Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 13:51

Ja nie mówię, że Wojtek był dobry, tylko że lepszy od Grzesia. Przynajmniej nie bał się odsunąć Oleksego czy "charyzmatycznego" Millera od partii... Szło to moim zdaniem w lepszym kierunku...
;)


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 754
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 13:53

deszczowy pisze:. Intelektualnie, to ci młode wilcy lewicy nie dorównują Sierakowskiemu, czy Urbanowi, a gdyby mieli ścigać się w wyścigu o poziom charyzmy z Millerem, to lepiej, żeby zostali w blokach startowych.
Teraz takich polityków niestety lewica nie posiada. Za chwilę zwyzywają mnie od lewaków :)


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
AmericanPsycho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2005
Posty: 373
Rejestracja: 28 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 14:07

Wiking pisze: Wybór między PO i PIS nie ma podłoża programowego, bo przeciętny człowiek nie ma czasu ani chęci zapoznawać się z programem partii, którego ona i tak później nie wykona. Istotniejszy na razie jest wizerunek oraz charakter przekazu. Tu straszny PiS proponujący zmiany jest bez szans...
I to naprawdę TYLE w tym temacie.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 14:20

FalsoVero pisze:
deszczowy pisze:. Intelektualnie, to ci młode wilcy lewicy nie dorównują Sierakowskiemu, czy Urbanowi, a gdyby mieli ścigać się w wyścigu o poziom charyzmy z Millerem, to lepiej, żeby zostali w blokach startowych.
Teraz takich polityków niestety lewica nie posiada. Za chwilę zwyzywają mnie od lewaków :)
Ano. Grzesiu zrobił dużo więcej złego, dla lewicy polskiej, niż pijany Olek na Ukrainie, całujący glebę Siwiec, czy "będę-ostry-jak-brzytwa" Józek Olin. Lewica, na chwilę obecną, przestała być w Polsce licząca się siłą polityczną. Bo Palikot to dla mnie pragmatyk, ocierający się o cynizm polityczny. Zresztą... ze swoimi 10 procentami będzie raczej przystawką (dodajmy - kłopotliwą) do koalicji PO-PSL, aniżeli liczącą się siłą. Zresztą - głupi nie jest i o tym wie.

W mojej ocenie, Palikot dołączy do koalicji rządzącej, albo przynajmniej będzie ją (mniej lub bardziej oficjalnie) wspierał. Bardziej prawdopodobne jest to drugie, bo on sam domagał się ponoć MSW, MZ i ME, a tych resortów raczej Tusk mu nie odda. MSW - bo jest zbyt ważne, a MZ - bo Kopacz ma spore poparcie. Może ewentualnie edukacja, ale do tego Janusz nie ma zwyczajnie kompetencji. Klejenie koalicji będzie niezwykle zabawne...


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Wiking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Posty: 720
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 14:50

deszczowy pisze:Klejenie koalicji będzie niezwykle zabawne...
460/2 = 230
206+28 > 230

=> kolejna kadencja PO-PSL

Nie wiem co w tym zabawnego? IMHO rachunek jest prosty, dla PO najkorzystniejsza jest koalicja z partią ludową, ze względu na dość rozbieżny elektorat. Wchodzenie w otwarte porozumienie z Palikotem to proszenie się o kłopoty:

a) Trochę konserwatywnego elektoratu wciąż jest przy platformie (dobry wynik Gowina), więc otwarte dogadywanie się z ostentacyjnie antykościelnym RPSS wydaje się być ryzykowne.
b) Istnieje ryzyko przepływu bardziej lewicującego elektoratu z PO do RPSS zwłaszcza w przypadku koalicji.
c) Możliwy jest dalszy rozkład SLD i migracja elektoratu również do RPSS


Po 4 latach rządów PO-RPSS mogło by się okazać, że Tusk wyhodował sobie Lewacką Hydrę z którą walka może być bardzo ciężka.

Wprawdzie PSL nieśmiało próbuje zabiegać o elektorat miejski, ale nie można tych działań na chwilę obecną uznać za zagrożenie dla PO.

Edit:

Wymagania PSL odnośnie stołków też nie będą pewnie zbyt wygórowane, bo PO teoretycznie może dogadać się zarówno z nimi, jak z Palikotem czy SLD.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 15:19

Ktoś wczoraj pytał w tym obecny rząd był/jest lepszy od pisowskiego. Przede wszystkim są to 2 rzeczy:

1. Proeuropejska polityka zagraniczna, opierająca się na tworzeniu porozumienia z innymi krajami. Podczas gdy PiS walczył z kim się tylko dało to PO próbowało dogadać się i z Europą, i z USA i z Rosją. Mam gdzieś że Polska często ulegała mocarstwom bo inaczej się nie da. Nie jesteśmy potęgą i musimy zaakceptować to że nie zawsze możemy dyktować warunki w relacjach z innymi krajami bo to głównie nam trzeba pomagać.

2. Budowa infrastruktury: tu co prawda nie było tak dobrze, ale na pewno lepiej niż za PiSu. Powstało trochę dróg, cała Polska była intensywnie rozbudowywana. No i nie było żadnego obiecania 3 mln mieszkań jak u poprzedników :ok:

3. To akurat nic wielkiego, ale jako że lubię piłkę to cieszę się że Tusk wpadł na pomysł budowania orlików. Ostatnio na jednym sobie fajnie pograłem. Mała rzecz a cieszy.


Wiking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Posty: 720
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 15:43

Dtmiu pisze:Ktoś wczoraj pytał w tym obecny rząd był/jest lepszy od pisowskiego. Przede wszystkim są to 2 rzeczy:

1. Proeuropejska polityka zagraniczna, opierająca się na tworzeniu porozumienia z innymi krajami. Podczas gdy PiS walczył z kim się tylko dało to PO próbowało dogadać się i z Europą, i z USA i z Rosją. Mam gdzieś że Polska często ulegała mocarstwom bo inaczej się nie da. Nie jesteśmy potęgą i musimy zaakceptować to że nie zawsze możemy dyktować warunki w relacjach z innymi krajami bo to głównie nam trzeba pomagać.

2. Budowa infrastruktury: tu co prawda nie było tak dobrze, ale na pewno lepiej niż za PiSu. Powstało trochę dróg, cała Polska była intensywnie rozbudowywana. No i nie było żadnego obiecania 3 mln mieszkań jak u poprzedników :ok:

3. To akurat nic wielkiego, ale jako że lubię piłkę to cieszę się że Tusk wpadł na pomysł budowania orlików. Ostatnio na jednym sobie fajnie pograłem. Mała rzecz a cieszy.
1.Nie jest prawdą, że PiS walczył z kim się da. Znaczy jest tzw. prawdą medialną, chociaż ks. Tischner zapewne ujął by to inaczej. PiS dążył do porozumienia z państwami o zbliżonym charakterze do Polski znajdujących się w regionie -> Litwa, Węgry których postulaty jako państw rozwijających się są nam bliższe niż państw rozwiniętych.
AD1. Niestety Kaczyński rozminął się z Orbánem, za kadencji PO Węgry próbowały wyciągać do nas rękę, czego nasz rząd ani prezydent zdawali się nie dostrzegać.

PO nawet jeżeli próbowała dogadać się ze wszystkimi, to ja osobiście nie zauważyłem, żeby dogadała się z kimkolwiek, ale chętnie zostanę wyprowadzony z błędu.

2. Podziwiam dość często jedno z tych przedsięwzięć, obsuwająca się ziemia, zalegająca woda, brak asfaltu w asfalcie :ok: Za tą kasę co poszła na podziwiany przeze mnie odcinek to powinno wszystko błyszczeć....

3. Widzisz, Ciebie cieszą orliki. Ok masz prawo. Ja natomiast zastanawiam się, czy naprawdę nie ma lepszych sposobów na wydawanie pieniędzy przez zadłużone państwo? Zwłaszcza w dobie kryzysu? Moim zdaniem są, ale to kwestia preferencji.
AD2. Dodam jeszcze, że po wybudowaniu orlików należy je jeszcze utrzymać, co generuje dodatkowe koszty.


Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 955
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Podziekował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 15:49

pumex pisze:Na podwyżki cen rządzący mają ograniczony wpływ, na ceny paliwa jeszcze mniejszy
A od kogo mam wymagać interwencji w sprawie cen, jak nie od rządu? Po #### nam taki rząd, jak tu ograniczony wpływ, tu znikomy, a tu wcale "nic nie możemy zrobić".
Oczywiście do biurokracji w mojej wypowiedzi się nie odniosłeś, na to rząd też nie ma wpływu? :lol:
pumex pisze:Odnośnie zamykania stadionów: ja osobiście już dawno miałem dosyć chuliganki i mafii na stadionach. Jeśli zamykanie stadionów ma okazać się skuteczne, nie mam nic przeciwko
To takie samo rozwiązanie problemu jakbyś wołał informatyka w sprawie zepsutego komputera, a on wyrzucił go przez okno. Nie ma komputera, nie ma problemu, prawda? To samo jest z kibicami.
deszczowy pisze:Niedługo zaczniemy Tuska oskarżać o wywołanie tsunami, plamy na słońcu i klęskę głodu w "rogu Afryki". Ludzie, miejcie listość :roll:
Nie, Donek jest super fajnym premierem, bo jest otwarty na dialog i dobrze gada :ok:
Już pisałem - jak naród jest głupi, niech cierpi.
meda11 pisze:Nie kolego. Pije do tego, że skoro jest źle za rządów PO, a w niedługim czasie będzie jeszcze gorsza sytuacja to ja się pytam. Dlaczego w tych dużych ośrodkach PO nadal wygrywa? Logicznie myśląc platforma po takich latach powinna stracić kilka-, kilkanaście punktów, a tu ###. Miasta się nie uczą na błędach?
Nie, po prostu nie ma innej partii bo ludzie przestraszyli się "złego Jarka" i "wojny z Ruskimi". Palikota nie liczę, bo to oszołom. SLD się rozsypało, PSL ma za mały elektorat. Jak widać kampania zastraszania PiS-em się sprawdziła.
Dtmiu pisze:Budowa infrastruktury: tu co prawda nie było tak dobrze, ale na pewno lepiej niż za PiSu. Powstało trochę dróg, cała Polska była intensywnie rozbudowywana. No i nie było żadnego obiecania 3 mln mieszkań jak u poprzedników
No, "odrobinkę" też wzrosło zadłużenie Polski. Ale to mało istotny szczegół, nie warto o tym wspominać.
Dtmiu pisze:Proeuropejska polityka zagraniczna, opierająca się na tworzeniu porozumienia z innymi krajami. Podczas gdy PiS walczył z kim się tylko dało to PO próbowało dogadać się i z Europą, i z USA i z Rosją. Mam gdzieś że Polska często ulegała mocarstwom bo inaczej się nie da. Nie jesteśmy potęgą i musimy zaakceptować to że nie zawsze możemy dyktować warunki w relacjach z innymi krajami bo to głównie nam trzeba pomagać.
Tu ładnie napisałeś :ok:
Dtmiu pisze:To akurat nic wielkiego, ale jako że lubię piłkę to cieszę się że Tusk wpadł na pomysł budowania orlików. Ostatnio na jednym sobie fajnie pograłem. Mała rzecz a cieszy.
A tu niestety dałeś dupska. Sprawa rozbija się o znacznie poważniejsze tematy niż Orliki, choć one same w sobie są rzeczywiście bardzo dobrym pomysłem.

PS. Nie jestem zwolennikiem PiS-u.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 16:13

Tak jak napisałem, głównymi argumentami były te dwa pierwsze. Orliki to tylko mały dodatek który mnie po prostu osobiście ucieszył :wink:


Nedved4life

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 lipca 2011
Posty: 118
Rejestracja: 30 lipca 2011

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 16:30

Dtmiu proszę Cię nie wypisuj takich rzeczy. Jak można za plus uznawać, że coś tam sobie budowali, nie tak dużo ale jednak coś. Są przygotowania do Euro, są fundusze i nie dziwota, że jest w budowie więcej rzeczy. Powinieneś spojrzeć na to z innej strony, a mianowicie takiej, że Tusk na te wszystkie szwindle z Chińczykami (bo chyba każdy zdaję sobie sprawę, że tutaj ciężkie łapówki poszły?) czy z innymi budowami przymykał oko zamiast chociaż tą jedną sprawę załatwić tak, żeby zdążyć na Euro. Może nawet sam dostał w łape.

A te 3 mln mieszkań to wiadomo, że to była kiełbasa wyborcza jak Irlandia Tuska. Jednak na upartego Kaczyński może powiedzieć: Obiecałem ale nie miałem całej kadencji na to, a Tusk ze swoich obietnic o Irlandii, zmniejszeniu biurokracji w żaden sposób nie może się wykręcić.


Wiking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Posty: 720
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 18:30

Nedved4life pisze: A te 3 mln mieszkań to wiadomo, że to była kiełbasa wyborcza jak Irlandia Tuska. Jednak na upartego Kaczyński może powiedzieć: Obiecałem ale nie miałem całej kadencji na to, a Tusk ze swoich obietnic o Irlandii, zmniejszeniu biurokracji w żaden sposób nie może się wykręcić.
Z Irlandii może wyjść na dwa sposoby:
a) Nasza gospodarka radzi sobie nawet lepiej niż Irlandzka
b) A tak w ogóle to jest kryzys i nędza

W kwestii ograniczenia biurokracji to była nie gorsza kiełbasa wyborcza niż 3 mln mieszkań. Ja osobiście ostatni raz zagłosowałem w 2005 roku. Już w 2007 nie miałem specjalnie złudzeń jeżeli chodzi o profil gospodarczy PO i słusznie. Nie są to szumnie zapowiadani liberałowie, tylko w najlepszym wypadku gospodarcze centrum.


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 19:46

pumex pisze:
delakha pisze:
pumex pisze:Przypomnij mi, kiedy Jarosław mówił, że tak postąpi? Bo ja dosyć uważnie obserwuję życie polityczne ale takiej obietnicy z ust Kaczyńskiego nie słyszałem.
Chłopie, gdzie by Jarek oddał komuś swoje miejsce?! Przecież zarówno on, jak i jego przydupasy od wieków powtarzają, że nie ma PiS-u bez Prezesa Jarusia
W 2007 bodaj. Powiedział, jasno i wyraźnie.
:doh: Nie pamiętam i za bardzo nie chce mi się w to wierzyć. Uwierzę jak zobaczę jakieś nagranie lub źródło. Pamiętam jednak, jak systematycznie dosuwał od siebie wybijające się osoby i deklarował, że władzę w PiS-ie odda dopiero po setce.
Antichrist pisze:A pamiętacie to?
A zatem uwierz i nie grzesz więcej.

EDIT: Sorki, nie przeczytałem posta kogoś, kto zapodał podobnym linkiem.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2190
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 20:08

Osobiście głosowałem na PiS zarówno do sejmu jak i senatu. Z tego co wiem to cała moja najbliższa rodzina i spora grupa znajomych głosowała podobnie.

Po raz pierwszy w III RP będziemy mieli kontynuację rządów, po raz pierwszy w sejmie będzie zasiadać transwestyta :roll:

Zobaczymy co przyniesie czas...


A co do Kaczyńskiego to wątpię żeby odszedł.


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 20:30

francois pisze:Osobiście głosowałem na PiS zarówno do sejmu jak i senatu.


:ok:
francois pisze: po raz pierwszy w sejmie będzie zasiadać transwestyta :roll:
Z tego co mi wiadomo to "coś"(bo nie wiem czy mowić o tym "czymś" per ona, on czy ono) bedzie kandydatem na vice-marszałka sejmu... Obrazek

PS: Teraz sie dowiedzialem, ze Biedron tez sie dostał :lol: Współczuje temu kto przed nim bedzie siedzieć :lol:


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 20:52

francois pisze:Osobiście głosowałem na PiS zarówno do sejmu jak i senatu.

Obrazek
francois pisze: po raz pierwszy w sejmie będzie zasiadać transwestyta :roll:
Olaboga! Dobrze, że murzynów jusz nie bijom!
it doesn't matter pisze:Z tego co mi wiadomo to "coś"(bo nie wiem czy mowić o tym "czymś" per ona, on czy ono) bedzie kandydatem na vice-marszałka sejmu... Obrazek
Ten człowiek, jeśli masz problem z ustaleniem. Prostaczku.
it doesn't matter pisze:PS: Teraz sie dowiedzialem, ze Biedron tez sie dostał :lol: Współczuje temu kto przed nim bedzie siedzieć :lol:
Uhahahaha, aaaaale Ci się żart udał!

A pomijając wypowiedzi, których w zasadzie nie powinienem komentować ze względu na poziom: zrobili wam coś osobiście transwestyci, że się ich tak boicie, czy po prostu wg was są niezdolni do rządzenia?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
ODPOWIEDZ