jak widać, magiczne 3-5-2 nie zdało w tym sezonie egzaminu w LM, więc drogi zahorze, weź pod uwagę że i to ustawienie miało wpływ na niepowodzenie, dlatego należałoby i ten aspekt dokładnie przemyśleć i starać się o jakąś alternatywę, ale po co, skoro wygraliśmy z arcymocną Romą. Jest git!zahor pisze:Dwie uwagi - po pierwsze, wszyscy chwalą Conte za taktykę. Ale jak to tak?? Przecież cały czas wałkujemy te nudne i toporne 3-5-2, które nas prowadzi na manowce, nie mając żadnej alternatywy, grając co mecz dokładnie to samo.[...]
Co do drugiej myśli zgadzam się z tobą.
Śmiecham srogo.
Nie jest wazne USTAWIENIE samo w sobie, ani nawet plan taktyczny, a tym bardziej czy to bedzie papierowe 3-5-2 czy 3-4-3 tylko sama GRA zawodnikow, wypelnianie polecen, celne podania, udane dryblingi i wykonczone akcje. Jesli wygralibysmy z Barcelona i Bayernem grajac 3-5-2, a nastepne 3 mecze z Sassuolo, Siena i Salernitana zremisowalibysmy, to czy znaczyloby, ze jest ono <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, czy do luftu? :roll:
BESTER MANN, BESTEEER !