Polityka
- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 14 razy
Wypowiedź na Twoim poziomie. Jak odsyłasz do prawicowej jaskini, to ja odsyłam do pierwszych wdrożycieli, na wielką skalę, myśli lewicowej. I jestem bliższy prawdy niż Ty, to jest najśmieszniejsze :lol:deszczowy pisze:Tak tak, połączmy aborcję z nazizmem i komunizmem. Gratuluję rozumowania. :doh:Wiking pisze:Nie przypadkowo wielcy piewcy wolności w osobach Włodzimierza L. oraz Adolfa H. wprowadzili prawo do aborcji! Było to działanie na przekór prawicowym jaskiniowcom dla których ludzkie życie jest wartością nadrzędną. Należało zerwać z tym obskurantyzmem! A co!
Zresztą... po co ta cała gadka? Już wypowiedziałem swoje zdanie na ten temat i nie zamierzam się powtarzać. Koniec z mojej strony.
Lewica w moim odczuciu ma silną potrzebę mordowania swoich wrogów - ludzi/podludzi.
Lewica proletariacka mordowała wrogów proletariatu - burżuazje i obszarników (innych jak się nawinęli też mordowali).
Lewica narodowa mordowała wrogów narodu - żydowskich i polskich "podludzi".
Lewica "wolnościowa" chce mordowania wrogów własnej wolności - dzieci nienarodzonych, (niektórzy postulują też upośledzonych) "podludzi".
deszczowy pisze:Powiedz to ofierze gwałtu. Też powinna pytać "tatusia" o zdanie?Bartek88 pisze: No dobra, ale dziecko ktos musial splodzic, wiec tutaj decyzja powinna byc obustronna.
- pumex
- Juventino

- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zaczerpując troszkę Twojego stylu użytego w dalszej części wypowiedzi kierowanej do mnie napiszę tak: skoro Cię to nie obchodzi, to po co drążysz temat? Czyżbyś jednak oczekiwał odpowiedzi, co by oznaczało, że jednak Cię to interesuje...LordJuve pisze:Po pierwsze, co nas obchodzi z kim sobie tyłek liżesz na forum? Co to za argument?
Deszczu jest pieniaczem i nabijaczem? Pff... ja tak nie uważam, pobieżnie przeglądasz forum, skoro nie dostrzegasz innych userów.LordJuve pisze:Po drugie, rozumiem, że zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, mnie szanujesz jeszcze bardziej bo mam dłuższy status na forum niż Deszczowy a przy tym nie jestem takim pieniaczem i nabijaczem jak on (to się ceni!)?
Odpowiadając na Twoje pytanie: tak, szanuję Ciebie. Tak, między innymi dlatego, iż jesteś tu dłużej ode mnie. Czasami udaje Ci się zrobić jakąś fajną kompilację (chyba, że to zbieżność nicków), ale to taki szczegół na marginesie.
Pomijam to, że zgadzam się z nim w poruszanej sprawie. Zostaje jeszcze multum innych tematów, gdzie chętnie przyznaję mu rację.LordJuve pisze:Skoro pomijasz to, że się z nim zgadzasz to na jakiej podstawie się z nim zgadzasz?
Zresztą zaczynasz filozofować, a tam gdzie zaczyna się filozofia, tam kończy się moja rola i mój udział w dyskusji.
Oglądaliście ostatni program Lisa? Ciekawa dyskusja o finansach kościoła. Tutaj często przed ekranem przytakiwałem Rozenkowi, chociaż to nie do końca moja bajka jeśli chodzi o opcję polityczną. Natomiast ks. Sowa, mimo iż jest duchownym, to spoko z niego koleś

- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 14 razy
Aż z ciekawości obejrzałem. Nie powiem żeby dyskusja mnie jakoś szczególnie zachwyciła. Ksiądz Sowa zaprezentował się z lepszej strony, aż byłem zdziwiony. Wipler mało aktywny, miałem wrażenie że nie mógł się przebić. Żabci mogli by już nie zapraszać, bo o dziwo, nie trzymała nawet poziomu Rozenka (w moim odczuciu).pumex pisze: Oglądaliście ostatni program Lisa? Ciekawa dyskusja o finansach kościoła. Tutaj często przed ekranem przytakiwałem Rozenkowi, chociaż to nie do końca moja bajka jeśli chodzi o opcję polityczną. Natomiast ks. Sowa, mimo iż jest duchownym, to spoko z niego koleś
Odwoływanie się przez lewą ekipę do Nie oraz Faktów i Mitów było nawet nie tyle śmieszne, co żałosne
Fundusz kościelny jest jednym z objawów szerszego problemu, jakim jest zwrot mienia zagarniętego przez PRL. Dla mnie jasnym jest, że co PRL bezprawnie zajął, należy zwrócić. Nie ważne czy sprawa dotyczy KK, osób prywatnych, czy Polskiego Stowarzyszenia Wielbicieli Trockiego. Niestety dla Państwa Polskiego (na różnych jego poziomach) jest to sprawa, najchętniej, do zapomnienia albo przeczekania....
- evilboy
- Juventino

- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Odnośnie aborcji:
Ofiary gwałtów? Ok. Ofiary nieuleczalnych chorób genetycznych? Może być. Ale ofiary własnej głupoty to już przesada... I nie, nie obchodzi mnie czy dziecko będzie żyło w wielodzietnej rodzinie czy z 16-letnimi rodzicami-kretynami. Będzie miało źle? Przykro mi, ale nie ma czegoś takiego jak równy start. Jedni rodzą się w Warszawie, inni w Aleksandrowie Kujawskim. Ktoś dostaje na 18-tkę własne mieszkanie, ktoś inny nawet nie ma za co 18-tki wyprawić. Tak już jest, że niektórzy zaczynają życie utaplani w kupie po pas i nie da się tego zmienić - tym większy szacunek dla tych, którym jednak uda się coś w życiu ugrać. Niemniej jednak, nie jest to żaden argument za aborcją.
Czy aborcja jest zabójstwem czy nie, zależy od definicji tego, kiedy zaczyna się nowe życie, a kiedy embrion jest tylko śmiesznym ryboludziem. Jakkolwiek by tego nie nazywać, jest to usunięcie niepowtarzalnego człowieka. Cytując pewnego pana, który od czasu do czasu powie coś mądrego: "Najgorsze jest to, że w sprawie aborcji wypowiadają się ci, którym bycie wyskrobanym już nie grozi"
@pumex: A co ma staż na forum / ilość postów do możliwości komentowania czyichś wypocin (szczególnie jeśli ktoś ma wrażenie, że są ekstremalnie głupie)? Ja mam staż najdłuższy z Was wszystkich (listopad 2003) i się nie chwalę...
@deszczowy: Wy, lewicowcy, macie ciekawy sposób argumentowania. Mianowicie lubicie podawać ekstremalne przypadki dla popierania swoich tez dotyczących ogółu. I tak - garstka ciężarnych ofiar gwałtów jest dla Ciebie powodem, by odbierać ojcom prawo do głosu w sprawie wyskrobania ich dziecka.
Ofiary gwałtów? Ok. Ofiary nieuleczalnych chorób genetycznych? Może być. Ale ofiary własnej głupoty to już przesada... I nie, nie obchodzi mnie czy dziecko będzie żyło w wielodzietnej rodzinie czy z 16-letnimi rodzicami-kretynami. Będzie miało źle? Przykro mi, ale nie ma czegoś takiego jak równy start. Jedni rodzą się w Warszawie, inni w Aleksandrowie Kujawskim. Ktoś dostaje na 18-tkę własne mieszkanie, ktoś inny nawet nie ma za co 18-tki wyprawić. Tak już jest, że niektórzy zaczynają życie utaplani w kupie po pas i nie da się tego zmienić - tym większy szacunek dla tych, którym jednak uda się coś w życiu ugrać. Niemniej jednak, nie jest to żaden argument za aborcją.
Czy aborcja jest zabójstwem czy nie, zależy od definicji tego, kiedy zaczyna się nowe życie, a kiedy embrion jest tylko śmiesznym ryboludziem. Jakkolwiek by tego nie nazywać, jest to usunięcie niepowtarzalnego człowieka. Cytując pewnego pana, który od czasu do czasu powie coś mądrego: "Najgorsze jest to, że w sprawie aborcji wypowiadają się ci, którym bycie wyskrobanym już nie grozi"
@pumex: A co ma staż na forum / ilość postów do możliwości komentowania czyichś wypocin (szczególnie jeśli ktoś ma wrażenie, że są ekstremalnie głupie)? Ja mam staż najdłuższy z Was wszystkich (listopad 2003) i się nie chwalę...
@deszczowy: Wy, lewicowcy, macie ciekawy sposób argumentowania. Mianowicie lubicie podawać ekstremalne przypadki dla popierania swoich tez dotyczących ogółu. I tak - garstka ciężarnych ofiar gwałtów jest dla Ciebie powodem, by odbierać ojcom prawo do głosu w sprawie wyskrobania ich dziecka.
True story.FalsoVero pisze:Polityka w naszym kraju to dno.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 14 razy
Przeglądał ktoś blog Kardaszewskiego? Eksperta Komisji Europejskiej?
http://www.jacek.kardaszewski.pl/
Po prostu mowa miłości oraz tolerancja w swej najczystszej postaci :shock:
Ja rozumiem, że wolnościowców można nie lubić. Ale żeby ekspert KE takie rzeczy wypisywał?
Najlepszy jest:
http://www.jacek.kardaszewski.pl/archives/261
Powiem tak, nie lubię lewactwa, ale nawet w okresie mojego największego zaślepienia ideologicznego takiego syfu nie wypisywałem/rozgłaszałem.
http://www.jacek.kardaszewski.pl/
Po prostu mowa miłości oraz tolerancja w swej najczystszej postaci :shock:
Ja rozumiem, że wolnościowców można nie lubić. Ale żeby ekspert KE takie rzeczy wypisywał?
Najlepszy jest:
http://www.jacek.kardaszewski.pl/archives/261
Powiem tak, nie lubię lewactwa, ale nawet w okresie mojego największego zaślepienia ideologicznego takiego syfu nie wypisywałem/rozgłaszałem.
- pumex
- Juventino

- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nic, komentować każdy może. Ale szacunek przy komentarzach się należy, szczególnie tym 'starszym'. Jeśli tego nie podzielacie, trudno.evilboy pisze:@pumex: A co ma staż na forum / ilość postów do możliwości komentowania czyichś wypocin?
30.04.2006 - to u mnie jest degradacja pikseli?evilboy pisze:Ja mam staż najdłuższy z Was wszystkich (listopad 2003) i się nie chwalę...
Jeśli europosłowie Pis-u 'rzucają słomą' na forum przy transmisji do nastu krajów, to czemu jakiś ekspert nie może popisać na swoim blogu :roll:Wiking pisze:Ja rozumiem, że wolnościowców można nie lubić. Ale żeby ekspert KE takie rzeczy wypisywał?

- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 14 razy
Popełniasz dwa błędy:pumex pisze:Jeśli europosłowie Pis-u 'rzucają słomą' na forum przy transmisji do nastu krajów, to czemu jakiś ekspert nie może popisać na swoim blogu :roll:Wiking pisze:Ja rozumiem, że wolnościowców można nie lubić. Ale żeby ekspert KE takie rzeczy wypisywał?
a) Porównujesz słomę, do nawoływania do gwałtów. Nie dostrzegasz dysproporcji? (ciekaw jestem o jakiej słomie piszesz)
b) Porównujesz polityków do ekspertów. A są to dwie zupełnie różne grupy ludzi. Od ekspertów należy wymagać pewnego poziomu.
Nie wiem czy rzeczywiście błądzisz, czy po prostu odczuwałeś potrzebę wrzucić jakiś wtręt na temat PiS'u. Porównanie, jak mi się wydaje, skonstruowałeś w sposób chybiony, co mam nadzieję wykazałem wyżej.
Co do szacunku - niech miarą lepiej pozostanie poziom merytoryczny wypowiedzi. To, że ktoś zapisał się na forum np. 10 lat temu, i spłodził w tym czasie kilka tysięcy postów wcale nie oznacza, że należy mu się szacunek. Może po prostu cierpi na pisarską biegunkę?
- pumex
- Juventino

- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
:naughty: Porównuję jakąś stronę do której zagląda niewielu, do forum unijnego, na które patrzy cały świat. Szkodliwość obu głupot w tym przypadku jest różna. Taka refleksja, być może mało trafiona.Wiking pisze:Porównujesz słomę, do nawoływania do gwałtów
Uu, a od polityków nie? A nie rozmawiamy o krajowych pionkachWiking pisze:Od ekspertów należy wymagać pewnego poziomu.
I tu mnie masz...Wiking pisze:czy po prostu odczuwałeś potrzebę wrzucić jakiś wtręt na temat PiS'u.

- evilboy
- Juventino

- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Szacunek należy się każdemu odgórnie, ale jeśli ktoś pisze idiotyzmy (jak ten pan z linku Wikinga), to może go stracić. Nie widzę powodu, żeby szanować ludzi z >2000 postów bardziej niż newfagów. Jedyna różnica między nimi jest taka, że Ci ze stażem mają kilku ludzi, którzy staną po ich stronie...pumex pisze:Nic, komentować każdy może. Ale szacunek przy komentarzach się należy, szczególnie tym 'starszym'. Jeśli tego nie podzielacie, trudno.evilboy pisze:@pumex: A co ma staż na forum / ilość postów do możliwości komentowania czyichś wypocin?
Niestety, kiedyś nie było opcji zmiany nicka, więc musiałem założyć nowe, mniej "dragonballowe" konto niż ówczesny SonGopik.pumex pisze:30.04.2006 - to u mnie jest degradacja pikseli?evilboy pisze:Ja mam staż najdłuższy z Was wszystkich (listopad 2003) i się nie chwalę...
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Michael900
- Juventino

- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
ACTA ACTA...
Dlaczego nikt nie protestuje przeciwko żałobie narodowej? Przez żałobę nie można iść np. na wcześniej zaplanowany koncert. A co jeśli np. w poniedziałek w Polsce grałaby Madonna? Tak wyjątkowy koncert trzeba byłoby odwołać. To jest według mnie prawdziwe naruszenie wolności. A już nie będę wspominał argumentu, który każdy dobrze zna, o tym, że na Polskich drogach w weekend ginie więcej osób, tylko jest to mało spektakularne.
Druga sprawa co do ograniczania wolności to ta komiczna ustawa o ograniczeniu sprzedaży alkoholu...
Dlaczego nikt nie protestuje przeciwko żałobie narodowej? Przez żałobę nie można iść np. na wcześniej zaplanowany koncert. A co jeśli np. w poniedziałek w Polsce grałaby Madonna? Tak wyjątkowy koncert trzeba byłoby odwołać. To jest według mnie prawdziwe naruszenie wolności. A już nie będę wspominał argumentu, który każdy dobrze zna, o tym, że na Polskich drogach w weekend ginie więcej osób, tylko jest to mało spektakularne.
Druga sprawa co do ograniczania wolności to ta komiczna ustawa o ograniczeniu sprzedaży alkoholu...
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Właśnie zajrzałem do zakładki "O mnie" i przeczytałem coś takiego: "przez znające go osoby porównywany często do Sokratesa"Wiking pisze:Przeglądał ktoś blog Kardaszewskiego? Eksperta Komisji Europejskiej?
A propos gróźb kryminalnych i nawoływania do przemocy "tolerancyjnej" polskiej lewicy: "Groził śmiercią Rybińskiemu? Donos do prokuratury". Ciekawe co napisałby Czaruś Michalski, gdyby jakiś zapalony lewak potraktował jego wypowiedź serio?
- Pan Mietek
- Juventino

- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Protestować przeciwko żałobie? :doh: Jakkolwiek wprowadzanie żałoby przy byle okazji jest bez sensu to jednak nie wypada. No chyba, że faktycznie by to z czymś poważnym kolidowało.Michael900 pisze:Dlaczego nikt nie protestuje przeciwko żałobie narodowej? Przez żałobę nie można iść np. na wcześniej zaplanowany koncert. A co jeśli np. w poniedziałek w Polsce grałaby Madonna?
Macie swój postępowy zachód, lewakiMichael900 pisze:Druga sprawa co do ograniczania wolności to ta komiczna ustawa o ograniczeniu sprzedaży alkoholu...
Ja się raczej zgadzam z pumexem. Aczkolwiek Loremaster też miał grubo ponad 1000evilboy pisze:Nie widzę powodu, żeby szanować ludzi z >2000 postów bardziej niż newfagów. Jedyna różnica między nimi jest taka, że Ci ze stażem mają kilku ludzi, którzy staną po ich stronie...
- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 14 razy
Czy ktokolwiek patrzy na wyczyny z PE. Często słyszysz o wyczynach europosłów spoza polski? Typu "włoscy europosłowie zrobili cośtamcośtam"? Wydaje mi się, że niewielu, więc stwierdzenie "cały świat" jest znacznie na wyrost. Aczkolwiek publika zdecydowanie większa niż blogu pana dr. Co do szkodliwości natomiast wydaje mi się, iż sypiące z butów słomą pionki mogą być co najwyżej zabawne lub żałosne. Szkodliwe już raczej nie. Natomiast osoba mieniąca się doktorem, będąca ekspertem KE ds. "socjologiczno-ekonomicznych" nawołująca do nienawiści względem wolnościowców jest już dużo groźniejsza (w moim odczuciu). Nie dość, że legitymizuje swoim autorytetem, jak i stanowiskiem, nienawiść i ew. przemoc wobec wolnościowców, to na dodatek można się spodziewać że ekspertyzy takiej osoby będą miały raczej charakter manifestów ideologicznych, aniżeli merytorycznych wywodów.pumex pisze::naughty: Porównuję jakąś stronę do której zagląda niewielu, do forum unijnego, na które patrzy cały świat. Szkodliwość obu głupot w tym przypadku jest różna. Taka refleksja, być może mało trafiona.Wiking pisze:Porównujesz słomę, do nawoływania do gwałtów
A o kim? O europejskich pionkach?pumex pisze:Uu, a od polityków nie? A nie rozmawiamy o krajowych pionkachWiking pisze:Od ekspertów należy wymagać pewnego poziomu.
W moim odczuciu obecnie politycy zajmują się coraz częściej ględzeniem bez sensu oraz PR'em. Więc nie spodziewam się po nich cudów (chociaż wypowiedzi pewnego biologa z Wiejskiej wciąż budzą mój głęboki niesmak). Natomiast na zapleczu powinni być ludzie bardziej merytorycznie zorientowani, o wyższym poziomie.
Zdaję sobie sprawę, że taka sytuacja jest daleka od ideału, powinniśmy wymagać również od polityków, ale niestety to tak nie działa, za co odpowiedzialny jest chyba zarówno nasz system wyborczy jak i ludzka mentalność.
Edit:
Powiedział człowiek mający ponad 2000postów na licznikuMietson pisze:Ja się raczej zgadzam z pumexem. Aczkolwiek Loremaster też miał grubo ponad 1000evilboy pisze:Nie widzę powodu, żeby szanować ludzi z >2000 postów bardziej niż newfagów. Jedyna różnica między nimi jest taka, że Ci ze stażem mają kilku ludzi, którzy staną po ich stronie...
Chociaż z drugiej strony stażem nie powalasz, więc nie kozacz
- preclix
- Juventino

- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Wypatrzone dziś na pewnym forum --> http://demotywatory.pl/3729763/Gazeta-Wyborcza
Proces weryfikacji doniesień, a w zasadzie jego brak w Gazecie Wyborczej.
Proces weryfikacji doniesień, a w zasadzie jego brak w Gazecie Wyborczej.

