Decydująca faza rozgrywek
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Moim zdaniem stać nas w tym sezonie na zdobycie 2 trofeów. Oczywiście niezwykle spore szanse mamy na zwycięstwo w Coppa Italia. O tym jednak nie ma się co rozwodzić - raczej wszystko zostało już w tej materii powiedziane. Ja z kolei nadal czuję, że możemy wygrać na Olimpico w Rzymie i wznieść w górę najbardziej prestiżowe trofeum piłki klubowej w Europie... Rozum swoje, ale serducho mówi mi, że podołamy temu jakże trudnemu zadaniu. Oby się nie myliło... Co do scudetto - sprawa nie została jeszcze co prawda przesądzona, ale szczerze powiedziawszy nasze szanse są tylko iluzoryczne - nawet odrobienie tych 7 punktów nie byłoby tak trudnym do zrealizowania zadaniem, jak późniejsze utrzymanie relacji punktowej w tabeli. Nasi zawodnicy już niejednokrotnie mieli szansę na zmniejszenie straty do lidera, jednak sami zawodzili i potknięcia rywala ostatecznie nie okazywały się przełomem.
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Jak większość z Was, sądzę, że największe szanse mamy w Coppa Italia, mimo przegranego pierwszego meczu z Lazio. W Lidze Mistrzów będzie ciężko z Chelsea Londyn, a jeśli przejdziemy londyńczyków, dalej już będą silniejsze zespoły i będzie ciężko. W Serie A Inter ma 7. punktów przewagi, ale nie jest to dużo, lecz teraz trzeba do końca wygrywać. Będzie ciężko. Dlatego zagłosowałem na 1. trofeum.
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 410
- Rejestracja: 29 marca 2008
Serce mowi i wierzy w to, ze zdobedziemy potrojna korone. Jednak rozum kaze twardo stapac po ziemi i dlatego zaglosowalem na 1 trofeum. Puchar Włoch, zdobycie pierwszej srebrnej gwiazdki jest chyba najbardziej realnym planem do wykonania. Tu obstawiam nasze szanse w okolicach 80%.
Serie A 40% - mamy trudne mecze do rozegrania. Milan, Rome na wyjezdzie. Do tego praktycznie wszystko musielibysmy wygrywac(w co z mojego calego Bialo-Czarnego serca wierze i zywie jeszcze taka nadzieje), a do tego inter musi tracic pkty. Coz, moze zblizajaca sie kolejka jeszcze zblizy nas do interu? Sa na to duze szanse. Oby.
Champions League 40% - Wystarczy nam strzelic bramke i nie stracic o co przy naszej obronie bedzie bardzo trudno. Bedzie trzeba maxymalnej koncentracji o czym pisalem przy okazji pierwszego meczu w Londynie, gdzie niestety zabraklo nam tego. Potem trzeba bedzie sie postarac o druga, zeby nie dopuscic do dogrywki. Licze, ze zagramy zmotywowani i pelni determinacji, bedziemy walczyc o kazdy centymetr boiska i odeslemy Angoli do domu z glowami spuszczonymi w dol.
Serie A 40% - mamy trudne mecze do rozegrania. Milan, Rome na wyjezdzie. Do tego praktycznie wszystko musielibysmy wygrywac(w co z mojego calego Bialo-Czarnego serca wierze i zywie jeszcze taka nadzieje), a do tego inter musi tracic pkty. Coz, moze zblizajaca sie kolejka jeszcze zblizy nas do interu? Sa na to duze szanse. Oby.
Champions League 40% - Wystarczy nam strzelic bramke i nie stracic o co przy naszej obronie bedzie bardzo trudno. Bedzie trzeba maxymalnej koncentracji o czym pisalem przy okazji pierwszego meczu w Londynie, gdzie niestety zabraklo nam tego. Potem trzeba bedzie sie postarac o druga, zeby nie dopuscic do dogrywki. Licze, ze zagramy zmotywowani i pelni determinacji, bedziemy walczyc o kazdy centymetr boiska i odeslemy Angoli do domu z glowami spuszczonymi w dol.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Obstawiam, ze zdabedziemy jedno trofeum. I bedzie to tylko (az?) P. Włoch.
Puchar Włoch 70% - pierwszy mecz fazy polfinalowej z Lazio nie napawa optymizmem. Pocieszajace jest natomiast to, ze rewanz gramy u siebie, bedziemy juz prawdopodobnie (niestety) poza burta Ligi Mistrzow co pozwoli nam przekierowac sily na to spotkanie i w koncu to, ze druzyna ktora czekac bedzie na nas w finale jest, co pozostaje poza wszelka dyskusja, Sampodoria, z ktora powinnismy sobie poradzic.
Serie A 25% - Jeszcze jakis czas temu dalbym nam w tej rywalizacji duzo wieksze szanse. Jednak na swoje zyczenie stracilismy kontakt z interem. Mamy przed soba strasznie trudne mecze, mimo wszystko skromniejsza i mnie wyrownana kadre od mediolanczykow a co gorsze kontuzje na karku. Po dzisiejszych spotkaniach naszym i interu odejme/dodam 10% do widniejacych wyzej 25.
Champions League 10% - Przed nami zadanie arcytrudne. Awansowac w konfrontacji z rozpedzajaca sie Chelsea Hiddinka po przegranym 1:0 meczu w Anglii. Zakladajac, ze sie nam to uda pytanie co (kto?) czeka nas dalej. Barcelona? Man U? Jedno jest pewne. Latwiej raczej nie bedzie. Wiara i nadzieja to jedno. Realne szanse to drugie.
Puchar Włoch 70% - pierwszy mecz fazy polfinalowej z Lazio nie napawa optymizmem. Pocieszajace jest natomiast to, ze rewanz gramy u siebie, bedziemy juz prawdopodobnie (niestety) poza burta Ligi Mistrzow co pozwoli nam przekierowac sily na to spotkanie i w koncu to, ze druzyna ktora czekac bedzie na nas w finale jest, co pozostaje poza wszelka dyskusja, Sampodoria, z ktora powinnismy sobie poradzic.
Serie A 25% - Jeszcze jakis czas temu dalbym nam w tej rywalizacji duzo wieksze szanse. Jednak na swoje zyczenie stracilismy kontakt z interem. Mamy przed soba strasznie trudne mecze, mimo wszystko skromniejsza i mnie wyrownana kadre od mediolanczykow a co gorsze kontuzje na karku. Po dzisiejszych spotkaniach naszym i interu odejme/dodam 10% do widniejacych wyzej 25.
Champions League 10% - Przed nami zadanie arcytrudne. Awansowac w konfrontacji z rozpedzajaca sie Chelsea Hiddinka po przegranym 1:0 meczu w Anglii. Zakladajac, ze sie nam to uda pytanie co (kto?) czeka nas dalej. Barcelona? Man U? Jedno jest pewne. Latwiej raczej nie bedzie. Wiara i nadzieja to jedno. Realne szanse to drugie.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Jak tak czytam niektóre posty i widze, że wpisujecie, że szanse na zwycięstwo w Serie A wynoszą 75%, czy 70% to nie wiem za bardzo jakie macie wyobrażenie o naszej sytuacji w Serie A. Patrząc na "takie szanse" moznaby dojść do wniosku, że jestesmy faworytem rozgrywek z przewaga nad rywalami...
To samo sie tyczy Ligi Mistrzów. Gdyby ktoś (Bóg, Allach, cos innego itp.) dawał 45% czy 50% Juve na wygrana, brałbym to w ciemno. Tymczasem, jestesmy po przegranym meczu wyjazdowym, a do finału jeszcze daleka droga. Skąd więc u was tak wysokie szanse Juve?
Ja zagłosowałem na 1 trofeum. Tak naprawde nie da sie określic które i czy wogóle jakieś. Gdyby Inter złapał konkretna zadyszke moznaby odrobic do nich punkty. Tyle, ze my średnio raz na 2 miesiące wpadamy w kryzys i tracimy 4-7 punktów. Wydaje mi się, że do końca rozgrywek czeka nas jeszcze jeden spadek formy... Juventus nie tworzy obecnie zgranego kolektywu, nie ma dobrych zmienników a i gracze podstawowi sprawiaja wrażenie za słabych. To nie jest druzyna, która powinna zdobyc scudetto (w sensie, że jej porażka byłaby sensacją).
Oczywiście modle sie po nocach o to scudetto, mam nadzieje, że dogonimy Inter, ale mimo wszystko szanse sa małe. Powiedzmy 1 do 5.
W Lidze Mistrzów nie jest lepiej, chyba , że ktos powie o naszej umiejetności gry z mocnymi rywalami. To fakt, ale jak już wiele razy pisałem Lm to loteria, forma dnia, wpadka sędziego. Nie zdziwię sie jak odpadniemy z Chelsea, nie zdziwie sie jak pokonamy Inter/Barcelonę/Lyon w 1/2. Tego przewidziec sie nie da.
Największe szanse mamy chyba jednak w Pucharze Włoch.
Dam dla zabawy, w procentach moje szanse na poszczególne trofea:
Scudetto: 20% Gdybysmy dzisiaj odrobili 3 punkty to 30%
Puchar Ligi Mistrzów: 100 : 16 druzyn = 6 %
Puchar Włoch: 70%
To samo sie tyczy Ligi Mistrzów. Gdyby ktoś (Bóg, Allach, cos innego itp.) dawał 45% czy 50% Juve na wygrana, brałbym to w ciemno. Tymczasem, jestesmy po przegranym meczu wyjazdowym, a do finału jeszcze daleka droga. Skąd więc u was tak wysokie szanse Juve?
Ja zagłosowałem na 1 trofeum. Tak naprawde nie da sie określic które i czy wogóle jakieś. Gdyby Inter złapał konkretna zadyszke moznaby odrobic do nich punkty. Tyle, ze my średnio raz na 2 miesiące wpadamy w kryzys i tracimy 4-7 punktów. Wydaje mi się, że do końca rozgrywek czeka nas jeszcze jeden spadek formy... Juventus nie tworzy obecnie zgranego kolektywu, nie ma dobrych zmienników a i gracze podstawowi sprawiaja wrażenie za słabych. To nie jest druzyna, która powinna zdobyc scudetto (w sensie, że jej porażka byłaby sensacją).
Oczywiście modle sie po nocach o to scudetto, mam nadzieje, że dogonimy Inter, ale mimo wszystko szanse sa małe. Powiedzmy 1 do 5.
W Lidze Mistrzów nie jest lepiej, chyba , że ktos powie o naszej umiejetności gry z mocnymi rywalami. To fakt, ale jak już wiele razy pisałem Lm to loteria, forma dnia, wpadka sędziego. Nie zdziwię sie jak odpadniemy z Chelsea, nie zdziwie sie jak pokonamy Inter/Barcelonę/Lyon w 1/2. Tego przewidziec sie nie da.
Największe szanse mamy chyba jednak w Pucharze Włoch.
Dam dla zabawy, w procentach moje szanse na poszczególne trofea:
Scudetto: 20% Gdybysmy dzisiaj odrobili 3 punkty to 30%
Puchar Ligi Mistrzów: 100 : 16 druzyn = 6 %
Puchar Włoch: 70%
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Minęły dwa miesiące od ostatniego wpisu w tym temacie i jak to wszystko się rozjaśniło...
Stało się najgorsze co się mogło stać. Roztrwoniliśmy bezpieczną punktową przewagę najpierw nad Milanem, a teraz (o zgrozo!) zbliżają się do nas Fiorentina i FC Genoa. Zostało nam 4 mecze, których musimy zdobyć minimum 9 pkt (o ile ww. drużyny nie stracą nigdzie punktów) żeby się nie bać kwalifikacji do LM bądź PUEFA (czy jakiegoś innego). Co gorsza przed nami arcytrudne spotkanie z rozpędzonym Milanem oraz między innymi z naszym ostatnim pogromcą Lazio.
Nasi kontrkandydaci do 3 miejsca mają o wiele prostszych rywali (Fiora ma w ostatniej kolejce również mecz Milanem, ale poza tym żadnych rywali z górnej półki). Podsumowując: nasza sytuacja wygląda nie najlepiej.
Mam nadzieję, że mecz z Milanem będzie dla nas przełomowy w tej końcówce sezonu, że stanie się cud i nasze gwiazdy znów zaczną biegać i grać jak jeszcze pół roku temu. Może wizja blamażu na San Siro podziała na naszych motywująco na tyle, by znów wszystkich zaskoczyć i odmienić los. Wiadomo, że dwie ostatnie drużyny w tabeli przy kiepskim trenerze, który nie potrafi mobilizować, nie są powodem, dla którego warto by się przemęczać na treningach - wszak takie mecze powinny się wygrać same. Z Milanem tak być nie może i miejmy nadzieję, że chłopcy pokażą piękny i skuteczny futbol w Mediolanie.
Chociaż właściwie poprawka - niech pokażą co chcą , niech Marchionni traci piłkę przy każdym z nią kontakcie, niech obrońcy robią głupie błędy, niech Molinaro dośrodkowuje w trybuny, niech Poulsen, Tiago i Zanetti "rozgrywają" i niech Ranieri konsekwentnie partoli ustawienia, taktykę i zmiany jak dotychczas, byle by ten i pozostałe mecze wygrać i zdobyć maksymalną liczbę punktów. Błagam!
Pozdrawiam!
Stało się najgorsze co się mogło stać. Roztrwoniliśmy bezpieczną punktową przewagę najpierw nad Milanem, a teraz (o zgrozo!) zbliżają się do nas Fiorentina i FC Genoa. Zostało nam 4 mecze, których musimy zdobyć minimum 9 pkt (o ile ww. drużyny nie stracą nigdzie punktów) żeby się nie bać kwalifikacji do LM bądź PUEFA (czy jakiegoś innego). Co gorsza przed nami arcytrudne spotkanie z rozpędzonym Milanem oraz między innymi z naszym ostatnim pogromcą Lazio.
Nasi kontrkandydaci do 3 miejsca mają o wiele prostszych rywali (Fiora ma w ostatniej kolejce również mecz Milanem, ale poza tym żadnych rywali z górnej półki). Podsumowując: nasza sytuacja wygląda nie najlepiej.
Mam nadzieję, że mecz z Milanem będzie dla nas przełomowy w tej końcówce sezonu, że stanie się cud i nasze gwiazdy znów zaczną biegać i grać jak jeszcze pół roku temu. Może wizja blamażu na San Siro podziała na naszych motywująco na tyle, by znów wszystkich zaskoczyć i odmienić los. Wiadomo, że dwie ostatnie drużyny w tabeli przy kiepskim trenerze, który nie potrafi mobilizować, nie są powodem, dla którego warto by się przemęczać na treningach - wszak takie mecze powinny się wygrać same. Z Milanem tak być nie może i miejmy nadzieję, że chłopcy pokażą piękny i skuteczny futbol w Mediolanie.
Chociaż właściwie poprawka - niech pokażą co chcą , niech Marchionni traci piłkę przy każdym z nią kontakcie, niech obrońcy robią głupie błędy, niech Molinaro dośrodkowuje w trybuny, niech Poulsen, Tiago i Zanetti "rozgrywają" i niech Ranieri konsekwentnie partoli ustawienia, taktykę i zmiany jak dotychczas, byle by ten i pozostałe mecze wygrać i zdobyć maksymalną liczbę punktów. Błagam!
Pozdrawiam!
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Śmiesznie się czyta te poprzednie wypowiedzi :roll: To co się stało, nie jest wytłumaczalne. Ten klub sięgnął już dna, powiedzmy sobie to szczerze. Nie potrafię im wybaczyć tego co zrobili...

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Zawiedliśmy w decydującym momencie. Były mecze, w których Inter tracił punkty, były momenty, że zbliżalismy się do nich, ale dopadały nas tardycyjnie co jakis czas spadki formy. Do tgeo teraz, ten najdłuższy chyba i najbardziej frustrujący- 5 (?) meczy bez zwycięstwa.
- Okoni
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
- Posty: 416
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
Po wczorajszym remisie mamy już 6 meczy bez zwycięstwa, a po meczu z Milanem na 75% będzie 7...stahoo pisze:Zawiedliśmy w decydującym momencie. Były mecze, w których Inter tracił punkty, były momenty, że zbliżalismy się do nich, ale dopadały nas tardycyjnie co jakis czas spadki formy. Do tgeo teraz, ten najdłuższy chyba i najbardziej frustrujący- 5 (?) meczy bez zwycięstwa.

"Przed meczem wiedzieliśmy, że BATE będzie grać w ten sposób, a i tak nas zaskoczyli." - Claudio Ranieri
- bianConrado
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2009
- Posty: 74
- Rejestracja: 28 kwietnia 2009
Wątpie ,czy wygramy z Milanem :?
Wątpie także czy skończymy ligę chociażby na 2mjsc. No bo przecież na 1mjsc już nie mamy szans.. Żeby nas tylko Viola nie dogoniła ,bo czwarte miejsce to będzie masakra.. Nie wiem co jest z Juve.. Co jest powodem tego ,że nie dajemy rady z drużynami z ostatnich miejsc. Trener ? Forma ? :roll:
Wątpie także czy skończymy ligę chociażby na 2mjsc. No bo przecież na 1mjsc już nie mamy szans.. Żeby nas tylko Viola nie dogoniła ,bo czwarte miejsce to będzie masakra.. Nie wiem co jest z Juve.. Co jest powodem tego ,że nie dajemy rady z drużynami z ostatnich miejsc. Trener ? Forma ? :roll:
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Nie oszukujmy się. Po powrocie z Serie B wcale nie staliśmy się mocniejszą drużyną. Tacy piłkarze jak Mauro, Alex, Nedved czy Trezeguet zrobili się po prostu starzy a w ich miejsce nie przyszedł praktycznie nikt wartościowy. Przyszło do nas mnóstwo przeciętnych piłkarzy i w zasadzie tylko trzech którzy okazali się wzmocnieniem (Sissoko, Iaquinta i Amauri). Na transfery wydaliśmy w ogóle mnóstwo pieniędzy, tak że moglibyśmy mieć skład prawie tak dobry jak Capello, a mamy znacznie gorszy. Wystarczył jeden miesiąc(kwiecień) aby spuścić wszystkie marzenia niczym odchody w kiblu :roll: Ranieri, Secco - dziękujemy!
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
hehe ja nie watpie. ja wiem ze nie skonczymy ligi na 2gim miejscu ja sie naprawde boje zebysmy nie skonczyli ligi na 5tym miejscu. przegrana z milanem jest niemalze pewna (ale wszystko w pilce mozliwe) wtedy nasza przewaga nad viola i genoa zmaleje.bianConrado pisze:Wątpie także czy skończymy ligę chociażby na 2mjsc. No bo przecież na 1mjsc już nie mamy szans..
3. Juventus FC 66
4. ACF Fiorentina 61
5. Genoa CFC 60
2009-05-10 AC Milan - Juventus FC
2009-05-17 Juventus FC - Atalanta Bergamo
2009-05-24 AC Siena - Juventus FC
2009-05-31 Juventus FC - SS Lazio
(z milanem raczej wtopa bedzie kolejna, z lazio tez strach sie bac, a reszta co ? remisy?)
2009-05-10 Calcio Catania - ACF Fiorentina
2009-05-17 ACF Fiorentina - UC Sampdoria
2009-05-24 US Lecce - ACF Fiorentina
2009-05-31 ACF Fiorentina - AC Milan
(ostatni mecz z milanem dla milanu bedzie o nic bo prawdopodobnie beda mieli wystarczajaco duza przewage nad juve wiec bardzo mozliwa wygrana violi)
2009-05-10 Atalanta - Genoa CFC
2009-05-17 Genoa CFC - AC Chievo Werona
2009-05-24 Torino Calcio - Genoa CFC
2009-05-31 Genoa CFC - US Lecce
(genoa powinna wygrac wszystkie mecze)
nikt o tym nie mowi ale naprawde mozemy skonczyc ten sezon na 5tym miejscu...
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Ze wszystkim należy poczekać do kluczowego pod każdytm względem meczu z Milanem. Jeśli przregramy - nie widzę innej opcji jak dymisja Ranieriego.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
ja bym nie czekal do meczu z milanem a juz zastapil ranieriego ferrara. nie ma juz po co czekac. nie bylo na co czekac juz od meczu z lazio a moze nawet przed tym? gorzej byc nie moze nie ma naprawde na co czekac.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Locke
- Juventino
- Rejestracja: 19 listopada 2008
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 listopada 2008
Zgadzam się z marcinkiem. Powiedzieć won Ranieriemu, pomachać mu i zaprosić na ławkę trenerską Ferrarę. Jednak na razie takimi rewelacjami to raczy nasz Tuttosport a jak wieść gminna niesie "Tuttosport i wszystko... "
.
