Wybierz wydarzenie 2009 roku
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 8792
- Rejestracja: 07 października 2002
Przyszedł czas na wybór wydarzenia ubiegłego roku. Wprawdzie ostatni tego typu wyboru dokonywaliście pięć lat temu, liczymy że począwszy od teraz będzie to stały punkt "programu".
Spośród wszystkich ważnych zdarzeń minionych 12 miesięcy wybraliśmy dziesięć, z których to Wy wybierzecie to "naj"(...)
Czytaj dalej newsa
Wybierz wydarzenie 2009 roku
- Primavera wygrywa Torneo Viareggio
- Ranieri zwolniony, Ferrara nowym trenerem
- Diego w Juventusie
- Nedved odchodzi z Juventusu
- Wyburzenie Delle Alpi, rozpoczęcie budowy nowego stadionu
- Agricola odchodzi z Juve
- 7 Juventinich w wyjściowej "11" reprezentacji Włoch
- David Trezeguet najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii
- Juventus w fatalnym stylu żegna się z Ligą Mistrzów
- Bettega wraca do Juventusu
W tym temacie możecie uzasadnić swój wybór. Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy.
Spośród wszystkich ważnych zdarzeń minionych 12 miesięcy wybraliśmy dziesięć, z których to Wy wybierzecie to "naj"(...)
Czytaj dalej newsa
Wybierz wydarzenie 2009 roku
- Primavera wygrywa Torneo Viareggio
- Ranieri zwolniony, Ferrara nowym trenerem
- Diego w Juventusie
- Nedved odchodzi z Juventusu
- Wyburzenie Delle Alpi, rozpoczęcie budowy nowego stadionu
- Agricola odchodzi z Juve
- 7 Juventinich w wyjściowej "11" reprezentacji Włoch
- David Trezeguet najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii
- Juventus w fatalnym stylu żegna się z Ligą Mistrzów
- Bettega wraca do Juventusu
W tym temacie możecie uzasadnić swój wybór. Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy.
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- kamix86
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2007
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 kwietnia 2007
Ja nie miałem żadnych wątpliwości co było wydarzeniem zeszłego roku, aż się łezka zakręciła w oku gdy żegnaliśmy Pavla w meczu z Lazio. Tamtego dnia skończył się pewien okres w historii "mojego Juventusu", ta sonda według mnie jest wogóle nie potrzebna bo wynik jest z góry znany.
P.S. W tym trudnym dla klubu okresie wystarczy póścić sobie filmik z meczu Juventus - Real z 2003r. i odrazu serce rośnie i wie się dlaczeo kibicuje temu a nie innemu klubowi.
P.S. W tym trudnym dla klubu okresie wystarczy póścić sobie filmik z meczu Juventus - Real z 2003r. i odrazu serce rośnie i wie się dlaczeo kibicuje temu a nie innemu klubowi.
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 1005
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Nie wiem, które z wydarzeń było najważniejsze, ciężko mi to ocenić, dlatego, że wiele z nich będzie przynosiło rezultaty dopiero w najbliższym czasie (przebudowa Delle Alpi, Bettega z powrotem w Juve).
Zagłosowałem na zdarzenie, które najbardziej mnie poruszyło, wiązało się dla mnie z największymi emocjami - odejście Nedveda na piłkarską emeryturę. Ten ostatni mecz z Lazio i zejście z boiska - niesamowite było jak wszyscy koledzy z drużyny chcieli pomóc Nedvedowi w strzeleniu pożegnalnej bramki. Atmosfera na trybunach również była nieziemska - zarówno przed, w czasie, jak i po meczu. Brawa, tunel, wszyscy juventini w koszulkach z '11', sentymentalna muzyka na Olimpico, honorowa rundka naokoło stadionu w szaliku Juve...
Dla mnie to będzie niezapomniane przeżycie i moment, który z poprzedniego roku najbardziej utkwił mi w pamięci - szczególnie, że oglądałem go ze łzami w oczach, a na ścianie mojego pokoju cały czas wisi zdjęcie Nedveda w szaliku Drughich.
Zaiste wielkim człowiekiem jest nasz Pavel.
Zagłosowałem na zdarzenie, które najbardziej mnie poruszyło, wiązało się dla mnie z największymi emocjami - odejście Nedveda na piłkarską emeryturę. Ten ostatni mecz z Lazio i zejście z boiska - niesamowite było jak wszyscy koledzy z drużyny chcieli pomóc Nedvedowi w strzeleniu pożegnalnej bramki. Atmosfera na trybunach również była nieziemska - zarówno przed, w czasie, jak i po meczu. Brawa, tunel, wszyscy juventini w koszulkach z '11', sentymentalna muzyka na Olimpico, honorowa rundka naokoło stadionu w szaliku Juve...
Dla mnie to będzie niezapomniane przeżycie i moment, który z poprzedniego roku najbardziej utkwił mi w pamięci - szczególnie, że oglądałem go ze łzami w oczach, a na ścianie mojego pokoju cały czas wisi zdjęcie Nedveda w szaliku Drughich.
Zaiste wielkim człowiekiem jest nasz Pavel.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 7470
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Nic nie równa się odejściu Nedveda. Czasem żeby jeszcze bardziej docenić pewne rzeczy, trzeba je stracić. Faktycznie, to już nie to samo Juve. Tak czy inaczej, zszedł ze sceny niepokonany. Czapki z głów.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Nedved odchodzi z Juventusu - bezapelacyjnie najważniejsze wydarzenie roku. Jak chyba wszyscy miałem nadzieję, że po raz kolejny zapowiedź zakończenia kariery okaże się tylko zapowiedzią, jednak stało się - odszedł nie tylko wielki piłkarz ale także wielki człowiek, prawdziwa legenda Juventusu, jeden z tych piłkarzy którzy nie tylko grali w naszym klubie ale także go na prawdę kochali. Dlatego też Nedveda kochali kibice, dlatego tak bardzo nam go brakuje w dzisiejszym Juventusie. GRAZIE PAVEL !!!
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1576
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Zdecydowanie odejście Nedveda... Bardzo to przeżyłem, ze łzami w oczach oglądałem "rundkę" wokół boiska. Genialny piłkarz o ogromnym sercu i woli walki, mój ulubieniec. Szkoda, że teraz nie widzimy takiego samego poświęcenia u obecnych piłkarzy Juve.
Mam nadzieję, że jeszcze do Nas wróci.
Mam nadzieję, że jeszcze do Nas wróci.
- Wojtek1207
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 230
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
Oczywiście odejście Nedveda.
To wydarzenie nadal odbija się na naszej grze, brakuje nam takiego grajka.
To wydarzenie nadal odbija się na naszej grze, brakuje nam takiego grajka.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Odejście Nedveda - bez wątpienia zdecydowanie największe i najbardziej wzruszające wydarzenie roku w Juventusie... Strasznie mi go brakuje
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Dla mnie to nie było odejście Nedveda.
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że zszedł ze sceny niepokonany. W ostatnim sezonie na ogól irytował swoją postawą (nie tylko mnie - większość z nas). Oczywiście to nie wpłynęło znacząco na moje postrzeganie tego zawodnika ale dla mnie Nedved odszedł właśnie wtedy - będąc cieniem zawodnika, który wygrał złota piłkę. Pewnie dlatego jego ostatni mecz nie wywołał we mnie wzruszenia ale ulgę, że już z tej sceny schodzi i nie będzie nadszarpywał swojej legendy.
Moja odpowiedź to zdecydowanie transfer Diego, czyli raczej zwrócenie się ku przyszłości. Byłem jego fanem na długo zanim pojawiły się pierwsze informacje łączące go z nami, także te transfer to było spełnienie wieloletnich marzeń. I pierwszy ruch nieudaczników z zarządu w kierunku odbudowy potęgi Juve.
Pewnie, że takie wydarzenia jak odejście Pavla, zburzenie Delle Alpi czy wyczyn Trezegueta z punktu widzenia statystyk czy historii klubu są ważniejsze i na stałe wpisza się w naszą kronikę ale we mnie najwięcej emocji wzbudził właśnie Diego.
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że zszedł ze sceny niepokonany. W ostatnim sezonie na ogól irytował swoją postawą (nie tylko mnie - większość z nas). Oczywiście to nie wpłynęło znacząco na moje postrzeganie tego zawodnika ale dla mnie Nedved odszedł właśnie wtedy - będąc cieniem zawodnika, który wygrał złota piłkę. Pewnie dlatego jego ostatni mecz nie wywołał we mnie wzruszenia ale ulgę, że już z tej sceny schodzi i nie będzie nadszarpywał swojej legendy.
Moja odpowiedź to zdecydowanie transfer Diego, czyli raczej zwrócenie się ku przyszłości. Byłem jego fanem na długo zanim pojawiły się pierwsze informacje łączące go z nami, także te transfer to było spełnienie wieloletnich marzeń. I pierwszy ruch nieudaczników z zarządu w kierunku odbudowy potęgi Juve.
Pewnie, że takie wydarzenia jak odejście Pavla, zburzenie Delle Alpi czy wyczyn Trezegueta z punktu widzenia statystyk czy historii klubu są ważniejsze i na stałe wpisza się w naszą kronikę ale we mnie najwięcej emocji wzbudził właśnie Diego.
calma calma
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 236
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
Heh... kiedys wybieralibysmy pomiedzy Scudetto , wygrana na San Siro czy finał LM a teraz... nie ma innej opcji - Juventus w fatalnym stylu żegna się z Ligą Mistrzów - to było najwazniejsze.
Nedved był wielkim piłkarzem i trzeba o tym pamietac ale nie ma ludzi niezastapionych, co roku odchodza wielcy piłkarze i przychodza nowi, z reszta teraz po nim płaczecie, a za pare lat moze skonczyc jak Ferrara. Rekord Treze czy wygrana primavery tez były wazne, ale odpadniecie z LM podsumowało to co dzieje sie z naszym klubem od paru sezonów. Popadamy w przecietnosc... z europejskiej potegi stalismy sie w ligowym sredniakiem. Kiedys na sama mysl o grze z nami przeciwnicy srali w gacie a teraz... pluja nam w twarz frajerzy z catani czy bari :roll: Kiedys przegrywalismy przez cały rok góra dwa - trzy spotkania a teraz...
Odejscie wielkiego piłkarza nie moze byc wiekszym wydarzeniem dla nas niz powolny upadek klubu. Jeszcze przyjscie Diego... to mogło byc wielkie wydarzenie gdyby rzeczywiscie był nowym Zizou, miało byc wydarzenie jest rozczarowanie. :roll:
Nedved był wielkim piłkarzem i trzeba o tym pamietac ale nie ma ludzi niezastapionych, co roku odchodza wielcy piłkarze i przychodza nowi, z reszta teraz po nim płaczecie, a za pare lat moze skonczyc jak Ferrara. Rekord Treze czy wygrana primavery tez były wazne, ale odpadniecie z LM podsumowało to co dzieje sie z naszym klubem od paru sezonów. Popadamy w przecietnosc... z europejskiej potegi stalismy sie w ligowym sredniakiem. Kiedys na sama mysl o grze z nami przeciwnicy srali w gacie a teraz... pluja nam w twarz frajerzy z catani czy bari :roll: Kiedys przegrywalismy przez cały rok góra dwa - trzy spotkania a teraz...
Odejscie wielkiego piłkarza nie moze byc wiekszym wydarzeniem dla nas niz powolny upadek klubu. Jeszcze przyjscie Diego... to mogło byc wielkie wydarzenie gdyby rzeczywiscie był nowym Zizou, miało byc wydarzenie jest rozczarowanie. :roll:
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010, 14:27 przez meloo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tharp
- Rejestracja:
Ja osobiscie najbardziej odczulem odejscie Nedveda, rozpisywac sie nie bede, po prostu mam do niego ogromny sentyment. Ale z punktu widzenia klubu, moim zdaniem, najwazniejszym wydarzeniem bylo wywalenie Ranieriego i zatrudnienie Ferrary. Cos na co wszyscy czekali, byli bardzo zadowoleni jak sie wydarzylo, a teraz, pare miesiecy po, widac jak na dloni jaki to byl blad. Patrzac w przeszlosc widze, ze ta decyzja, wywolana presja, w swoj sposob zburzyla to co budowalismy przez 2 lata od powrotu do Serie A. Nie wiem jak wy, ale ja najchetniej bym cofnal czas i zostawil Ranieriego jako naszego trenera. Co prawda to prawda, Ranieri to nie jest Capello, Lippi czy Mourinho, ale jest to swietny trener, ktory samym swoim doswiadczeniem zjada Ferrare na sniadanie. Mozna powiedziec ze gralismy dosc slabo w ofensywie, niesmialo w ataku, ale nikt inny jak Ranieri nam poukladal defensywe (ani jednego meczu przegranego roznica wieksza niz 1 gol), to Ranieri zrobil z nieopierzonego lewego obroncy Nowego Cannavaro, ktory jest podpora reprezentacji (i klubu), i to z nim na lawce pokazalismy, ze nie boimy sie nawet 'wielkich europejskich poteg' (mecze z Realem, pokazanie jaj przeciwko Chelsea).
cholera, zamiast uzasadnic wybor napisalem po prostu ze Ranieri byl spoko
Dlatego tez wlasnie glosuje na zwolnienie Ranieriego i zatrudnienie Ferrary.
cholera, zamiast uzasadnic wybor napisalem po prostu ze Ranieri byl spoko
Dlatego tez wlasnie glosuje na zwolnienie Ranieriego i zatrudnienie Ferrary.
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 1275
- Rejestracja: 07 maja 2006
Nedved odchodzi z Juventusu - Dla mnie samego było to duże przeżycie, mój idol z lat dziecięcych.. No cóż szkoda.. GRAZIE PAVEL !
P.S. Te łzy jak obchodził cały stadion.. :roll:
P.S. Te łzy jak obchodził cały stadion.. :roll:
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010, 18:08 przez Simi, łącznie zmieniany 1 raz.
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Nie mam wątpliwości, że taka boleść dla kibiców i działaczy Juve to tylko pożegnanie się w fatalnym stylu z Ligą Mistrzów. A ile Juve stracił kasy w wyniku odpadnięcia z CL Około 4,5 mln euro. Tak kasa jest najważniejsza w dzisiejszych czasach. Za trochę większą sumę można wykupić Caseresa.
I nikt nigdy nie pisał, że najważniejsze było odchodzenie piłkarzy. Kiedyś także musieli odchodzić z Juve: Platini, Boniek, Zoff, Zidane, Inzaghi, Thuram, itd. Każdego da się zastąpić na każdej pozycji w klubie.
I nikt nigdy nie pisał, że najważniejsze było odchodzenie piłkarzy. Kiedyś także musieli odchodzić z Juve: Platini, Boniek, Zoff, Zidane, Inzaghi, Thuram, itd. Każdego da się zastąpić na każdej pozycji w klubie.