Suchy pojazd po frajerze - JEST JUŻ PIERWSZY WPIS!
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1184
- Rejestracja: 25 października 2004
Ofkors uważam, że rykowisko należy zostawić, bo fight club to też część życia, nie tylko piknik :twisted: Papier może być różowy, ale wciąż służy do obsługi tyłka.
natomiast Panie Zambrotta, nie rób z pojazdu doraźnego straszaka. O czym chcesz robić ten pojazd o Dzięciole? Napisał 90 postów przez 9 lat, będziesz z tego profil robił? - bo tam gdzieś akurat się prztykacie o Murawskiego? Please..
Z całym szacunkiem do Dzięcioła, bo nic do niego nie mam- jak również nie mam zdania w kwestii Murawskiego, w kolejce do ankiet ( btw. czemu nie ma nowej?) stoi wiele znanych kolesi, których każdy tu zna. Na miejscu w tej ankiecie myślę trzeba zapracować miesiącami walenia postów, szukania po śmietnikach i salonach fejmu, a nie tu teraz Zambro Berezę Kartuską robisz. Zaraz zaczniesz kolesi spod newsów tu nominować
natomiast Panie Zambrotta, nie rób z pojazdu doraźnego straszaka. O czym chcesz robić ten pojazd o Dzięciole? Napisał 90 postów przez 9 lat, będziesz z tego profil robił? - bo tam gdzieś akurat się prztykacie o Murawskiego? Please..
Z całym szacunkiem do Dzięcioła, bo nic do niego nie mam- jak również nie mam zdania w kwestii Murawskiego, w kolejce do ankiet ( btw. czemu nie ma nowej?) stoi wiele znanych kolesi, których każdy tu zna. Na miejscu w tej ankiecie myślę trzeba zapracować miesiącami walenia postów, szukania po śmietnikach i salonach fejmu, a nie tu teraz Zambro Berezę Kartuską robisz. Zaraz zaczniesz kolesi spod newsów tu nominować
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Ja do nowej ankiety (której jeszcze nie ma i nie wiadomo czy będzie) zgłaszam naszego speca od tabelek i mądrych wykresów - Vimesa.
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 361
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
Dorzuciłbym tu specjalistę od wszelkiego rodzaju statystyk - alina oraz posługującego się "osiągnięciami" Borriello w celu bronienia talentu Matriego - Dante93.deszczowy pisze:Ja do nowej ankiety (której jeszcze nie ma i nie wiadomo czy będzie) zgłaszam naszego speca od tabelek i mądrych wykresów - Vimesa.
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Kocham takich zakompleksionych chłopaczków. W skrócie - nynek na forum zajmuje się dwoma rzeczami - 150 razy napisał "Marchisio niewidoczny", a 50 postów nastukał pisząc: "Matri słaby, Boriello lepszy".nynek pisze:Dorzuciłbym tu specjalistę od wszelkiego rodzaju statystyk - alina oraz posługującego się "osiągnięciami" Borriello w celu bronienia talentu Matriego - Dante93.deszczowy pisze:Ja do nowej ankiety (której jeszcze nie ma i nie wiadomo czy będzie) zgłaszam naszego speca od tabelek i mądrych wykresów - Vimesa.
A teraz, niejako puentując swoją aktywność, już dwukrotnie zgłosił użytkowników lubiących ww piłkarzy, a więc jego wrogów. Nie można lekceważyć takiej determinacji. Pojazd musi być. Musi.
Deszczu wybrany - kiedy nowa ankieta?
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
I tak jest jeżeli ma się nadmiar fejmu . O mnie byłby strasznie krótki pojazd bo nie jestem frajerem
I misiek mógłby się skupić tylko na tym ,że strasznie lubię Madmo aka Vimes , jarają mnie żarty Pana Z i kiedyś jak wrócił po czerwonej kartce to napisałem mu PW ,że fajnie ,iż wraca :oops: (Byłem zaniepokojony rosnącym fejmem Deszczowego pod jego nieobecność ) .
I misiek mógłby się skupić tylko na tym ,że strasznie lubię Madmo aka Vimes , jarają mnie żarty Pana Z i kiedyś jak wrócił po czerwonej kartce to napisałem mu PW ,że fajnie ,iż wraca :oops: (Byłem zaniepokojony rosnącym fejmem Deszczowego pod jego nieobecność ) .
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
jeśli uważasz, że ziomek, który wali takie bomby w temacie "Wszystko o Milanie" :Supersonic pisze:Z całym szacunkiem do Dzięcioła, bo nic do niego nie mam- jak również nie mam zdania w kwestii Murawskiego, w kolejce do ankiet ( btw. czemu nie ma nowej?) stoi wiele znanych kolesi, których każdy tu zna. Na miejscu w tej ankiecie myślę trzeba zapracować miesiącami walenia postów, szukania po śmietnikach i salonach fejmu, a nie tu teraz Zambro Berezę Kartuską robisz. Zaraz zaczniesz kolesi spod newsów tu nominować
oraz co chwila wali tekstami, gdzie nie pracuje, i jak to nie lał go ojciec pasem jak był mały, nie zasługuje na głębsze pochylenie się nad nim, to nie mam pytań.Śmigasz paskiem?? A tak serio, szanowny Mieczysławie, jeżeli dla Ciebie bycie ambitnym jest wadą - spoko. Niemniej, gdyby w Polsce żyło więcej ludzi, którzy chcieliby się rozwijać, kształcić i dążyć do szeroko rozumianego ciekawszego i wygodniejszego życia, to w Polsce nie byłoby tylu łat na drogach, bo budowałoby się je od podstaw tak jak należy, a nie w myśl zasady: jakoś to będzie. Jak remontowałem mieszkanie pogoniłem dwie ekipy którym wydawało się, że złapały klienta/frajera, którego da się naciągnąć na lipną robotę, tylko dlatego że chodzi do pracy pod krawatem. Nie ma że boli, lipy nie zaakceptuję. Równanie w dół szkodzi ogółowi, zawsze i to na lata. Jakbyś poczytał nieco Hobbesa może przyznałbyś mi rację. Znam wielu inteligentnych, nawet wykształconych, młodych Polaków, którzy mieli plany, ambicje, ale przez minimalizm środowisk do których trafili bezpośrednio po studiach, teraz cieszą się jak mogą pojechać na wakacje do Zakopca. Dla mnie to jest ich problem, ale nie pisz proszę że dążenie do rozwoju w jakiekolwiek płaszczyźnie, czy zarzucanie komuś minimalizmu jest błazenadą. Rozwój innych stymuluje i napędza do rozwoju własnego lepiej niż cokolwiek innego. Pamiętam jak w Sz-nie w ubiegłym roku powstały dwie, dobrze zapowiadające się konkurencyjne firmy względem mojej byłej, wszyscy byli zaniepokojeni, a okazało się że rok zamknął się zyskiem najwyższym od 2008 r. A wracając do spraw czysto piłkarskich ...
pamiętam, płakałem jak bóbr ;_;Smok-u pisze:kiedyś jak wrócił po czerwonej kartce to napisałem mu PW ,że fajnie ,iż wraca :oops:
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Ja nie mam nic przeciwko pojazdowi ani dokuczaniem mi ze statami. Po prostu nynek uczepił się jak Dzięcioł Pana Z.Skibil pisze:Co się tak spinasz - to przecież tylko zabawa... I nie zaprzeczysz, że Twoja sława opiera się na podawaniu wszelkiego rodzaju statystyk.
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 361
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
A co z pozostałymi 23? 2 już odjąłem, bo to posty z tego tematu.alina pisze:Kocham takich zakompleksionych chłopaczków. W skrócie - nynek na forum zajmuje się dwoma rzeczami - 150 razy napisał "Marchisio niewidoczny", a 50 postów nastukał pisząc: "Matri słaby, Boriello lepszy".
Widzę, że zabolało, ale z chęcią przeczytałbym parę słów o Tobie. Przecież masz się za króla statystyk i potrafisz nimi udowodnić wyższość swoich ulubieńców nad innymi piłkarzami, więc nie rozumiem co Cię tak wzburzyło.
Mnie po prostu śmieszy opisywanie wszystkiego za pomocą statystyk, które każdy portal o piłce nalicza w inny sposób.alina pisze:Ja nie mam nic przeciwko pojazdowi ani dokuczaniem mi ze statami. Po prostu nynek uczepił się jak Dzięcioł Pana Z.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Aj tam. Faktycznie Alina czasami lubi przywalić jakimś grubym wyciągiem cyferek, ale w sumie czasami jest to nawet pomocne.nynek pisze:Mnie po prostu śmieszy opisywanie wszystkiego za pomocą statystyk, które każdy portal o piłce nalicza w inny sposób.
Są na forum tacy, którzy pieprzą trzy po trzy z niesamowitą częstotliwością i to oni powinni dowiedzieć się czegoś o sobie. Nick'ów nie będę wymieniał, bo raz, że nie wypada, dwa, że nie chcę słyszeć jak to podążam za powszechnym trendem
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Idzie o to, ze Ty masz za każdym razem inny problem do mnie. Kiedyś Cię wkurzało bronienie Marotty (no bo on jest gorszy od Secco) - jak można go bronić skoro nie wyciągnął 10 mln za Zebinę? Potem podobno miałem się za pępek świata, wywyższałem się. Teraz staty są modne to małpujesz.nynek pisze:Widzę, że zabolało, ale z chęcią przeczytałbym parę słów o Tobie. Przecież masz się za króla statystyk i potrafisz nimi udowodnić wyższość swoich ulubieńców nad innymi piłkarzami, więc nie rozumiem co Cię tak wzburzyło.
Jak tam Marotta, tak BTW? Bo przed sezonem obstawiałeś grę w LE.
Zwykły troll z Ciebie, chłopaku. Pisz sobie o piwkach, piłkę zostaw.nynek o <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> przewrotce Q pisze:Pseudo przewrotka z 5 metrów? Przemilczę
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Chłopaki... Moglibyście się dissować na PW, gg, gdziekolwiek?
Bo jak tutaj będziecie się gryźć, to w ciągu tygodnia temat - i tak będący pewnie na cenzurowanym - diabli wezmą i tyle będzie suchych pojazdów po frajerach.
+ podziwiam to usilne wpychanie i zgłaszanie do ankiety swoich "internetowych wrogów". Oczekujecie, panowie, jakiejkolwiek innej reakcji niż internetowa kłótnia z internetowym Potężnym Wrogiem? Dobra, może ja się nie znam.
Bo jak tutaj będziecie się gryźć, to w ciągu tygodnia temat - i tak będący pewnie na cenzurowanym - diabli wezmą i tyle będzie suchych pojazdów po frajerach.
+ podziwiam to usilne wpychanie i zgłaszanie do ankiety swoich "internetowych wrogów". Oczekujecie, panowie, jakiejkolwiek innej reakcji niż internetowa kłótnia z internetowym Potężnym Wrogiem? Dobra, może ja się nie znam.
- Gość
- Rejestracja:
Witajcie moi drodzy! Tytul mowi chyba wszystko sam za siebie! Zapraszam na pierwszy wpis i zachecam do pisania wlasnych! Ale oczywiscie w ramach regulaminu - nikt nie chce, aby wladze forum byly zmuszone do interwencji. Zaczynamy!
Czy żyjemy w Matriksie? Czy świat, który oglądamy w telewizji jest realny? Czy internet istnieje? Czy istnieje pan Zambrotta? Tak. Jednak nie jest on taki jak myślisz...
Za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami, jeszcze zanim znany przez wszystkich Miś Zambrotta stał się "internetowym" postrachem gimnazjalistów był czymś na wzór hybrydy Loremastera i JuventusPrzemka:
No dobrze, ale koniec tej dziecinady. Miał to być poważny wpis! Tak, kiedyś to były czasy. Mimo, ze Miś Zambrotta jak najbardziej w tej chwili tego unika, a co młodszym forumowiczom jego nick kojarzy się z przejmującym, werterowskim cierpieniem, to... moi drodzy, swego czasu nasz bohater był wrażliwym romantykiem, nie "był za hip hopem" a nawet uwielbiał Adama Małysza! Jedyne, co na przestrzeni lat się nie zmieniło, to jego nieuchwytny talent do typowań bukmacherskich:
W tym momencie należałoby się zastanowić skąd te zmiany, jaka była ich geneza? Dlaczego z osoby, która dawała rady w temacie o testach gimnazjalnych, chętnie wypowiadała się o maturze czy "jak zrzucić zbędne kilogramy" nasz bohater zmienił się w bezlitosnego cynika? Niestety, wiele na ten temat nie wiadomo. Niektóre krążące hipotezy mówią o wstrząsie spowodowanym utratą niewinności:
Schemat ewolucyjny na podstawie cytatów:
Pan Zambrotta (17 l.), w 2004 roku, w temacie: Ideal kobiety napisal:
Oko prawdziwie bystre już tutaj, w 2004 roku, dostrzeże zalążki nietuzinkowego, politycznego dowcipu. Z pewnością niejeden koneser Familiady uśmiechnął się pod wąsem w trakcie lektury, jednak wraz z upływem lat nasz bohater wypracował jeszcze bardziej wstrząsające figury retoryczne, co uwidacznia kolejny cytat:
Pan Zambrotta (21 l.), w 2008 roku, w temacie: Ideal kobiety napisal:
Tutaj warto przede wszystkim podkreślić niezwykle wysublimowany gust matrymonialny naszego bohatera (zdanie kluczowe podkreslone na czerwono), a także kultowy już, nagradzany na wszystkich festiwalach sześcioma Karolami zwrot rusofilistyczny, podkreślający w sposób wymowny niezwykle umiejętności aerodynamiczne psa Lajki. I ostatni cytat w schemacie ewolucji:
Pan Zambrotta (24 l.), w 2011 roku, w ostatnim stadium przeobrazenia, w temacie Ideal kobiety napisal:
Trzeci post z tej serii ukazuje już pełne oblicze obecnego pana Zambrotty, który bezlitośnie ciska pancze w lewacka mniejszość homoseksualna. Jeśli jednak byśmy mieli na podstawie powyższych trzech cytatów określić moment, w którym nastąpiło ostateczne przeobrażenie naszego bohatera do formy obecnej, byłoby to trudne. Na pewno ten moment da się określić jednak nieprecyzyjnie - gdzieś pomiędzy 2006/2007 rokiem a 2009. Właśnie wówczas Miś ograniczył nadużywanie emotek tylko do tych, które wzbudzają respekt, przestał się uzewnętrzniać w tematach okołopiłkarskich, uciekając jedynie do ofensywnych i zaczepnych komentarzy, które sukcesywnie budowały jego "fejm" w absolutnie wyjatkowo postrzeganym przez siebie swiecie JP. Pytanie jednak brzmi, który pan Zambrotta jest prawdziwy? Ten otwarty, sympatyczny, sikający do jednego pisuaru z kolegą, czy ten dzisiejszy? I jak to będzie wyglądało w przyszłości? Czy znów się coś zmieni? Jeśli wydaje Ci się, ze znasz odpowiedz to... się mylisz, bowiem rzeczywistość bywa zaskakująca!
Czy żyjemy w Matriksie? Czy świat, który oglądamy w telewizji jest realny? Czy internet istnieje? Czy istnieje pan Zambrotta? Tak. Jednak nie jest on taki jak myślisz...
Za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami, jeszcze zanim znany przez wszystkich Miś Zambrotta stał się "internetowym" postrachem gimnazjalistów był czymś na wzór hybrydy Loremastera i JuventusPrzemka:
Myśl przewodnia powyższego ustawienia jest jasna, cele sprecyzowane - futbol totalny, brak defensywnych pomocników świadczy o wieloletnim wpływie schematów taktycznych Fify na młodzieńczy umysł autora.Pan Zambrotta (17 l.) w 2004, w latach beztroskiego liceum pisze: Chyba Real będzie zmuszony grac tak:
----------------------------OWEN-------RONALDO--------------------------------
------------------------------------RAUL-------------------------------------------
--FIGO---------------------------ZIDANE---------------------BECKHAM---------
-------------------------------------------------------------------------------------
CARLSO--------SAMUEL-----------------PAVON---------------SALGADO-------
--------------------------------CASSILLAS----------------------------------------
Powyższe zestawienie jest już zdecydowanie bardziej defensywne - Mirosław Trzeciak złapałby się za głowę krzycząc: "catenaccio"! Wzór jednak został zaczerpnięty od najlepszych a na kluczowej pozycji niepokonanego tytana: Emerson.Pan Zambrotta, w temacie o ustawieniu Juventusu na sezon 2004/2005 pisze: -----------------TREZEGUET-------IBRAHIMOVIC------------------------------
----------------------------DEL PIERO--------------------------------------------
-NEDVED------------------EMERSON----------OLIVERA-------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------
ZAMBROTTA-----------CANNAVARO-----THURAM------ZEBINA----------------
-------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------BUFFON-------------------------------------------
No dobrze, ale koniec tej dziecinady. Miał to być poważny wpis! Tak, kiedyś to były czasy. Mimo, ze Miś Zambrotta jak najbardziej w tej chwili tego unika, a co młodszym forumowiczom jego nick kojarzy się z przejmującym, werterowskim cierpieniem, to... moi drodzy, swego czasu nasz bohater był wrażliwym romantykiem, nie "był za hip hopem" a nawet uwielbiał Adama Małysza! Jedyne, co na przestrzeni lat się nie zmieniło, to jego nieuchwytny talent do typowań bukmacherskich:
Polecam przyjrzeć się dokładnie temu wpisowi głównie ze względu na niepowtarzalny styl. Artystyczny nieład, konstrukcyjna swoboda, nadprzyrodzone umiejętności futbolowej antycypacji oraz przede wszystkim ta chopinowska wyobraźnia:Pan Zambrotta, przed sezonem 2004/2005 pisze: Widze, ze tu nikt nie zna sie na pilce.. Wyobrazacie sobie srodek pomocy Veron-Davids ?? mozecie sobie mówic ile chcecie, ale ja wam mówie, ze Veron pokaze jak gral za najlepszych swoich czasów w Lazio. Pomoc Veron-Davids
wspomagana przez Kiliego Gonzaleza..boze oni naprawde moga zdobyc Scudetto.
Cały powyższy cytat jest jeszcze ważny z innego powodu. W kluczowym momencie forumowego żywota, styl naszego bohatera bowiem zacznie szybko ewoluować, w ostatecznej fazie przeobrażenia stajać się niestety już mniej swobodny a bardziej "bezceremonialny" (czasy obecne). Zresztą "nowy styl" jest tez jednym z elementów "nowego" wizerunku naszego nieprzejednanego drapieżcy. Mis Zambrotta z potulnego, aczkolwiek krzykliwego misia, wyewoluował na przestrzeni lat w prawdziwego internetowego łowcę.Wyobrazacie sobie srodek pomocy Veron-Davids ??
W tym momencie należałoby się zastanowić skąd te zmiany, jaka była ich geneza? Dlaczego z osoby, która dawała rady w temacie o testach gimnazjalnych, chętnie wypowiadała się o maturze czy "jak zrzucić zbędne kilogramy" nasz bohater zmienił się w bezlitosnego cynika? Niestety, wiele na ten temat nie wiadomo. Niektóre krążące hipotezy mówią o wstrząsie spowodowanym utratą niewinności:
Inne zaś o załamaniu nerwowym spowodowanym wycofaniem z rynku kultowego magazynu "Bravo":Pan Zambrotta na forum pisze: kiedys kumpel przyniósl do szkoly ruletke, taka jaka jest w kasynach tylko troche mniejsza. I ktos wpadl na genialny pomysl, zeby grac na pieniadze. Zebralismy ekipe i poszlismy do toalety, gdyz tam jest cisza i spokój. Po kilku minutach grania slyszymy glos wchodzacej nauczycielki. Nastala panika i wszyscy w piatke ucieklismy do 4 pisuarów stojacych pod sciana, zeby nauczycielka pomyslala, ze lejemy. Jak juz wczesniej wspominalem, jednego pisuara brakowalo, wiec mój kolega udawal, ze leje ze mna do jednego. Chyba nie musze wam tlumaczyc jak to wygladalo najgorsze bylo spojrzenie nauczycielki, ale ona na szczescie zrozumiala o co chodzi.
Jedno jest pewne: był to proces postępujący, chociaż nie jest wykluczone, ze jeden z powyższych wstrząsów wszystko przyspieszył. Aby Ci czytelniku było łatwo przyswoić te niezmiernie skomplikowana materię, posłużę się pewnym schematem:Pan Zambrotta na forum pisze: Moja dziewczyna nazywa sie Magda. Poznalismy sie jakies 2 lata temu na osmiemnastce jej brata. Nigdy przedtem nie mialem dziewczyny, moze dlatego tak bardzo by mnie bolala Jej strata. Jednak gdyby mnie zdradzila (co sobie nie wyobrazam), nie wybaczylbym Jej czegos takiego. Wogole nie chce o tym pisac, bo juz mnie boli na sercu. Zreszta sami wiecie...
Schemat ewolucyjny na podstawie cytatów:
Pan Zambrotta (17 l.), w 2004 roku, w temacie: Ideal kobiety napisal:
Oko prawdziwie bystre już tutaj, w 2004 roku, dostrzeże zalążki nietuzinkowego, politycznego dowcipu. Z pewnością niejeden koneser Familiady uśmiechnął się pod wąsem w trakcie lektury, jednak wraz z upływem lat nasz bohater wypracował jeszcze bardziej wstrząsające figury retoryczne, co uwidacznia kolejny cytat:
Pan Zambrotta (21 l.), w 2008 roku, w temacie: Ideal kobiety napisal:
Tutaj warto przede wszystkim podkreślić niezwykle wysublimowany gust matrymonialny naszego bohatera (zdanie kluczowe podkreslone na czerwono), a także kultowy już, nagradzany na wszystkich festiwalach sześcioma Karolami zwrot rusofilistyczny, podkreślający w sposób wymowny niezwykle umiejętności aerodynamiczne psa Lajki. I ostatni cytat w schemacie ewolucji:
Pan Zambrotta (24 l.), w 2011 roku, w ostatnim stadium przeobrazenia, w temacie Ideal kobiety napisal:
Trzeci post z tej serii ukazuje już pełne oblicze obecnego pana Zambrotty, który bezlitośnie ciska pancze w lewacka mniejszość homoseksualna. Jeśli jednak byśmy mieli na podstawie powyższych trzech cytatów określić moment, w którym nastąpiło ostateczne przeobrażenie naszego bohatera do formy obecnej, byłoby to trudne. Na pewno ten moment da się określić jednak nieprecyzyjnie - gdzieś pomiędzy 2006/2007 rokiem a 2009. Właśnie wówczas Miś ograniczył nadużywanie emotek tylko do tych, które wzbudzają respekt, przestał się uzewnętrzniać w tematach okołopiłkarskich, uciekając jedynie do ofensywnych i zaczepnych komentarzy, które sukcesywnie budowały jego "fejm" w absolutnie wyjatkowo postrzeganym przez siebie swiecie JP. Pytanie jednak brzmi, który pan Zambrotta jest prawdziwy? Ten otwarty, sympatyczny, sikający do jednego pisuaru z kolegą, czy ten dzisiejszy? I jak to będzie wyglądało w przyszłości? Czy znów się coś zmieni? Jeśli wydaje Ci się, ze znasz odpowiedz to... się mylisz, bowiem rzeczywistość bywa zaskakująca!
Pan Zambrotta na forum pisze: wtedy gdy Juve zdobywalo LM w latach 90, nie dopingowalem jeszcze ich (bylem fanem Interu).
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Dyskusja zakończona na priv. Także teraz już poważnie:
Temat jest zgłoszony do administracji. W najbliższym czasie usuniętych zostanie kilka stron tematu. Temat zostanie zamknięty do momentu publikacji drugiego wpisu (także nowa ankieta) - data nieznana, nie chcemy obiecywać, ale jeszcze skrawek sesji został. Zaleca się cierpliwość.
Temat jest zgłoszony do administracji. W najbliższym czasie usuniętych zostanie kilka stron tematu. Temat zostanie zamknięty do momentu publikacji drugiego wpisu (także nowa ankieta) - data nieznana, nie chcemy obiecywać, ale jeszcze skrawek sesji został. Zaleca się cierpliwość.