Lewica kontra prawica na JuvePoland
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
"Prawicowość" w gospodarce . Dobre pytanie, zadane przez greckiego boga winnej latorośli. Miałem już nie pisać w tym wątku, ale raz uczyńmy wyjątek. Prawicowe poglądy, tj. takie, które są (na zasadzie kontrastu )odwrotne do tych, które głosi tzw. lewica. Ta zaś, tj. Lewica głosi poglądy socjalistyczne, ergo właśnie dlatego definiuje się sama jako "lewa część strony politycznej".Dionizos pisze:A na czym polega prawicowosc w gospodarce?Programowo, pod względem gospodarki, jedyną prawdziwą prawicą byłaby UPR
-Sprzeciw wobec interwencjonizmu państwowego
-Liberalizm gospodarczy
-Negacja socjalnej polityki państwa
-Wolność rynku
Kilka przykładów: "UPR ma na celu wyeliminowanie przejawów socjalizmu w sferze polityki i gospodarki".
"władze, a w szczególności władza ustawodawcza, winny powstrzymywać się przed ingerencją w obszar wolności człowieka wyznaczony przez prawa naturalne, chyba że jest to niezbędne dla ochrony życia, wolności lub własności innych osób; dotyczy to w szczególności praw rodzicielskich, wolności sumienia i wyznania, swobody podejmowania działalności gospodarczej, wolności umów, wolności nauki, wolności słowa i swobody poruszania się".
"prywatyzację sektora publicznego, z wyłączeniem elementów niezbędnych dla wykonywania funkcji państwa związanych z używaniem przemocy (mienie sił zbrojnych, policji i władzy sądowniczej) oraz koniecznych dla prawidłowego sprawowania władzy w państwie o gospodarce wolnorynkowej".
Większość cytatów przytoczyłem za dokumentem, który nazywa się "tożsamość prawicy", gdzie jak ładnie zdefiniowano go jako "określający stosunek UPR do pojęcia "prawica"; zob: http://www.upr.org.pl/main/artykul.php? ... 68&aid=114
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2009, 14:16 przez Karowiew, łącznie zmieniany 1 raz.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Zyga
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
To jak wyżej było o prawicy to uzupełnie o lewice.
Lewica prawdziwa, a nie malowana jak socjaldemokracja, chce znieść wyzysk człowieka przez człowieka czyli kapitalizm i zrobić socjalizm. W tym celu dąży do zniesienia prywatnej własności w gospodarce czyli znacjonalizowania przemysłu i handlu i wszystkiego.
Taka wspólna gospodarka pracuje na wspólne potrzeby społeczeństwa, a nie jak w kapitaliźmie jedni robią na drugich.
W socjalizmie zyski z gospodarki ida do kasy panstwowej i na potrzeby społeczne, a w kapitalizmie zyski idą do prywatnej kieszeni i na prywatne potrzeby. Taka różnica.
Lewica to socjalizm, a prawica to utrzymanie kapitalizmu. Tak mniej wiecej w wielkim skrócie.
Lewica prawdziwa, a nie malowana jak socjaldemokracja, chce znieść wyzysk człowieka przez człowieka czyli kapitalizm i zrobić socjalizm. W tym celu dąży do zniesienia prywatnej własności w gospodarce czyli znacjonalizowania przemysłu i handlu i wszystkiego.
Taka wspólna gospodarka pracuje na wspólne potrzeby społeczeństwa, a nie jak w kapitaliźmie jedni robią na drugich.
W socjalizmie zyski z gospodarki ida do kasy panstwowej i na potrzeby społeczne, a w kapitalizmie zyski idą do prywatnej kieszeni i na prywatne potrzeby. Taka różnica.
Lewica to socjalizm, a prawica to utrzymanie kapitalizmu. Tak mniej wiecej w wielkim skrócie.
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 2230
- Rejestracja: 30 marca 2003
Popieranie ograniczeń swodoby podejmowania działalności gospodarczej czy inne sposoby interwencji gospodarczej panstwa nie powoduje, ze ktos jest lewicowcem. Polecam lekture jakiejkolwiek literatury, nie tylko bloga mikkego czy innych lekko oszolomionych libertarian z jego zabawnej partii, najbardziej nie polecam lektury pisemek reklamowanych przez UPR, np. antykatolickiego Idz po prad, wydawanego przez czlonkow UPR.
Ja oczywiscie nie popieram interwencjonizmu i nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi, mam po prostu dosc krazacym w necie korwinowskim bzdurom o podziale miedzy lewica, a prawica, ktorzy tworzy sie ze wzgledu na stosunek do wolnosci gospodarczej. Korwin i jego wymysly wypaczaja prawdziwe znaczenie slowa prawica.
To tyle ode mnie w tym temacie.
Ja oczywiscie nie popieram interwencjonizmu i nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi, mam po prostu dosc krazacym w necie korwinowskim bzdurom o podziale miedzy lewica, a prawica, ktorzy tworzy sie ze wzgledu na stosunek do wolnosci gospodarczej. Korwin i jego wymysly wypaczaja prawdziwe znaczenie slowa prawica.
To tyle ode mnie w tym temacie.
- Zyga
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
Przez ostatnie 20 lat nowej Polski czyli tej kapitalistycznej mówili Balcerowicze i inni spece, że "niewidzialna ręka rynku" wszystko sama zrobi najlepiej, a państwo nie ma sie wchrzaniać do gospodarki, ale jak przyszedł kryzys to ta "niewidzialna ręka" stała się jak najbardziej widzialna i wyciągnęła się po państwowe pieniądze. Teraz wręcz żadają interwencji państwa!
Morał z tej historii jest taki, że jak im-bogaczom dać kase to cacy, a jak społeczeństwu to bardzo źle.
Morał głębszy natomiast mówi, że klasowy interes decyduje o tym, co uważane jest za słuszne i dobre, a co za błędne i szkodliwe.
Morał z tej historii jest taki, że jak im-bogaczom dać kase to cacy, a jak społeczeństwu to bardzo źle.
Morał głębszy natomiast mówi, że klasowy interes decyduje o tym, co uważane jest za słuszne i dobre, a co za błędne i szkodliwe.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
No tak, ale Leszek Balcerowicz to specyficzny kapitalista, który pracował kiedyś w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. On problemy walki klas zna lepiej niż ktokolwiek
A mógłbym Ciebie prosić o wyjaśnienie prawdziwego znaczenia słowa prawica?Dionizos pisze:Korwin i jego wymysly wypaczaja prawdziwe znaczenie slowa prawica.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Zyga
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
no Balcerowicz to jest świetnym ekonomistą, który uczy jak się gosdpodaruje, ale sam nigdy żadnej firmy nie prowadził.
Taki mentor od mądrowania przez całe życie. Pokazałby jak to się robi, a nie tylko wymądrzał, bo to łatwo.
Balcerowicz swietnie wie co to walka klas i dlatego bierze w niej udzial jako wielki mentor ekonomii i sługa biznesu. Za to mu płacą, żeby gadał o "niewidzialnej ręce".
Taki mentor od mądrowania przez całe życie. Pokazałby jak to się robi, a nie tylko wymądrzał, bo to łatwo.
Balcerowicz swietnie wie co to walka klas i dlatego bierze w niej udzial jako wielki mentor ekonomii i sługa biznesu. Za to mu płacą, żeby gadał o "niewidzialnej ręce".
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Takie zarzuty mógłbyś też skierować do wielu innych "Liberałów" spod znaku byłej Unii Wolności. Tak samo Jan Maria Władysław Rokita, który był "sztandarem" tzw. "prywatnej działalności gospodarczej obywateli", po "wylotce" z Platformy szwendał się po krakowskim peronie i nie wiedział co ze sobą zrobić. A przecież taki mędrzec z niego, że mógłby "błysnąć" przykładem i pokazać jak się zarabia na własnej działalności gospodarczej. Dla tych panów jednak pieniądze można czerpać tylko i wyłącznie z państwowego "koryta". Krytykowany powszechnie Giertych, co by o nim nie powiedzieć, po przegraniu wyborów stworzył własną kancelarię adwokacką. Rokita tym czasem, albo wykłada swe "mądrości" (pamiętam jak dziś słynne "Mahomet jest bogiem muzułmanów") w różnych szkółkach, albo działa w Polsce XXI. "Mierność nad miernościami i wszystko mierność" to właśnie tacy są owi politycy.
Edit: Zawsze się gdzieś da upchnąć "politycznych bankrutów"
Edit: Zawsze się gdzieś da upchnąć "politycznych bankrutów"
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 357
- Rejestracja: 22 października 2007
Balcerowicz ma tytuł profesora i wykłada na SGH w Warszawie, nie musi prowadzić interesu żeby znać sie na ekonomiiZyga pisze:no Balcerowicz to jest świetnym ekonomistą, który uczy jak się gosdpodaruje, ale sam nigdy żadnej firmy nie prowadził.
Taki mentor od mądrowania przez całe życie. Pokazałby jak to się robi, a nie tylko wymądrzał, bo to łatwo.
Balcerowicz swietnie wie co to walka klas i dlatego bierze w niej udzial jako wielki mentor ekonomii i sługa biznesu. Za to mu płacą, żeby gadał o "niewidzialnej ręce".
- Zyga
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sierpnia 2007
no zna sie zna, ale zwłaszcza na wykładaniu i pouczaniu wszystkich dookoła, a sam g... w życiu zrobił z tych mądrości, którymi raczy nas od lat.
no coż, taki sposób na życie znalazł, że jedni robią biznes, drudzy robią na tych co biznes robią, a Balcerowicz jest najmądrzejszy i wie co i jak ma byc, chociaż sam palcem nie kiwnął.
no coż, taki sposób na życie znalazł, że jedni robią biznes, drudzy robią na tych co biznes robią, a Balcerowicz jest najmądrzejszy i wie co i jak ma byc, chociaż sam palcem nie kiwnął.
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Większość tradycyjnych ujęć historiograficznych mówi, ze cała transformacja była świetnie przeprowadzona i lepiej tego zrobić nie można było. Ale mówienie, że nie było "innej i lepszej możliwości" jest jednym z głównych elementów politycznej legitymizacji, jak zauważył kiedyś Isaiah Berlin
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Reagan gadał takie tam mądrości, bo za to mu płacili.
I że oni są zachwyceni to nie dziwi. A reszta nie ma nic do gadania bo ich w mediach nie puszczą.
Kolega jest fanem UPR? Do tej pory bodaj każdy, z którym rozmawiałem, bardzo lubił takie niesprecyzowane, ale bardzo groźne 'oni'.Za to mu płacą, żeby gadał o "niewidzialnej ręce"
Dirty mind
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Pierwsze zdanie drugiego cytatu (z kilku wypowiedzi) Zygi odnosi się do postu JuveFanika, który napisał expressis verbis o "innych liberalnych ekonomistach", wystawiających Leszkowi Balcerowiczowi doskonałą opinię (wyraźna interakcja dyskursywna ).Venomik pisze:Reagan gadał takie tam mądrości, bo za to mu płacili.I że oni są zachwyceni to nie dziwi. A reszta nie ma nic do gadania bo ich w mediach nie puszczą.Kolega jest fanem UPR? Do tej pory bodaj każdy, z którym rozmawiałem, bardzo lubił takie niesprecyzowane, ale bardzo groźne 'oni'.Za to mu płacą, żeby gadał o "niewidzialnej ręce"
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski