Marco Borriello
- pajoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 stycznia 2006
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 stycznia 2006
Według mnie potrafi on grać tylko i wyłącznie głową, co przy obecnym stylu gry Juve jest mało przydatne. Poza tym w meczach w których grał Boriello oprócz marudzenia na sędziego i bezsensownego przewracania się nie zobaczyłem nic pozytywnego.Filippo911 pisze:Chyba nikogo na tym forum Marco nie przekonuje . Sądzę , ze Amauri , gdyby dostał szanse , zagrał by nie gorzej niż on .Tony Montana pisze:Swoją drogą przyjmijmy, że nie trzeba płacić za Boriello 8 melonów tylko można go mieć za darmo - wystarczy tylko płacić mu kontrakt. Wtedy byście go u nas widzieli? Bo ja szczerze mówiąc nawet prawie za darmo mnie gość nie przekonuje.
- jareckijuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2008
- Posty: 100
- Rejestracja: 26 lipca 2008
Czasem się zastanawiam czy Boriello poradziłby sobie w naszej primaverze
pewnie i tam miałby problemy

Z Juventusem od 2004 roku!
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Z SoloJuve.com:
To prawda, czy ktoś podłapał primaaprilisowy żart z JuvePoland? ;DW ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, że Roma jest chętna obniżyć swoje oczekiwania nawet do 5 mln euro,
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nawet jeżeli by nie podłapali, to takie informacje będą wyrastać jak grzyby po deszczu. Roma raczej zdaje sobie sprawę, że jego wartość drastycznie spadła.
A co do samego Borriello to chyba najsłabszy napastnik, który grał u nas w ostatnich latach. Nawet Amauri miał swoje pięć minut i bardzo dobrą rundę. Borriello oprócz strzału w Pucharze, który dobił Caceres nie pokazał nic.
A co do samego Borriello to chyba najsłabszy napastnik, który grał u nas w ostatnich latach. Nawet Amauri miał swoje pięć minut i bardzo dobrą rundę. Borriello oprócz strzału w Pucharze, który dobił Caceres nie pokazał nic.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Łatwo jest wjeżdżać na Borriello, porównywać go do Amauriego itp. ale zachęcam do wysiłku i odpowiedzi na pytanie "czemu Marco gra aż tyle". Przecież chyba nikt nie wierzy w to, że Conte jest ślepy i nie widzi jakim drewnem jest Borriello. Czy on realizuje jakieś zadania, których my nie dostrzegamy? Pytam jak najbardziej na serio.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Wiem, że ostatnio bodajże na polsacie leciał kod da vinci, ale nie doszukujmy się jakiś ukrytych teorii, że Boriello był bardzo ważnym punktem ,, taktycznym'' zespołu. Bo tak nie było. I Matri i Boriello przewracali się o swoje nogi, a którego wystawił w pierwszym składzie nie miało wiekszego wplywu. Quaq minimalnie podniósl forme i zepchnąl obydu na ławe.zahor pisze:Łatwo jest wjeżdżać na Borriello, porównywać go do Amauriego itp. ale zachęcam do wysiłku i odpowiedzi na pytanie "czemu Marco gra aż tyle". Przecież chyba nikt nie wierzy w to, że Conte jest ślepy i nie widzi jakim drewnem jest Borriello. Czy on realizuje jakieś zadania, których my nie dostrzegamy? Pytam jak najbardziej na serio.

- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Popieram zdanie zahora - Conte nie jest idiotą i wystawianie Boriello miało jakiś cel. Marco dobrze gra w powietrzu, jest dobrze zbudowany i nawet jeśli piłka jakoś nie wpadała do bramki, ani też specjalnie się go trzymała to nasz hipster sporo męczył obrońców przeciwnych drużyn. Faktem też jest, że Q i Matri byli żałośnie słabi na boisku ostatnimi czasy. Mimo wszystko Boriello miał jakiś wpływ na nasze wyniki. Nie bronię go, ani nie chce dalej oglądać, ale nie można pisać, że nic nie robił na boisku, bo inaczej Conte by go nie wystawiał.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Gra, a właściwie grał, tak dużo bo najbardziej pasował do profilu napastnika jakiego chce mieć Conte na środku ataku.zahor pisze:Pytam jak najbardziej na serio.
Jedyna rozsądna odpowiedź jaka mi przychodzi do głowy. No chyba, że jest też jego fanboyem (przecież Conte twierdzi, że gdyby Borriello przyszedł latem i przepracował okres przygotowawczy to dzisiaj by wymiatał).
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
Mam nadzieję że nie wpadnie na pomysł wykupienia Boriello żeby przepracował najbliższy okres przygotowawczy i "wymiatał" w kolejnym sezonieOuh_yeah pisze:(przecież Conte twierdzi, że gdyby Borriello przyszedł latem i przepracował okres przygotowawczy to dzisiaj by wymiatał).

Pamiętam za to jak w 2-3 spotkaniach chciał strzelić na bramkę i nie trafił w piłkę.
Zresztą jak dla mnie temat pana Boriello w Juve to temat zamknięty i życze sobie oraz wszystkim kibicom juve abyśmy nie mieni tej "przyjemności" oglądania piłkarzy takich jak Marco B. nigdy więcej w biało-czarnych barwach.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ok, ale przecież ewentualny napastnik o takiej, a nie innej charakterystyce nie ma być silny i wysoki po to, żeby był wysoki i silny, tylko w jakimś konkretnym celu - żeby stwarzać zagrożenie przy rożnych, żeby w polu karnym przyjmować górne piłki i rozdzielać je kolegom, żeby spychać obrońców robiąc miejsce partnerom itp.Ouh_yeah pisze: Gra, a właściwie grał, tak dużo bo najbardziej pasował do profilu napastnika jakiego chce mieć Conte na środku ataku.
Jedyna rozsądna odpowiedź jaka mi przychodzi do głowy. No chyba, że jest też jego fanboyem (przecież Conte twierdzi, że gdyby Borriello przyszedł latem i przepracował okres przygotowawczy to dzisiaj by wymiatał).
Moje pytanie - czy ktoś z was zauważył żeby Borriello wykonywał jakąś czarną robotę ułatwiając życie innym piłkarzom.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Tak, opierał się na obrońcach przeciwnika i wymuszał faule ale nie dla naszahor pisze: Moje pytanie - czy ktoś z was zauważył żeby Borriello wykonywał jakąś czarną robotę ułatwiając życie innym piłkarzom.


- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Najlepsze jest to że Marco.. prawdopodobnie zdobedzie CI i Mistrzostwo Italii! ; pCabrini_idol pisze:Tak, opierał się na obrońcach przeciwnika i wymuszał faule ale nie dla naszahor pisze: Moje pytanie - czy ktoś z was zauważył żeby Borriello wykonywał jakąś czarną robotę ułatwiając życie innym piłkarzom.. Troche biebgał, fakt takiego ,, napastnika'' potrzebujemy ale z 4 klasy lepszego.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Z wypowiedzi pomeczowych Conte można wywnioskować, że zadaniem Boriello miało być wymęczenie obrońców przeciwnika. Miał się przepychać, kopać po kostkach, dużo biegać... Miał być jak bulterier, jak wściekły byk, jak Tommy Lee Jones w Ściganym.
Jak zaznaczyłem w pierwszym zdaniu - tak wynikałoby z wypowiedzi Conte, co jednoznacznie skreśla je jako nieprawdziwe
Moim zdaniem był wypożyczany jako snajper, który miał nam zapewnić grad bramek. Długo dawano mu szansę w nadziei, że w końcu się przełamie. Gdyby się udało, byłby to kolejny świetny transfer - w końcu zamknięcie transakcji w 10 mln za bramkostrzelnego napastnika to mistrzostwo świata.
Każdy jego mecz był trochę jak kolejna gra dla uzależnionego hazardzisty - im gorzej mu szło, tym większa była pokusa, by postawić na niego po raz kolejny - "tym razem na pewno się uda" ...ale się nie udawało
W końcu chyba zarówno Conte, jak i Marotta dali sobie spokój i przyznali się przed sobą do błędu. Nie sądzę, żeby do końca sezonu jeszcze zagrał lub został wykupiony.
EDIT: @zahor: Może i z tym bieganiem faktycznie przesadziłem, ale z tego co kojarzę, Conte operował podobnymi frazesami na pomeczowych konferencjach
Jak zaznaczyłem w pierwszym zdaniu - tak wynikałoby z wypowiedzi Conte, co jednoznacznie skreśla je jako nieprawdziwe

Każdy jego mecz był trochę jak kolejna gra dla uzależnionego hazardzisty - im gorzej mu szło, tym większa była pokusa, by postawić na niego po raz kolejny - "tym razem na pewno się uda" ...ale się nie udawało

EDIT: @zahor: Może i z tym bieganiem faktycznie przesadziłem, ale z tego co kojarzę, Conte operował podobnymi frazesami na pomeczowych konferencjach

Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2012, 17:58 przez evilboy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No akurat z bieganiem to tak średnio wcelowałeś - nie wiem jakie są statystyki przebiegniętych kilometrów, ale gdyby chodziło o takie właśnie zmęczenie rywala, to dużo lepiej do tego nadałby się chociażby Giaccherini, na seriea.pl do tej pory figurujący jako napastnikevilboy pisze:Z wypowiedzi pomeczowych Conte można wywnioskować, że zadaniem Boriello miało być wymęczenie obrońców przeciwnika. Miał się przepychać, kopać po kostkach, dużo biegać... Miał być jak bulterier, jak wściekły byk, jak Tommy Lee Jones w Ściganym.

Może być i tak, chociaż z drugiej strony to chyba jedyny przypadek zawodnika na którego Conte stawiałby tak konsekwentnie mimo tak tragicznej gry. Jeżeli nie zobaczymy go już więcej na boisku, to chyba trzeba będzie się przychylić do tej wersji.evilboy pisze: Każdy jego mecz był trochę jak kolejna gra dla uzależnionego hazardzisty - im gorzej mu szło, tym większa była pokusa, by postawić na niego po raz kolejny - "tym razem na pewno się uda" ...ale się nie udawałoW końcu chyba zarówno Conte, jak i Marotta dali sobie spokój i przyznali się przed sobą do błędu. Nie sądzę, żeby do końca sezonu jeszcze zagrał lub został wykupiony.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
dawno już zastanawiało mnie czy aby Vucinic nie miał wpływu na decyzję wypożyczenia Boriello... sezon wcześniej razem grali w Romie i można nawet pokusić się o założenie, że zasugerował on Conte tego zawodnika - z Matrim mu nie szło najlepiej więc zasugerował np że to wina współpracy i że z takim Boriello to on dopiero pokaże co potrafievilboy pisze:Moim zdaniem był wypożyczany jako snajper, który miał nam zapewnić grad bramek.

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?