Kto selekcjonerem Reprezentacji Polski po Fornaliku?
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Swietny poczatek Nawalki. Zadnego celnego strzalu, juz nie wspominam o tym, ze powinno byc 0:4, na szczescie Boruc w formie.
Miejmy nadzieje, ze to tylko mile zlego poczatki
Miejmy nadzieje, ze to tylko mile zlego poczatki
Otoz to! Z tymi pilkarzami to chyba tylko Mourinho/Conte/Klopp/Hiddink by wyszedl z jakiejkolwiek grupy, na jakimkolwiek duzym turnieju.wagner pisze: Zdziwieni ? Przecież to nie wina Fornalika, Smudy czy Nawałki, że mamy takich kopaczy, a nie innych im szybciej się z tym pogodzimy tym lepiej dla wszystkich, a najlepiej dla tego trenera (a raczej szaleńca) który odważył się wsadzić ręce do tego nocnika
Ostatnio zmieniony 15 listopada 2013, 21:43 przez jakku1, łącznie zmieniany 2 razy.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Zdziwieni ? Przecież to nie wina Fornalika, Smudy czy Nawałki, że mamy takich kopaczy, a nie innych im szybciej się z tym pogodzimy tym lepiej dla wszystkich, a najlepiej dla tego trenera (a raczej szaleńca) który odważył się wsadzić ręce do tego nocnika
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1423
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Pierwsze 45 minut Nawałki to prawdziwy serial najgorszych skojarzeń z ostatniego roku :płaczę:
Raz, że podobnie jak za Smudy, nasi myśleli, że gra się 90 minut, a nie tylko 15. Dwa, że to, co wyczynia nasza "obrona", przypomina jako żywo popisy Juventusu sprzed paru tygodni. Ja wiem, że piłkarsko Polska jest w lesie, ale takie coś po prostu nie mieści się w głowie :shock: Trzy, że znowu Lewandowski jest na rozegraniu, a nie ma go w polu karnym, kiedy być powinien.
No nic, zobaczymy co będzie w drugiej połowie, czekam z niecierpliwością
Raz, że podobnie jak za Smudy, nasi myśleli, że gra się 90 minut, a nie tylko 15. Dwa, że to, co wyczynia nasza "obrona", przypomina jako żywo popisy Juventusu sprzed paru tygodni. Ja wiem, że piłkarsko Polska jest w lesie, ale takie coś po prostu nie mieści się w głowie :shock: Trzy, że znowu Lewandowski jest na rozegraniu, a nie ma go w polu karnym, kiedy być powinien.
No nic, zobaczymy co będzie w drugiej połowie, czekam z niecierpliwością
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
wagner pisze:Zdziwieni ? Przecież to nie wina Fornalika, Smudy czy Nawałki, że mamy takich kopaczy, a nie innych im szybciej się z tym pogodzimy tym lepiej dla wszystkich, a najlepiej dla tego trenera (a raczej szaleńca) który odważył się wsadzić ręce do tego nocnika
po co się pcha jak nie ma pomysłu na zespół? Ma zawodników, którzy spokojnie mogą awansować do MŚ i ME regularnie.
Problemem Lewandowskiego w Reprezentacji jest to, że nie powinien grać tam sam. Jest za dobry, aby czekać cały mecz na podanie, bo go najzwyczajniej nie dostanie. Lewandowski gra bardzo dobrze, mało traci, walczy, dobrze podaje i mimo to, że nie lubię to Błaszczykowski też bardzo dobre spotkanie, ale co z tego jak nasza obrona to kupa?B@rt pisze:Pierwsze 45 minut Nawałki to prawdziwy serial najgorszych skojarzeń z ostatniego roku :płaczę:
Raz, że podobnie jak za Smudy, nasi myśleli, że gra się 90 minut, a nie tylko 15. Dwa, że to, co wyczynia nasza "obrona", przypomina jako żywo popisy Juventusu sprzed paru tygodni. Ja wiem, że piłkarsko Polska jest w lesie, ale takie coś po prostu nie mieści się w głowie :shock: Trzy, że znowu Lewandowski jest na rozegraniu, a nie ma go w polu karnym, kiedy być powinien.
No nic, zobaczymy co będzie w drugiej połowie, czekam z niecierpliwością
rozumiem syndrom polaka, to co nasze jest do bani, ale już nie jest tak jak kiedyś, że prócz bramkarza nie mieliśmy nikogo, bo obecnie mamy kilku klasowych + kilku niezłych + kilku nieźle się zapowiadających zawodników. Do straty pierwszej bramki graliśmy lepiej, niż Słowacja.wagner pisze:Kpisz ? :lol:Eric6666 pisze:Ma zawodników, którzy spokojnie mogą awansować do MŚ i ME regularnie.
Opierając kadrę na trójce z Borussi, gdzie Lewandowski spokojnie dobrze usytuowany w zespole spokojnie może odmieniać wynik na naszą korzyść + Klich, Krychowiak, Mierzejewski
+ młodziaki z Bundesligi
+ młodziaki z Serie A
+ cudzoziemcy ( perkins, ze steua itd. ) i można skleić niezłą reprezentację. Ale prawda jest taka, że mentalnie są beznadziejni i nie ma szans, aby ugrać coś na boisku z takim podejściem, a jestem wręcz pewny, że klon Fornalika nie da rady.
Ostatnio zmieniony 15 listopada 2013, 22:43 przez Eric6666, łącznie zmieniany 1 raz.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 558
- Rejestracja: 07 marca 2010
Jeśli Ukraina potrafi grać w barażach i wygrywać z Francją 2:0 to tak spokojnie mogą awansować na MŚ i MEwagner pisze:Kpisz ? :lol:Eric6666 pisze:Ma zawodników, którzy spokojnie mogą awansować do MŚ i ME regularnie.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Ukraina ma silna lige i cala kadre dobrych, albo bardzo dobrych pilkarzy. My mamy moze 4 dobrych zawodnikow, 2 niezlych, a reszta to co najwyzej przecetniacy.
Sorry, ale jesli ktos jest zdania, ze z tym skladem powinnismy regularnie grac w wielkich turniejach, to Slowacja z tym skladem tym bardziej powinna. Tez maja kilku bardzo dobrych/dobrych pilkarzy (Hamsik, Kucka, Skrtel, Hubocan, Weiss), tez maja dobrego bramkarza, a do tego jeszcze maja dosc zgrana druzyne i nienajgorsza obrone.
Nie ogarniam tego mocarstwowego podejscia, naprawde. Polskie kluby od prawie 20 lat nie graly w LM (20 lat!), a za wielki sukces w tym kraju uznaje sie wyjscie z grupy w LE. No sorry, ale to jest pilkarski trzeci swiat i w dokladnie tym samym miejscu jest reprezentacja, ktora zawsze jednak - i dzieki Bogu - stala wyzej niz kluby.
Popatrzecie sobie jakie sklady maja inne reprezentacje, w jakich klubach graja Ci pilkarze, jak sie prezentuja na boisku, etc. Bo czasami mam wrazenie, ze kibice reprezentacji sa kompletnie oderwani od rzeczywistosci. Nawet Islandia, ktora dzisiaj zremisowala z Chorwacja w barazach i dosc sesnacyjnie sie w ogole do nich zakwalifikowala ma kilku bardzo dobrych graczy (Sigurdsson, Finbogasson, Gudjohnsen). Dlaczego niby mam byc od nich lepsi?
Sorry, ale jesli ktos jest zdania, ze z tym skladem powinnismy regularnie grac w wielkich turniejach, to Slowacja z tym skladem tym bardziej powinna. Tez maja kilku bardzo dobrych/dobrych pilkarzy (Hamsik, Kucka, Skrtel, Hubocan, Weiss), tez maja dobrego bramkarza, a do tego jeszcze maja dosc zgrana druzyne i nienajgorsza obrone.
Nie ogarniam tego mocarstwowego podejscia, naprawde. Polskie kluby od prawie 20 lat nie graly w LM (20 lat!), a za wielki sukces w tym kraju uznaje sie wyjscie z grupy w LE. No sorry, ale to jest pilkarski trzeci swiat i w dokladnie tym samym miejscu jest reprezentacja, ktora zawsze jednak - i dzieki Bogu - stala wyzej niz kluby.
Popatrzecie sobie jakie sklady maja inne reprezentacje, w jakich klubach graja Ci pilkarze, jak sie prezentuja na boisku, etc. Bo czasami mam wrazenie, ze kibice reprezentacji sa kompletnie oderwani od rzeczywistosci. Nawet Islandia, ktora dzisiaj zremisowala z Chorwacja w barazach i dosc sesnacyjnie sie w ogole do nich zakwalifikowala ma kilku bardzo dobrych graczy (Sigurdsson, Finbogasson, Gudjohnsen). Dlaczego niby mam byc od nich lepsi?
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1423
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Jeżeli ja słyszę o tym, jakim to czarodziejem rozegrania jest Mierzejewski, jak to super zasuwają na bokach Sobota i Błaszczykowski (przynajmniej w kwestii tego drugiego się zgodzę), to nie rozumiem, jak to się dzieje, że Lewy wciąż musi wracać po piłkę. Przyjeżdżają tacy wymiatacze na kadrę i nagle nie potrafią wykonać tego, co robią co tydzień w klubach, bo przecież i tak odpowiedzialność spoczywa na Lewandowskim. Może jakby zamiast Lewego na boisko wyszedł Teodorczyk lub Sobiech, to i reszcie drużyny by się bardziej chciało :rotfl:Eric6666 pisze: Problemem Lewandowskiego w Reprezentacji jest to, że nie powinien grać tam sam. Jest za dobry, aby czekać cały mecz na podanie, bo go najzwyczajniej nie dostanie. Lewandowski gra bardzo dobrze, mało traci, walczy, dobrze podaje i mimo to, że nie lubię to Błaszczykowski też bardzo dobre spotkanie, ale co z tego jak nasza obrona to kupa?
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 1510
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Wnioski z niektórych powyższych postów:
Koźmiński grał w przepotężnej Brescii i niesamowitej Anconie, Olisadebe w wielkiej Polonii Świerczewski był kandydatem do złotej piłki, Zieliński w ogromnej Legii, Hajto z Wałdochem w Schalke zjadającym BVB na śniadanie. Kryszałowicz był jak Klose i w ogóle kiedyś to Paaanie kochany. Krzynówek był wielkim talentem z 2 ligi, tak jak i Zdebel Tomasz.
A np. Ukraina miała olbrzymie 2 pkt po 3 meczach, jakiś nieco ponad rok temu.
Btw.O nie, Engela wspominam z rozrzewnieniem, trzeba to przestać oglądać, bo na mózg mi pada. :lol:
Koźmiński grał w przepotężnej Brescii i niesamowitej Anconie, Olisadebe w wielkiej Polonii Świerczewski był kandydatem do złotej piłki, Zieliński w ogromnej Legii, Hajto z Wałdochem w Schalke zjadającym BVB na śniadanie. Kryszałowicz był jak Klose i w ogóle kiedyś to Paaanie kochany. Krzynówek był wielkim talentem z 2 ligi, tak jak i Zdebel Tomasz.
A np. Ukraina miała olbrzymie 2 pkt po 3 meczach, jakiś nieco ponad rok temu.
Btw.O nie, Engela wspominam z rozrzewnieniem, trzeba to przestać oglądać, bo na mózg mi pada. :lol:
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Raz, drugi raz, czy nawet trzeci raz moglo sie udac stworzyc mocny zespol z pilkarzy srednich, albo srednio-dobrych, ale zawsze tak niestety sie nie da. Poza tym, kadra Engela byla po prostu silniejsza.strong return pisze:Wnioski z niektórych powyższych postów:
Koźmiński grał w przepotężnej Brescii i niesamowitej Anconie, Olisadebe w wielkiej Polonii Świerczewski był kandydatem do złotej piłki, Zieliński w ogromnej Legii, Hajto z Wałdochem w Schalke zjadającym BVB na śniadanie. Kryszałowicz był jak Klose i w ogóle kiedyś to Paaanie kochany. Krzynówek był wielkim talentem z 2 ligi, tak jak i Zdebel Tomasz.
A np. Ukraina miała olbrzymie 2 pkt po 3 meczach, jakiś nieco ponad rok temu
Engel tez mial dwie, trzy gwiazdy w druzynie, w postaci Dudka, Krzynowka i Olisadebe. Moze nie takiego formatu jak obecne trio z Borussi, ale oprocz tych trzech postaci wybijajacych sie z tej ekipy mial jeszcze 20 zawodnikow na niezlym pozimie. Prawie wszyscy obroncy z tej kadry zrobili niezla kariere w dobrych zagranicznych klubach (Hajto, Waldoch, Kozminski, Zewlakow, Bak). Teraz nie mamy ani jednego defensora na tym poziomie, nie liczac kontuzjowanego Piszczka. Sorry, ale taka prawda.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 1510
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Ten 3 (to już sporo tych wyjątkow swoją drogą), to dodałeś po Beenhakkerze, choć idąc obecnym tokiem rozumowania, nie mogłeś wierzyć w awans(wyjściowo kadra gorsza i to niemało vide skład na Portugalię, ilość ławkowiczów w swoich klubach) trenerze, który najlepsze chwile miał...20 lat wcześniej. Engel miał kadrę w miarę równą z nieporównywalnie lepszą obroną, ale kto tam słyszał na początku o Krzynówku?jakku1 pisze: z, drugi raz, czy nawet trzeci raz moglo sie udac stworzyc mocny zespol z pilkarzy srednich
Polska nie jest zbyt dobra w piłkę, lecz nie na tyle, by odrabiać cykliczną żenadę. Kluby w jakich grają i w miarę niezłe oceny, nie licują z tym w ogóle. Krychowiaki,Mierzejewskie, Dortmund. Obrony nie ma? Nie ma. Nie jestem fapaczem Leona, ale: Bronowicki, Golański, Wasilewski, awansowali. Jędrzejczyk nie wie jak się nazywa, choć by sobie dłuugo posiedział za taką grę w klubie.
Tylu zawodników z Górnika i tylu z PL, to chyba pomyłka. Ale w końcu to był 1 mecz. Choć C.D.D trzeba przyznać
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
? Równie dobrze Ciebie moge podpiąć do syndromu polaka, gdzie to przychodzi nowa miotła i wszystko odmienia, ale po co mi to ? Serio tak chcesz toczyć dyskusje ? Serio ?Eric6666 pisze:rozumiem syndrom polaka, to co nasze jest do bani
~~~
Obojętnie do tego co dzieje się z Reprezentacją i wokół niej ... Mam chyba od 2008 roku, do wszystkiego co było potem odnoszę się "ni to nie grzeje ni to nie ziębi". Z jednym bodajże nagięciem, Euro 2012, emocję ogarnęły również mnie, ale bardziej atmosfery niż piłkarskich wymagań wobec podopiecznych, wtedy, Smudy.
Śmiem twierdzić, że po 2008 roku sportowo Reprezentacja Polski stoi w miejscu (o ile się nie cofa). Znienawidzonego Leo zmienił wytypowany przez naród Smuda, potem stał się nim Fornalik, teraz.. Pan trener Nawałka. Każdego z tych trenerów szanuje i jedyne co mogło spotkać ich złego to piętno odciśnięte na "tej" reprezentacji po 2008. Obiektywnie rzecz biorą Nawałka może wyłamać ten stereotyp dwóch poprzedników (Leo który też w eliminacjach MŚ poległ). Tylko pytanie. Czy będzie to jego zasługa ? Przepisy do ME się zmieniły o czym wszyscy dobrze wiemy, tak naprawdę trzeba niewiele by awansować. Wystarczy tylko wygrać z teoretycznie słabszymi rywalami jak to zrobił Janas do el MŚ 2006. Tylko czy będzie to takie proste ? Remisujemy czy mamy problem z pokonaniem teoretycznie słabszych przeciwników. Przepisy są na korzyść Nawałki, na naszą korzyść.. Tylko co z tego ? Przepisy do LM też zmieniły się tak, aby słabsze zespoły lig europejskich grały w LM. Miało być łatwiej, poziom polskiej ligi jest jaki jest, czy jest łatwiej ?
~~~
Ponowie słyszymy z trenerskiej ławy "będziemy odwzorowywać" Borussie. Tylko kogo i kim my chcemy coś odwzorowywać? Mamy 3 piłkarzy którzy grają w klubie z Dortmundu (obecnie do skorzystania z dwóch). Dortmundu który jest obecnie jednym z najlepszych klubów na świecie. Reprezentacja chce grać jak Borussia Dortmund ? Wszyscy pewnie by chcieli, reprezentacje, czy kluby. Ale kto w końcu przyjdzie i powie "będziemy grać jak Reprezentacja Polski" nie jak Dortmund. Swojego stylu nie mamy i gramy nijako. Kolejna rzecz, że kluby swoją drogą, a drużyny narodowe swoją, to są dwa kompletnie inne grania, inny sposób treningu i przygotowywania zawodników do meczu.
~~~
Wrócę do samych piłkarzy. Lewandowski, ileż Cię trzeba cenić ten tylko się dowie kto Cię stracił.. Od czego by tu zacząć ? Zacznę od tego, że Lewandowski w klubie, a z Orłem na piersi to dwaj inni zawodnicy. Polska ma grać z Lewandowski jak Borussia Dortmund, a kiedyś Reprezentacja Argentyny miała grać z Messim jak FC Barcelona? Oglądam sporo meczy "trójki z Dortmundu" i Lewandowskiego bronie tam na prawo i lewo (a to mu zarzucają że bramki strzela dostawiając nogę, a to że teraz bez formy), ale zupełnie inaczej podchodzę do gry jego w reprezentacji. Zupełnie go nie rozgrzeszam, a wręcz przeciwnie jestem pierwszy który go krytykuje. Jestem zwolennikiem krążącej gdzieś teorii, by odstąpić od Roberta w rep. Polski. Nie całkiem oczywiście, Polska nie może pozwolić sobie na stratę takiego zawodnika, ale... Po jaką cholere go powoływać ? Grając ciągle 4-2-3-1 gdzie się nie odnajduje mają takich partnerów, a nie innych? Dać mu wolne na czas pseudo meczów towarzyskich, o punkty i tak będzie grał więc ? Jeśli niczego nowego nie testujemy tj. dwójka napastników, czy Lewandowski podwieszony za innym napastnikiem w niezmienionej taktyce, to po co ? On nam meczu nie wygra. Zagra świetny mecz, strzeli 3 bramki ? Ok, więc najpewniej w tym samym meczu stracimy 4. Dać mu święty spokój, szukać alternatywy dla niego, aby w przyszłości nie narodził się problem Reprezentacja (z przymusu) bez Roberta. Zawsze jak myśle o jakiejś przeciwwadze dla przykładu Lewandowskiego nasuwa mi się na myśl Euzebiusz Smolarek, łączą tych panów Reprezentacja Polski i Borussia Dortmund, tylko o Ebim powiem świetny Reprezentant, a o Robercie ? Chyba bardziej czołowy napastnik w Europie grający w Bundeslidze (ale to tylko moje porównanie)
~~~
A co do dzisiejszego meczu ze Słowacją ? W sumie nie mam nic do powiedzenia. Nic mnie nie zaskoczyło, cały czas bez zmian. Polacy na stojąco, z podejściem jak w ogóle słabsze reprezentację mogą im wbijać bramki. Świetny Boruc, słaba defensywa (w szczególności Kamiński), próbujący coś zdziałać Mierzejewski (i ta symboliczna zmiana za Brzyskiego jedynego zawodnika który w drugiej połowie pokazywał się do grania, za... Brzyskiego? Panie trenerze gdzie ta odwaga ?), Błaszczykowski szarpiący i w sumie z dobrym wrażeniem i...
...Lewandowski "chcem to podam nie chcem to Ci nie podam" (nie rozumiałem jego niektórych decyzji na boisku, ale co tam mam okulary duży brzuch, a piłką to tnę drzewo- hm bardziej to tnem nawet)
~~~
Z ciekawością będę oglądał mecz z Irlandią. Też obstawiam 0:2. Ale jak to było ? Mam syndrom Polaka, dobrze że 11 listopad już za mną...
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 1510
- Rejestracja: 14 lipca 2008
wagner Co do Lewandowskiego i jego oceny, to się muszę zgodzić po okresie bronienia. No, ale ile można? Statystyki na pewnym poziomie nie kłamią, gryby Smolarek nie strzelil, w swoich nie takich oczywistych sytuacjach z POR, to nie byłoby tej wygranej.
Z Belgią u siebie Polska grała piach, ale on strzelił. Nawet dziś Lewandowski mógł strzelić, choć przeszedł obok gry. Błaszczykowski przynajmniej w większości meczów jest widoczny na tym boisku.
Nie wymagam cudów, ale nieumiejętność ogrania Czarnogóry bez strzelb i remis z MDA, nie powinien się zdarzyć, nikt mnie nie przekona do czegoś innego.Nie ma takiej możliwości. Wirtualna porażka 0:4/5 ze Słowacją (gdyby byli skuteczniejsi), to jakaś kolejna abstrakcja.
Z Belgią u siebie Polska grała piach, ale on strzelił. Nawet dziś Lewandowski mógł strzelić, choć przeszedł obok gry. Błaszczykowski przynajmniej w większości meczów jest widoczny na tym boisku.
Nie wymagam cudów, ale nieumiejętność ogrania Czarnogóry bez strzelb i remis z MDA, nie powinien się zdarzyć, nikt mnie nie przekona do czegoś innego.Nie ma takiej możliwości. Wirtualna porażka 0:4/5 ze Słowacją (gdyby byli skuteczniejsi), to jakaś kolejna abstrakcja.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!