Studia
- bartus
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
- Posty: 535
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
Amen. Ja mam analogiczną sytuację, z tym, że studiuję na polibudzie w Warszawie. Biorąc pod uwagę obecny poziom matury z matematyki i fizyki, nie jest kłopotem nadrobienie samemu różnic programowych pomiędzy poziomem podstawowym ( :lol: ) a rozszerzonym.pan Zambrotta pisze:guzik prawda, ja całe życie kisiłem się w profilach humanistycznych, a poszedłem na Politechnikę Wrocławską. Wszystko zależy wyłącznie od Ciebie.sisman pisze:No właśnie. Wybierając już profil liceum, diametralnie skracasz sobie możliwości wyborów kierunków.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Hahaha...chłopak się House'a za dużo naoglądał... No, ale jeśli ma coś w sobie ze swojego ulubionego bohatera to nic tylko życzyć Ci powodzenia.HouseDM pisze:ja siedzę na mat-fizie, a celuje w medycynę... życzcie mi powodzenie-jestem hardcorem (klasa maturalna)
Ja za to boys mam sytuacje analogicznie odwrotną do Waszej. Jestem na kierunku technicznym a powinienem być na humanistycznym...i się strasznie kiszę i irytuję bo w szkole uczą mnie jednego a ja potrzebuje całkowicie innej wiedzy, więc uczę się jej sam w domu - nie ma gorszego układu! To się nazywa bezproduktywna szkoła, noo i jak ją tu lubić?
- HouseDM
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2008
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 lipca 2008
no kiedys pewnie to była głupia faza(dużą rolę odegrała w narodzinach tego pomysłu pewna urocza,acz juz nie moja, niestety, dama), ale juz roczek minął i mi nie przeszło-za to pokory nabrałem-siedzenie godzinami nad biologia uczy...ee pracowitości? szczerze mówiąc to myślę, że wszystko sie da, 90 proc ludzi na swoj profil trafia przez przypadek, jesli ktoś cos chce i go to kręci to nie widzę powodów dlaczego to miałoby sie nie udać...
- MarcinB
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2005
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 marca 2005
Pytanie trochę z innej beczki ale nie widziałem sensu zakładania tematu z tego powodu. Mam przed sobą do wyboru 2 specjalności: Systemy Logistyczne bądź Zarządzanie Transportem. Które z tych dwóch byście wybrali i dlaczego
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Odkopuję trochę temat, ale myślę że mam powód.
Od czasu jak napisałem, że całe życie spędziłem w klasach humanistycznych, a wybrałem Politechnikę, trochę osób pyta mnie o rady.
Napiszę więc.
Gimnazjum ->profil humanistyczny: polak, historia, wos i wiedza o regionie
Liceum ogólnokształcące ->rozszerzony angielski, polski pluS wybrany język fakultatywny.
Wybrałem Politechnikę. Czemu? za dużo humanów, za mało ścisłowców w tym kraju. Wiadomo, branża IT wymaga multum ludzi. Łatwiej pracę znaleźć niż po studiach humanistycznych.
ALE.
Ci, którzy myślą że wystarczy zdać studia by zarabiać krocie, niech lepiej przejrzą łaskawie na oczy. Na szczęście do ludzi coraz bardziej dociera, że uczelnia wyższa to tylko papierek. Dla pracodawcy liczy się doświadczenie. Warto łapać się na staże, w końcowych latach studiów pracować na 1/2 etatu, czy 3/4, byle zdobywać cenne doświadczenie.
Żadna Politechnika, nawet elitarna Wrocławska, nie nauczy was wszystkiego. Uczyć się musicie na własną rękę, tzn sami zdobywać wiedzę, interesować się swoją profesją. Uczelnia pokazuje tylko pewne podstawy, sami musicie zgłębiać tajniki. Więc nie zdziwcie się jak z dyplomem w ręku pójdziecie do pracodawcy, a on was wyśmieje. Musicie coś umieć, zdany dyplom to nie jest jeszcze coś.
Po co ja to piszę.
Zastanówcie się, czy CHCECIE poświęcać swój czas na wybrany kierunek studiów, zarywać nocki, czasem weekendy, czasami rezygnować z imprez czy głupiego picia na ławce. Jeśli ktoś uczył się polaka i histy i chce iść na politechnikę, niech się zastanowi, czy sprawi mu radość takie poświęcenie. Nie warto trudzić sobie życia ucząc się nudów. Bo większość to jest nuda, dla mnie elektronika to nuda. Ale nie wyobrażam sobie robienia w życiu cokolwiek innego.
Czasami lepiej być wesołym drwalem niż smutnym profesorem.
Tako rzekłem ja, wyrocznia na tym podwórku.
Od czasu jak napisałem, że całe życie spędziłem w klasach humanistycznych, a wybrałem Politechnikę, trochę osób pyta mnie o rady.
Napiszę więc.
Gimnazjum ->profil humanistyczny: polak, historia, wos i wiedza o regionie
Liceum ogólnokształcące ->rozszerzony angielski, polski pluS wybrany język fakultatywny.
Wybrałem Politechnikę. Czemu? za dużo humanów, za mało ścisłowców w tym kraju. Wiadomo, branża IT wymaga multum ludzi. Łatwiej pracę znaleźć niż po studiach humanistycznych.
ALE.
Ci, którzy myślą że wystarczy zdać studia by zarabiać krocie, niech lepiej przejrzą łaskawie na oczy. Na szczęście do ludzi coraz bardziej dociera, że uczelnia wyższa to tylko papierek. Dla pracodawcy liczy się doświadczenie. Warto łapać się na staże, w końcowych latach studiów pracować na 1/2 etatu, czy 3/4, byle zdobywać cenne doświadczenie.
Żadna Politechnika, nawet elitarna Wrocławska, nie nauczy was wszystkiego. Uczyć się musicie na własną rękę, tzn sami zdobywać wiedzę, interesować się swoją profesją. Uczelnia pokazuje tylko pewne podstawy, sami musicie zgłębiać tajniki. Więc nie zdziwcie się jak z dyplomem w ręku pójdziecie do pracodawcy, a on was wyśmieje. Musicie coś umieć, zdany dyplom to nie jest jeszcze coś.
Po co ja to piszę.
Zastanówcie się, czy CHCECIE poświęcać swój czas na wybrany kierunek studiów, zarywać nocki, czasem weekendy, czasami rezygnować z imprez czy głupiego picia na ławce. Jeśli ktoś uczył się polaka i histy i chce iść na politechnikę, niech się zastanowi, czy sprawi mu radość takie poświęcenie. Nie warto trudzić sobie życia ucząc się nudów. Bo większość to jest nuda, dla mnie elektronika to nuda. Ale nie wyobrażam sobie robienia w życiu cokolwiek innego.
Czasami lepiej być wesołym drwalem niż smutnym profesorem.
Tako rzekłem ja, wyrocznia na tym podwórku.
- slk!
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 33
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Jako, że jestem tego rocznym maturzystą, chętnie bym wysłuchał kogoś, kto studiuje na AGH w Krakowie kierunek : Mechanika i Budowa Maszyn, Inżynieria Środowiska bądź Logistyke na Politechnice Rzeszowskiej
Thank you in advance :roll:
Thank you in advance :roll:
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 2965
- Rejestracja: 14 maja 2003
Moge Ci napisac dwa slowa odnosnie MBM (ja studiuje na IMiRze ale na AiR, V rok ale te dwa kierunku niewiele sie roznia na pierwszych latach).
No wiec na poczatku, przez 2-3 lata jest ciezko. Jesli umiesz co nieco z majcy i radzisz sobie z fizyka (szczegolnie mechanika) to mysle ze dasz rade. Pozniej trzeba przetrwac Wytrzymalosc materialow i Podstawy Konstrukcji Maszyn (glowny problem to rysunki techniczne).
Ja mistrzem rysunku i mechaniki nigdy nie bylem ale dalem sobie rade z wszystkim (duzo zalezy tez na kogo trafisz z prowadzacych, bo sa tacy co wystarczy umiec a sa tez rzeznicy).
No wiec na poczatku, przez 2-3 lata jest ciezko. Jesli umiesz co nieco z majcy i radzisz sobie z fizyka (szczegolnie mechanika) to mysle ze dasz rade. Pozniej trzeba przetrwac Wytrzymalosc materialow i Podstawy Konstrukcji Maszyn (glowny problem to rysunki techniczne).
Ja mistrzem rysunku i mechaniki nigdy nie bylem ale dalem sobie rade z wszystkim (duzo zalezy tez na kogo trafisz z prowadzacych, bo sa tacy co wystarczy umiec a sa tez rzeznicy).
- gruzin_juve
- Juventino
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
- Posty: 457
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
orientujecie się może czy w przyszłym roku będzie można studiować 2 kierunek za darmo, tak jak to było do tej pory bo wiem, że jakieś zamieszanie wokół tego było ostatnio
CIAO IL CAPITANO
- Ya-Qb 25
- Juventino
- Rejestracja: 17 marca 2010
- Posty: 251
- Rejestracja: 17 marca 2010
chyba sie płaci - tak słyszałem :doh:ornen pisze:orientujecie się może czy w przyszłym roku będzie można studiować 2 kierunek za darmo, tak jak to było do tej pory bo wiem, że jakieś zamieszanie wokół tego było ostatnio
Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
to jest na wydziale zarządzania i marketingu potocznie zwanego wydziałem gier i zabaw choć akurat logistyka to jedyny sensowny kierunek z tego wydziału, dla reszty szkoda marnować czasuslk! pisze: Logistyke na Politechnice Rzeszowskiej
tak jest ogólnie na wszystkich typowo technicznych, jak i trochę mniej kierunkach. ja kończę zarządzanie i inżynierie produkcji na ww. PRz i miałem te same przedmioty (choć oczywiście np. mechane czy wytrzymke trochę bardziej okrojoną w stosunku do MiBM) i tylko mogę potwierdzić, że te przedmioty są najważniejsze (czyt. najtrudniejsze). Wystarczy "tylko" przetrwać 3 lata, później zaczyna się prawdziwe studiowanie, aż żal że się kończywhite_wolv pisze:No wiec na poczatku, przez 2-3 lata jest ciezko. Jesli umiesz co nieco z majcy i radzisz sobie z fizyka (szczegolnie mechanika) to mysle ze dasz rade. Pozniej trzeba przetrwac Wytrzymalosc materialow i Podstawy Konstrukcji Maszyn (glowny problem to rysunki techniczne).
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Czy ktoś z JP studiuje na UW,UAM,UJ wydział prawa ?
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Szczerze, życzę powodzenia
też za rok bym chciał właśnie na w/w uczelnie złożyć papiery i właśnie zastanawiam się (przy dobrych wynikach, które mam nadzieję osiągnąć) która z tych uczelni jest lepsza, gdzie panują lepsze warunki, atmosfera etc.
też za rok bym chciał właśnie na w/w uczelnie złożyć papiery i właśnie zastanawiam się (przy dobrych wynikach, które mam nadzieję osiągnąć) która z tych uczelni jest lepsza, gdzie panują lepsze warunki, atmosfera etc.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."